Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mój Kocioł Retortowy - Sprawność


dorecho

Rekomendowane odpowiedzi

wyniki testu

9kg miału spaliło się o ok 6h pracy ciągłej bez osiągania temp zadanej, tzn bez potrzymania i wydało z siebie 150MJ ciepła dla kaloryferów

przypomnę że poprzednio przeprowadziłem 3 próby w pracy dwustanowej 60C kocioł, 40C mieszacz, paliło się ponad 10h z przewagą podtrzymania nad pracą i wyniki 1- 105MJ, 2-114MJ i najlepszy wynik 120MJ

ustawienia poza temp zadaną takie same moc min temp spalin 120-140C, miał ten sam z lokalnego składu pod warszawą niewiadomego pochodzenia i parametrów.

Wniosek: w najlepszym razie paląc normalnie w trybie dwustanowym straciłem dodatkowo ok 30% ciepła przez komin i w niedopalonym opale. Ale dało mi to o 4 h dłuższe grzanie z mniejszą mocą.

 

ps: jaką wartość opałową może mieć ten miał?

kosztuje 550zł i niemal się nie spieka, jest możne z 10% drobnych spieków żużlowych całkowicie wypalonych wielkości grochu reszta sypki popiół. Jest go jakieś 1,2kg z 9 kg miału

Edytowane przez Vlad24
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustawienia poza temp zadaną takie same moc min temp spalin 120-140C, miał ten sam z lokalnego składu pod warszawą niewiadomego pochodzenia i parametrów.

Wniosek: w najlepszym razie paląc normalnie w trybie dwustanowym straciłem dodatkowo ok 30% ciepła przez komin i w niedopalonym opale. Ale dało mi to o 4 h dłuższe grzanie z mniejszą mocą.

Fajne wyniki.

 

No właśnie, tylko co tu robić przez te 4h?

Bufor by sie przydał.

I jeszcze ciekawe jaki jest wynik, gdy te 9kg spalisz z mocą optymalną dla kotła (być może jest ona większa niż w ostatnim teście).

Ciekawe ile energii można wpuścic w układ odbierający ciepło (bufor albo duzy mróz) spalając to np. w 4h.

W ten sposób można określić właśnie moc optymalną.

Najlepiej jakby produkcja maksymalnej enrgii była w stosunkowo szerokim zakresie mocowym - wtedy nadaje się do PIDa.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie nie mam możliwości sprawdzić spalania na większych mocach bo nie mam czym tego ciepła odebrać

na razie jest tylko 4 grzejniki z czego 2 małe, jeden musiałem zdemontować by móc dalej tynkować. Docelowo będzie ich 17 o łącznej mocy przy 75C normie ponad 20kW

ten drugi test to i tak rewelacyjny wynik biorąc pod uwagę temp kotła przy której te 4 grzejniki oddawały 7kW ciepła. Dochodziło do 88C i przez to strata kominowa na pewno była większa niż jak bym palił normalnie z zadaną 60C

skoro przy mocy min wynik jest raczej z tych dobrych to sądzę, że przy większych mocach będzie tylko lepszy, ale to sprawdzę jak będę miał odpowiednie obciążenie.

Ale przerażająca jest ta strata w stosunku do pracy z długim podtrzymaniem 30% to jest właśnie ta dodatkowa tona przy spalaniu ok 5t na rok.

Jestem już po rozmowie z Plumem i niedługo będą mieli oprogramowanie do mojego sterownika w wersji T1 z aktywnym Fuzzy logic. Koszt przeprogramowania 100zł. Chyba się skuszę i zainwestuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to kosztem większego spalania? Chyba tylko w jednostce czasu, bo spalona ta sama ilość miału i spalona efektywniej.

7kw jak to jest w moim przypadku to nie jest jakaś nadmierna ilość energii, ale też nie o to tu chodzi.

 

chodzi o to, że ustawiając palnik z dużym nadmiarem mocy w porównaniu z aktualnym zapotrzebowaniem tracimy i to nie mało

potwierdziło się to co zawsze uważałem, że lepiej jak jak najdłuzej dochodzi do zadanej a jak najkrócej pozostaje w podtrzymaniu.

