Piec czy kocioł?

[vernal]

ten temat mnie uświadomił czym się różni piec od kotła - dla mnie zawszy to było to samo - myślałem że to synonimy

Tak się kolego bardzo nie ciesz.

Kocioł to tylko część pieca, o którym myślisz... :lol:

 

Pozdrawiam.

[baca350]

Vernal, nie dziel włosa !

Kociol grzeje wodę, piec grzeje powietrze i ten podzial jest wystarczający.

 

Hej!

[vernal]

Dobra, dobra.

Tylko powiedz mi co grzeje to powietrze, które grzeje kocioł, który grzeje wodę? :lol:

 

Bo powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że kocioł grzeje powietrze ?! ;)

 

Pozdrawiam.

[kazik]

Na szczęście idzie ochłodzenie, bo w upały dyskusja staje się męcząca, szczególnie w kwestii "grzania powietrza"

A tak z ciekawości : jak się Wam pali w" kotlepiecu" w takie upały?.

Przegrzany Kazik

 

PS. Do Bacy - według Twojego wieloletniego doświadczenia który "browarek" jest ok?.

[vernal]

U mnie pali w te upały wrasnoręcznie wykonany solar.

Jak chodzi o piwo, to ponieważ się Baca nie wypowiada, powiem, że ostatnio Stock jest w miarę dobry :lol:

 

A wracając do tematu, to wg mnie nazwa "kocioł" ma same zalety i jej najczęściej używam - krótka, praktyczna, w miarę dokładna.

 

Pozdrawiam.

[baca350]

Tyskie Gronie 0,6l ,, Żywiec . I koniec.

 

To co w kotle grzeje powietrze-- to po mojemu grzejnik. A co, wypił byś coś??

 

Bo Kazika to nie ma co pytać, wiem że tak. Hej!

[kazik]

Dziękuję koledzy za merytoryczne odpowiedzi w kwestii dopalaczy.

W moich okolicach to i samogonik się trafi.

A gdybym miał mniejszą chatę to bym sobie zrobił piec kaflowy z wymiennikiem wodnym i miałbym piecokocioł.

Spalanie bardzo dobre bo w szamocie, do tego duża kumulacja energii w cegłach.

Pozdrawiam

Kazik

[heso]

Kazik, z tą "dużą" kumulacją to bez przesady. Jakaś tam jest, ale kumulować ciepło to mają mury domu, tam dopiero jest masa kumulacyjna.

Przy okazji: jak opowiadam lub demonstruję swoje dziwo prawie w całości szamotowe (plus stalowy wymiennik) to z reguły wszyscy oglądający, obojętnie

czy z "branży' czy nie, niezmiennie powtarzają jak mantrę: "no tak, szamot trzyma ciepło".

Ale prawda jest taka jak napisałeś- wcale nie chodzi o "trzymanie' ale właśnie

o stworzenie warunków do dobrego spalania(dopalania). A kumulacja ? Taka sobie. Kafle i cegły to taki średniowieczny relikt, kiedy o rurowym, wodnym ogrzewaniu centralnym nikt jeszcze nie marzył. Woda jest o wiele bardziej pojemna cieplnie

a przy tym wygodna do dystrybucji ciepła w całym domu. Tak więc to sugerowane połączenie pieca (kaflowego) z wymiennikiem wodnym jak najbardziej wskazane.

Pozdrawiam.

[walp]

....jak opowiadam lub demonstruję swoje dziwo prawie w całości szamotowe (plus stalowy wymiennik) ...

@HESO Interesuje mnie twoje" dziwo" -a to piec czy kocioł?

Według mnie to taka hybryda - a takie rozwiązania są ekonomiczne .

 

Powodzenia.

[heso]

Palenisko ogrzewające oddzielny wymiennik.

Razem to kocioł, bo przecież grzeje wodę.

[m3j]

Witam,

kocioł - produkuje ciepło które jest dostarczane na odległość poprzez czynnik (najczęściej wodę lub parę). Dlatego elektrociepłownie posiadają kotły, dlatego w domu jest kotłownia - są to urządzenia które same z siebie nie mają ogrzewać a jedynie produkują czynnik grzewczy

piec - produkuje ciepło które jest zużywane na miejscu - kominki, piece kaflowe, tzw kozy i... np: piece hutnicze (a nie kotły!) tam ciepło jest zużywane bezpośrednio w piecu lub oddawane na miejscu bez jego dalszego transportu.

 

Należało by tu doprecyzować że w kotle całe ciepło jakie możemy odzyskać kierujemy na wymienniki ciepła, odpadają w ten sposób hybrydy typu piec kaflowy z "podkową" do grzania np CWU lub ogrzewanie kominkowe z DGP bo tam tylko cześć ciepła jest kierowana z czynnikiem a reszta w sposób celowy jest zużywana na miejscu.

 

Pozdrawiam

Marcin J.

[sambor]

Mam prośbę do fachowców-zawodowców, żeby używali właściwych nazw kocioł to kocioł, a piec to piec. Nie wymagam tego od amatorów spalania. Sam jako laik głupio się czuję, gdy na kocioł mówię piec (a często mi sie to zdarza). Rozumiem, że w kontaktach z klientami siłą rzeczy będziecie mieli problem z wymówieniem słowa kocioł.

Dobrze by sie stało gdyby to forum propagowało prawidłowe nazewnictwo.

Mały cytacik: Nikt nam nie wmówi, że piec jest piecem, a kocioł jest kotłem (Jarosław K.)

Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku (czytających i piszących).

