Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł ALTERECO na zrebke


marcin25

Rekomendowane odpowiedzi

Zważ worek teraz i po wysuszeniu, bo zrębka na  litry  to nie zbyt dobra miara ( tylko kilogramy). W kilogramach to będzie można coś policzyć np. jakie jest zapotrzebowanie na sezon i czy ten kocioł jest dobry? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mamy to *** niestety od prawie roku. Na dobę w sezonie zimowym idzie cały zbiornik. Także interes żaden. U nas bardzo często zapala sie w palniku. Ma ktoś ten sam problem?

W dniu 23.06.2021 o 11:03, Józek111 napisał:

raz na tydzien sypie 4 wiadra i mam ciepla wode a w zimie cieplo w domu

Józek chyba cztery taczki na dobe hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2021 o 14:26, AAAAAAAAAAAAA napisał:

Mamy to *** niestety od prawie roku. Na dobę w sezonie zimowym idzie cały zbiornik. Także interes żaden. U nas bardzo często zapala sie w palniku. Ma ktoś ten sam problem?

 

Co prawda nie mam takiego problemu, ale wiem jak to rozwiazac, musisz dac wiecej cykli podawania i wydluzyc  nieco czas pomiedzy podawaniem, wtedy ogien odsunie sie na srodek palnika i nie bedzie sie cofal w strone zasobnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką pojemność ma zbiornik na zrębkę? Lub ile kg zrębki wchodzi do zbiornika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu takie małe porównanie zrębki do węgla.

1 metr sześcienny nasypowy zrębki = 210 - 250 kg ( litr = 0,25 kg)

1 kg zrębki = 3,4 kWh 

Jeśli zbiornik ma 360l x 0,25 kg = 90kg x 3,4 kWh = 306 kWh 

1 kg węgla = ok. 8 kWh 

306 kWh : 8 kWh = 38,25 kg węgla 

Czyli 1 zbiornik 360l zrębki daje tyle energii co 38 kg węgla,

1 metr sześcienny nasypowy/ 50 zł ( 1 litr = 0,05 zł) x 360l = 18zł 

1 metr sześcienny nasypowy/ 70 zł ( 1 litr = 0,07 zł) x 360l = 25,2 zł

38kg węgla x ok 0,8 zł/kg ( 800 zł/tona) = 30,4 zł  

38kg węgla x ok 1 zł/kg ( 1000zł/tona) = 38 zł  

Oczywiście trzeba uwzględnić sprawność kotłów, ale przy założeniu podobnych sprawności to w tym kotle coś jest nie tak skoro ma takie wysokie spalanie - 1 zbiornik 360l na dobę ( 306 kWh ) = 38 kg węgla. Może dużo metrów do ogrzania bez ocieplenia i niskie temperatury?

Tak czy siak to się opłaca, a jak ma się darmowe paliwo to jeszcze bardziej się opłaca. 

Tu więcej danych do kalkulacji zrębki: 

http://www.wjk-invest.pl/zrebkowanie-biomasy/przydatne-informacje/zrebki-drzewne-w-liczbach 

