Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mi też zwykle brakuje podobnej ilości procentowo ale ja palę  miałem. Składam to na karb wilgotności węgla.

Tutaj strona http://www.pgg.pl/sprzedaz-wegla/oferta-handlowa/rynek-pozostaly

na której można znaleźć wilgotności węgla z różnych kopalń i tak dla przykładu wilgotność W tr dla orzecha z Piasta ma maks wilg 13 procent a np z Pokój max 6% oznacza to, że nie tylko jest węgiel wilgotny po górze ale także w środku.

Edytowane przez jacek61
Opublikowano

Ja ważyłem ale raczej z ciekawości,codziennie.Wiaderkiem po farbie które ma pojemność ok. 10 kg węgla.No i prowadzę notatki zapisując ile zasypałem paliwa w danym dniu.Po sezonie wyszło mi że powinno zostać 1 tona.Patrząc na tą kupkę wydaje mi się że na oko pozostało jakieś 0,5 może 0.6 tony.Co ciekawe na składzie gdzie go kupowałem,mają taką wagę że wjeżdżają samochodem i zerują ją. Wyświetlacz pokazuje 0,auto sobie stoi a ładowarka ładuje.Gdy pokazała 4 tony jak chciałem,kierowca wsiadł i zjechał z wagi.Nie dopatrzyłem się wałka ale...zna się to człowiek na wszystkim? Mimo wszystko uważam że taka metoda jest lepsza od tych tradycyjnych.Kupiłem 4 tony,spaliłem z tego 3 tony a wizualnie kupka jakaś przymała.Może takie wrażenie,przecież nie ważyłem ile zostało.No i te tolerancje o których piszecie,nie wspomnę o błędzie przy ważeniu domową wagą. Ale pies to lizał,szkoda czasu na dywagacje bo już nowy towar zakupiony.

Opublikowano (edytowane)

Wiaderkiem po farbie które ma pojemność ok. 10 kg węgla.

 

Ważyłeś każde wiaderko z osobna czy przyjąłeś 1 wiaderko=10kg i liczysz tylko wiaderka? 

Jeżeli ważysz to jaką wagą i czy odliczasz wagę pustego wiaderka?

Czym palisz - węglem(jeżeli tak to jakim:groszek, orzech, kostka) czy miałem?

Edytowane przez hajtaler428
Opublikowano (edytowane)

Przy ważeniu po wiaderkach hmmmmm

Niech ci wage zle pokazuje o 0,5kg x100wiaderek ups znalazło się 0.05T na tonie

Potrzeba super dokładnej wagi jak chcesz po wiaderkach co do deka

NP waga łazienkowa potrafi o 2 kg zle wskazywać

Dodaj odparowaną wodę.

Przy zsypywaniu miał się zbiera w jednym miejscu więc trzeba ważyć resztę bo w tej końcóece lubi być większość miału a on cięższy jest więc okiem nima co tylko do szpitala

A tak na prawde niech zgadne dowóz był gratis?

A ty np przyjdziesz mi gratis np obciąć trawnik ?

U mnie jak korzystałem z gratisowego dowozu to zawsze było mniej

I jeszcze jedno jak kupowałem np 1T była 1T jak 2 to zawsze 2 dziwne.

Jak ja jeżdże sam i każe załadować 500kg kurde byłem z 1000x i nigdy nie było 500kg

od 450 do 650 ale nigdy 500 dziwne co?Nawet jak dołożyli to nigdy 500kG

Jak kupuje opał to zahaczam przyczepkę i bujam się cały dzionek Niestety paliwo kosztuje Ale widzę że mam OK

6Tx0,5T daje 12 kursów niestety x3km w korkach niestety :angry:

I niestety dzionek pęka i dniówka w d..........e :(

Więc ni ma co narzekać jak braknie 0.5T bo to za robote i transport to grosze

Edytowane przez kociołsam
Opublikowano

Ważenie w wiaderkach na pewno nie jest dokładne, nie robię tego żeby się zgadzało do deka bo inaczej zrobili mnie na składzie w konia , tylko żeby mieć jakie takie rozeznanie. Wiaderko po farbie ma pojemność ok 10 kg i co ciekawe ważąc orzech czy groszek, wychodzi zawsze tak samo.To mi wystarcza, nie patrzę na dekagramy.Używam takiej wagi bagażowej z haczykiem, wygodnie się zakłada na uchwyt wiadra. Z tych wyliczeń wynika że od kilku lat spalam 4-5 ton, zależnie od węgla i zimy.Zapomniałem napisać że węgiel w tamtym miał bardzo dużo mialu który odsiewalem, może i nawet 200-300 kg z 4 ton. Więc wszystko OK. W tym roku trochę się nie mogłem zdecydować czego chcę. Zdecydowałem się na orzech z Bogdanki. Dopiero kilka dni temu zrobiłem małą próbę. Więc tak : węgiel wizualnie ładny, znikoma ilość mialu. Trafiają się bryły kostki 100-150mm,ale większość to OI oraz OII . Przy rozpalaniu trochę puszcza czarnego dymka nawet przy minimalnie otwartym PG.Najlepiej się rozpala prawie nie dymiąc, przy całkowicie zamkniętym PG a otwartym na full PW.10 kilo spalalo się ok.11 godzin.No a rano niespodzianka :na ruszcie kilka miękkich spieków oraz dwie garstki koksików. Na 10 kg węgla ważone z wiadrem zostało 1 kg popiołu.Kamieni brak.Spiekalnosc mała, dla mnie bez znaczenia, natomiast na ścianach i wymienniku baranek z sadzy. Może w sezonie uda mi się ją trochę zniwelować. Opinie o tym wegielku są skrajne, w moim kociolku pali się fajnie.Komorę spalania wyłożyłem szamotem.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Z powodu braku przecinków, zrozumiałem w pierwszej chwili, że twój teściu to tragedia :D.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Cziko82, zerknij na stronę Energo. Oferta dotyczy węgla rosyjskiego ale chłopaki z dolniakami tam zamawiali i wyrażali pozytywne opinie odnośnie obsługi jak i towaru.Nie wiem jak z ilością popiołu ale możesz zerknac. Bodajże kol. Janklos tam co sezon sie zaopatruje i pisze że towar OK.

Opublikowano

Witam, co myślicie o węglu Bartex Polski ekogroszek silver

 

WŁAŚCIWOŚCI:

  • średnica ziarna: 5-25 mm
  • wartość opałowa: 26-28 MJ/kg
  • siarka do 0-1,0%
  • popiół: 4-6%
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jeżeli chodzi o groszek 5-25 to zakupiłem z kopalni "Jankowice" typ 32.2 min 28MJ/kg. Cena kopalni 546,12 za tonę. Pali się bardzo dobrze, szuflada popielnika czyszczona raz w tygodniu, kocioł raz na trzy tygodnie. Ogrzewam teraz CWU i podłogówki w łazienkach. Jeżeli ktoś zastanawia się co zakupić na sezon to śmiało może wybrać groszek z "Jankowic". 

Opublikowano

Sprawdziłem stronę energo i parametry ok cena ok nawet kurier 4tony gratis chyba się skuszę ale jak zawsze pytanie stosował ktoś?oprócz Janklos

kol. Kolanin palił takim ale czy jeszcze pali to nie wiem. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12775-defro-ds-czy-kto%C5%9B-ma-widzia%C5%82-s%C5%82ysza%C5%82/page-16?do=findComment&comment=221000

Opublikowano

Od dwóch dni palę na pełnych obrotach orzechem I i II z Jankowic. Palę od dołu w niskiej warstwie żaru. Węgiel daje kopa równo. Zostawia mało popiołu i szlaki, przy takim spalaniu nie ma aż tak ogromnie dużo dymów. Paląc go od góry stawiam, że węgiel będzie kapitalnie się koksował. Paląc od dołu co widzę węgiel skleja się ale to dla mnie nie jest problemem.

Płaciłem za niego w maju 670 i 720 zł.

Zdecydowanie polecam dla wytrawnych palaczy pracujących na górnikach.

Teraz próbuje ustrzelić "coś potwornie mocnego" z Sośnicy lub Rydułtowy Anna;-)

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

W tym sezonie planuje przerzucić się na palenie od góry w tym celu chce zakupić węgiel orzech 31.2 lub 32.1 (według internetów taki jest najlepszy). W piwnicy mam 1.5 tony flotu z Marcela i 1.5 tonu ekogroszku z Jankowic i zamierzam popróbować różnych kombinacji. Zastanawiam się nad węglem z Chwałowic 32.1. Mogę jeszcze kupić z Jankowic i Marcela ale tam jest typ 33 i według internetów nie jest on najlepszym wyborem jeżeli chodzi o domowe paleniska.

Opublikowano (edytowane)

Najpierw "naucz" palić się od góry drzewem. Będziesz potrafił wyczuć poobserwować jak zachowuje się piec.

