Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Bio Efekt 23 Kw Tech St 550 Z Pid Pellet


Pawel24ng

Rekomendowane odpowiedzi

No chyba się stało :(

Może ktoś pamięta jak z tydzień temu próbowałem rozpalić w trybie bez PID i że mi kocioł zgasł zaraz po rozpalaniu. Wróciłem na PID i było dobrze chociaż pare razy tak zgasał i znów się rozpalał ale to było w nocy i nie zwróciłem uwagi na to. Dzisiaj znów zgasł gdzież tak już pod koniec ładowania bufora i juz ponownie nie mógł się rozpalić, załączył się alarm "nieudane rozpalanie" no i poszedłem na budowę do kotłowni. 

Palnik czysty, piec wygaszony. Próbuję rozpalanie – nic, a ni jeden pellecik nie spadł do paleniska. Ślimak zablokowany :( Próby przekręcić go w trybie ręcznym też bez skutku - silnik szarpie łańcuch ale nie może przekręcić wał i koniec. Załamałem się. Zostawiłem wygaszony kocioł do jutra, będę wybierał prawie pełny zbiornik pelletu i patrzył czy coś nie blokuje podajnik, ale jak nic nie wyciągnę będę wołał serwisanta chyba. Podejżywam że to coś wpadło jakiś czas temu do ślimaka i przeszkadzało w pracy a teraz całkiem zablokowało. Chyba że silnik padł ale on próbuje kręcić to raczej jest ok. Wentylator chodzi dobrze, termik nie wyskoczył.   

Mam pytanie, czy ktoś wie czy jest możliwość odwrotnego ruchu ślimaka? Jak go cofnąć? Żebym zobaczył czy on czegoś nie wciągnął. Może tam jakieś kable przepiąć czy coś... Na razie nie mam pomysłu i nie chcę narobić szkód. 

A dopiero robiłem gruntowne czyszczenie całego kotła i zbiornik nawet odkurzałem... nic nie widziałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w internetach piszą "zmanę kierunku obrotów można uzyskać zamieniąjąc początek z końcem uzwojęnia rozruchowego" ale coś mi się nie widzi grzebanie w silniku nowego pieca :(

to jak jutro nic nie wyciągnę sam od góry to pozostaje serwisant i to pewnie po nowym roku dopiero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z silnika idą dwa kable: jeden do panelu s wyłącznikiem i innymi wtyczkami, a drugi do czarnej kostki przymocowanej na płycie stalowej tuż pod silnikiem. Na tej kostce tylko dwa przewody z tego kable od silnika, podpięte na złączkach (czerwony i czarny), nic więcej...  to może być to? 

Dodane: czytam o motoreduktorach i chyba to musi być właśnie przełącznik kierunku. Jutro się okaże :)

Ta kostka podobna do tej tylko przewody za na złączkach 

image.png.d7bb1de255aae12a2ac97c680b0e200e.png

Edytowane przez miwanow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam pellet wyciągnę ze zbiornika i jak nic nie znajdę to ma instalator przyjechać a jak on rady nie da to będziemy wołać serwis 

Taki plan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest śruba to pokazuje na zdjęciu taki kabel czarny to jest jakiś czujnik i ponoć trzeba go czyścić ponoć jak nie chce się rozpalić tak mówił mi serwisant załączam zdjęcie ja jeszcze tego nie robiłem ale z ciekawości odkręce go i zobacze jaki on jest5f7b84c41bdcae2df2c54d2894325822.jpg

Wysłane z mojego IRON_2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podajnik naprawiony!

Jak planowałem najpierw wybrałem cały pellet ze zbiornika, gdyż nic nie znalazłem w ślimaku od góry postanowiłem zdjąć łańcuch żeby spróbować ruszyć wały ręcznie. Dolny bardzo łatwe się poruszał ale górny był zablokowany na amen. Zdjąłem  koło zębate i za pomocą klucza żabki udało mi się ruszyć wał ślimaka. Ale było słychać metalowe tarcie. Dlatego odkręciłem 4 nakrętki flanszy, trochę powalczyłem z segerem i w końcu ściągnąłem łożysko razem z flanszą. Okazało się że fabrycznie żle był dopasowany kołnierz flanszy do długości wała i pierwsze kółko ślimaka zacierało o ten kołnierz. Ocierało się toto z taką silą że normalnie zrywało wióry z metalu aż w końcu się całkiem zablokowało. Są zdjęcia jak to wyglądało. 

image.thumb.png.0277b36286b010cdf7e5e11d57615e5d.pngimage.png.15c7fd9c077d00bb4d3759a732f9bdc9.png

Dalej trochę szlifowania kołnierza i pasowania, aż w końcu wał obracał się beż otarć. Po złożeniu całości kocioł uruchomiony, ładnie chodzi, podajnik działa znacznie ciszej no i mam teraz trochę doświadczenia z naprawy tego cuda techniki. 

Podejrzewam że to wyjątek i reszta kotłów ma z tym porządek, ale gdyby komuś coś się podobne działo to warto sprawdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota.

A kocioł masz już po gwarancji?

Ja dziś swoj czyściłem.  Czy duża ilość sadzy będzie miała wpływ na efektywność pieca? 

Edytowane przez dhany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno zmniejszy sie sprawnosc raz na tydzien to chyba minimum

Wysłane z mojego IRON_2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł na gwarancji ale nie miałem jak czekać na serwisanta (sobota, po niedziele Sylwester i td). 
Mam nadzieje że z podajnikiem więcej nić się nie stanie w okresie gwarancyjnym... albo naprawie sam bo tam nie ma nic skomplikowanego. Gorzej z elektroniką, tam nie grzebie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Ale teraz mogę powiedzieć że mamy dość przemyślane zaprojektowane podajniki (multi flame). Dostęp do części ruchomych dla ewentualnej naprawy albo konserwacji jest na prawdę wygodny, wszystko w zasięgu podstawowych narzędzi. Palnik też ma prostą konstrukcję i nie ma za bardzo co się tam psuć. Wydaje mi się że jeśli regularnie czyścić i nie palic śmieci to mamy niezawodne kotły 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do życzeń wszystkiego dobrego w Nowym 2019 szczęścia zdrowia oraz jak najmniej awarii tych potężnych resztę sami jakoś ogarniemy... :)

Wysłane z mojego IRON_2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raz na tydzień to zgodzę się. 

Można sobie w sobotę przy piwku pogrzebać, poczyścić.

Ale częściej to chyba nie potrzeba, w końcu mamy inteligentne kotły i nie powinny wytwarzać tyle sadzy itp

W każdym razie aby w Nowym Roku nie było problemów z kotłami a pellet był tańszy  :)

Wszystkiego dobrego dla wszystkich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zrobiłeś że spadła temp spalin? U mnie cały czas 170-180 stopni. Już mi się kończą pomysły. Nie mam żadnego regulatora ciągu ale to nie w tym problem raczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie posiadam rck. Zamknąłem klapke w dolnych drzwiczkach, która de facto serwis zalecił mi mieć uchyloną. Dołożyłem jedną płytkę szamotowa- teraz kocioł lepiej uzyskuje temperaturę zadaną i dłużej trzyma. Dostosowalem wygląd ognia. Ok A czy ktoś coś wie nt. Mojego pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.