Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Heiztechnik Hit Pellet


jarsi102

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawdza się w poniemieckich kamienicach na Suwałkach.  

Moi rodzice mają 16KW na 224m2, dom z 5cm styro między pustakami i kocioł nigdy powyżej 80% mocy nie poszedł.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zrobiłem zadzwoniłem do gminy bo to piec z dofinansowania zgłosiłem i za 1 godzine był serwisant z czujnikiem jasnosci płomienia wymienił na nowy całkiem inny wizualnie niz ten orginalny .działa rozpala sie bez problemowo dlatego jak ktos ma problem z rozpalaniem to nietylko jak nam mówia zły pelet tylko wadliwy czujnik kture wymieniaja bo u serwisanta widziałem ich pare sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego cieszę się, że nie mam u siebie oczka, które widzi płomień,  tylko działa to na zasadzie badania temperatury spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze liczysz, tyle że źle czytasz tabele. Jak sam podałeś, to przy zapotrzebowaniu 100W/m2. Przy normalnym ociepleniu starego domu robi ci się już 80W/m2. Nowe domy mają jakieś do 40W/m2. To teraz sobie policz. 

Tu masz mój stary dom http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4tn9

I cytat: 

Cytat
54W/m2 wskaźnik zapotrzebowania na moc

Tę wartość znajdziesz w tabeli orientacyjnego doboru mocy kotła od jego producenta. Tyle że tam zaczyna się od 100W/m2 wzwyż. Ciekawe, prawda?

Rozumiesz teraz? Np. na stronie Defro też piszą ile metrów mówiąc kolokwialnie obrobi kocioł, ale piszą że przyjmują 80W/m2. Wartości które podałeś to mają poniemieckie, nieocieplone kamienice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, eliks napisał:

Dlatego cieszę się, że nie mam u siebie oczka, które widzi płomień,  tylko działa to na zasadzie badania temperatury spalin.

Cieszymy się Twoim szczęściem, ale do tematu tym postem to nic nie wniosłeś... ;)

Edytowane przez tadziomaru1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale o co wy się spieracie ? ten kocioł nawet w najsłabszej opcji nagrzeje praktycznie każdy dom i ten najmniejszy i ten o powierzchni kilkuset metów  ...pytanie nie brzmi "czy da radę " tylko "ile  przy tym  spali " ....bo tu już nie jest tak pieknie że każdy dom ogrzeje spalajac podobne ilosci pelletu.Np moje 80 m kwadratowych potrzebuje ok 1 worka  na dobę przy 11 odpaleniach .temp zadana kotła  70 ...ale ja mam przewymiarowane grzejniki wiec "jadę "  na temp jak przy podłogówce ,czyli ok 34-35 stopni ...grzejniki ledwo ciepłe ,ale w domu praktycznie stała temp 22,5 stopnia ,a dziś nawet wzrosla do 23 stopni i zmniejszyłem temp do 33 stopni ,bo 23 to trochę za cieplo jak dla mnie.Jedyne co mi i zapewne nie tylko mi ,się BARDZO nie podoba ,to "wykastrowanie " sterownika z opcji "nastawy czasowe" i brak mozliwosci ustawiania histerezy CWU ,która to histereza jest ustawiona na stałe na 6 stopni .Gdyby tak "okrojony " sterownik był oferowany z tym kotłem w normalnej "komercyjnej " sprzedazy  ,to wiecej niz pewne ze przynajmniej ja nigdy nie kupił bym  kotła z tak okrojonym z funkcjonalności sterownikiem ...i tu ponawiam pytanie, do "serwisu " i  prosił bym o rzeczową odpowiedż ...dlaczego sterownik został "okrojony " z nastaw czasowych ?

Edytowane przez munior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy modulacji kotła peletowego przewymiarowanie ma mniejsze znaczenie niż przy ekogroszku, ale ładując 20KW w 100m2 domu, on moduluje od granicy maksymalnego zapotrzebowania cieplnego. Przy tym pali 2 razy tyle ile powinien.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkukrotnie próbowaliśmy tłumaczyć zarówno na tym forum, jak i innych, że od samego początku istnienia firmy przyświeca nam jedna zasada, maksymalna żywotność naszych urządzeń. Dlatego też nigdy nie było i nie będzie w naszych algorytmach możliwości okresowego obniżenia temperatury kotła, ze względu na możliwość wystąpienia kondensacji. Ciągle sprzedajemy części zamienne do kilkunastoletnich kotłów, które mają nienagannie wyglądające wymienniki, a dlaczego, bo nie ma tendencji do roszenia. Sami piszecie o różnych wilgotnościach paliwa, różnych wilgotnościach pomieszczeń kotłowni itp.

