Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam pytanie. Czy spotkał się ktoś z zagadnieniami odzyskiwania ciepła ze spalin wychodzących z pieca CO do komina.

Zastanawiam czy nie dałoby się zrobić wymiennika ciepła który byłby wmontowany między piecem a kominem.

Przez wymiennik byłoby przepuszczane powietrze które po podgrzaniu mogłoby być wtłaczane do domu.

Opublikowano

Masz zbyt gorące spaliny, że chcesz je ochładzać ?

Nie lepiej zadbać już w samym piecu, żeby nie palić za mocno ?

Pamiętaj, że odebranie ciepła spalinom może spowodować problemy

z ciągiem i spływaniem wody ze spalin w kominie. Na początek

radzę sprawdzić temperaturę spalin na czopuchu, musi być

w granicach 150 do max. 250 st. C.

 

Jeżeli już wymiennik, to raczej z wodą niż z powietrzem jako

czynnikiem obiegowym, woda potrafi przechwycić większe

ilości ciepła. Ale i tak uważam, że sam piec (kocioł) jest od tego

żeby odebrać spalinom odpowiednią ilość energii i nie

warto wtedy kombinować więcej. Są rożne wynalazki typu

zwinietej spiralnie rury wkładanej do wlotu komina, ale

uważam to za pomyłkę, z powodów podanych wyżej.

Opublikowano

Mój offtopic na temat wilgoci w domu wydzieliłem tutaj:

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=761

 

Natomiast w temacie. Rozpowszechniają się rekuperatory do układów wentylacyjnych - jednak one odzyskują ciepło "wywiewane" z mieszkania przez układ wentylacji. Sam myślałem kiedyś o tym, żeby spróbować odzyskać ciepło spalin z pieca, ale argumentacja heso zdecydowanie mnie przekonuje.

 

Pewnie się da, ale nie dlatego, żeby ogrzać dom jako taki, a ogrzać powietrze wchodzące do domu przez układ wentylacji. Zdecydowanie popieram to, że ciepło lepiej zatrzymać w piecu. No chyba, że nie ma takiej możliwości...

Opublikowano
Masz zbyt gorące spaliny, że chcesz je ochładzać ?

Nie lepiej zadbać już w samym piecu, żeby nie palić za mocno ?

Pamiętaj, że odebranie ciepła spalinom może spowodować problemy

z ciągiem i spływaniem wody ze spalin w kominie. Na początek

radzę sprawdzić temperaturę spalin na czopuchu, musi być

w granicach 150 do max. 250 st. C.

 

Jeżeli już wymiennik, to raczej z wodą niż z powietrzem jako

czynnikiem obiegowym, woda potrafi przechwycić większe

ilości ciepła. Ale i tak uważam, że sam piec (kocioł) jest od tego

żeby odebrać spalinom odpowiednią ilość energii i nie

warto wtedy kombinować więcej. Są rożne wynalazki typu

zwinietej spiralnie rury wkładanej do wlotu komina, ale

uważam to za pomyłkę, z powodów podanych wyżej.

 

 

Dziękuje za odpowiedź, ale nie do końca mnie ona satysfakcjonuje oraz nie do końca się z nią zgadzam.

Mianowicie do pracy pieca nie mam zastrzeżeń (Iskra 25 kW – ZGODA) ustawiona temperatura to 57 C. Zimą taka jest utrzymywana a poza zimą jest nieco wyższa ze względu na słaby odbiór ciepła (tylko bojler do grzania wody użytkowej). Ale nawet przy takiej temperaturze zimą komin jest ciepły nawet w pokoju nad kotłownią i według mnie można by pokusić się o odzyskanie tego ciepła i rozprowadzić je równomiernie po domu.

Co do ciągu to przecież w piecu jest nadmuch więc spaliny są wypychane, a wodę w kominie z wkładem można by odprowadzać.

Natomiast wymiennik z wodą może być kłopotliwy do podłączenie do całego układu ogrzewania.

Zadaniem wymiennika odzyskującego ciepło ze spalin byłoby wstępne podgrzanie powietrza które wchodzi do rekuperatora.

Proszę o opinie na powyższy temat

Opublikowano

UWAGA: Wypowiedź "kominowego" laika.

 

Moim zdaniem jest to rozwiązanie jak najbardziej możliwe. Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem.

 

Aczkolwiek widzę tutaj pewne niebezpieczeństwa - wstawiając w komin cokolwiek zmniejszasz ciąg - pytanie czy kompromis między zmniejszeniem tego ciągu a ilością możliwego do odzyskania ciepła spowoduje opłacalność takiej inwestycji. To, że spaliny są wypychane przez dmuchawę to nie zmienia faktu, że odpowiedni ciąg w kominie jest niezbędny.

 

P.S. U mnie komin też jest ciepły. Stanąłem kiedyś w zimny dzień na dachu i obok komina było bardzo przyjemnie. Eksperymenty z przymykaniem dmuchawy i owszem - spowodowały oziębienie komina ale także (przy takim samym podawaniu opału - mam piec z podajnikiem) wydłużenie czasu nagrzewania wody - a co z tego wynika pogorszenie warunków spalania. Tak więc i u mnie odzyskanie przynajmniej części ciepła wyrzucanego przez komin byłoby ciekawą sprawą.

Opublikowano

Witam

Moim zdaniem ( jak pewnie i większości) nie tędy droga. Nie tacy próbowali takich "sztuczek" ( producenci kotłów)i okazywało się że więcej strat niż pożytku. Jeśli twierdzisz że tem . spalin jest za wysoka a wynika to np z małej sprawności kotła to lepiej zmienić kocioł niż dokładać coś do obecnej konstrukcji. Jeśli poruszony przez Ciebie aspekt miałby odniesienie do rzeczywistości ( termo – fizyka) to budowano by kotły z większą powierzchnią wymiennikową w kotle. Wszystkie jednak konstrukcje nie pozwalają z reguły na zbytnie wystudzenie spalin bo energię którą niosą jest niezbędna do prawidłowego procesu spalania paliw stałych. Ciepły komin, komin z ciągiem = efektywne ( wbrew pozorom) – ekonomiczne spalanie.

Pozdrawiam

 

PS: Dmuchawa w kotle na paliwo stałe ( poza retorą i miałowcami) to dla mnie nieporozumienie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.