pellet Pellet- cenowe szaleństwo

[SONY23]

A po ludzku, to dobrze czy źle że niebieski albo liliowy...?

[Hermogenes]

W różnych obszarach płomienia jest różna temperatura nawet przy jednorodnym paliwie. Im spalanie jest bardziej energetyczne tym łatwiej o przeskok elektronu o kilka poziomów. Tu masz wzory sam sobie oblicz i porównaj która barwa jest najlepsza wtedy określisz czy dobrze czy źle  . https://brainly.pl/zadanie/4880196 

Pozdrawiam Hermogenes

[SONY23]

Teraz to już jestem pewien, że dobrego kotła po profesorach nie można oczekiwać. Prędzej już coś kowal analfabeta uspawa...

[Gość]

Hahaha

[eliks]

Tu nie potrzeba żadnych obliczeń. Taki płomień jest po prostu najbardziej gorący jaki można uzyskać z węgla. Plus taki że praktycznie nie tworzy sadzy a minus to emisja, zwłaszcza jak liźnie "zimnej" blachy. Nie wiem jaki ma sens pisanie tu o elektronach. Jak się obierkami kotły wypalało to też można było taki efekt uzyskać. Generalnie to niebieskie to spalający się tlenek węgla i to nie jest pełne spalanie. Pełne i prawidłowe jest biało żółte. 

[Piecuch19]

" biało żółty" ? Albo biały, albo żółty. Bialy OK żółty nie bo zimniejszy. Może być mały ale biały.

 

 

[PioBin]

47 minut temu, SONY23 napisał:

Teraz to już jestem pewien, że dobrego kotła po profesorach nie można oczekiwać. Prędzej już coś kowal analfabeta uspawa...

 

Przez ostatnie 50lat kowale spawali - efekty ich pracy podziwiamy dzisiaj.

 

[SONY23]

W dużych, renomowanych firmach z tradycjami też ? Ale co tam, już kilka razy o tym było. Szkoda czasu.

[eliks]

Godzinę temu, Piecuch19 napisał:

" biało żółty" ? Albo biały, albo żółty. Bialy OK żółty nie bo zimniejszy. Może być mały ale biały.

 

 

Dokładnie tak jak napisałem a ty intetpretuj jak chcesz. Nie napisałem żółty tylko biało-żółty. Sam biały też nie dobrze, ale lepiej niż płomień wpadający w pomarańcz. Jestem facetem, nie potrafię tego dokładnie opisać. 

Edytowane 7 Listopada 2019 przez eliks

[PioBin]

45 minut temu, SONY23 napisał:

W dużych, renomowanych firmach z tradycjami też ? Ale co tam, już kilka razy o tym było. Szkoda czasu

Tez. Bo prezes kowal tej firmy z tradycjami zaczynal 30 lat temu w garazu. Ryba od glowy sie psuje.

Edytowane 7 Listopada 2019 przez PioBin

[Piecuch19]

39 minut temu, eliks napisał:

Sam biały też nie dobrze, ale lepiej niż płomień wpadający w pomarańcz. 

Mógłbyś uzasadnić dlaczego biały płomień wg Ciebie jest nie dobry?

[eliks]

Pełny biały jest przetleniony. To oczywiście lepiej niż pomarańczowy, ale tak jak pisałem wcześniej, pełne spalanie jest przy biało-żółtym.

 

[Piecuch19]

Biały najwięcej ciepła daje i najefektywniej spala ( całkowicie dopala), a chyba o to chodzi w kotłach.

Możesz pokazać jakiś filmik jak ten "biało- żółty " płomień u Ciebie wygląda?

[eliks]

No i widzisz, ty wiesz swoje, ja wiem swoje, dyskusja nie ma sensu.

[Gość]

3 godziny temu, eliks napisał:

Generalnie to niebieskie to spalający się tlenek węgla i to nie jest pełne spalanie

U mnie taki płomień jest,gdy brak mu tlenu.A raczej nie ogień tylko malutki ogonek ognia.

