Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiec ta rura nazywa sie rura bezpieczenstwa.Gdzie ona ma zostac wpieta w ktory otwor mojego zbiornika wyrownawczego?

a wracajac do wczesniejszego pytania czy ten zbiornik jest dobry(chodzi o rozmieszczenie otworow)??

Opublikowano (edytowane)

W twoim wypadku rura biegnąca do naczynia to 2w1: i wzbiorcza i bezpieczeństwa.

Książkowe przyłącze naczynia otwartego ma 4 rury:

1. rura bezpieczeństwa

2. rura wzbiorcza

3. rura sygnalizacyjna

4. rura przelewowa

 

Wejścia do twojego zbiornika są na 3/4". Przy założeniu, że zamontujesz zawór bezpieczeństwa, możesz podłączyć go na tych średnicach. Najtaniej będzie na stali.

Nie ma znaczenia podpięcie boczne. W tej wersji niech zostanie na jednej rurze, bo odpowietrzenie jest chyba 1/2 cala.

 

Sory.

5. rura odpowietrzająca

Edytowane przez kiminero
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

dalej nie wiem zabardzo jakie rury i w ktore miejsca mam podlaczyc je przy moim typie zbiorniku.Ale dzieki bardzo za podpowiedzi postaram sie zrobic to wszystko metoda prob i bledow az dojde do oczekiwanego rezultatu.Pozdrawiam

Opublikowano

Uciekłeś z komunikatora, więc odpowiedź masz tutaj.

 

Biorąc pod uwagę, że z kotła masz wyjście 2 cale skierowane z płaszcza ku górze, to rurę wzbiorczą (czerwoną) wpiąłbym w ten dodatkowy trójnik 2-calowy. Gotująca się woda i para będzie się ewakułować tą właśnie drogą. Dodatkowy otwór do miarkownika użyj do montażu zaworu bezpieczeństwa 3/4" 1,5 bara otwarcia.

 

Rura niebieska w powrót kotła.

 

Rurarz do naczynia w jednakowych średnicach. Jeśli będzie zawór bezpieczeństwa to osobiście położyłbym rury 3/4" ale 1" nie zaszkodzi.

 

Nic mi nie wiadomo o zakazie stosowania kolan 90 st. Zasada jest taka, jak najkrótszą drogą do naczynia i bez zbędnych zakrętów. Odcinki "poziome" na drodze do naczynia nie powinny być poziome tylko poprowadzone z lekkim wzniosem w kierunku zbiornika.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Dodatkowy otwór do miarkownika użyj do montażu zaworu bezpieczeństwa 3/4" 1,5 bara otwarcia.

 

.

 

wlasnie sobie tak przegladalem posty i znalazlem ciekawy temat jak ktos nie czytal tego tematu to niech to lepiej zrobi http://forum.info-og...za-ostrzezenie/

ja napewno zamontuje ten zawor bezpieczenstwa tak jak mi "kiminero"doradzil a nawet odpukac moze uratowal zycie mi i mojej rodzinie kto wie...Dobrze ze jest takie forum i jeszcze znajda sie dobrzy ludzie gdzie cos poradza.Dziekuje wam za to :)

Edytowane przez jendrej83
Opublikowano (edytowane)

panowie mam jeszcze jedno pytanie.Czy da sie jakos sprawdzic lub obliczyc czy pąpa zamontowana u mnie na zasilaniu nie bedzie za mocna??Instalator ktory robil u mnie przerobki stwierdzil ze bedzie za mocna.Ja juz mu w nic nie wierze!!!Podam nazwe "GRUNDFOS" 25-60-160.Pozdrawiam

Edytowane przez jendrej83
Opublikowano

zrobilem zdjecie zbiornika ktory posiadam i tam widac jak sa otwory,czy to bedzie jakis problem jezeli nie mam otworu od dolu?