Poźniej przeskocz na węgiel.

Początek palenia flotem z węglem- proponuję od warstwowania go na ruszt węgiel, flot,flot, węgiel, drzewo.

Obecnie bez większych problemów "jadę" na samym flocie w paleniu od góry jedynie do ogniska na wierzchu dorzucam kilka bryłek węgla do zwiększenia energii zapłonu. Pamiętaj flot musi być wilgotny;-)

 

Czy ja wiem czy aby węgiel typu 33 był nieodpowiedni do palenia w domowych piecach? Mam o tym inne zdanie może dlatego że mam piec kopciucha "górnika" nie dolniaka.

Jeśli idziesz w stronę węgli typu słabszych to może rosyjski płukany....

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez darkon
Opublikowano

Palenia od góry już próbowałem w zeszłym sezonie na węglu, na mieszance i na samym flocie. Na samym flocie szło mi bardzo słabo, najlepsze efekty miałem na samym węglu. Chce właśnie zamówić węgiel bo jest najprościej żeby opanować zasady palenia od góry a potem będę stopniowo wprowadzał flot. Miałem też w zeszłym sezonie Orzech z Jankowic typ 33 i palił się elegancko. Tylko na różnych stronach piszą że najlepiej typ 31 lub typ 32 i w mojej okolicy tylko Chwałowice mają taki typ. 

Opublikowano (edytowane)

skoro sam sprawdziłeś że typ 33 z jankowic spalał się elegancko od góry to co cię obchodzi  co piszą na różnych stronach

Edytowane przez janklos12
Opublikowano

Ok dzięki za odpowiedź. Paliłem tym co było teraz mogę sobie wybrać i chce dokonać najlepszego wyboru. Może ten z Chwałowic będzie się palił jeszcze bardziej elegancko.

Opublikowano

ja raz zawierzyłem w to co piszą i mi wystarczy od tamtej pory zawsze przed zakupem biorę worek lub dwa i testuje.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Kupiłem dzisiaj ponad 600kg (25 worków) tzw. niesortu z KWK Krupiński. Worek 15zł. To jest przemieszany orzech z orzechem II, trochę drobniejszej fakcji. Taki jest wydawany na wadze kopalnianej pod nazwą handlową "niesort". 29Mj/kg, do 9% popiołu. Węgiel 34.1, spiekalność ok. 70 wg rogi. Dobrałem jeszcze na próbę 15 worków flotokoncentratu, też z Krupińskiego (nie miałem jeszcze styczności z tym flotem) - 9zł worek, 21Mj/kg, niby około 10% popiołu, w co nie wierzę. Dzisiaj rozpaliłem pół na pół flot z węglem, jutro zobaczę efekty.

 

                                                                   post-61311-0-82236900-1476285161_thumb.jpg          post-61311-0-20064700-1476285207_thumb.jpg          

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Akurat dzisiaj odpaliłem od góry, ale pół na pół z węglem. Dość długo trwa "rozruch", ale akurat teraz to zaleta. Generalnie palę bez wygaszania krocząco.

Opublikowano

A jak przygotowujesz flot do palenia? Ja jak kiedyś wrzuciłem porobiłem dziury to się nie chciało palić, teraz lekko zwilżam i formuje takie bryły i rozpala się elegancko ale to formowanie trochę trwa. Masz jakiś inny sposób?

Opublikowano

Zwilżam i doprowadzam do stanu gęstego ciasta. Używam do tego dwóch kalfasów murarskich z Casto lub Leroya.
Co do Krupińskiego, to węgiel ma moc, jest wyczuwalna lekka koksownia  ;), duża spiekalność. Węgiel bardzo podobny do Szczygłowic, Knurowa, Budryka. Flotokoncentrat z Krupińskiego (ten z którego jest produkowane Varmo) nie jest zły. Popiołu trochę więcej niż z Marcela, ale akceptowalna ilość, wypala się idealnie. Popiół z Marcela jest drobny, sypki, wręcz płynny, a ten z Krupińskiego po wypaleniu przyjmuje kształt wsadu, uderzony rozsypuje się na drobny. Węgiel przykryty flotem spala się wolno, bez sadzy. Tutaj już krocząco, przesunięty na przód żar z wczoraj i zasypany pół na pół węgiel z flotem. Ten jasny dym, to tylko para wodna z flotu. Na kotle ok. 50 stopni.

                                                                                               VID_20161013_081704_mpeg2video.mpg

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.