No ale jak by zrębkę zamienić na pellet po 1000zł/tona to się nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ten piec to porażka. Użytkuję drugi sezon. Trzymajcie się od tego z daleka. Chyba, że jesteście pasjonatami mechaniki, hydrauliki i macie w sobie coś z alpinisty - lubicie ryzyko. 
Generalnie: pali to jak smok. Zrębka jest coraz droższa. Kupując tańszą morką musisz wozić ciężarówkami (transport ciężarówką kosztuje sporo) żeby mieć czym palić. Suszenie mokrej zrębki też jest super przyjemną czynnością. Polecam. Na hałdzie nie schnie tylko gnije. Przesypywanie jej zajmie ci cały sezon. Ale potem ... ach... tylko chodzisz i ładujesz po 6 worów codziennie do zbiornika i sluchasz jak piec nie daje ludziom w domu spać. I nagle: temperatura podajnika wzrasta do 38 stopni nie wiadomo dlaczego. I powoli rośnie. Jak dojdzie do 45 to masz alarm. A jak wzrośnie jeszcze trochę to włączy ci się strażak i zaleje gorący piec zimną wodą w efekcie będziesz bez pieca. No chyba, że strażak się nie włączy i piec się zapali, bo ogień wejdzie do zasobnika 360 litrów z tego, co pamiętam. Masz wtedy ładne fajerwerki. Warto na ten wypadek mieć altanę ogrodową żeby mieć gdzie spać. Ile kosztują was przeglądy? Robiliście? Chętnie dowiem się o jakich kwotach mówimy. Przegląd pieca gazowego 200 do 300 zł płaciłem. A tutaj jak macie? Swoją cenę za przegląd zostawię na razie dla siebie, ale jak to jest sposób na "tanie ciepło" no to rzeczywiście przypomina to kabaret. 
Generalnie ten piec to mercedes. Pali jak mercedes, koszty napraw są jak w mercedesie i wymaga traktowania jak mercedes. 
Do pelletu się kompletnie nie nadaje i to jest kolejne wprowadzanie użytkowników w błąd. Nagar to jest mały miki. To jak piec się zaczyna grzać, że blacha się aż grzeje, a gumy odchodzą z zasobnika i podajnik sprawia zagrożenie to poezja. 
GORĄCO PRZESTRZEGAM PRZED TYM PIECEM i samą firmą. 

Jak masz warsztat stolarski i masę suchej zrębki (ale nie byle jakiej - musi być konkret żeby dobrze piec podawał - frakcja, ciężar, suchość - żeby dal radę zapalić), dodatkowo jesteś hobbystą mechanikiem, ogarniasz trochę sprawy techniczno-informatyczne, znasz się na hydraulice i masz full wolnego czasu oraz kasy to ten piec jest dla ciebie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.06.2021 o 14:25, mmkomm napisał:

Ok, miałem się nie odzywać już co do tematu, ale co mi tam. Jeśli to ma pomóc komuś aby nie wpakować się na "minę" i zacząć liczyć to będę się cieszył. Co do tych "czterech wiader", to zadane pytanie: "ile litrów mają te wiadra" wydaję się na miejscu, w sezonie grzewczym zasyp raz na dobę to minimum, dom ok 150 mkw, z cegły poniemiecki, łatwo policzyć ile to na miesiąc i cały rok, nawet jeśli ten zasyp będzie raz na dwa, trzy dni tak jak mi mówiono to i tak spalanie jest dużo wyższe niż przedstawia firma na swoich filmikach i broszurach.  Firma w której kupuję już pellet do kotła, pokazała mi jaka jest kaloryczność pelletu a zrębek, tego się nie ZMIENI !!! Aby uzyskać odpowiednią ilość ciepła trzeba spalić odpowiednią ilość materiału o odpowiedniej kaloryczności, koniec kropka, tu nie ma żadnej dyskusji.  Co do funkcjonowania pieca, dzięki za podpowiedź co do pelletu ( bo ten też jest różne jakości i potrafi tworzyć się taka zgorzel, że szuflada się blokuje) a praca szuflady to po prostu bajka, szczególnie nocą. Tyle na dzień dzisiejszy, a co do możliwości robienia wpisów i oszustw na necie, to po ostatnich doświadczeniach z oszustami nic mnie chyba już nie zdziwi.

Hej, mam też bardzo negatywne doświadczenia, dałem się im zrobić w bambuko. Możesz odezwać się do mnie w prywatnej wiadomości? Szukam nabitych w 'tanie ciepło'. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam suche zrębki i mogę mieć ich więcej ale czy to wart zachodu i kosztów produkcji i wysyłki?

mam od groma gałęzi i krzaków, mam rębak ale z cieniutkich gałęzi nie ciacha tylko je łamie na dłuższe kawałki. ludzie też tonami oddają gałęzie lub po prostu wywalają.

