Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sadpal - czy warto?


marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

 

jak dozujecie sadpal do piecy na podajnikiem na eko ?

 

 

Pozdrawiam :-)

 

Ja sypię łychę stołową na duży płomień raz dziennie.

 

Naczytałam się o szkodliwości sadpalu sypanego do zasobnika na - nie daj Ozyrysie - wilgotny węgiel i wolę nie ryzykować (mieszanka niby koncertowo wyżera stal?).

 

Metoda ta sprawdza się i w kominku i w kotle. Polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przez kilka lat stosowałem sadpal i gorąco go polecałem :) - ale od tego sezonu leży sobie około 2kg na pamiatkę i nie użyję tego już więcej..bo nie mam potrzeby

 

sam stosuje sadpal i sobie chwale ,szczególnie podczas czyszczenia pieca ,a te ekologiczne wypowiedzi sposobu palenia sobie darujcie sknerusy.....

 

chyba nie chodzi ludziom o koszt lecz o coś innego.. ;)

sadpal powoduje podwyższenie temperatury spalania i rzeczywiście jest pewnego rodzaju antidotum na niewłaściwe spalanie.

 

optymalnie ustawiony kocioł znamienny tym,że w wymienniku biało lub siwo a pozostałości sadzy odpadają płatami.. :)

..a jeżeli komuś mało to niech dołoży do owego spalania turbulatory a zobaczy jak wymiennik może wyglądać bez sadpalu

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam- Koledzy czy sadpal działa również na smoły osadzające się na kotle. Nigdy tego nie stosowałem, gdyż nie było takiej potrzeby, mój stary kocioł miałowy nigdy nie zachodził takim świństwem, pomimo spalania różnego rodzaju opału. Obecnie mam nowego miałowca górnokanałowego palę węglem oraz drewnem, może to zasługa tego drewna że tak zarasta smołą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Sadpal to nic innego jak wprowadzanie katalizatora do spalin...a tym katalizatorem są soli miedzi (w sumie nie jestem na 100% pewny ale chyba jest tam też i siarczan miedzi). Co to powoduje? Ano miedź aktywna (Cu*) pozwala łączyć się tlenowi z węglem w niższej temperaturze -> zapobiega to powstawaniu sadzy, która przy mniejszej ilości tlenu zostanie utleniona do CO, a przy większej do CO2, a także pozwala likwidować istniejącą sadzę powoli ją utleniając (bardzo powoli i tylko w dolnej części komina, a odpadanie płatkami sadzy to chyba zasługa pozostałych składników). Czy jest skuteczne? Tu akurat dużo zależy od samego palenia, dozowania...Czy jest szkodliwe dla środowiska? Nie bardziej niż nawóz przeciw brązowieniu iglaków (kilkadziesiąt % CuSO4).

 

witam, mam problem, na ALLEGRO znalazłem inny produkt, SADZPAL

jest tańszy od SADPAL-u

lecz czy jest równie dobry??

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=8...82+wys%C5%82any.

 

http://www.allegro.pl/item864120233_sadpal..._najtaniej.html

 

 

proszę o informacje

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest najlepsze :

 

-utlenianie się tlenku węgla do dwutlenku węgla

 

-zmniejszenie stężenia dwutlenku węgla w spalinach

 

Taaa... zmniejsza się stężenie dwutlenku węgla w spalinach, bo wcześniej

tlenek węgla utleniany jest do dwutlenku...

Jak dla mnie: typowy pseudonaukowy bełkot.

 

Jest tylko jedna rada na wyeliminowanie sadzy i wszelkiego śmiecia ze spalin:

poprawne spalanie, wtedy każdy chemiczny wynalazek ładowany do paliwa będzie zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chemii nie lubię, ale zgadzam się Tobą w 100 procentach.

Znowu wyrzuciłem zawirowacze, bo zbytnio mi osadzały sadze. Widzę, by dobrze się spalało w komorze zasypowej nie może być deka dymu. Płomień musi być żwawy ,jasno-żółty, a pod koniec spalania pojawiają się błękitno- niebieskie języki ognia.