Dlatego też w trosce o trwałość wymiennika (w tym przypadku udzielona została pięcioletnia gwarancja na szczelność) warto poświęcić 20 - 40 kg paliwa w ciągu roku. Zauważcie, że występuje tu podobna sytuacja jak z silnikiem spalinowym, lepiej, jak za każdym razem uruchamiamy rozgrzany, a nie zimny silnik. Tutaj warto zauważyć, jak wygląda wymiennik przy wysokich i niskich temperaturach wody kotłowej. Czasami wystarczy podnieść o kilka stopni temperaturę kotła i uzyskujemy ładny, szary kolor osadu na wymienniku w porównaniu do czarnego osadu z sadzy, a sadza to nic innego, jak czysty węgiel.

Obniżenie temperatury jest możliwe, ale obniżenie temperatury ogrzewanych pomieszczeń poprzez załączanie pompy od termostatu, czy też poprzez otwieranie i zamykanie zaworu mieszającego, co jednoznacznie przenosi się na zapotrzebowanie ciepła.

Co do okrojenia sterowników, to specjalnie ilość parametrów do korekty została obcięta do maksimum po to, aby użytkownicy nie musieli poruszać się w gąszczu różnych dziwnych nastaw, nie do końca rozumiejąc, o co w nich biega.

Oczywiście zawsze zdarzy się ktoś, dla kogo wersja okrojona jest niewystarczająca, jednakże należy zauważyć, że klika tysięcy użytkowników tych właśnie kotłów, nie jest zainteresowana ciągłym doskonaleniem się w zakresie eksploatacji kotła, a cenią sobie ponad wszystko prostotę obsługi.

Z poważaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ilości spalanego pelletu w czasie gdy kocioł grzeje"sam na siebie" to mocno rozmijasz się z prawdą, może sa to ilości na tydzień a nie na cały sezon grzewczy, ponadto dodatkowo zużyta energia elektryczna na rozpalanie i na prace wentylatora. Nastepna sprawa to sterowanie pogodowe, brak krzywych grzewczych, pseudo krzywe oparte na dwóch punktach tj. +10st i -10st ma się to nijak do rzeczywistości i założe się,że większośc uzytkowników nie korzysta z tej funkcji bo albo za mocno jest nagrzewany budynek, albo jest niedogrzewany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jedno odpalenie i rozgrzanie kotla z 55 do 70 stopni ,palnik spala ok 1,5 kg nawet przy temp na instalację 33 stopnie .Zużycie dobowe przy ok 10 odpaleniach ,co jest raczej minimum ,nie trudno wyliczyć ,ok 15 kg doba  i to są realne i potwierdzone wyliczenia i ponizej tego raczej nie da sie zejść eksploatujac kocioł zgodnie z zaleceniami .I to oczywiście jest pożądane przez wszyskich ,aczkolwiek osiągane przez nielicznych spalanie . Te dodatkowe 20-40 kg spalania wyliczone przez "serwis " na "samopodgrzanie" kotła ,wystarczyło by zatem na 13-26 odpaleń ,czyli 1 raz dziennie przez 13 albo 26 dni ....podziwiam optymizm "serwisu " w kwesti  ilosci odpaleń  kotła  potrzebnej do "samopodgrzania " kotła w tzw.okresie "przejsciowym " który zwykle trwa 2-3 miesiace.Oczywiście realne spalanie na to "samopodgrzanie " to ok 300-400kg co też nie jest jakąś kosmiczną ilością ,ale nie bujajmy w oblokach że "20-40 " bo to czysta fantazja

Edytowane przez munior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nastawy czasowe, jeszcze ich nie używałem o ironio :) dom nieocieplony, piwnica, strych, stare budownictwo.. cóż tak tez budowali, pewnie można to nagrzać i miec 25 stopni ale po co i jakim kosztem.. każdy powinien przed instalacją nowego kotła przeanalizowac jak on spełni funkcje w domu. Nie dziwie się z jednej strony Heiztechnik, że woli żeby kosztem wiekszego spalania kocioł pracował bez dłuższych przerw, a nie było z nim potem problemów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zrobiłem zadzwoniłem do gminy bo to piec z dofinansowania zgłosiłem i za 1 godzine był serwisant z czujnikiem jasnosci płomienia wymienił na nowy całkiem inny wizualnie niz ten orginalny .działa rozpala sie bez problemowo dlatego jak ktos ma problem z rozpalaniem to nietylko jak nam mówia zły pelet tylko wadliwy czujnik kture wymieniaja bo u serwisanta widziałem ich pare sztuk.

