Skocz do zawartości
IGNOROWANY

O jakości/naprawialności sprzętu elektycznego


o6483256

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, HarryH napisał:

...kupiłem sobie Miele, żebyście Wy nie musieli 🙂 

Legendarny sprzęt. Ile waży?
Zastąpiliśmy inną, w pobliskim sklepie nie było twojej :)

4 godziny temu, o6483256 napisał:

Ja zapytam inaczej...

I to jest ciekawy kierunek (postawione pytanie).
A gdyby producenci nie dawali gwarancji, to jak i czy, wpłynęłoby to na sprzedaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, HarryH napisał:

Akurat Milwaukee jest chińskie (konkretnie Hong Kong), a jednak niewątpliwie dobre.

Taki jeden przykład. Przerobiłem wszystkie chińskie płytki do skrawania bo są tańsze. I co z tego, że tańsze jak po 2-3 detalach offset ucieka, robi się bałagan, korekty nastaw, poprawki bo dana tolerancja musi być utrzymana, albo leci do kubła (huty) na przetop bo już po temacie. Taki Sandvik kosztuje średnio 5 x tyle co np. chińskie Kolory, ale jedna płytka robi robotę bez poprawek w danej tolerancji, i wytrzymuje tyle co 10 sztuk Kolorów.  Więc nie opłaca się w żaden sposób przynajmniej w mojej branży tutaj szukać oszczędności bo ich nie ma, a są wręcz x krotne straty. Koło domu mogę "haszi kaszi" z Lidla kupić czy nieco lepsza Makitę i dadzą radę .  Ale tam gdzie zaczyna się precyzja, chińszczyzna odpada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja jednak naprawię swoją pralkę , rozkręciłem po oglądałem i tak : pompa odpływowa do wymiany koszt 40 zł , amortyzatory wytuczone cena około 40 zl i to by było na tyle , łożyska ok grzałka nie zjedzona co mnie zaciekawiło bo na reklamach kalgonu pokazują takie grzałki jak nie stosujesz tego specyfiku że strach ,kołnierz ok programator sprawny cóż więcej szukać ? 

Jak to mówią nie taki diabeł straszny jak go malują .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, daromega napisał:

...Taki Sandvik kosztuje średnio 5 x tyle co np. chińskie Kolory, ale jedna płytka robi robotę bez poprawek w danej tolerancji, i wytrzymuje tyle co 10 sztuk Kolorów.  Więc nie opłaca się w żaden sposób przynajmniej w mojej branży tutaj szukać oszczędności bo ich nie ma, a są wręcz x krotne straty.. 

O widzę że kolega z tej samej branży skrawającej. Ja też wraz z kolegą, musieliśmy tłumaczyć szefowi na czym polega przewaga jakości szwedzkiej płytki nad chińskim zamiennikiem, kiedy człowiek musiał każdą sztukę kontrolować czy płytka się nie wytarła.

Niedawno też oddałem pralke Bosch po 24 latach używania, gdzie wymieniłem tylko raz amortyzatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kordjano napisał:

Jak to mówią nie taki diabeł straszny jak go malują .

 

Życzę Ci, aby po naprawie nic kolejnego się w niej nie zepsuło. Ja ze sprzętem AGD mam inne doświadczenia. Jedna awaria generowała serię kolejnych i koniec końców bardziej opłacalny był zakup nowego sprzętu.

Jedyne co opłacało mi się naprawić to był ekspres do kawy. Działa już 11 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mimo wszystko wierzę jeszcze w markę. Wierzyłem do niedawna jeszcze w Beko, ale jak serwisant wyciągnął pompę, po pół roku było tak z 1.5mm luzu. Poprzednią zajechałem po 5ciu latach, bo nie komunikowała braku soli i serwisant stwierdził że szkoda naprawiać. A teraz się zastanawiam czy nie lepiej było wsadzić pompę za 400-450zł i używać bo za nową gorszą daliśmy chyba 1100zl, ale jakby wsadził taką samą pompę, to nie. Pralkę kupiliśmy Bosch, bardzo ładnie i cichutko chodzi. Żonę namówiła jej siostra, bo mają już ją bardzo długo. Poprzednia Candy po wykupie gwarancji na 5 lat 4 razy w tym czasie naprawiana. Aż zaczęło łożysko szumieć, to nie czekaliśmy aż się rozleci. Natomiast jakby był jeszcze Zelmer, nic innego bym nie kupił. Odkurzacz ma już chyba 10 lat i tylko kółko odleciało. Nawet wąż się nie zagina. Kupiony na promocji w Carrefour za chyba 200zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po Aristonach, indesitach i whirpulach przeszedłem na Boscha i jestem zadowolony. Ale kupuje najprostsze i najtańsze modele. Jak padnie to się kupi drugi równie tani ale nowy. Tak samo z elektronarzędziami.  A prosty i tani model pralki Boscha seria WAE ma wymienialne łożyska za parę złotych, pierze, wiruje czego chcieć więcej od pralki? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@o6483256Zorientowałem się ile co kosztuje do mojej pralki i zamówiłem , pompa i amory już jadą ,razem 80 zł , sam wymienię , nie pieniądze więc dużego ryzyka nie widzę , jak się zacznie pieprzyć lepiej to kupię nową .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, ryszardl napisał:

Nasz Bosch WFL 1200 ma już 20 lat i "lata" dzień w dzień.