Po tych opiniach chyba narazie zrezygnuję z jakiegokolwiek zakupu piecu na zrębek. Ale mam jej prawie za darmo tyle co na paliwo do ciągnika i kilka dobrych godzin cięcia na sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu zrębki, zrębka z gałęzi jak i z zawartością kory ODPADA!!!  Zawiesza się i tylko jeden wielki CYRK, tak jak napisałeś: szkoda zachodu i nerwów. W takiej sytuacji to tylko kocioł na zgazowanie drewna, wsypiesz wszystko: zrębkę trociny, drewno. I jedna podstawowa różnica, szuflada od podajnika Ci nie napieprza, że aż drzwi od kotłowni drżą.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2021 o 01:55, Piecuch19 napisał:

Tu takie małe porównanie zrębki do węgla.

1 metr sześcienny nasypowy zrębki = 210 - 250 kg ( litr = 0,25 kg)

1 kg zrębki = 3,4 kWh 

Jeśli zbiornik ma 360l x 0,25 kg = 90kg x 3,4 kWh = 306 kWh 

1 kg węgla = ok. 8 kWh 

306 kWh : 8 kWh = 38,25 kg węgla 

Czyli 1 zbiornik 360l zrębki daje tyle energii co 38 kg węgla,

1 metr sześcienny nasypowy/ 50 zł ( 1 litr = 0,05 zł) x 360l = 18zł 

1 metr sześcienny nasypowy/ 70 zł ( 1 litr = 0,07 zł) x 360l = 25,2 zł

38kg węgla x ok 0,8 zł/kg ( 800 zł/tona) = 30,4 zł  

38kg węgla x ok 1 zł/kg ( 1000zł/tona) = 38 zł  

Oczywiście trzeba uwzględnić sprawność kotłów, ale przy założeniu podobnych sprawności to w tym kotle coś jest nie tak skoro ma takie wysokie spalanie - 1 zbiornik 360l na dobę ( 306 kWh ) = 38 kg węgla. Może dużo metrów do ogrzania bez ocieplenia i niskie temperatury?

Tak czy siak to się opłaca, a jak ma się darmowe paliwo to jeszcze bardziej się opłaca. 

Tu więcej danych do kalkulacji zrębki: 

http://www.wjk-invest.pl/zrebkowanie-biomasy/przydatne-informacje/zrebki-drzewne-w-liczbach 

No ale jak by zrębkę zamienić na pellet po 1000zł/tona to się nie opłaca.

Takie porównania to ni jak się mają do praktyki , zrębka zrębce nie równa tak pod względem wagowym nasypowym jak i opałowym, jak byś kiedykolwiek próbował jak to się pali zwłaszcza z miękkich gałęzi drobno posiekana w wiórki to byś się nie dziwił że cały zasobnik za dobę pójdzie bo to się pali jak papier co poda to fuknie i już nie ma . 

Kiedyś próbowałem jak to się pali na podajniku tłokowym i tak jak na groszku było podawanie co 3minuty czas 4 sekundy i to było mniej więcej w sam raz to przy zrębce żeby nie zgasło to podajnik musiał się załączać co 30 s mniej więcej na 10 s , wiaderko zrębki to w mgnieniu oka zjadło , tak że szybko się zorientowałem co i jak z tą zrębką , jaki byś musiał mieć magazyn na nią , jak to wysuszyć i tak dalej ,podobnie jest z pomysłami produkcji pelletu na własny użytek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś dziś wymienia kocioł i płaci za niego grubo ponad 20 tys. to nie po to aby pozornie zaoszczędzić (papier przyjmie wszystko) A jak mam budować skład na materiał i potem wozić go ciężarówkami i latać co chwila do pieca aby go zasypać albo ruszyć bo się zawiesił, TO GDZIE TUTAJ OSZCZĘDNOŚĆ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kordjano używam zrębki o granulacji 2-4 cm do palenia w dolniaku - mieszam ją z węglem i bardzo dobrze się taka mieszanka pali. Nie palę samą zrębką bo spala się zbyt gwałtownie jak koledzy powyżej zauważyli, ale jako dodatek do węgla u mnie się sprawdza. 