Witam! Jak widać na załączonym obrazku -u góry zbiornika masz wkręcony korek,powinna być zamontowana rurka fi 15,(1/2 ") w postaci fajki zagięta do dołu.Jest to naczynie wzbiorcze otwarte-musi być połączenie z atmosferą.W tym wykonaniu jak masz w tej chwili w przypadku wzrostu temp. w kotle może wyssać wodę z instalacji do wysokości wylotu rury przelewowej.Po za tym no właśnie sprawa odpowietrzenia-wątpliwa.Pozdr.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ponownie witam! Podokładniejszym przejrzeniu Twojego postu zgłaszamjeszcze następ. uwagi:

1).Rura bezpieczeństwa konieczniue na wyjściu bezpośrednio z kotła przed zespołem "pąpowym'.

Zadaj sobie pytanie i odpowiedz na nie :gdzie ma teraz wylot (ujście ) para wodna w przypadku zagotowania wody ?.

2).Jeżeli rury nie stanowią syfonów to po co te odpowietrzniki?.Ze schematu wynika ,ze są nie potrzebne.

3).Nie widzę zaworu bezpieczęństwa 1,5 bara na kotle.Czy jest? (może zasłonięty).

4).Połączenie instal. wody zimnej z powrotem c.o. też błędne (złe).

Powinno być od instal. wody zimnej: zawór antyskażeniowy,zawór przelotowy wężyk elastyczny na nyplach,zawór przelotowy (przepisy).

Węzyk przyłączany tylko na czas napełniania (uzupełniania) wody.W przypadku niskiego ciśnienia w instal.zimnej wody może się cofnąć woda z c.o..

Nie polecam jej do spożycia.Pozdr.

Opublikowano (edytowane)

Witam serdecznie.Dzis wam przedstawie szkic mojego podlaczenia zbiornika wyrównawczego z kotłem(GŁÓWNIE POWSTAL DZIEKI UPRZEJMOSCI FORUMOWICZA"kiminero" )dlatego chcialem ci bardzo podziekowac za poswiecony czas dla mojej osoby. Mam nadzieje ze dobrze cie zrozumialem i te wszystkie rury zostaly w odpowiednie miejsce podlaczone przezemnie.Dodam ze zdecydowalem sie do podlaczenia kotla ze zbiornikiem wyrownawczym zastosowac rury stalowe o średnicy 1-cala.Co o tym sądzicie,jezeli cos jest nie tak to prosze o podzielenie sie ze mna uwagami.Pozdrawiam

 

Moje podlaczenie zbiornika wyrownawczego.bmp

Edytowane przez jendrej83
Opublikowano

Ponownie witam! Podokładniejszym przejrzeniu Twojego postu zgłaszamjeszcze następ. uwagi:

1).Rura bezpieczeństwa konieczniue na wyjściu bezpośrednio z kotła przed zespołem "pąpowym'.

Zadaj sobie pytanie i odpowiedz na nie :gdzie ma teraz wylot (ujście ) para wodna w przypadku zagotowania wody ?.

 

 

Witam.Wiem o tym po to zostal zamontowany ten trojnik przed papa

Opublikowano

Chyba trochę przekombinowałeś.

Rura 1 cal to dobre rozwiązanie.

Natomiast ta rura powrotna, którą nazwałeś rurą bezpieczeństwa jest niepotrzebna.

Jeżeli masz otwór u góry zbiornika a na dole nie, to go po prostu obróć "upside down". Tam wepnijtę rurę wzbiorczą=bezpieczeństwa. I tyle.

Natomiast jeśli zbiornik znajduje się w pomieszczeniu nieogrzewanym, to należy go porządnie zaizolować (np. wełną mineralną i taśmą). Wszystkie rurki biegnące poza ogrzewanymi pomieszczeniami również - tylko grubo - to jest to samo co zawór bezpieczeństwa.

 

Pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Chyba trochę przekombinowałeś.

Pomijając semantyke, to chyba nie ma się co czepiać tego przyłącza dokładnie, koniecznie i centralnie od spodu. Naczynie jest jakie jest i ten dolny boczny otwór można z czystym sumieniem nazwać "dolnym". Chyba mam rację?

