Jozefg1

@Amanda - Ile Ci wychodzi groszku na dobę? Oczywiście przy dzisiejszej temperaturze na dworze.... W dwustanie wychodzi mi jakieś 7kg/dobę groszku ~26MJ Palę na rynnie, zasypałem 2 worki ekogroszku, czyli ~50kg w sobotę w południe i dzisiaj na dnie pojemnika jest jeszcze jakieś 2-3 kg. Tak że muszę dosypać woreczek wieczorkiem. Źle nie jest.... gdyby tyle brał w mrozy.... :D

A najpewniej uszczelka na pojemniku paliwa nieszczelna... :(

Chyba najbardziej dokuczliwe są docinki 'ad personam' zamiast argumentów merytorycznych... :(

Wyczyść jeszcze czopuch o przejście z czopucha do komina...

Zacznij od oczyszczenia filtrów na instalacji, tych siatkowych....

1. Wyczyścić komin 2. Wyjąć rury i wyczyścić 3. Uszczelnić gliną wejście rury do komina 4. Na samym dole wstawić drzwiczki rewizyjne do wybierania sadzy 5. Dwa urządzenia na jednym przewodzie kominowym to nie jest dobry pomysł, można polepszyć jak się zamontuje szybry

Szanowny Pan bajki opowiada albo nie ma o tym bladego pojęcia! Palę węgiel na rynnie i nie mam żadnych niedopałów!

Wtrącę swoje uwagi, może się przydadzą..... Palę na rynnie i mam spostrzeżenie którego nie potrafię logicznie wytłumaczyć Ustawienia: podawanie 10 sek przerwa 72 sek Wiatr ustawiona szczelina około 1,5 cm - Przestawiłem tydzień temu - podawanie i przerwę podawania zmniejszyłem o połowę, czyli 5 sek/ 36 sek Dłużej nabierał temperatury i wzrosło zużycie groszku Wróciłem z powrotem na dłuższe nastawy

Mnie już chyba nic nie zaskoczy od czasu jak widziałem idiotę który gaz z butli do kuchenki podprowadził .... dętką rowerową! Śmiać się czy płakać nad głupotą?

Mam też palnik rynnowy ale ślimak nie wychodzi w palniku , nie widać go. Aha - mam ustawione w tej chwili 10 sek podawanie i 70 sek przerwa czyli 1 : 7

Jeżeli producent nie zmienił oryginalnego projektu to jest to kocioł do spalania koksu, natomiast węgiel czy drewno sprawuje się tu gorzej.... Stąd pewnie takie a nie inne opinie. O preferowanym paliwie powinien poinformować sprzedawca.....

Przypomina mi się porzekadło o baletnicy.... :D

Dobre kotły, lata w takim paliłem. Produkowane przez wielu producentów bo prawa patentowe już dawno wygasły a konstruktor dawno temu zmarł..... Ten egzemplarz z foto produkuje chyba EMSTAL , bardzo dobrze reguluje się najprostszym miarkownikiem bimetalicznym. Fakt że ustawienie wymaga cierpliwości... Powinien być w komplecie kotła, jeżeli nie ma skontaktuj się z producentem.

Panowie, śliski temat a do tego wywołujący spory... Ja bym raczej polecił obejrzenie świetnego filmu Agnieszki Holland "Purymowy cud" a po obejrzeniu pomyśleć...

berthold61 Otrzeźwiej! Ty lepiej lodówki nie otwieraj bo Żyd z pejsami z niej wyskoczy...

Ja nie palę w PiD ale w dwustanie z tym że spotkałem się z takim zjawiskiem właśnie w momencie odstawienia kotła przez regulator pokojowy. Co się okazuje - jest to efekt słabego kontaktu termicznego czujnika temperatury kotła. Nie wiem jak tam jest w Twoim kotle ale są dwa rodzaje montażu czujnika: albo wpuszczany w płaszcz wodny albo mocowany blaszką na płaszczu wodnym. Nie da się ukryć że lepszy jest wpuszczany. Jeżeli czujnik jest poluzowany lub podczas montażu został zanieczyszczony to reaguje na zmiany temperatury z dużym opóźnieniem i stąd taki efekt. Jak można poradzić na to? Wyjąć czujnik - oczyścić , i najlepiej posmarować pastą termoprzewodzącą tzw silpastą. Pasta ta jest do kupienia w sklepach z częściami elektronicznymi i sklepach komputerowych, jest używana do smarowania radiatorów pod procesory i inne elementy mocy. Czy może być inna przyczyna? Może . Możliwe że ktoś ma inne doświadczenia.

U siebie mam komin z czerwonej poniemieckiej cegły której chyba nic nie dobije... :P Wysokość komina 12 metrów. Bez wkładu. Tak paliłem na starym kopciuchu i tak palę groszkiem na podajnikowym Wpakowałem termometr w czopuch i utrzymuję temperaturę 130~160*C. Jak temperatura przekracza 160*C to sygnał że pora na czyszczenie kotła! :huh: Szczota w łapę i do roboty! :rolleyes:

Zapominają o czymś takim jak sprawność, przy zduszonym kotle sprawność leci na pysk. Ale przecie ci doradcy nie płacą za opał to co im tam... Klient płaci... :(

Radiator jest to jakaś metoda i to skuteczna przeważnie. Natomiast źródłem problemu może być sam wentylator. Może być lekko przytarty, może być przegrzany i ma upływ na uzwojeniach. itp Ale równie dobrze może być zbyt duży na ten sterownik. Sprowadza się to do tego że pobiera za duży prąd.....

Przedmuch się zwiększa i wyciąga spaliny mocniej do komina. Przymknij lekko czopuch.

No i po co te złośliwości? Ja mam inny sterownik bez licznika, stąd moje zainteresowanie...

Faktycznie to to samo... ale dzięki! :D Tylko pytanie - bo nie mogę wyłapać - co on liczy? Impulsy czy sekundy bez względu na czas trwania impulsu?

Jaki to licznik bo ja od jakiegoś czasu za takim się rozglądam ale trafić nie mogę. Podaj typ.

Po co od cygana... Ja powiesiłem zwykłą przykrywkę od starego emaliowanego garnka :D Ale nie taką płaską ale wklęsłą od dołu czyli kształt przypominający odwróconą patelnię. Wisi trzeci tydzień i jest OK, dopala sadze o niebo lepiej niż oryginalny deflektor

@gawara58 Przetwornica firmy Volt o mocy ciągłej 500W (chwilowa 800W) obowiązkowo sinus a to ze względu na silniki czyli podajnik, wentylator, pompa. Nie może być żaden tani UPS komputerowy dający prostokąt albo pseudo-sinus bo polecą silniki Akumulatory 2 szt po 100Ah zwykłe hermetyczne. połączone równolegle. Ja wiem że lepiej jest zrobić to na 24V a nie na 12V ale instalacja 12V ma wielką zaletę: Jeżeli prądu nie będzie dwa czy trzy dni to jestem w stanie doładować akumulatory samochodem osobowym... :D Dodatkowo u mnie 2 panele fotowoltaiczne po 250W. Niestety zimą słońca zbyt mało dlatego w planie dostawienie generatora wiatrowego 300W.