Jak zauważył @Robert44 i inni użytkownicy ten kocioł nie nadaje się do spalania zrębki bo spala ją tak jak na ognisku tzn. ciężko to opanować i jest to nie ekonomiczne. Zrębkę powinno się spalać poprzez jej zgazowanie - wtedy jest do opanowania, a w tym kotle ALTERECO nie ma do tego warunków, a Wy użytkownicy tylko to potwierdzacie.

U siebie w dolniaku jak mieszam z węglem to w taki sposób że: najpierw trwała warstwa żaru z węgla, a na to sypię zrębkę, a potem znów węgiel itd. Zrębka mocno gazuje,  ale się nie zapala w zasypie  i te gazy muszą przejść przez warstwę żaru z węgla do palnika - wtedy wykorzystuje się cały potencjał zrębki ( ona nie może się palić sama). Bardzo dobrze spala się z mocnymi węglami, bo mocnym węglom typu np. Marcel po odgazowaniu brakuje węglowodorów i potrafią zgasnąć w 2 fazie spalania ( po odgazowaniu).  Zrębka zasypana powyżej idealnie spełnia to zadanie zasilając węglowodorami odgazowany węgiel ( koks) i pozwala mu się dobrze dopalić. 

Oczywiście też zauważyłem że nie może być cienkich niedociętych gałązek bo one w zasypie stanowią jakby zbrojenie i powodują zawieszanie opału ( ja je odrzucam). U mnie sprawdza się zrębka o granulacji 2-4 cm ( bez cienkich niedociętych przez rembak gałązek) jako dodatek do węgla. Pali się bardzo fajnie w takim układzie. Rembak mam taki zabawkowy frezowy z alledrogo - tnie średnicę do 5,5cm i porządki w ogrodzie pozwoliły poeksperymentować ze zrębką z drzew owocowych - liściastych. Ja ją od razu workowałem w worki peszlowe i na paletę, więc wysychała w miarę szybko. Jednak bał bym się kupić większą ilość, bo nie wiadomo co jest w środku i z czego jest zrobiona zrębka. Myślę że taki rembak do oflisów czy starych palet robiący granulację 2-4cm miałby sens.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro watek o AlterEco, to zastanawiam sie ile jeszcze jest ludzi, ktorzy dali sie skusic folderom reklamowym tej firmy, a teraz bujaja sie z ich piecami i pozornie tanim ogrzewaniem.

Pomijajac problemy techniczne, ktore wynikaja z braku konkretnego serwisu, to ten piec nie ma totalnie sensu, w momencie gdy przyjdzie nam kupowac do niego jakikolwiek opal.

Oplacalnosc jest jedynie tylko wtedy gdy posiadamy wlasna zrebke, bo w kazdym innym przypadku peleciaki wypadaja o wiele lepiej.

Tylko co teraz maja poczac Ci ktorzy maja juz ta wadliwa instalacje, gdzie tak przynajmniej  jak u mnie, piec 22kW ma probem zagrzac bufor 1000litrow.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisać o nim głośno by inni nie dali się skusić błędnej reklamie. Od tego jest forum użytkowników, a nie sprzedawców. Następnym razem poczekać aż "nowość" zacznie być testowana przez użytkowników i nie wierzyć w papierowe zapewnienia - papier wszystko przyjmie. 

O niektórych kotłach praktycznie nic nie ma na forum, a potem się okazuje że wycofali z produkcji. Jak by były takie dobre to by nie wycofali. 

