Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Polecam tego posta dla tych wszystkich co uważają, że wystarczy kupić i zamontować piekarnik. Następnie kupić jajka, mąkę, cukier i drożdże, ewentualnie jeszcze do tego jakieś powidła i wyjdzie nam wspaniałe ciasto drożdżowe.

 

Skoro ja znalazłem, to znaczy, że można publikować.

 

 

Wynalazki, w kategorii Chemia i Metalurgia, Patent nr. 393363 z dnia 2010-12-20

 

Kompozytowe paliwo formowane, zwłaszcza z udziałem mułów węgli quasikoksowych i koksowych oraz bio-modyfikatorów do interwałowego procesu spalania i sposób jego otrzymywania

 

Kompozytowe paliwo formowane charakteryzuje się tym, że zawiera 

- do 90% mułów węgli quasikoksowych i koksowych o indykatorze refleksyjności Rє (0,8...1,2)% i temperaturze zapłonu tz є (230...360)°C,

- do 30% węgli energetycznych o indykatorze refleksyjności R є (0,6...0,8)% i temperaturze zapłonu tz є (190...230)°C, 

- do 20% węgla brunatnego o indykatorze refleksyjności R є (0,4...0,6)% i temperaturze zapłonu tz є (140...190)°C, 

- do 15% koksiku o indykatorze refleksyjności R wyższym od 6% i temperaturze zapłonu tz є (350...600)°C do 20% bio-modyfikatorów 

- oraz do 10% mieszaniny związków wapnia, magnezu i glinokrze-mianów, korzystnie wprowadzanych w postaci haloizytu. 

 

 

Sposób polega na tym, że w pierwszej fazie procesowej otrzymuje się 

- bio-modyfikator przez mieszanie lignocelulozy z roztworem lignosul-fonianu w glicerynie lub w wodzie do uzyskania konsystencji masy łatwo zbrylającej się,

- a następnie bio-modyfikator mieszany jest z składnikiem węglowym w proporcji od 2:1 do 1:2, 

 

 

W kolejnej fazie procesowej uzyskaną mieszaninę poddaje się sekwencyjnemu bądź korzystnie jednoczesnemu mieszaniu przepływowemu w ilościowo zadanych strumieniach masowych, które stanowią 

- do 90% muły węgli quasikoksowych i koksowych o indykatorze refleksyjności Rє (0,8...1,2)% i temperaturze zapłonu tz є (230...360)°C,

- do 30% węgle energetyczne o indykatorze refleksyjności R є (0,6...0,8)% i temperaturze zapłonu tz є (190...230)°C, 

- do 20% węgle brunatne o indykatorze refleksyjności R є (0,4...0,6)% i temperaturze zapłonu tz є (140...190)°C, 

- do 15% koksik o indykatorze refleksyjności R wyższym od 6% i temperaturze zapłonu tz є (350...600)°C 

- oraz do 10% mieszaniny związków wapnia, magnezu i glinokrzemianów, korzystnie wprowadzanych w postaci haloizytu, 

- przy czym bio-modyfikator stanowi do 20% masy ogólnej,

 

 Otrzymana plastyczna jednolita mieszanina w kolejnej fazie poddawana jest formowaniu, 

 

Zaś otrzymane kompozytowe kształtki paliwowe w końcowej fazie procesowej poddaje się fizykochemicznej stabilizacji 

- poprzez ich łagodne suszenie z szybkością nie przekraczającą szybkości krytycznej powodującej ich pękanie

- oraz kondycjonowanie, któremu towarzyszy swobodne odparowanie wilgoci resztkowej a także obniżenie temperatury z jednoczesnym wzrostem wytrzymałości mechanicznej kształtek.

 

 

ps.

Formatowanie tekstu opisu skrótowego patentu jest w moim wykonaniu (tego się nie dało czytać)

Edytowane przez Andrzej_M_
  • Zgadzam się 1
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

A mnie tylko zastanawia, czy te nowowyprodukowane i nowowymyślone paliwa mają być alternatywą dla prawdziwego węgla, czy mają wykorzystywać odpady powydobywcze i je w procesie spalania utylizować?

 

Jasne jest, że skoro tyle trzeba się nakombinować, żeby uzyskać to 'coś', to i proces produkcji tego 'czegoś' będzie kosztowny.

Znowu wracamy do podstawowego pytania o koszty ogrzewania.

Czy toto ma w ogóle szanse się przyjąć ze względu na stosunek otrzymywanej energii do poniesionych kosztów?

