gmaj22

W takmi przypadku pompą steruje listwa podłogówki i wyłącza ją po zamknieciu wszytkich obwodów.

I tu równiez jest pies pogrzebany. A zwłaszcza z kondensatami.

To niekoniecznie musi być wina membrany ale choćby nieszczelnego zaworka.

Minimum 18 l, ciśnienie wstępne 3,3 bara, zawór bezpieczeństwa 6 barów.

Puść pompę co na najwyzszym biegu i odkręć odpowietrzniki automatyczne.

Ewentualnie brak powietrza "buforowego" w naczyniu , pęknięta membrana. U kolegi jak widać brak jest naczynia, więc sprawa oczywista, ale powyższa informacja przyda się na pewno innym.

Jeśli poziomy odcinek "nowej" czarnej rury wznosi się w kierunku do odbiornika, to odpowietrznik można dać na jej końcu w najwyzszym punkcie.

Można

Celowo jest tak zrobione, żeby sie automatycznie odpowietrzało przez odpowietrznik na pionie.

Obieg "podkowy" wg szkicu jest na pewno żle podłączony do bojlera. Lepiej dodaj zdjęcia.

Przytoczę mój ulubiony argument: nie zagotujesz naczynia z wodą , stawiając palnik na nim :)

Pomiędzy czerwoną a niebieską pompą ja widzę wymiennik płytowy - nawiasem mówiąc ze żle podłączonymi pompami w jego obiegu.

To powinno być inaczej zrobione: po prawej grzałka, a po lewej specjalny zawór termostatyczny z rurką zanurzeniową podłączony do zasilania i powrotu instalacji.

Tu bardziej istotne jest, czy puszczasz w grzejniki 80-90 C z kotła węglowego, czy jest wstępnie mieszacz. Inaczej zachowuje sie grzejnik aluminiowy a inaczej żeliwny przy dużych skokach temperatury.

Nie taki było cel "eksperymentu" z butelkami :). Przepływy w obydwu pętlach są takie same, jednak inne opory przepływu sprawiają, że prędkości przepływu sa różne. Skoro przepływy mamy constans, to różnica temperatur Tzas - Tpowr sprawia, że energia oddana jest różna (stąd oddana przez krótszą pętlę jest niższa). To ze mniejsza butelka będzie mimo to cieplejsza ( materiał ścianek butelki oraz ciecz wewnątrz nich o takiej samej pojemności cieplnej ) jest wynikiem mniejszej ilości cieczy w butelce oraz powierzchni jej ścianek mających kontakt z otoczeniem o niższej temperaturze. Też nie wiem, dlaczego tak się rozdrabniam, ale to pewnie efekt zbyt długiego siedzenia na d... w trakcie kwarantanny :) Dlatego End Of Transmission/Topic jest tu jak najbardziej na miejscu...

Ten "pomysł" miał jedynie poruszyć wyobrażnię kol Zeitgeist, żeby zrozumiał zależność "emisji" ciepła od przepływu, temperatury oraz powierzchni ogrzewalnej. (pomijając materiał przegrody) Tylko tyle...Nie potrzeba do tego żadnej "magii" z czarną kurą :)

To i ja sie wtrącę.... wziąć pojemnik 1 litr i drugi 5 litrów umieszczone w tym samym pomieszczeniu. Przez obydwa z nich puścić wodę o stałym przepływie, np. 0,25 l/min. Powinny oddać tyle samo ciepła, grzać z podobna mocą. A jednak nie... powrót z 1-litrowego będzie cieplejszy.

@FAFAŁ nie gniewaj się, ale Twoja matematyka prosi się o douczenie... Jak dasz nawęglanie +100, to żeby uzyskać tą sama moc palnika, efekt masz taki, jakbyś dwukrotnie OBNIŻYŁ kaloryczność, czyli jak dla niespełna 12,5 MJ ;) @Kijasr akurat dobrze policzył :)

Masz na myśli IMX Na Pieszo? ;)

Skoro "covery" tu dominują, to i ja zapodam jeden:

To i ja coś dorzucę. Jest też kawałek o "łodzi podwodnej" ;)

@HarryH Cena w big-bagu identyczna jak w workach plus dostawa, wychodzi prawie 830,- PLN. W PGG Karlik w big-bagu (moim zdaniem mniej kłopotliwe paliwo) z dostawą do mnie (cena dostawy w zależn. od kodu poczt.) nieco więcej, bo 877,- PLN Ponieważ miałem styczność z jednym i drugim, wolę Karlika. Tu muszę dodać, że "różowym" Tauronem próbowałem palić zaraz po jego pojawieniu się na rynku. Były z nim spore kłopoty, stąd reklamowałem. Być może udział w nim groszku z Brzeszczy jest teraz inny, to i problemów mniej.

Wtedy trzeba w jakiś sposób regulować temperaturę w bojlerze, np. wspomnianym wcześniej zaworem RTL z kapilarą lub siłownikiem.

...albo smartfon i zdjęcia - to nawet lepsze niż szkic.

@Darekgra cyt: "Wcale nie tak dobrze... bo zawory zwrotne na powrocie nie tam gdzie trzeba zamontowane." Nie tam, gdzie powinny oraz nie takie, jak powinny być.