W dniu 5.12.2018 o 18:26, munior napisał:

Na jedno odpalenie i rozgrzanie kotla z 55 do 70 stopni ,palnik spala ok 1,5 kg nawet przy temp na instalację 33 stopnie .Zużycie dobowe przy ok 10 odpaleniach ,co jest raczej minimum ,nie trudno wyliczyć ,ok 15 kg doba  i to są realne i potwierdzone wyliczenia i ponizej tego raczej nie da sie zejść eksploatujac kocioł zgodnie z zaleceniami .I to oczywiście jest pożądane przez wszyskich ,aczkolwiek osiągane przez nielicznych spalanie . Te dodatkowe 20-40 kg spalania wyliczone przez "serwis " na "samopodgrzanie" kotła ,wystarczyło by zatem na 13-26 odpaleń ,czyli 1 raz dziennie przez 13 albo 26 dni ....podziwiam optymizm "serwisu " w kwesti  ilosci odpaleń  kotła  potrzebnej do "samopodgrzania " kotła w tzw.okresie "przejsciowym " który zwykle trwa 2-3 miesiace.Oczywiście realne spalanie na to "samopodgrzanie " to ok 300-400kg co też nie jest jakąś kosmiczną ilością ,ale nie bujajmy w oblokach że "20-40 " bo to czysta fantazja

mysle kolego że masz rację serwis heiztechnic fantazjuje z tymi kilogramami.Sam uzytkuje kocił 15 kw i po zasypaniu zasobnika 185kg wystarcza mi na tydzien co daje 25kg na dobę zawór ustawiony na 40/45c.Zaobserwowałem że kocioł pracuje od 25 do 30 minut i potem ma przestój 30minut. Mam pytanie do was i serwisu czy tak macie iczy tak powinno byc.Bo czytałem ze komuś spalał 15 kg dobę.Dom 120 metrów podłogówki 30 metrów ocieplony strop 10cm sciany 10cm. czy jest możliwość zejscia z opałem choć troszke czy tak ma juz być,choć niepowiem wygoda jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie masz raczej w normie, u mnie przy obecnych temp spala ok. 20 kg, powierzchnia uzytkowa 120m budynek nie najnowszy ocieplony, okna nowe, pozostaje mi jeszcze docieplic stropy, no i mam cały podpiwniczony. Kocioł mam raczej przewymiarowany bo 20kW. Pewnie z tego mozna by jeszcze cos zejśc, ale domownicy lubia ciepło, trzymam w granicach 21,5: 22st. Instalator ktory ostatnio wymieniaj mi czujke płomienia stwierdzil,że aby dobrze ten piec ustawic to trzeba ze 2 tygodnie prób na róznych nastawach i raczej nikt sie w to nie bawi.Pewnie mozna by do w miare zgrac przy pomocy analizatora spalin i według mnie serwis przy pierwszym uruchomieniu powinien taka regulacje wykonać. Pozostaje jeszcze kwestia ciągu kominowego i tutaj wręcz zalecany jest RCK, ja takiego nie mam.Niestety dużo ciepła jak kocioł jest w postoju ucieka przez komin.

Edytowane przez spec237
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2018 o 06:04, Helmut300 napisał:

Jaka może być przyczyna przegrzania podajnika (palnika) temperatura palnika oscyluje w granicach 65 °. Wcześniej miałem podobny problem wstawiłem zetke i problem znikł teraz znowu sie pojawil.