 

W skrócie:

Czy 1 kWh energii cieplnej wytworzonej ze spalania tych 'ekologicznych' specyfików, ma szanse być tańszy od kosztów tego ciepła przy obecnych cenach węgla/'ekogroszku' ? [ok 16 gr/1kWh]

Opublikowano

Cena Varmo na śląsku 660PLN,a w głębi naszego nieszczęśliwego kraju 920PLN za tonę.(na razie)

Nie będę tego komentował.

 

Pamiętam z czasów dziecięcych jak z ojcem furmanką jezdziliśmy do pobliskiego miasteczka po węgiel.

Oprócz różnych sortymentów węgla był również w sprzedaży brykiet w 2 rodzajach,taki jak na wcześniej pokazanym filmiku tzw."jajka"i większy "kostka"

Cena brykietu była o 1/3 niższa od węgla,a z relacji ludzi wynikało,że jakość była dobra.

Jako ciekawostkę dodam,że 40 lat temu za jednego tucznika można było kupić 3t grubego węgla dobrej jakości czyli kostki.

Obecnie jak rozmawiam z kolegami,którzy pozostali na wsi mogą za tucznika kupić aż pół tony orzecha!(żyć i nie umierać)

Taka jest siła nabywcza pieniądza w 3 RP.

 

Na koniec zacytuję J. Szpotańskiego  "Trzeba golić,strzyc to bydło a jak padnie,przerobić na mydło"

Zdrówka.

Opublikowano

Witam

 

Temat jest przez niektóre wpisy spłaszczany i ograniczany do jednej tezy tzn "opłacalności" dla odbiorcy indywidualnego, a idea tego produktu jest nieco inna. To ma być paliwo przyszłości (po 2018 r.) z największym naciskiem na EKO i stać się wiodącym prym w paliwach klasyfikowanych i niekoniecznie skierowanym do odbiorców indywidualnych, a do masowych hurtowych odbiorców na terenie kraju jak i na terenie EU, bo z tego będzie największa kasa i największy potencjał tego tworu. A wracają do Nas to nie będziemy mieli  zbyt dużego wyboru, albo super eko klasyfikowane paliwo po 660 (obecnie), albo węgiel również klasyfikowany po 1200 (po 2018 r.), może jeszcze namieszać pellet z biomasy, ale to czas pokarze.

Generalnie grozi całej EU sytuacja że użytkownik kotła węglowego będzie musiał być zamożnym człowiekiem lub lubiącym chłodek.

Opublikowano

Witam

 

Generalnie grozi całej EU sytuacja że użytkownik kotła węglowego będzie musiał być zamożnym człowiekiem lub lubiącym chłodek.

 

To nie jest żadne spłaszczanie zagadnienia, tylko jego istota.

Ekologia, jak najbardziej, ale nie kosztem kieszeni Kowalskich !!!

 

Jeżeli ceny węgla i innych paliw kopalnych z kategorii tych opłacalnych, jeszcze wzrosną, to dogrzany dom stanie się nie lada luksusem, na który będzie stać tylko nielicznych. W obecnej sytuacji dla węgla jaką taką alternatywą jest w zasadzie gaz sieciowy i może poniekąd wynalazki w typie pc, ale te tracą sens, przy zdemolowanej do granic infrastrukturze przesyłowej energii elektrycznej, gdzie lwia część rachunków, to nie opłaty za zużytą energię, tylko wszelkie koszty towarzyszące, a wynikające z dziesięcioleci zaniedbań w branży.

 

Spłaszczaniem zagadnienia jest mówienie o ekologii i jednoczesne świadome uciszanie głosów na temat ekonomiczności wprowadzanych rozwiązań.

 

To, co ma być ekologiczne, musi się też opłacać, bo jeżeli nie, to rozrasta się rzesza cwanych kombinatorów, którzy na ekologii świetnie bytują - w charakterze pasożytów - a sama ekologia nie jest brana pod uwagę przez ogół społeczeństwa właśnie ze względu na znacznie zawyżone koszty tego typu rozwiązań.

 

Zejdź zatem na ziemię kolego.

Opublikowano

 Na chłopski rozum jeśli priorytetm jest ekologia, to cały węgiel powinien być przetwarzany na ekologiczne varmo jeżeli przetwarzaniu maja podlegać tylko mniej chodliwe na rynku "postacie" węgla to wiadomo. że chodzi o kasę a nie ekologię. I nic w tym złego tylko trzeba o tym mówić wprost a nie owijać w bawełnę. Jeżeli modyfikowane paliwo jest rzeczywiście tak czyste w spalaniu, to państwo powinno pomyśleć o jakiejś formie jego promowania.

