Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie ok. 30 mm i ok. 80 mm lezy na skladzie. Cena odp. 1250 i 1350.

Gość berthold61
Opublikowano (edytowane)

U mnie cena to 1080 zł a wielkość to tak ok 30-40mm chyba z koksowni Zdzieszowice czyli 25 km ode mnie

podobno w Dębieńsku po 950 idzie kupić ale pewny nie jestem

Edytowane przez berthold61
Opublikowano (edytowane)

My tu teraz mówimy o spalaniu koksu i nazwa kiszenie raczej nie ma związku z koksem bo to paliwo bezdymne a co do wymiennika to zdziwiłbyś się bo mój kocioł ma 2,6m2 wymiany ciepła pokaż mi drugi taki ? płaszcz wodny jest z każdej strony od rusztów wodnych ,boki,tył aż do półek wodnych sztuk 5 więc odbiór ponad 100 procent , większość kotłów ma 60% do 80% obecnych standardów , a to że kociół przewymiarowany to raczej do koksu zaleta bo nie stopi mi ścianek kotła tylko średnio się pali ,  dziś byłem polukać po składach nikt poza jednym nie handluje koksem a ten co handluje to kazał mi się zapisać na listę i w czwartek będzie cena 1080zł tona natomiast węgiel 800zł tona to na chłopski rozum wychodzi że taniej będzie palić koksem bo objetościowo jest go o połowę więcej

 

Nic nie zrozumiałeś z tego co Ci napisałem o specyfice ogrzewania koksem i konstrukcji kotłów koksowych . Właśnie dzięki promieniowaniu kocioł najwięcej ciepła odbiera z koksu w samym palenisku a dalszy przepływ spalin jest w zasadzie nieistotny i możesz mieć i 10 półek w kotle ale to i tak nie ma znaczenia bo odbiór ciepła ze spalin powstałych przy spalaniu koksu jest znikomy . Najzwyczajniej nie ma ich tyle żeby wypełniły kanały wymiennika i pozostawiły jeszcze jakieś ciepło w kotle .to trochę jak rower na 2-wu pasmowej autostradzie niby  jest ale zajmuje tyle miejsca jakby go nie było . Spaliny mają przepływ laminarny i najgorętsze są w środku strugi spalin i aby wykorzystać zawarte w nich ciepło należy rozbić strugę spalin ( do tego służą zawirowywacze ) albo zwiększyć masę spalin np. . przez dodanie przegrzanej pary wodnej .

 

Jeśli nastawiasz się na koks to pomyśl o zawirowywaczach na tych twoich półkach bo jak kocioł duży to i kanały spalinowe ma pewnie szerokie a co do paleniska to do koksu może być ogromner bo można dosypywać co jakiś czas cienką warstwę jak w parowozie a nie ładować od razu cała komore zasypową . 

Pozdrawiam .

Edytowane przez mac65
Gość berthold61
Opublikowano

No to jeszcze raz on nowa , ścianki kotła mam podwójne czyli tył oraz boki i w środku jest woda a półki dopełniają resztę , wiem że żar na palenisku najlepiej daje ciepło bo sam płomień to lipa , mój kocioł to jest górniak nie dolniak i on tak jak mówisz odbiera ciepło promieniowania to wiem , na sto procent odbiór jest duużo wiekszy niż żeliwniaka (brat ma wiadrusa) co do zawirowywaczy to oczywiście też mam 3 szt kiedyś dorobię czwartą ale spaliny u mnie już są nie za wysokie nie mierzyłem ale na oko ze 100  mogę dotknąć ręką i nie sparzy ,

to były pierwsze próby koksu i wyszło ok więc bedę tym palił bo cena/moc się zgadza no i brak dymu to ważne bo mam sąsiadów w porządku i niech tak zostanie

Gość berthold61
Opublikowano

To dlaczego na pełnej mocy masz największą sprawność?

A ja tam ganian kocioł na pełnej mocy i nic się nie dzieje,tylko rakieta.

A to już wiem z kąd ten smok.

Nawalić wszystko pozamykać i niech się kisi.

Powiedz mi po co ja mam ganiać kociół ? daj jeden rozsądny przykład , pisałem już że odbioru nie mogę zwiększyć a inwestować w bufor nie mam zamiaru to gdzie tą gonioną energię wywalić w komin ? bez sensu kompletnie

Gość berthold61
Opublikowano (edytowane)

A że co niby ma się dziać ? dziwne pytania zadajesz , przecież koks to nie paliwo lotne co gazy uciekają kominem tylko powoli się żarzy oddając ciepło i mnie to akurat pasuje tak ma być

Edytowane przez berthold61
Opublikowano (edytowane)

Ale co się dzieje z ciepłem,które nie przejdzie przez szamot do płaszcza wodnego?

Każde paliwo stałe spala się w postaci lotnej.

Węgiel zawarty w koksie sublimuje i utlenia się do CO a potem do CO2 lub wylatuje do komina w postaci CO jak brakuje tlenu i jest niska temperatura (kiszenie koksu).