Może masz złe nadmuchy na poszczegolnych mocach? Nie zmieniles ostatnio pelletu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie 15kg na dobę jest mało  realne  i do osiagniecia  tylko przy ogrzewaniu bardzo  małych powierzchni i raczej tylko przy "podłogówce ",ponieważ coś ok  10 kg według moich obserwacji ,kocioł potrzebuje do utrzymania własnej temp,gdzie nie ma praktycznie odbioru na instalacje ,a kocioł  pracuje  w zalecanej TK  70 i histerezie 15 , wiec  każdy komu spala ok 20-25 kg na dobę  ,powinien sie cieszyć   bo to normalne spalanie .U mnie odpala się 11 razy na dobę ,spala ponizej 20 kg ,ale tylko dlatego ze ogrzewam  80 m2 powierzchni ,mam  przewymiarowane grzejniki ,co pozwala na "luksus " ustawienia 34-35 stopni na mieszaczu i utrzymywanie się w domu przy obecnych temperaturach zewnętrznych ok 22,5 stopni . RCK rownież posiadam i  robi dobrą robotę ,bo w wietrzne dni bez RCK ,ciepło z koła w czasie postoju , jest szybko  wysysane przez komin ....oczywiscie na jakieś zauwazalne oszczednosci w kilogramach  na dobę z powodu zainstalowania RCK też nie należy liczyć ...tu raczej mozna liczyć na dłuższy czas postoju o kilka minut ...ale "ziarnko do ziarnka "i zawsze się coś tam uzbiera

Edytowane przez munior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spec237 napisał:

Może masz złe nadmuchy na poszczegolnych mocach? Nie zmieniles ostatnio pelletu?

Podobnie jak większość część z was miałem problem z czujnikiem płomienia, piec bardzo długo  pracował na mocny minimalnej a moc minimalna skutkuje niskim nadmuchem i co powoduje wzrost temperatury palnika i jego przegrzanie. Po wymianie czujnika płomień pracuje na 100% a piec kończy prace na mocy pośredniej. Jak wyglądały czujniki które wymieniali u was? U mnie był delikatnie stopiony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik z tego co mi wiadomo, nie ma nic do czasu pracy kotla sluzy do rozpalania i wygaszania kotla. Nie on przestawia moce czy reguluje czas pracy na danej mocy.

przegrzewanie palnika obstawiam, ze mozesz miec zle ustawione parametry takie jak moc, nadmuch, zgarniacz- ten w niewielkim stopniu. Innymi slowy moze zapycha Ci sei palnik i cieplo nie ma jak uciekac do pieca, stad wzrost temp i przegrzewanie. Zbyt duza moc, za slaby nawiew np.


Najwiekszy problem z tym piecem jest to.... ze nigdzie nie jest opisane co i jak, wszystkiego trzeba sie domyslac samemu, nawet tak banalne rzeczy jak nazwy niektorych funkcji sa do siebie bardzo podobne i wprawiaja nie lada zamieszanie - czas pracy / cykl pracy podajnika to chyba jeden z kilku przykladow. Niezbyt ogarnieta osoba to wprowadzala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrzewanie podajnika następuje m.in. w przypadku szczątkowej ilości paliwa, która wygeneruje próbę ponownego rozpalenia, tj. płomień może się pojawiać i zejść poniżej wartości minimalnej, grzałka zostaje ponownie odpalona i pojawia komunikat przekroczenia max temp. podajnika (nie będzie komunikatu o nieudanej próbie rozpalenia).

Takie sytuacje mogą zaistnieć gdy przy pracującym kotle (palnik ma już swoją temp.) w zasobniku zrobi się lej i na podajnik wlatuje znikoma ilość pelletu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy u Was w zasobniku pelletu robi się lej? U mnie nawet jak jest pełny to widze lej, nie wpływa to raczej na podawanie paliwa, od czego to zależy? Czy rodzaj pelletu ma na to wpływ,czy to taki urok konstrukcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy od konstrukcji zasobnika - jeśli pellet jest zaciągany przez spiralę z dna zbiornika to prędzej czy później pustka/lej powstanie i mimo zalegania na dnie kilkudziesięciu kg paliwa nie zostanie ono pobrane (zasysania tu nie ma); a sam pellet ma tu też znaczenie - szklista powłoka naturalnie ułatwia opadanie, a pellet który się kruszy i daje dużo kurzu drzewnego bardziej się 'skleja'/tarcie/ (wystarczy ruszyć taki kopiec to lawina poleci, ale bez takiej ingerencji możemy zastać odkrytą spiralę);

w konstrukcjach zbiorników gdzie dno jest wyprofilowane i zakończone tym właściwym lejem, do którego dopiero podłącza się rurę podajnika taki problem nie występuje - tak chyba jest już w HITach

inne powody to zalegająca szlaka na palniku (zanieczyszczony pellet) / za duży nadmuch i w konsekwencji obijanie płomienia powodujące wzrost temp. podajnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.