 

to akurat nie dziwi , bo to sprzęt z przed dwudziestu lat .

Naprawiłem swoją z pomocą żony i YT ,poszło gładko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to bravo za udana akcję 🙂 Znam ludzi co nawet filtra w pralce nie kontrolują. I jak pompa przestanie pompować to biegną do madiamarktu po nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2021 o 22:21, HarryH napisał:

Pralka za 7 kafli cieknie po półtora roku-ale fartuch wyłączony z gwarancji. Serwis czeka na części 3 miesiące!!! Śmiech. LG za 1/3 ceny pierze lepiej i ciszej od tego zasranego Miele, do tego ma dłuższą gwarancję. I póki co wszystko działa.

Nie musi być za siedem kafli.

Mam taką przypadłość, że odrzuca mnie od nowego. Jak kolejna nowa, dopiero co po gwarancji się wy.rała tak że naprawa stała się nieopłacalna, kupiłem ponad 20-letnią Miele. Odpukać - bez problemu pierze już siódmy rok. Auto mam w podobnym wieku i nie chcę innego. Z forumowego podwórka - w kotłowni stoi  Zębiec rocznik 1987. Ruszt się rusza, wszystko działa. Szlifierka kątowa Makity ma prawie 20 lat. Setki ton stali tym pociąłem i wygłaskałem. Równolegle Ferm się rozpadł, Flex się spalił, wiaderko marketowych poszło do huty. A w tej Makicie raz wymieniłem przekładnię (bo się zrobiło nieprecyzyjnie) i rok temu szczotki. Wyrzynarka Hilti od nastu lat przy piecu robi za piłę do drewna. Pilarka Husqvarna też 30 lat bez napraw (co prawda ostatnie lata używana sporadycznie, ale po roku leżakowania podchodzę, szarpnę... i jedzie).

I tak se będę pracować tymi archaicznymi wynalazkami, a wy się licytujcie, który producent (a raczej który księgowy) ile da wam gwarancji.

A ekspres do kawy ma prawie 40 lat 😛

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekspres do zgoda, pewnie jeszcze mosiężny. Ale stare pralki to słabo piorą, licho wirują,  pochłaniają ogromne ilości wody i detergentóq, nie mają pary, drzwi maleńkie itd. Ten tańszy LG to myślę, że z samych oszczędności na rachunkach się spłaci. Jednak podtęp w pralkach jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, HarryH napisał:

Jednak podtęp w pralkach jest.

Postęp jest, to pewnik. O wodę się z nią nie targuję, bo studzienna 😉 . Pierze dobrze, wiruje max. 1600 obr/min. Para jest, jak po pościelowym otworzę drzwi 🤪 . Drzwi maleńkie, ale ja do niej nie wchodzę, a prania nie robię tak rzadko, żeby sztywne portki tam pakować. A i dzieci bezpieczniejsze, bo się nie mieszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli ćwierćwieczne Miele ma 1600 obr, to mała średnica bębna i tak powoduje niższą skuteczność wirowania od tych samych obrotów w bębnie o większej średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów.

Osobiście sprzęty mechaniczne AGD w typie pralka, zmywarka u mnie wytrzymują ok.8-10 lat nie więcej. Nigdy nie pchałem się w bajery i dlatego BEKO. Wyznaję zasadę amortyzacji 100zł za rok eksploatacji. Ostatnia pralka wyzionęła ducha(pompa przestała działać) po 9 latach, i zanim przyjechała nowa (ok.4godziny) stara zameldowała się w PSZOK-u. Zmywarka (beko) 11lat działała bez usterki a kosztowała wtedy ok.700zł , i w tym roku przed Wielkanocą również wylądowała na recyklingu a nowa zawitała tego samego dnia po południu.... również beko za 🙂 900zł. Żadnych fajerwerków, wi-fi czy innego syfu... ma po prostu umyć.

W/g mnie naprawy tej jakości sprzętu po 7-8 latach nie mają sensu, gdyż zazwyczaj jak piszą koledzy efekt awarii jest lawinowy.... To jak z kobietami.. lepiej zmienić co 10 lat niż co 20🤭 .... a już ponad 40 to w ogóle zboczenie... no nie???🤫

Pozdrawiam.YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się weszła taka dyrektywa ale co z tego? W przypadku gdy chcesz sam naprawić jakiś sprzęt to jest ciężko dostać zamienne części. A nawet gdy dostaniesz oryginalne to nagle się okazuje, że naprawa nie jest opłacalna ponieważ cena jest bardzo wysoka. Prawdę mówiąc to takie trochę martwe prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma to wspólnego z informatyką, czy jakiś sprzęt nie dał się naprawić za pomocą zmiany/modyfikacji oprogramowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.