 

zachęcam innych do eksperymentów

używane ciepłomierze 1,5 m3/h można kupić na alegrogo za parędziesiąt złotych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ciekawe jak wynik twoich badan ma sie do sterownika PID. Ja mam Perfect T i wole wylaczyc PID-a na normalny dwusytemowy cylk, niz jak mam pracowac caly czas, bo wtedy wychodzi mi znacznie wieksze spalanie i to o prawie 20%. wiec nie bardzo rozumiem dlaczego tobie przy ciaglej pracy wyszlo mniej cos tu nie jest tak :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie chodzi mi w jednostce czasu tutaj spalasz 9kg opału na 6 godzin a w drugim przypadku na 10 godzin jeśli by przyjąć że będzie to stałe spalanie więc 24 godz. x 30 dni = 720godzin / 10godzin = 72 cykle po 10 godzin i 9kg opału więc na miesiąc wychodzi ok648kg i drugim przypadku

720godzin / 6 godzin = 120 cykli spalania po 6 godzin i 9kg opału na miesiąc wychodzi ok 1080kg ? hmm jak pisałem wcześniej jeśli przyjmiemy że spalanie będzie ciagle takie samo.

 

Teraz jak się to ma co do produkcji ciepła 150MJ na 6 godzin z obliczeń powyżej 120 x 150MJ= 18000MJ na miesiąc

Druga opcja uzyskałeś 150MJ 114MJ i 120MJ weźmiemy z tego średnią = 113MJ x72 = 8136 MJ

 

teraz koszta w przeliczeniu na 1kg. w przypadku ciągłej pracy zużycie wychodzi 1080 kg

 

18000 / 1080 w przybliżeniu = 16,7MJ z 1 kg węgiel masz po 550 zł za 1 kg wychodzi ok 1,81zł podsumowując 16,7MJ kosztuje Cię 1,81zł

 

teraz z podtrzymaniem:

 

8136 / 648 w przybliżeniu = 14,1MJ koszt węgla ten sam 550zł za 1 kg wychodzi ok 1,81zł podsumowując 14,1Mj kosztuje Cię 1,81zł

 

Żeby to wszystko miało ręce i nogi trzeba by obliczyć ile dokładnie ciepła potrzeba dla całego domu. Najlepiej przeliczyć ile ciepła potrzeba dla domu w jednostce 24 godzin przeliczyć to przez ciągłą prace piece ile produkuje MJ i z podtrzymaniem tam gdzie będzie duża nadwyżka wyjdą straty w nieodebranej energii a co za tym idzie niepotrzebnie spalony opał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ciekawe jak wynik twoich badan ma sie do sterownika PID. Ja mam Perfect T i wole wylaczyc PID-a na normalny dwusytemowy cylk, niz jak mam pracowac caly czas, bo wtedy wychodzi mi znacznie wieksze spalanie i to o prawie 20%. wiec nie bardzo rozumiem dlaczego tobie przy ciaglej pracy wyszlo mniej cos tu nie jest tak :blink:

 

ja to sobie tłumacze tak, że w potrzymaniu pewna cześć opału wyziębia się i nie spala całkowicie, drugi czynnik to te 4 h dodatkowego podtrzymania, to 4h dodatkowego grzania komina co najmniej do 60C, pewnie są tez inne czynniki które powodują kolejne straty. Ale zawijanem nie jestem i instytutu nie posiadam by to dokładnie stwierdzić. Zbadałem to co było w moim zasięgu i moje przypuszczeni się potwierdziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie chodzi mi w jednostce czasu tutaj spalasz 9kg opału na 6 godzin a w drugim przypadku na 10 godzin jeśli by przyjąć że będzie to stałe spalanie więc 24 godz. x 30 dni = 720godzin / 10godzin = 72 cykle po 10 godzin i 9kg opału więc na miesiąc wychodzi ok648kg i drugim przypadku

720godzin / 6 godzin = 120 cykli spalania po 6 godzin i 9kg opału na miesiąc wychodzi ok 1080kg ? hmm jak pisałem wcześniej jeśli przyjmiemy że spalanie będzie ciagle takie samo.

 

Teraz jak się to ma co do produkcji ciepła 150MJ na 6 godzin z obliczeń powyżej 120 x 150MJ= 18000MJ na miesiąc

Druga opcja uzyskałeś 150MJ 114MJ i 120MJ weźmiemy z tego średnią = 113MJ x72 = 8136 MJ

 

teraz koszta w przeliczeniu na 1kg. w przypadku ciągłej pracy zużycie wychodzi 1080 kg

 

18000 / 1080 w przybliżeniu = 16,7MJ z 1 kg węgiel masz po 550 zł za 1 kg wychodzi ok 1,81zł podsumowując 16,7MJ kosztuje Cię 1,81zł

 

teraz z podtrzymaniem:

 

8136 / 648 w przybliżeniu = 14,1MJ koszt węgla ten sam 550zł za 1 kg wychodzi ok 1,81zł podsumowując 14,1Mj kosztuje Cię 1,81zł

 