Co do typu podłączenia, to podsunąłem koledze taki akurat wariant, który jest i prawidłowy, i stosowany w praktyce (łączenie rur w/b też się stosuje).

 

Generalnie jestem tutaj "nowy", dlatego podeprę się jeszcze opinią swoistego guru tego forum, jakim jest guitar.

Pierwszy znaleziony post wyżej wymienionego w tym temacie to np.:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2991-zbiornik-wyrownawczy/

Na powyższym schemacie jest naczynie samouzupełniające, stąd dodatkowa rura. jendrej83 takiego naczynia nie ma.

 

Tak więc jeśli dalej są jakieś konkretne przeciwskazania co do tego wariantu przyłącza, to chętnie o nich poczytam.

 

Zgodzę się, że istnieją alternatywy. Błędu w tym rozwiązaniu nie widzę.

 

Pozdrawiam

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Zgodzę się, że istnieją alternatywy. Błędu w tym rozwiązaniu nie widzę.

To, że napisałem, że przekombinował, to nie znaczy od razu, że jest błąd.

 

Po prostu nie widzę konieczności prowadzenia 2 rur do ocieplonego zbiornika.

Wspomniana norma takiego rozwiązania nie opisuje.

Co innego jak chcemy go ogrzewać - wtedy trzeba dołączyc zaworek regulacyjny i rzeczywiście na 2 rurach.

 

Wydaje mi się, że połączenie, które w przywołanym przez Ciebie temacie pokazał Digitrax (post #15), jest wystarczające.

 

Pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

OK. Obaj mamy rację.

 

Plusem rozwiązania z postu #15 jest prostota wykonania i niższe koszty.

Wydaje mi się jednak, że jest to rozwiązanie najlepiej nadające się do układów grawitacyjnych, gdzie naczynie wpinane jest na pionie głównym.

 

Faktem jest też, że dużo więcej wody wyrzuci kocioł w trakcie gotowania gdy jest tylko jedna rura wzbiorcza/bezpieczeństwa, niż kiedy rury te są rozdzielone.

Analogicznie wydaje mi się, że przy pojedyńczej rurze więcej pary pójdzie na instalację i efekty będą silniejsze (myślę o uderzeniach hydraulicznych).

 

Obie metody stosowałem (faktycznie częściej była to rura pojedyńcza), jednak nigdy nie pokusiłem się sprawdzić jak to zachowuje się w praktyce, tym bardziej, że dziś to już komputerki myślą za klienta i żadko gotują oni wodę.

 

Celowe gotowanie wody u siebie też mi się nie uśmiecha :D

 

Pozostańmy w błogiej niewiedzy. W końcu to tak jak z Bożym Narodzeniem. Wszyscy wiedzą, że jest ważniejsze od Wielkiejnocy ;)

 

Pozdrawiam

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Mi nie chodzi o to, żeby mi rację przyznawać ;)

Kolega pytający ma zamiar wykonać podpięcie, to po co ma 2 rury ciągnąć skoro (w jego przypadku) wystarczy 1.

Tylko tyle chciałem przekazać - może się przyda - decyzja inwestora :P

 

Pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Witam.Panowie mi tylko chodzi o to zeby wszystko funkcjonowalo tak jak trzeba zebym poprostu nie mial klopotow z tym zbiornikiem i wrazie przegotowania wody zeby do podlaczenie zbiornika zadzialalo tak jak trzeba.Przeszukujac forum(wierzcie mi troche tych stron bylo) zanim napisalem swoj pierwszy post w sprawie podlaczenia zbiornika gdzies sie doczytalem ze zbiornik wyrownawczy pelni funkcje ODPOWIETRZENIA,I BEZPIECZENSTWA.Patrzac na wasze posty i wypowiedzi jestescie doswiadczonymi ludzmi w tych sprawach napewno kazdy z was po czesci ma racje.