Edytowane przez PostępowyRolnik
Gość berthold61
Opublikowano

A co mnie to obchodz co się tam dziej w nosie to mam byle nie kopcę i w mirę oszczędnie oraz sterowalnie spalam reszta mi zwisa

Opublikowano

przecież koks to nie paliwo lotne co gazy uciekają kominem tylko powoli się żarzy oddając ciepło

Ale jak się żarzy, a nie pali na ostro to produkujesz CO, z którym tracisz energię.

Koks trzeba palić ostro. Ma być biało, tylko na PP.

A wracając do Twoich obaw o kocioł, to go nie stopisz. Choćbyś miał pełno żaru i otwarte PW. Dopóki jest woda w kotle to nic nie będzie.

Opublikowano

Potwierdzam bo u mnie jest zawsze biały żar a często jest kocioł ,,pełen,, białęgo żaru i nic się nie dzieje ale ja mam szamot.

Berthold61 sprawdz czy taka sama ilość koksu starczy ci na dłużej przy czadzeniu koksu czy paleniu na max małymi porcjami (tak aby powietrze nie omijało koksu).

Gość berthold61
Opublikowano

No ok zakładamy że palę jak głupi  to teraz co mam z tym ciepłem zrobić ? bo ja nie widzę zapasów w mojej instalacji , kocioł ustawiam na 70 a podłoga na 30 , jedynie dwa kaloryfery mogą co nieco odebrać a jak dom się nagrzeje już to co dalej ? mówię że bufora nie bedę stawiał bo to szkoda kasy jak za chwilę każą wszystko wywalić

Gość berthold61
Opublikowano

Potwierdzam bo u mnie jest zawsze biały żar a często jest kocioł ,,pełen,, białęgo żaru i nic się nie dzieje ale ja mam szamot.

Berthold61 sprawdz czy taka sama ilość koksu starczy ci na dłużej przy czadzeniu koksu czy paleniu na max małymi porcjami (tak aby powietrze nie omijało koksu).

Na jedno to wychodzi , sprawdzałem to już na węglu jak miałem mikroskopijną koomorę wyłożoną szamotem do granic przyzwoitości , spalone podobne ilości węgla

Gość berthold61
Opublikowano (edytowane)

Zmniejsz palenisko.

Już ci to pisałem chyba z dziesięć razy że to mi się nie opłaca bo palę tylko jeden zasyp na dzień i zanim to wszystko się zagrzało to połowa opału poszła się ***

Edytowane przez marcin
Opublikowano (edytowane)

...

Spaliny mają przepływ laminarny i najgorętsze są w środku strugi spalin i aby wykorzystać zawarte w nich ciepło należy rozbić strugę spalin ( do tego służą zawirowywacze ) albo zwiększyć masę spalin np. . przez dodanie przegrzanej pary wodnej .

 

Jeśli nastawiasz się na koks to pomyśl o zawirowywaczach na tych twoich półkach bo jak kocioł duży to i kanały spalinowe ma pewnie szerokie a co do paleniska to do koksu może być ogromner bo można dosypywać co jakiś czas cienką warstwę jak w parowozie a nie ładować od razu cała komore zasypową . 

 

Można też odbierać ciepło w kanałach opadających i wtedy niepotrzebne zawirowywacze i cuda wianki, ale jakoś prawie żaden producent kotłów nie przyjmuje tego do łba.

W przypadku palenia koksem w stalowym kotle z dość rozbudowanym wymiennikiem (w porównaniu do starych koksiaków) to ja bym był ostrożny z zawirowywaczami. Komin musi swoje ciepło dostać, a przy koksie powinien go dostać więcej, bo spaliny bez pary wodnej są cięższe. Inwestycja w czujniki czadu też by się przydała. lepiej na zimne dmuchać niż zrobić sobie kuku.

Edytowane przez gondoljerzy
Opublikowano

Ale zrób to tylko do testów na jedeń dzień.

Zrób małe palenisko rozpal węglem i drewnem od góry i potem dosypuj małę ilości koksu aby koks swiecił,to samo powtórz na tym palenisku co masz teraz rozpal tą samą ilościa węgla i trewna od góry i nawal koksu ile się zmieści.

Gość berthold61
Opublikowano

Ja to już czytałem , u mnie jest stały dopływ powietrza klapka  miarkownika 1,5 do 2 cm otwarta prawie cały czas (na węglu przeważnie zamknięta) , jedyne sensowne to wyłożyć dodatkowo jeszcze cegłami bo już mam ok 6 szamotek ale wtedy musiałbym palić non stop a ja mam dom docieplony i wystarczy jak mi się pali np od 13-tej do 21-szej i całą dobę mam 22-24 stopnie , ale jak bym jeszcze na podłogę mniej puścił tak 25 st to być może by się to nawet sprawdziło bo codzienne rozpalanie na mocno wyłożonym szamocie kotłem to są duże straty wiem to bo nic innego nie robię tylko testy testy itesty i już nawet pięc kotłów wymieniłem (na dolniaka ) na razie w myślach , ale ten koks to nawet lepszy w górniaku niż dolniak na węgiel przynajmniej nie śmierdzi w piwnicy podczas załadunku :D :D

Gość berthold61
Opublikowano

Ale zrobię to wyłożę cegłami w koło i popalę kilka dni non stop zobaczymy ile spalę

Gość berthold61
Opublikowano

nic nie śmierdzi ale łba do kotła nie wstawiałem a na kotłownię górniak nigdy nie dymi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.