Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Opis instalacji CWU - instalacja jest "nowa" tzn. ma rok, używana od 3 mc - rury zgrzewane PP, zbiornik LEMET 200 litrów pionowy z 1 wężownicą podłączoną do kozy z płaszczem wodnym. Anoda magnezowa (zdjęcie w załączniku). Grzałka Eliko 3kW - grzeje do 62-65*C (jeszcze podłączona do króćca 6/4 w połowie wysokości, czekam na adapter do flanszy, żeby ją przenieść na dół zasobnika). Wyjście do punktów poboru zabezpieczone zaworem termostatycznym mieszającym Afriso ustawionym na około 50*C. Oczywiście jest grupa bezpieczeństwa wraz z naczyniem przeponowym. Rodzina 3 osobowa, prysznic używany codziennie. Wanna 2-3 razy w tygodniu.

Woda twarda, brak zmiękczacza, pierwsze napełnienie całej instalacji CO/CWU było z użyciem filtra 10" z wkładem zmiękczającym. Obecnie zamontowane dwa filtry - 5 i 1 mikron. Kolor filtra po miesiącu - pomarańczowy.

Problem dotyczy brzydkiego zapachu ciepłej wody we wszystkich punktach poboru. Prawdopodobnie jest to siarkowodór (zgniłe jaja). Zapach nie jest bardzo intensywny, ale jest irytujacy. Tym bardziej, że instalacja jak wspomniałem jest "nowa". Nikt inny ze znajomych korzystających z tego samego ujęcia wody (wodociąg) nie ma podobnego problemu.

Woda z instalacji CO śmierdzi dość chemicznie (inaczej) - wykluczyłem nieszczelną wężownicę.

Co już zrobiłem - ustawiłem pogrzewanie CWU grzałką 2 razy na dobę do 62-65*C - nie pomogło (wcześniej było mniej). W sobotę wyjąłem anodę bo postanowiłem sprawdzić czy jeszcze jest. Okazało się, że wizualnie jest w porządku - zdjęcie w załączniku i nie śmierdzi. Pobrana "próbka" do szklanki z góry bojlera i z dołu bojlera. W obu przypadkach woda bezpośrednio z bojlera nie śmierdziała, z dołu była lekko mętna i delikatnie żółta, ale bez wyraźnego zapachu (tego samego co w kranie). Z braku laku przelałem przez zawór bezpieczeństwa około 3 litry wody, aż zrobiła się czysta. Wkręciłem z powrotem anodę. Jedyne co mi "podpadło" to próba przemieszania zawartości bojlera kończyła się pojawieniem się małych bąbelków (coś jak lekko gazowana woda nalana do szklanki), ale wciąż zapachu brak.

Wieczorem okazało się, że ciepła woda w kranie nie śmierdzi - wyszedłem na głupka bo chciałem znajomemu przedstawić problem. Niestety pojawił się powrócił dzisiaj.

Zimna woda podgrzana/zagotowana w czajniku nie ma zapachu.

Co robić? Jak się tego pozbyć? Czekam jeszcze na ten flanszę z gwintem 6/4 żeby przełożyć grzałkę na sam dół, bo w obecnej sytuacji nie jestem w stanie przegrzać całego zasobnika. Ale czy to rozwiąże problem?

20230204_104741.jpg

Opublikowano

Nie masz jakiś zakamarków, gdzie woda gnije? Typu nieużywana cyrkulacja cwu?

Opublikowano

Cyrkulacji nie mam. Jedyna ślepa "odnoga" to odejście ciepłej wody na ogród. Ale zrobione jest to na "pionie" z kuchni i długość tego to dosłownie pół metra. Narysować szkic instalacji?

Opublikowano
17 godzin temu, seba999 napisał(a):

z 1 wężownicą podłączoną do kozy z płaszczem wodnym

Czyli przez wężownicę leci woda z kozy.

 

17 godzin temu, seba999 napisał(a):

Woda z instalacji CO śmierdzi dość chemicznie (inaczej) - wykluczyłem nieszczelną wężownicę.

CO pobiera wodę z tego samego zasobnika co CWU ?

Albo coś źle napisałeś, albo ja źle zrozumiałem, albo jest źle podłączone.

Opublikowano

Nie rozumiem pytania... Płaszcz wodny kozy jest w układzie otwartym wraz z wężownicą bufora i bojlera. O tym co jest w danej chwili "ładowane" decyduje sterownik przełączając zawór albo na wężownicę bufora albo bojlera. Woda z CO nie miesza się z CWU.

Opublikowano

Ok. Teraz zaskoczyłem. Wcześniej nie doczytałem że oprócz LEMET 200 litrów do CWU, jest jeszcze bufor do CO.