Przy tym sposobie spalania odzysk energii z drewna jest optymalny, a wymiennik czysty. Spaliny 150-250 w zależności od ilości opału. Mam trochę miału, chce go jakoś spalić, ale ustrojstwo trudne w użyciu i ten popiół w całej kotłowni. Drewno to boski opał, nawet sosnowe. Temperatura kotła 55-75 stopni. Rok temu kupiłem na próbę kilo sadpalu i do tej pory go nie spaliłem.

Z wiedzą o spalaniu podobnie jak z polityką- ogólnie społeczeństwo śpi i daje się nabierać na bajery :) .

 

Heso, chyba jesteśmy bohaterami co z wiatrakami walczą (Cervantes).

Pozdrawiam

Kazik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płomień musi być żwawy ,jasno-żółty, a pod koniec spalania pojawiają się błękitno- niebieskie języki ognia.

(...)

Pozdrawiam

Kazik

 

Ostatnio zainteresowałem się trochę bardziej tymi niebieskimi płomyczkami.

Od dawna wiedziałem, że to oczywiście płomyki spalającego się tlenku węgla

czyli czadu. Tym razem dodałem więcej powietrza, płomyki z niebieskich zrobiły się prawie przeźroczyste z lekkim zabarwieniem żółtawo- pomarańczowym. Dawały jeszcze WYŻSZĄ temperaturę. Prawdopodobnie więc niebieskawy kolorek świadczy wprawdzie o spalaniu, ale z niedostatkiem tlenu.

Taaa... palenie w jakimkolwiek piecu jest przeprowadzaniem reakcji chemicznej.

Pozdrawiam palących i niepalących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem Sadpal dwa razy przez dłuższy czas.

 

1. Gdy paliłem węglem typu 33 z kopalni "Brzeszcze" żadnego pozytywnego czy negatywnego efektu nie zauważyłem. W tym przypadku chciałem aby Sadpal pomógł mi w spalaniu smoły i tym samym spowodował aby węgiel sam spadał z zasobnika na palenisko.

 

2. Po przejściu z palenia węgla typu 33 na palenie węglem typu 31 z kopalni "Piast".

Węgiel typu 33 pozostawił na ścianach wymiennika kotła twardą czarną warstwę sam nie wiem czego. Tę warstwę bardzo trudno było usunąć przy pomocy szczotki drucianej. Po przejściu na węgiel typu 31 Sadpal stosowany systematycznie przez około 3 miesiące pomógł mi usunąć tę warstwę. Odpadała ona mniejszymi czy większymi płatkami do wyczystki. Codziennie na żar wsypywałem kopiatą łyżkę stołową Sadpalu. Negatywnego działania Sadpalu na łyżkę nie zauważyłem.

 

Obecnie stosuje Sadpal profilaktycznie "jak mi się przypomni" a nie systematycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem Sadpal dwa razy przez dłuższy czas.

 

Po przejściu na węgiel typu 31 Sadpal stosowany systematycznie przez około 3 miesiące pomógł mi usunąć tę warstwę. Odpadała ona mniejszymi czy większymi płatkami do wyczystki.

 

Nie wiadomo czy to sadpal, czy sama zmiana węgla pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo czy to sadpal, czy sama zmiana węgla pomogła.

 

Sadpal czy samooczyszczenie się kotła. Oto jest pytanie.

 

 

 

P.S.

Przed chwilą tłumaczyłem koledze w pracy o szkodliwości uzywania wentylatora w kotle zasypowym.

Jeżeli go przekonałeś to teraz na mnie kolej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam .Stosowałam kiedyś SADPAL na zasadzie jak mi się przypomniało.Teraz zamierzam stosowac go regularnie,ale nie wiem dokładnie jak to czynić.Przedtem w połowie dnia od rozpalenia otwierałam piec i wrzucałam saszetkę Sadpalu.A tak naprawde to jak go sie stosuje?Mam piec miałowy,rozpalam miał od gory-więc jak i kiedy wrzucać proszek?Doradzcie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgos witaj!

Znaczy nie wybuchłaś, chyba że ze złości.