Co do ALTERECO to myślę że trzeba dobrze dopasować jakość i granulację zrębki co będzie trudne jeśli się ją kupuje. 

Możecie napisać do tego kto robił badania - na jakiej podstawie im wydał? i czym tam było palone? Żeby wam wysłali szczegółowy zapis badania, ale Ci co go badali, a nie producent kotła. Jest tam napisane dokładnie: ile wagowo opału? jakiego opału? jak długo to się paliło? przy jakich parametrach? na jaką wartość był ustawiony mechaniczny wyciąg ? Może to coś Wam pomoże, a innym rozjaśni sytuację - jak faktycznie jest ? i czy mają w ogóle szansę dopasować się do tych parametrów?

Co począć?

Jak u każdego z Was jest podobna lipa to może świadczyć o "celowym wprowadzeniu w błąd" przez producenta ( art. 286 par 1 kodeksu karnego.) Wtedy skrzyknąć się na forum i wspólnie złożyć doniesienie do Prokuratury - niech zbada sprawę ( nie płaci się za to).

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2021 o 19:12, mario00 napisał:

ja mam suche zrębki i mogę mieć ich więcej ale czy to wart zachodu i kosztów produkcji i wysyłki?

mam od groma gałęzi i krzaków, mam rębak ale z cieniutkich gałęzi nie ciacha tylko je łamie na dłuższe kawałki. ludzie też tonami oddają gałęzie lub po prostu wywalają.

Po tych opiniach chyba narazie zrezygnuję z jakiegokolwiek zakupu piecu na zrębek. Ale mam jej prawie za darmo tyle co na paliwo do ciągnika i kilka dobrych godzin cięcia na sezon.

wszystko calezy od rebakajaki posiadasz, bo dobry rebak z rolkami podajacymi jest w stanie przeciac nawet najdrobniejsze galazki do takiej frakcji, ze podajnik sobie z nimi poradzi.

Fakt jest taki ze ten piec nie jest dla ludzi ktorzy szukaja taniego ogrzewania, bo sie normalnie to nie kalkuluje.
Jednak posiadajac swoja zrebke i czas i rebak, ktory produkuje odpowiednia frakcje, to czemu nie, tylko cena pieca jest nijak adekwatna do rzeczywistosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam szanownych kolegów.

Mam pytanie, czy komuś z Was udało się może zmodyfikować to "badziewie" i podajnik nie budzi już całego domu w nocy?

A jeśli tak to proszę o jakieś rady, propozycje, może wspólnymi siłami uda nam się rozwiązać ten problem. Ja osobiście myślałem o zastosowaniu ślizgów teflonowych takich jak np. w ramieniach koparek i innych maszyn hydraulicznych, ale nie do końca pamiętam czy będzie tam na tyle miejsca żeby to się zmieściło, no i najważniejsze czy taki teflon wytrzyma próbę temperatury -  bo teoretycznie do 300 C powinien dać radę. Może trzeba by było przekonstruować tłok, albo zbudować go od nowa ale jeśli przyniosło by to skutek to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie probowalem jeszcze wyciszac podajnika, bo narazie jestem na etapie usprawnienia podawania, ale pod tlokiem w podajniku nie ma jakos znaczacej duzej temperatury, wiec jak najbardziej listki teflonowe mozna by tam podlozyc tyle tylko, ze zwroc uwage, na fakt ze ten tlok tez pracuje bokiem, z uwagi na skosne ramie napedzajace talez w zasobniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam "sympatyków" altereco, ja myślałem o smarach wysokotemperaturowych, nie wiem jak z paskami teflonu ale widząc jak serwis "czyścił" szufladę szlifierką kątową to śmiem podejrzewać, że to badziewie jak słusznie zauważyłeś, nie trzyma żadnych wymiarów i wkładać tam cokolwiek to może być problem. Nawiasem mówiąc, nie wydaje się nikomu dziwne, że my musimy rozwiązywać problemy techniczne związane z tym piecem? Z serwisu cały czas słyszę: " że niewłaściwa zrębka", jak wziąłem pellet to się okazuje, że pellet też "be". To czym palić???