Czy CWU przelatuje przez te filtry ? Może one dają taki zapach.

Opublikowano

Filtry są na przyłączu wody, za licznikiem, reduktorem i zaworem zwrotnym. Ciepła woda przez nie nie przelatuje.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Czy przy wyciąganiu anody było też czuć ten smród z bojlera ?

Opublikowano

No to musi gdzieś łapać zapach na drodze bojler - punkt odbioru. Z tym że tam są tylko same rurki. 😞 

Opublikowano
"Niestety" nie.

Może nie zwróciłeś na to uwagi?

Jesteś w stanie zasilić jakaś nitkę pomijając zbiornik?
Opublikowano

Chyba jedynie skręcając na minimum temperaturę na zaworze mieszającym. Czy to wystarczy?
Jutro spuszczam całą wodę z bojlera bo przekładam grzałkę z połowy wysokości na dół na flanszę. Postaram się zwrócić jeszcze raz uwagę na zapach.

Opublikowano (edytowane)

też mam podobny problem z tym, że nie ze wszystkich kranów jednakowo śmierdzi. W niektórych po kilku użyciach zapach jest niewyczuwalny a w innych wali cały czas. Co ciekawe krany na piętrze, gdzie instalacja jest zrobiona "na trójnikach" z PP mniej pachnie lub nawet wcale a na parterze gdzie woda jest zrobiona na rozdzielaczu mosiężnym i rurkach pex woda znacznie bardziej śmierdzi.

Woda regularnie grzana w zbiorniku  300l ponad 62 stopnie. Nie korzystamy z wanny. 

Macie koledzy jakieś pomysły? 

Edytowane przez swampshark
Opublikowano

właśnie dopisywałem, że grzana ponad 60 stopni, bo jest zasilana z kotła na drewno. Jedynie w lecie z grzałki

Opublikowano

Ale czy w rurach jest 60, czy np. masz zawór antyoparzeniowy i już w rurach jest zimniej? Z każdego punktu trzeba przelać gorącą wodę, łącznie z ew. cyrkulacją itd. Czasem pomaga wymiana lub czyszczenie anody magnezowej, sam miałem anodę pokrytą cuchnącym zielonym śluzem po dłuuugim urlopie. 

Opublikowano

Ja jeszcze walczę z bojlerem. Jeszcze schodzi woda. Oczywiście zapachu w bojlerze brak.
Wyczyszcze co się da, zagrzeje baniak powyżej 60* i ustawie max na antyoparzeniowce. Zobaczymy....20230211_194011.jpg

Opublikowano

Rozkręcałem anty oparzeniowy na full i puszczałem wodę włącznie z cerkulacja, ale czy wszędzie dotarła wystarczająco gorąca woda to nie wiem. Z drugiej strony to 60 stopni jest przeciwko legionelli, a niekoniecznie ta bakteria odpowiada za smród. Może jakiś inny mikrob, który jest na to odporny

Opublikowano

Woda klarowna czy metna?

Opublikowano

U mnie klarowna

Opublikowano
46 minut temu, seba999 napisał(a):

Ja jeszcze walczę z bojlerem. Jeszcze schodzi woda. Oczywiście zapachu w bojlerze brak.
Wyczyszcze co się da, zagrzeje baniak powyżej 60* i ustawie max na antyoparzeniowce. Zobaczymy..../cdn-cgi/mirage/61bfea923e0ce2763df29b748442be16099cf759278cab62dd8509230985465c/1280/https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_2023_02/20230211_194011.jpg.8fb5d81aac45f6261ee0c54ae1f59877.jpg

Na tej fotce to wnętrze Twojego bojlera?

Opublikowano

Myślę, że zrobił zdjęcie przez otwór gdzie się wkręca anodę. Widać tam wężownicę nieco zakamienioną i jakieś brązowe gunwo na dnie. Spróbuję zrobić takie zdjęcie mojego zbiornika. Pewnie jest to samo

Opublikowano

Jak takie coś by było wewnątrz bojlera to nic dziwnego że śmierdzi.

Opublikowano

Najlepsze jest to, że ten osad nie miał tego zapachu co w kranie.
Bojler po czyszczeniu - zdjęcie w załączniku. Nowa grzałka. Stara poszła do bufora. Niestety na stare miejsce tj w połowie wysokości, bo adapter na dolną flanszę, który dostałem jest za mały...
Ps. Co to za hefalumpy?20230211_200401.jpg20230211_200337.jpg

Opublikowano

Co on taki niebieski - to jakaś zywica? Emalie zwykle widziałem szare i niejednorodne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.