Żeby to wszystko miało ręce i nogi trzeba by obliczyć ile dokładnie ciepła potrzeba dla całego domu. Najlepiej przeliczyć ile ciepła potrzeba dla domu w jednostce 24 godzin przeliczyć to przez ciągłą prace piece ile produkuje MJ i z podtrzymaniem tam gdzie będzie duża nadwyżka wyjdą straty w nieodebranej energii a co za tym idzie niepotrzebnie spalony opał :)

 

o Matko ...

w pierwszym teście moc na grzejniki szła 2,5-3 kW co można tym ogrzać?

w drugim 6 do 7 kW i przy nawet aktualnych temperaturach nie uważam to za nadmiar ciepła jak na 230 m2 domu i potrzebę stosowania jakichkolwiek buforów

i nie licz mi proszę rocznych oszczędności z pierwszej próby, bo jedynie gdzie miałbym ciepło przy takim grzaniu to tylko w kotłowni ;)

policz sobie koszt 1GJ lub całość potrzeb rocznych domu dla jednego i drugiego sposoby spalania

Myślałem, że dla większości ten wynik będzie oczywisty, ale widzę duży opór materii :D

 

 

jeszcze jeden wniosek jak ktoś ma grzać cwu latem tłokiem to lepiej rozpalić nagrzać i wyłączyć, niż trzymać go prawie pół roku w podtrzymaniu

Edytowane przez Vlad24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie uważam tego określenia za obraźliwe

ale jak obraziłem to przepraszam

z drugiej strony jak ktoś przekonuje, że lepiej palić z mniejszą sprawnością niż z większą, to sam przyznasz, że trzeba poszukać odpowiednich słów by kogoś nie urazić a spróbować mu to wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Matko ...

w pierwszym teście moc na grzejniki szła 2,5-3 kW co można tym ogrzać?

 

A no można...

Wspominałem już, że u mnie idzie mniej więcej tyle kg węgla, ile jest różnicy średniodobowej temperatury zew-wew.

Teraz, kiedy temp średnie oscylują u mnie na poziomie 5-7 stC, na dobę idzie mi jakieś 12 - 17 kg węgla i to już z grzaniem CWU.

Przy założeniu, że spalam 12 kg/dobę i tej magicznej 63 procentowej sprawności można sobie przyjąć:

 

24 MJ/kg x 12 kg x 0,63 [sprawność] / 3,6 MJ/kWh = 50,4 kWh

 

Po podzieleniu tego na 24 godziny wychodzi, że dom potrzebuje obecnie niewiele ponad 2 kW mocy do utrzymania temp w granicach 19 - 22 stC w zależności od pomieszczenia - łazienki cieplej, pokoje nie używane mniej.

 

Dom 180 m2 powierzchni ogrzewanej ocieplony.

 

jeszcze jeden wniosek jak ktoś ma grzać cwu latem tłokiem to lepiej rozpalić nagrzać i wyłączyć, niż trzymać go prawie pół roku w podtrzymaniu

 

 

Nie wiem jak z tłokiem, ale na ślimaku da radę - jak koledzy piszą - utrzymać dzienne spalanie na poziomie ok 3 - 5 kg. Nie testowałem tego osobiście jeszcze, ale widzę, że jest to realne.

 

Rozpalanie jest nie tylko upierdliwe, ale jeszcze mało oszczędne, bo trzeba ten kocioł w końcu nagrzać, a na samo to już kilka kilo węgla idzie, a potem to ciepło wypuścić bez celu po jego wygaszeniu. :-). Wątpię w oszczędności przy codziennym rozpalaniu i wygaszaniu. Lepiej niech pracuje na podtrzymaniu.

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to sobie tłumacze tak, że w potrzymaniu pewna cześć opału wyziębia się i nie spala całkowicie, drugi czynnik to te 4 h dodatkowego podtrzymania, to 4h dodatkowego grzania komina co najmniej do 60C, pewnie są tez inne czynniki które powodują kolejne straty. Ale zawijanem nie jestem i instytutu nie posiadam by to dokładnie stwierdzić. Zbadałem to co było w moim zasięgu i moje przypuszczeni się potwierdziły.