A sezon się zaczął i szuflada zaczęła znowu wszystkich wkurzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

No niestety staliśmy się właścicielami mocno niedopracowanej konstrukcji, która tylko z wyglądu przypomina coś na miarę pieca XXI wieku. Sam się zastanawiam skąd biorą się te rzekome wyróżnienia i certyfikaty ? Mój piec już jest po gwarancji, także będę mógł go modyfikować we własnym zakresie, bo na serwis nawet w czasie gwarancji nie można było liczyć.

Co do parametrów spalania to:

* zrębka najlepiej drobnej frakcji, odsiana i z wilgotnością poniżej 10 % ( ja swoją suszę w tunelu foliowym)

* u mnie zauważyłem, że lekkie otwarcie popielnika poprawia proces spalania. Różnica jest spora bo nie zmieniając żadnych nastaw temperatura wylotu spalin z 70-80 C wzrasta do 100-120C przy kotle ustawionym na 65 C ( wygląda mi to na spalanie wtórne, bo nawet zwiększając moc dmuchawy nie byłem w stanie uzyskać takich parametrów a przy tym nie ma efektu wydmuchiwania drobnego żaru z palnika).

Na chwilę obecną najbardziej irytuje mnie ta głośna praca, ale jak tylko znajdę trochę czasu to wyciągam szufladę, wymiaruję i spróbuję wyspawać nową z dołożonymi wkładkami teflonowymi, może to zda egzamin, chociaż teoretycznie nawet i metalowa powinna być cichsza bo kiedyś znajomy miał piec na eko groszek z podajnikiem tłokowym i nie dawało to tak po uszach.

 

altereco.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchylone drzwi popielnika sa tylko ku szkodze.Wzrast spalin przy uchylonych znacza tylko,že spaliny szybczej lecia kotlom i nie maja czasu swoje cieplo oddac wymieniku.Stad ta wieksza temperatura spalin i do tego jescze czerstwe zimne powietrze wchodzace sczelina popielnika.Nie wiem,jak wyglada palnik,ale jesli powietrze wtorne dodac do dopalania gazow,tak jakos tak 🙂 .Cez ta szruba(ty trzymaja palnik w kotlu) wywiercona z naspawanym kolankom idzie od dmuchawy powietrze wažmi i w kociol ,tam nasuniete(tylko wsadzone) te L-rurki,lub kolko.Dziala 1*

IMG_20170210_225205.jpg

IMG_20190108_182636.jpg

IMG_20170204_093010.jpg

IMG_20170204_103143.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pewnie masz rację co do tego spalania wtórnego - ja bardziej znam się na mechanice niż na ciepłownictwie, ale to o czym pisałem naprawdę zdaje egzamin. Szczególnie przy paleniu bardziej wilgotną zrębką ( wilgotność ok 20-25%). Półki wymiennika są suche, nie ma skroplin i nie wydziela się smoła, a sama sprawność kotła też się podnosi bo przy niskich temperaturach spalin ten kocioł ma problem żeby nagrzać sam bufor nie mówiąc już o podłogówce jak chodzi pompa. W tamtym roku miałem trochę takiego paliwa, że piec chodził 7 dni 24h no stop  i temperatura w buforze nie przekroczyła 50 C. i nie był to wcale środek zimy tylko początek sezonu. A uchylenie popielnika spowodowało to że dało to się jakoś sensownie spalić i uzyskać wyższą temperaturę C.O. Ten piec jest specyficzny i bardzo wrażliwy na rodzaj i jakość paliwa. dodaję foto z tego okresu to zobaczycie jaka jest różnica.

altereco2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.