Sadpal stoi ma kotle w talerzyku i do każdej węglarki sypie tyle co sie w 4 palcach złapie. Można tez sypac na pryzme opału ponoc 1kg/tona .

To działa wg. mnie. Hej!

 

Heso, 2CO + O2 = 2 CO2 i jest to utlenianie jako drut! A w kolejnym zdaniu sie pomylił bo miało byc tlenek węgla i to by sie zgadzało. Jamci chemik, w podstawówce robiłem jak każdy gnojek nitroglicerynę i prawie wyszło.

W średniej zas badałem procesy fermentacji metanolowej oraz doskonaliłem destylację. I to z sukcesami.

 

Podrzuciłem wam zgniłe jajo, ciekawy który sie kapnie. Hej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name='baca350' date='12.02.2010, 16:38' post='44903

 

Podrzuciłem wam zgniłe jajo, ciekawy który sie kapnie. Hej!

Nie lepiej bylo od razu kupic denaturat - taniej by wychodzilo - ot szczeniackie myslenie

hej !! - gtoni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa plusy i minusy uzywanie tego proszku.

 

Ostatnio postanowilem dac ostro ognia w moim kotle, az skwierczalo w czopuchu, po czym na wierch posypalem sadpalu. Rano zobaczylem w ogrodzie mase sadzy, a bylo widac elegancko, bo lezal tam bialy snieg. Poczatkowo mialem w planach opier.. sasiada, bo wykancza dom i pali w kozie czym sie da. Po tym jak zobaczylem swoj dach (rowniez pokryty sadza), to nastala jasnosc :)

 

Podsumowujac, lepiej palic tak, aby komin i kociol nie zarastal. Szkoda ogrodu i sasiadow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Witam p. Marcinie

Ja stosowałem sad-pal, ale jak się zorientowałem co leci z komina, to nawet resztę opału (ekogroszku) wybrałem z zasobnika. Przy piecach z wentylatorem nie polecam w żadnym przypadku, bo cały dach a u mnie taras, był pokryty kuleczkami z sadzy. Gdyby to leciało w wyczystkę komina to pół biedy, ale to wszystko wylatuje w atmosferę. A gdzie ekologia????.Rozmawiałem z producentem tego wynalazku i potwierdził mi , że tak musi być. Cały zapas, który kupiłem drugi rok leży w kotłowni. A te kuleczki sadzy były nawet u sąsiada na tarasach. Nigdy więcej.

Witam to może Pan ma do sprzedania tanio sad-pal??? tylko martwi mnie jedno bo mam na kominie strażaka czy go nie przeżre szybko jak Pan myśli???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tqlis Podsumowujac, lepiej palic tak, aby komin i kociol nie zarastal. Szkoda ogrodu i sasiadow -- bez sadpalu tez bys zasyfił okolicę! Zrób próbę.

 

Ja daja sadpal codziennie i co 2 tyg, szorowanie komina ze strychu.

Kocioł czyszcze co 2-3 dni. czysto!

 

A ja w tym roku komina nie czyściłem, kotła nie czyszczę tylko wypalam, a sadpal mam w pupie.

Wasz wieśniak

 

Ps. jak to zrobić? doradzę za jedyne 20 zł, bez zagrychy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazik! Gadzie ołówkowy!

Jak wypalasz kocioł??

Ale ty syfem palisz, to inna bajka, smoła itd.

Ja ostatnio koksem jaram, czysty kocioł ale szczotkowac trzeba!

 

Kazik, co to jest "pupa" // Takie cos u lalek??

 

hej!

 

Szanowny Panie.

Pragnę poinformować, że palę jeno suchym drewienkiem. Raz na tydzień jak mu dam czadu to się sadza w wymienniku i czopuchu wypala i mam suchutko, że hej. Smoły chwilowo na składzie nie posiadam.

Odnośnie Pupy to się muszę małżonki spytać, bo jako plastyk kończyła specjalizację " zabawkarstwo miękkie" w Nałęczowie.

W zawiązku z powyższym wnoszę jak na wstępie.

 

Odcięty od świata

Kazik

 

PS. Jak mi się zdaje pupa jest raczej miękka, chyba, że stara jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.