 

Hm, no to moze wllasnie lekkie dmuchanie w nadzorze zalatwialoby sprawe, opal nie wyziebial by sie tak bardzo, oraz lepiej dopalal. ;) Nie wiem ale z wlasnych doswiadczen, mam uraz do pracy ciaglej :P W ktoryms watku o PiDdzie, jest cala analiza pracy ciaglej :rolleyes:

O tu masz:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8139-sterowniki-z-pid/

Edytowane przez dodan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze w tym wątku mieszają się doświadczenia użytkowników kotłów zasypowych i z podajnikiem

i są to dwie różne sprawy.

fajne są kompinacje kol lambda

a ja po jego postach już myślę nad zaadaptowaniem prostego sterownika silnika krokowego z instalki gazowej do kontroli dmuchawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co, reasumując: Iz wg. ciebie praca ciagla ala PiD, bedzie wplywac na zmniejszenie spalonego opalu? To dlaczego akurat wiekszosc uzytkownikow klnie PiD za ilosc spalonego opalu, nie tylko Ja? I zeby nie bylo mowa jest o kotlach z podajnikiem. Mozesz to jakos wyjasnic?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjaśniłem doświadczeniem jaka jest różnica paląc w sposób ciągły z małą mocą dostosowaną do strat ciepłą, a pracą dwustanową paląc z mocą dużo większą niż straty ciepła czyli dłuższe przestoje w podtrzymaniu.

I proszę nie robić ze mnie obrońce PIDa bo nawet takowego nie posiadam a i tylko teoretyczne mam pojęcie jak on działa

Jak już będę miał IFL w swoim strowniku to przedstawie tu kolejny test jak on sobie radzi

Na razie zbadam czeskie "eko"z bricomana za 17.45 zł / worek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i po teście

9kg czeskiego wilgotnego groszku prosto z worka

spalonego na tych samych nastawach przerwa 255s/nadmuch 25% w ok 6h

ciepło uzyskane na ciepłomierzu 123 MJ

przy wart opałowej 20Mj/kg sprawność 68,3%

przy 19MJ/kg - 71,9%

przy 22MJ/kg - 62%

jaką wartość przyjąć za właściwą?

 

Wyraźnie więcej sadzy po spaleniu na wymienniku, miał też trochę dłuższe płomienie niż poprzedni miał

Cena 1GJ z miału 33zł, z czeskiego(bricoman) 51,20zł

by wyszło tak samo jak tym miałem musiałby kosztować góra 450zł, a za te cenę w mojej okolicy tego się nie kupi, 550/t luzem najtaniej.

Nawet kamiennym niby pieklożem za 780 luzem przy 70% sprawności 1 GJ kosztował by 41zł

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My się zgadali w czterech co do miału z Centrum i zamówiliśmy "wannę" `27 t którą dostarczą nam w maju. Zamówienie idzie przez plac opałowy i dlatego cenę możemy jeszcze negocjować. Jak na razie paliwo to pali się super w nowym palniku pomimo swojej dużej spiekalności. (serce kotła..) Można też poszukać okazyjnego transporu wystarczy dobre radio CB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też miałem takie płany, ale co do czeskiego. Niestety cenowo wyjdzie z dostawą do warszawy 450 zł/t czyli żadna rewelacja, a po ostatnich testach widzę, że i bez czeskiego da się grzać taniej.

Dziś dostałem odp ze składu pod warszawą: deklarowany miał z Piasta 23 MJ/kg za 490zł/t. W pon pojadę po próbkę i sprawdzę ile w tym prawdy jak się spala i ile będzie kosztował 1 GJ.

Wcześniej paliłem miałem 19 MJ nie wiadomego pochodzenia, spiekał się ale dało się go spalić, natomiast miał tyle w sobie części nie palnych piachu kamieni i innego dziadostwa że z 4 wiaderek miału było wiaderko popiołu.

Teraz już nie kupie nic w ciemno i bez sprawdzenia, bo to prawie totolotek i każdy(na składzie) ma cie za idiotę co nie umie palić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem 25 i 19 z Piasta.

19 jest beznadziejna, dużo kamieni i popiołu. Do tego musi być bardzo sucha żeby nie robiły się skorupy na płycie, potrafi to zablokować przesuwanie się opału.

25 jak najbardziej ok, będę zamawiał bezpośrednio na kopalni, teraz można zakupić po około 430 zł + transport

Edytowane przez damianf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jasne ,że 10:60 będzie mniejsze spalanie... nie chodzi jednak o ilosć a o sprawność.

Ja ogrzewam 494 m2, muszę wiec zdecydowanie więcej spalić. szyberka nigdy nie przymykam/ kociol jest szczelny.

Węgiel spala sie idealnie, nic nie przesypuje,żadnych kalafiorów czy spieków.

Węgiel chyba ten sam mamy.

 

 

 

a jakie masz model? zastanawiam sie nad zakupem a jest ich tyle ze szukam przyklad u kogosz

gdzie sie powiodlo experiment 'wegiel'

jestem z belgii jak sie urodzilem to wegla juz nie istniejo.

ale chyba ludzie wracaja do tego (male piecikow w jednim pokoju) , bo to jediny paliwo z stala cene w stosunku do petrodollards.

 

stephane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.