Opublikowano

No przecież wiadomo że chodzi o KASĘ i nic więcej, a ekologią wycierają sobie mordy od brukseli po warszawę, od polityków przez przedsiębiorców aż na samym końcu przez ekologów (szantażystów). Gdyby było inaczej to już na wiejskiej wąchali by paloną gumę z opon przez górników, a jakoś nie słychać żeby się obawiali, a potrzeba węgla jest ogromna bo atomówki są nieuzasadnione ekonomicznie, tylko u nas jeszcze nikt z tego nie ukradł i prace trwają.

Opublikowano

- - > Robercikus

 

Zgadzam się z Tobą w 100%

 

Jeżeli w dalszym ciągu będzie parcie na gaz,pellet i prąd,a węgiel jest be to marny nasz los.

Nie chcę być złym prorokiem ale cena za prąd wzrośnie w najbliższych latach u nas 2-3 krotnie.

Gaz z obecnego głównego zródła jest nie pewny(pełni rolę żandarma i szantażu polityczno-gospodarczego)

Pellet to porażka,1000PLN za t. badziewia o kal.19MJ/kg?

 

Dla wszystkich miłośników PC,gazu,pelletu,oleju opałowego oraz do wszystkich posiadaczy tzw.nowoczesnych instalacji grzewczych w ukladach zamkniętych bez grawitacji,jeśli nie będziecie mieli alternatywy w postaci kominka lub pieca kaflowego to zaprawdę powiadam Wam,będziecie uciekać z własnych domów zimą z powodu braku prądu(beznadziejna jakość infrastruktury przesyłowej i tu nie trzeba wojny czy innej chucpy politycznej,wystarczy duży mróz,wiatr i oblodzenie linii przesyłowych)

Opublikowano (edytowane)

No wreszcie na 12 stronie dyskusji doszliście do prawidłowych wniosków. Że tak naprawdę wszystko ma zwiazek z ekonomią i systemem opodatkowania źródeł energii. Niestety mamy bardzo pazernego fiskusa, a przy okazji brak spójnych działań aby zmienić strukturę zużycia paliw.  Już kila stron wcześniej pisałem że aby sens miały wszystkie działania zmierzające do ograniczenia zuzycia węgla trzeba zacząć od podstaw czyli ograniczenia zapotrzebowania na ciepło przez budynki. A można to uzyskać tylko w jeden sposób czyli termomodernizację.Dlatego po raz kolejny twierdzę że wszelkiego typu zakazy są zwyczajnie nieludzkie i dla znacznego odsetka będzie to prosta droga do poważnych kłopotów  finansowych  Niestety u nas wszystko jest postawione na głowie i tak naprawdę nie ma zadnego systemu wsparcia dla tych co próbują jakąś termomodernizację wykonać. Zresztą tym którzy wykonają też rzuca się kłody pod nogi bo podwyższa się opłaty stałe (np dla korzystających z ciepła miejskiego czy gazu). Niestety całe ekologiczne wsparcie polega na dofinansowniu do kredytu na instalacje solarów, tylko że rządzący nie widzą tego że tak naprawdę system wspiera banki a nie tego co chce zaoszczędzić na ogrzewaniu cwu. Ceny wszystkich źródeł energi są u nas kosmiczne i nikt (poza nabywcą ) nie jest zainteresowany obniżką i urealnieniem cen, i co pocieszające nie jest długo jeszcze nie będzie.  W całym tym bałaganie niestety brak jest dobrej woli rządzących aby przeprowadzić zmiany. Zresztą nie wierzę w tą dobrą wolę bo nasz system ma to do siebie że nie ma nic stałego (czego najlepszym przykładem jest olej opałowy ) i praktycznie nikt nie może być pewny że szukając dodatkowych wpływów za chwilę fiskus nie opodatkuje gazu czy pelettów które dziś się promuje.

Edytowane przez mak
Opublikowano

VARMO w obiektywie aparatu fotograficznego.

 

Na pierwszym zdjęciu wyselekcjonowałem największe i najmniejsze okazy kształtek paliwa kompozytowego nowej generacji. Zapewne znajdą się jeszcze mniejsze okruchy.

 

post-1266-0-16357200-1393435045_thumb.jpg

 

 

Drugie zdjęcie obrazuje zabarwienie kształtek, dla porównania kolega z KWK Chwałowice. Średnica sformowanych kształtek wynosi około 17,5 mmm.

