Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiam się właśnie, którędy poprowadzić kanał od czerpni do rekuperatora.

Mogę się przebić przez ścianę blisko centrali, ale mogę też przejść przez kotłownię i z niej przebić się do pomieszczenia z centralą. I nawet myślę o nieizolowaniu tego kanału, który będzie szedł przez kotłownię. Kotłownia jest od strony północno zachodniej, więc latem jest tam chłodno. I tak jak pisał @marcin izolacja średnio mi pasuje. Cytat z wątku schemat rekuperacji

W dniu 12.03.2020 o 18:05, marcin napisał:

Rury jak pisałem izolowane, poza rurą doprowadzającą powietrze z czerpni do rekuperatora. Stwierdziłem, że w piwnicy jest prawie zawsze cieplej (zimą) i prawie zawsze zimniej (latem) niż na dworze - także izolacja tutaj średnio mi pasowała.

 

Mam pytanie do osób, które w swojej instalacji mają niezaizolowany kanał czerpni.

Czy są z tego powodu jakieś problemy? Mokro, zimno czy coś innego?

Czy są z tego jakieś korzyści? Cieplej zimą, chłodniej latem?

 

Opublikowano

Jeżeli zaciągane zimne powietrze ochłodzi rurę czerpni poniżej temperatury punktu rosy w kotłowni/pomieszczeniu z czerpnią, to na jej zewnętrznej powierzchni zacznie się skraplać para wodna.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Masz tak zrobione u siebie?

Opublikowano

Miałem taką sytuację w kotłowni z "zetką" doprowadzającą powietrze w okolice kotła. Po zaizolowaniu rury na całej długości armaflexem mam suchutko.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Woda Ci się będzie wykraplała, kolega dobrze pisze. Musisz puścić w jakiejś izolacji.

 

PS Tak, mam kanał izolowany na całej długości, a w miejscu łączenia z reku (metalowe) wykraplała się woda, więc dodatkowo izolowałem (ok 5cm długości).

 

Przez część piwnicy przebiega mi rura odprowadzająca deszczówkę, też izolowałem, bo woda się wykraplała, kanał dolotowy powietrza do kotła, też izolowany, bo sytuacja była analogiczna.

Edytowane przez o6483256
  • Lubię to 1
Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi.

Chciałem się dowiedzieć, jak to wygląda w praktyce, a nie tylko w teorii.

Z kotłami na węgiel na przykład jest tak, że wszyscy twierdzą, że trzeba zadbać o temperaturę powrotu, bo inaczej to kocioł się zepsuje. Tylko ja mam kocioł samoróbkę, zasilanie 40 stopni, a powrotu nie kontroluję - i ten kocioł działa 5 lat, a podobny już ma ponad 15 lat i nic mu się nie stało, a pracuje na podobnych warunkach.

Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy każdy kawałek metalowej rury z zimnym powietrzem będzie się pocił w kotłowni. Myślałem, że może ktoś tak ma i jakimś cudem nic się nie dzieje :-)

Opublikowano

Proszę Cię bardzo,  nie ma problemu. Oczywiści porady forumowe czasami trzeba brać z przymrużeniem oka, bo "doradzacze" bardzo często są tylko mistrzami teorii, naoglądali się, naczytali, czy nasłuchali i szerzą "prawdy" dalej.

 

PS Wystarczy Ci zwykła rura izolowana, do wentylacji.

Opublikowano
31 minut temu, Łukasz85 napisał:

,,, Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy każdy kawałek metalowej rury z zimnym powietrzem będzie się pocił w kotłowni. ,,,

Mam pewne wątpliwości, co do Twego stwierdzenia, że metalowa rura może się pocić.
To,  zapewne tylko z Twojej strony tylko taki lapsus techniczny.

Warunkiem wykroplenia się na powierzchni rury metalowej (nie tylko) przez którą przepływa chłodny gaz lub ciecz, pary wodnej zawartej w powietrzu, jest przede wszystkim zawartość pary wodnej w tym powietrzu, oraz różnica temperatury powietrza i temperatury zewnętrznej powierzchni rury.


ps.
W przypadku kotłowni @marcin-a, może mieć na to wpływ także zjawisko drgań cząstek powietrza, pod wpływem startów i lądowań samolotów z pobliskiego lotniska :-) .

Opublikowano
3 godziny temu, Łukasz85 napisał:

Chciałem się dowiedzieć, jak to wygląda w praktyce, a nie tylko w teorii.

 

3 godziny temu, Łukasz85 napisał:

latego chciałem się dowiedzieć, czy każdy kawałek metalowej rury z zimnym powietrzem będzie się pocił w kotłowni. Myślałem, że może ktoś tak ma i jakimś cudem nic się nie dzieje :-)

Wychodzi na to że nikt tak nie ma, cudów tez nie ma, więc pozostaje Ci nic innego jak dać taka rurę nieizolowaną i opisanie za rok czy sie poci, czy nie.

2 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Mam pewne wątpliwości, co do Twego stwierdzenia, że metalowa rura może się pocić.

Może, nie musi.

 

2 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Warunkiem wykroplenia się na powierzchni rury metalowej (nie tylko) przez którą przepływa chłodny gaz lub ciecz, pary wodnej zawartej w powietrzu, jest przede wszystkim zawartość pary wodnej w tym powietrzu, oraz różnica temperatury powietrza i temperatury zewnętrznej powierzchni rury.

 

no i tu jest problem z Twoim rozumowaniem, zapewne samoloty Ci gdzieś latały i zaburzyły tok myślenia. O ile zdanie w cytacie jest prawdziwe, o tyle tok rozumowania jest zły, bo nie chodzi "o to powietrze" co leci tą rurą, a o wilgoć w powietrzu otaczające tą rurę. To na zewnątrz. Jak juz te samoloty polecą i przestanie Ci drgać, to przemyśl to jeszcze raz.

Podpowiem dane:

Czerpnia- temp na zewnątrz -10 do 0 stopni, przepływ tego zewnętrznego  powietrza przez rurę z prędkością pi razy oko 2m/s lub 200-400m3/h do rekuperatora

kotłownia ok 20st, jakaś tam wilgotność powiedzmy 50-60%

rura nie ocieplona

teraz licz co sie stanie na zewnętrznej powierzchni rury

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Mam kawałek nie zaizolowanej rury spiro pomiędzy częścią elastyczna a skrzynka rozdzielczą, nic się nie poci ale temperatura nawiewu jest niższa gdy się nie pali czyli ten kawałek nie zaizolowanej rury jest schładzany lub podgrzewamy w zależności od temperatury w kotłowni i czuć to na powietrzu nawiewanym . U mnie się nie poci bo temperatury są w granicach 15-22C ale ogólnie rury nawiewu i wyrzutni powinny być zaizolowane. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.