[Duck]

21 godzin temu, sambor napisał:

Ten test ( pomiar ) ilości sadzy w spalinach był 20-40 lat temu bardzo popularny do ustawiania kotłów nie tylko olejowych a także gazowych atmosferycznych. 

U mnie w peletowym pomiar pompką do spalin wychodzi dla dobrego pelletu nr 2, dla tego co palę obecnie nr 3, 

Kocioł DS na drewnie wychodzi nr 3-4, stary kocioł gazowy ( atmosferyczny ) wychodził nr 1 -2.

Obecne analizatory spalin też pozwalają na pomiar ilości sadzy w spalinach.

@sambor, możesz napisać w którym momencie spalania zrobiłeś ten pomiar na drewnie. Przy węglu, spalanym od góry, powtarza się mniej więcej taki cykl, 1h - constans, czarna plama, czyli 10 na skali, później bywa różnie, nawet jedyny raz, (foto), już po 2 h, (wg mnie), 5 na skali( dwa pomiary dla pewności), zazwyczaj jest tak dopiero po 3 - 4 h, a później to już wychodzi jak przy gazie, na biało :).

[Duck]

21 godzin temu, Piecuch19 napisał:

@Duck nie wiem w czym palisz, ale myślę że w " zasypowcu" ( odniosłem się do tego stwierdzenia w poprzednim poście). 

Masz rację najwyższa pora to zrobić.

21 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Co do spalania " od góry" to kiedyś paliłem tak ale mnie wkurzało 2 rzeczy.

1 to niewiadomo kiedy skończy się palić? - by zasypać znowu.

2 -  to te problematyczne 2 godziny gdzie przy koksujacym węglu żar schodzi w dół i spalanie nie jest czyste ( delikatnie powiedziane). Można ekstra węgiel płomienny kupować  i bawić się w sterowniki ale to  nie o  to chodzi - to ma się palić czy taki węgiel czy siaki bo my na  to mamy marny wpływ.

Mnie wkurza tylko jedna, rozpalanie, ale dzisiaj już mam czas, mogę poczekać :).

1. Moja stała to to 2kg/h, precyzja zegarkowa, 20 kg - 10h i tak dalej.

2.Te pierwsze 2h to faza rozpalania i dochodzenia do zadanej, drewno leżące na zasypie w końcu "rozjarało" węgiel i cały proces rusza. Od trzech lat spalam płomienny , ok 24MJ/kg, spali się każdy węgiel, ale to temat rzeka, ja preferuję słaby, tak mi wychodzi z różnych podejmowanych działań :).

21 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Dlatego poszedłem w przeróbkę na dolniaka i jak zauważyłem że daje to duże oszczędności  i wygodę w dokładaniu to kupiłem dolniaka z 5 klasą by go przerobić wg swojego zapotrzebowania na ciepło ( z oryginału byłem bardzo niezadowolony). Obecnie jestem i obiecałem sobie że w tym sezonie go opomiaruje ale od rozpalenia a nie po 2 godzinach. Pisałem na forum czy ktoś taki sprzęt pisiada, ale nikt się nie zgłosił. Na razie wystarczy mi że płomień wygląda dla mnie OK i dymu nawet przy rozpalaniu nie ma ( żadnej  " pary" też nie ma)

Czytam, oglądam, doceniam. Zatem do przyszłego sezonu i powodzenia :).

[sambor]

46 minut temu, Duck napisał:

możesz napisać w którym momencie spalania zrobiłeś ten pomiar na drewnie. 

Na pellecie pomiar wg instrukcji palnika  - dla temp spalin 160C,

Dla drewna po pełnym otwarciu 3-D  VTC na powrocie kotła czyli ok 65-70C na kotle.

Temp spalin wtedy to ok 150-170C zależnie od drewna i  konfiguracji  samego kotła  np są zawirowywacze lub ich nie ma - u mnie to ok 15-20C różnicy temp spalin.

[sambor]

2 godziny temu, eliks napisał:

pełne spalanie jest przy biało-żółtym.