 

post-1266-0-52505100-1393435300_thumb.jpg

Opublikowano

Dla wszystkich miłośników PC,gazu,pelletu,oleju opałowego oraz do wszystkich posiadaczy tzw.nowoczesnych instalacji grzewczych w ukladach zamkniętych bez grawitacji,jeśli nie będziecie mieli alternatywy w postaci kominka lub pieca kaflowego to zaprawdę powiadam Wam,będziecie uciekać z własnych domów zimą z powodu braku prądu(beznadziejna jakość infrastruktury przesyłowej i tu nie trzeba wojny czy innej chucpy politycznej,wystarczy duży mróz,wiatr i oblodzenie linii przesyłowych)

Zaprawdę odpowiadam Ci, że jeżeli ja będę uciekał ze swojego domu z braku prądu, to Ty również będziesz uciekał ze swojego domu z braku prądu.

Tyle w temacie Mariolka.

Opublikowano

- ->Vernal

 

Chyba jednak pozostanę,u mnie bez wspomagaczy pięknie działa grawitacja. :)

Opublikowano (edytowane)

A ja będę siedział w domu i odpalę swoją Hondę 6,5kW :P

Jak kogoś stać na Hondę, to tym bardziej na PC, do której paliwo jest o wiele tańsze niż węgiel.

 

P.S. Taka Honda to ile teraz stoi?

Edytowane przez vernal
Opublikowano

Ile teraz stoi to nie wiem, ale moja ma ponad 12 lat ( 13-14) i tylko linka od szarpaka była wymieniana.

Zasilała mi całą budowę obecnego domu, a na co dzień uzupełnia bardzo częste braki kiepskiego prądu - (w fazie od 150 - 270V) - z tego powodu raczej nie myślę o PC.

Opublikowano

Takiej Hondy już nie kupisz :wacko:

Opublikowano

 

Wieczorem zdam relacje, z mojej próby określenia wilgoci w tym paliwie kompozytowym. W każdym razie pełna kompromitacja, oczywiście moja.

Andrzeju spokojnie, wyluzuj - to przecież zabawa , lepsza niż sex i zdrowsza niż pijaństwo  :D  :D  :D

Opublikowano (edytowane)
Przygody małego chemika.

 

Zaintrygowała mnie informacja podana przez prelegenta na konferencji, o tym, że wilgotność w paliwie kompozytowym VARMO może wynieść przy idealnym suszeniu nawet 2% .

 

Dla mnie ta wartość 2% wilgotności, była niewyobrażalna. Więc postanowiłem w amatorski sposób to sprawdzić.

Badanie wilgotności przemijającej węgla w laboratorium przebiega miej więcej tak (przykład): 

 

Oznaczanie wilgoci powietrzno - suchej węgla. 

Metoda polega na suszeniu odważki węgla powietrzno suchego w atmosferze powietrza lub azotu w temperaturze 105 – 110oC i na wagowym oznaczeniu jego masy. 

Naczynka wagowe z doszlifowana pokrywka należny wygrzać w temperaturze 105 – 110oC. 

Badając próbkę analityczna o granulacji poniżej 3 mm należny sporządzić naważkę ok. 10 g, natomiast przy próbce analitycznej 0,2 odważyć 1 - 2 g do naczynka wagowego. 

Rozprowadzić próbkę równomiernie po dnie naczynka wagowego. Podczas suszenia pokrywka naczynka powinna być uchylona lub położona obok. Suszenie odważki węgla o granulacji poniżej 3 mm powinno trwać nie krócej niż 60 min, natomiast dla próbki analitycznej 0,2 nie krócej niż 30 min.

Po upływie tego czasu naczynko przykryć pokrywka,  2 wyjąc z suszarki i włożyć do eksykatora aż do wystygnięcia. Zważyć naczynko uchylając na chwile pokrywkę. Przeprowadzić suszenie kontrolne aż do uzyskania stałej masy z dokładnością do ± 0,01 g. Czas suszenia kontrolnego trwa 30 min. Ważyć z dokładnością do 0,002 g. 

 

 

Oczywiście ja takich warunków pomiaru nie potrafię spełnić, więc postanowiłem wdrożyć metodę ekspresową i brutalną.

 

Odważyłem w półmisku szklanym używając wagi kuchennej 500g badanego paliwa kompozytowego. Całość włożyłem do mikrofalówki i nastawiłem 25% mocy oraz czas 30 minut. 