Opublikowano

jak masz możliwość to montuj dwie rury, będzie bezpieczniej dla kotła. Rurą główną bezpieczeństwa idzie w razie gotowania para wodna na wpół z wodą, w naczyniu woda od pary się odzieli, woda wróci do kotła a para do atmosfery. Przy jednej rurze wyrzuci ci z instalacji i parę i wodę i dużo szybciej kocioł zostanie bez wody. Przy dwóch rurach jest szansa że zanim wygotujesz 150 - 300l wody kocioł sam wygaśnie. O możliwości dorobienia ogrzewania na nie ogrzewanym strychu to już wspomniano. Ja by nie napowietrzać wody, zrobiłem podkowę pod ocieplonym naczyniem z rurki miedzianej i zaworem grzybkowym do regulacji przepływu, całość ocieplona.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Witam.Panowie mam jeszcze jedno pytanie wiem ze trzeba zrobic tak ze na podlaczeniu zbiornika wyrownawczego powinno byc jak najmniej zalaman a takze unikac odcinkow poziomych.Na zalaczonym zdjeciu widac trojnik NR.1 z tego trojnika musze przenies rure na sciane oznaczona NR.2 odleglosc od trojnika do sciany jest 150cm moim zdaniem jest to dosyc duza odleglosc(JAK SADZICIE) jak bym chcial to zrobic w poziomie.Do tojnika przed papa musze i tak dac redukcje z 2-cali na 1-cal a z tamtad dac jakies kolanko(POD JAKIM KATEM??)by ta rura nie szla w poziomie tylko lekko do gory co wy na to??Wiem ze w miedzi jest duzo rodzaji kolan pod roznymi katami i roznych łukow ale w stali to za bardzo sie nie orientuje wiem ze napewno sa kolana 90 i 45 stopni co tam najlepiej wstawic w ten trojnik czy zostawic ten odcinek w poziomie??Pozdrawiam

 

Zdjecie

post-31121-0-81959500-1314163885_thumb.jpg

Edytowane przez jendrej83
Opublikowano

Witam,

 

Osobiście zrobiłbym 45, do ściany i 45.

 

Wracając do normy:

Piszesz, że poziomo masz 150 cm w tym miejscu.

 

Od kotła do skrętu w pierwszym trójniku jest jakieś 20 cm.

Czyli wszystkie odcinki poziome nie mogą w sumie przekroczyć 200cm, żeby było zgodne z normą (czyli sprawdzone, że zadziała).

Jeśli przekroczysz te 200 cm, to rura musi być DN32.

 

Pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Witam.Panowie wlasne zaczolem montaz rur do zbiornika wyrownawczego i nasunela mi sie jedna mysl,czy wychodzac z rura z tego trojnika do zbiornika wyrownawczego moge wstawic tam trojnik i na nim zamontowac manometr?? Zabardzo nie mam pomyslu gdzie go zamontowac.Mam dwa wyjscia na kotle jedno zajete przez wskaznik temperatury a drugie jest zajete przez zawor bezpieczenstwa.Czy bedzie to dobre miejsce.i do ile barow kupic??.Pozdrawiam

Opublikowano

Witam.Odebralem dzis od znajomego rury z gwintowania bo kupilem je bez gwintu w odcinkach 4-metrowych do ciecia,i pojechalem zakupic (do bardzo dobrze zaopatrzonego sklepu w te artykuly )brakujace rzeczy typu kolanka,przedluzki i ku mojemu zdziwieniu prosze o kolanka 45 stopni a gosciu na to ze nie ma takich kolanek wogole w stali w produkcji.Pojechalem do CASTORAMY oni takze mowia ze nie ma kolanek 45 stopni,dodali ze kolanka 45 stopni wystepuja w plastiku i w miedzi tylko.Co wy na to?? wiec do podlaczenia tego zbiornika bede musial uzyc kolanek 90 stopni bo nie mam innego wyjscia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.