Tak zalecają ustawianie palnika pelletowego zarówno Varmebaronnen swojego Vikinga jak i Nibe-Biawar swojego Pelluxa - po prostu przy białym płomieniu może już zachodzić niszczenie samego palnika i kotła, a przecież nie o to nam idzie.

[Duck]

30 minut temu, sambor napisał:

Na pellecie pomiar wg instrukcji palnika  - dla temp spalin 160C,

Dla drewna po pełnym otwarciu 3-D  VTC na powrocie kotła czyli ok 65-70C na kotle.

Temp spalin wtedy to ok 150-170C zależnie od drewna i  konfiguracji  samego kotła  np są zawirowywacze lub ich nie ma - u mnie to ok 15-20C różnicy temp spalin.

Dzięki, popatrzyłem w jakich chwilach wykonałem te pomiary na załączonej fotce, 1h - spaliny 180C; CO - 52C, 2h - spaliny 170C; CO - 67C, dotychczas nie zwracałem na te parametry uwagi, trzymałem się czasu, ten pierwszy pomiar jest niezmienny, ale z nim to raczej niewiele chyba można zrobić, jakoś to palenie musi się zainicjować :). 

[sambor]

44 minuty temu, Duck napisał:

1h - spaliny 180C; CO - 52C, 2h - spaliny 170C; CO - 67C

Tu widać - na początku ostrzej grzejesz i nawet zimniejszy wymiennik nie odbiera ciepła jak trzeba, a po 2h temp spalin spada , ale rośnie temp wody w CO czyli ustabilizowało się spalanie i masz lepszą wymianę ciepła od spalin do wody

I tak powinno być.

U mnie na stabilizacje palenia potrzeba ok 1,5h.

[maronka]

15 godzin temu, eliks napisał:

Pełne i prawidłowe jest biało żółte. 

No i takie mam i cześć pieśni nic nie zmieniam 

[Piecuch19]

18 godzin temu, SONY23 napisał:

A po ludzku, to dobrze czy źle że niebieski albo liliowy...?

Tak po ludzku to lepiej by tlenki się spaliły, a nie uciekły w komin bo to dużo energii.

[DzonyZerg]

Bosze...

O podpięcie temat a znowu jeden o tym jak to w jego DS z zimna fuzja na szamocie, biadolenie że drogo, jak zwykle filmik MPM i przeróbki na dolniaka. Weźcie spółkę założcie i sprzedawajacie kity-upgrady do takich kotłów. A nie.. Czekaj... Niedługo te kotły Merkel wyślę na zyletki. 

Wróćmy do pelletu. Kupuje kocioł na drewno polatomat i za 4000 mogę mieć kombi z Kipi. Powiedzcie jak doświadczenia że słabszym pelletem. U mnie są producenci agro ze slomy po 580 (liczę 15 MJ choc pewno więcej) no i po 569 normalny. To ma sens, nawet jeśli by było górze spalanie. Czy taki gorszy pellet który nie jest oczywiście zbyt mokry spali się? Czy deklarowane max 14% wody to jeszcze przejdzie w Kipi? 

Wychodzi dość taniej niż najtańszy wtorkowany groszek. Będę realizował modernizację, niestety muszę zacząć zacząć od kotła. Za kilka lat 3,5 tony pelletu 18MJ starczy na ten dom więc to by miało sens. Plus ciepła woda latem bez problemu choc bufor i tak będzie więc to też nie problem. 

Dolniakocom dziękuję bo będzie tam donosi w tym kotle, choc pewno HG to nie dolniak bla bla bla

Dziękuję za meteoryczne odpowiedzi i życzę miłego dzionka. 

 

[Gość Visitor1230]

Pellet ze slomy z tego co pamietam ma cos tam bardzo agresywnego w spalinach i srednio sie nadaje do zwyklej kotlowni. Ponad to piszesz o wilgotnosci 14%. To oczywiscie obniza efektywnosc spalania. Spaliny tez moga byc bardziej wilgotne. W sumie wiecej minusow niz plusow.