W początkowym okresie 15 minut przerywałem suszenie co 5 minut , w celu zmierzenia pirometrem temperatury powierzchniowej suszonego paliwa.

 

Temperatura oscylowała w granicach, po 5 minutach 60 *C, po 10 minutach 85 *C, po 15 minutach także około 85 *C. 

Z uwagi na nie wzrastającą temperaturę powierzchniową paliwa kompozytowego, zaprzestałem dalszej obserwacji procesu suszenia i udałem się do innego pomieszczenia.

 

 

Co ciekawego wydarzyło się później, o tym jutro.

CDN
Edytowane przez Andrzej_M_
Opublikowano

Andrzeju stopniujesz napięcie niczym Hitchcock.

Opublikowano (edytowane)

,,,, Co ciekawego wydarzyło się później, o tym jutro.

CDN

 

 

Ciąg dalszy przygód małego chemika.
 
O przebiegającym ku końcowi procesie suszenia nie powiadomił mnie sygnał dźwiękowy mikrofalówki lecz dziwny swąd dobiegający z kuchni. 
 
Gdy szybko przybyłem na miejsce, okazało się, że z mikrofalówki uchodzi nieduża ilości białego dymu, o woni przypominającej świeże pakuły konopne stosowane przez hydraulików. Do końca ustalonego przeze mnie czasu  pozostało jeszcze niecałe  dwie minuty.
Po wyjęciu  półmiska z mikrofalówki zmierzyłem pirometrem temperaturę powierzchniową paliwa kompozytowego i najwyższa temperatura jaką znalazłem wynosiła 142 *C.
 
Po zważeniu półmiska z 500 gramami Varmo okazało się, że podczas suszenia ubyło 17 g masy paliwa Varmo.
Zakładając, że rozpoczęty wewnętrzny proces utleniania materiału nie wpłynął znacząco na ubytek masy paliwa i zakładając, że cała wilgoć z paliwa uszła, to wynik jest następujący (w przybliżeniu).
 
Paliwo kompozytowe Varmo, które doświadczalnie poddałem suszeniu miało około 3,4 % wilgotności.
 
 
Z powodu tego, że półmisek z rozgrzanym paliwem nie przestawał dymić, wyniosłem go na zewnątrz domu i przystąpiłem do wietrzenia pokoi. 
 
ps.
W międzyczasie wrócił syn z pracy i spytał mnie o pochodzenie tych ziółek.
Odparłem dyplomatycznie, że go nie stać na takie przyjemności.
 
CDN
Edytowane przez Andrzej_M_
Opublikowano
Rozgrzany opał Varmo w półmisku po wystawieniu na zewnątrz domu, doznał delikatnych pieszczot ze strony wiatru i zaczął dymić jeszcze bardziej.

Przeczuwając co może właśnie zachodzić we wnętrzu tych formowanych peletów węglowych, postanowiłem zrobić małe doświadczenie.

 

Blaszana puszka odpowiedniej pojemności, w spodzie puszki zrobiłem do 40 otworów gwoździem o średnicy około 4mm.

Całość rozgrzanego i dymiącego paliwa kompozytowego umieściłem w puszcze, puszka została ustawiona na dystansach nad metalową blachą.

 

Tak to wyglądało po 1,5 godzinie od czasu zakończenia suszenia w mikrofalówce.

 

post-1266-0-26021200-1393616981_thumb.jpg

 

 

Po czterech godzinach od zakończenia suszenia widok był taki.

 

post-1266-0-13094600-1393617012_thumb.jpg

 

 

Po siedmiu godzinach żar jedynie był w środkowej części wnętrza peletów.

Na drugi dzień zważyłem popiół. Waga popiołu wynosiła 57 g.

 

Daje nam to około 11,4 % zawartości popiołu w węglu kompozytowym Varmo.  

 

Trochę więcej niż deklaruje producent, ale należy uwzględnić to, że paliwo nie spaliło się całkowicie, zdjęcia poniżej.

 

post-1266-0-59189100-1393617106_thumb.jpg

 

 

post-1266-0-77229000-1393617145_thumb.jpg

 

 

Na ostatnim zdjęciu, na puszcze zaznaczyłem flamastrem (linia i strzałka) poziom popiołu po wypaleniu opału. Kreska czerwona poniżej, została dorysowana do zdjęcia, jest to poziom popiołu delikatnie ubitego.

 

 

Na koniec pytanie do wszystkich.

Jaka substancja mogła spowodować punktowe zainicjowanie tlenia w tym paliwie kompozytowym ?.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.