 

Witam

W wojsku mają kotły na grochówkę, sam osobiście podczas stanu wojennego wpadłem w kocioł UB-ecki i było bardzo gorąco

Na poważnie : węglowy może być kocioł i piec, gazowy - też kocioł i piec - np o termie ściennej nikt nie mówi kocioł przepływowy tylko piec przepływowy lub łazienkowy- choć może wisieć w kuchni,

U mnie od pokoleń było tak: idę do kotłowni napalić w piecu - cytat dziadka, idź podłóż do pieca bo zimno - cytat babci,

 

Jednym słowem język polski - jest piękny, urozmaicony i wieloznaczny

Nie dla każdego czarne jest czarne i białe jest białe

 

Pozdrawiam

Edytowane 17 Maja 2011 przez sambor

[AdamGuitar]

W/g Wikipedi: piec ? urządzenie wykorzystujące ciepło w sposób bezpośredni, w odróżnieniu od "kotła" w którym podgrzewany jest czynnik pośredni, np.: woda instalacyjna.

Swój opis zamieściłem wcześniej.

[heso]

Woda...

a co w przypadku, kiedy zamiast wody wykorzystujemy jako czynnika obiegowego powietrze ? Są przecież takie wynalazki: dmuchawa wtłacza powietrze w blaszaną osłonę (no właśnie- pieca czy kotła?).

Kominek z takim nadmuchem powietrza rozprowadzanym następnie prawie po całej chałupie to piec czy kocioł?

No i czym jest kominek z płaszczem wodnym? Jasne, że kotłem...., więc i ten na powietrze też? HS

[vernal]

Czekaj czekaj bo to jeszcze mało, a >>piec<< kaflowy?

Czy to aby na pewno piec a nie kocioł?

Kafel albo szamot wygląda mi tu na czynnik grzewczy - odbiera ciepło z ogniska a potem przekazuje dalej.

Kotły kaflowe polecam, szczególnie w mrowisku ;)

 

Pozdrawiam.

[heso]

Może i wygląda, ale raczej nie potrafi fruwać, ani płynąć w rurach...

 

W mrowisku? Jeśli za mrowiska (ludzkie) uznać blokowiska, to widziałem już piece kaflowe

w dość nowoczesnych blokach (z lat 80) gdzieś na 4 piętrze... horror.

[AdamGuitar]

Dlatego napisano "np. woda"

 

 

 

Woda...

a co w przypadku, kiedy zamiast wody wykorzystujemy jako czynnika obiegowego powietrze ? Są przecież takie wynalazki: dmuchawa wtłacza powietrze w blaszaną osłonę (no właśnie- pieca czy kotła?).

Kominek z takim nadmuchem powietrza rozprowadzanym następnie prawie po całej chałupie to piec czy kocioł?

No i czym jest kominek z płaszczem wodnym? Jasne, że kotłem...., więc i ten na powietrze też? HS

[AdamGuitar]

Gdyby piec nie był obudowany to byłoby ... ognisko - podstawa wszelkich pieców, kotłów tudzież innych dziwnych wynalazków.

[kabajo6]

Nie bądżmy tacy drobiazgowi.Czy powisz piec,czy powiesz kocioł-każdy będzie wiedział o co chodzi.

[Roberto23]

Tak jak w temacie : piec czy kociol ? wybieram kocioł .Przekonałem się ,że jest o wiele lepszy .

Edytowane 20 Maja 2012 przez Roberto23

[baca350]

Wnioskuje karac nowych i starych dymiarzy za stosowanie nazwy piec w stosunku do kotłów. Marudziłem kiedyś. Na forum fachowym to wtopa jest. Zwykłe łyczki sa niereformowalne, ale MY, ?? Hej! 

[janpol62]

Zauważyłem że wielu z Was zamiennie używa określeń kocioł i piec. A nie jest to to samo. Kocioł jest to urządzenie grzewcze które przekazuje ciepło za pomocą dodatkowego nośnika ciepła. Tym nośnikiem ciepła może to być woda,  para wodna lub nawet powietrze. Piec natomiast do ogrzewania wykorzystuje  własne elementy konstrukcyjne. A tak obrazowo. To co masz w piwnicy i jest podłączone do centralnego to jest kocioł. Kocioł podgrzewa wodę i ta dopiero przekazuje ciepło dalej. Nagrzewnica powietrza wykorzystująca sieć kanałów do ogrzewania i przekazująca ciepło poprzez strumień gorącego powietrza jest kotłem. Piec natomiast wykorzystuje swoje elementy konstrukcyjne do ogrzewania. Np ci co pamiętają piece kaflowe w pomieszczeniach wiedzą że w piecu się rozpalało a potem piec oddawał ciepło przez swoje kafle do pomieszczenia. W kuchni też najczęściej korzystano z pieca który przekazywał ciepło poprzez kafle do pomieszczenia a poprzez rozgrzaną blachę pozwalał przygotować ciepły posiłek. Ciekawym wydaje się określenie kominka. Może być zarówno kotłem jak i piecem. Czy to jest ważne. Tak samo jak określanie sukienki i spódniczki. Chociaż dla sporej części panów z powodu braku możliwości rozróżnienia to to samo. 

[AdamGuitar]

Wielokrotnie było to już poruszane. Na początku było ognisko a potem...

Edytowane 17 Listopada 2016 przez AdamGuitar

[sambor]

już tylko balanga - starzy harcerze o tym najlepiej wiedzą :)  :)  :)

[baca350]

No i cisza zapadła. A ty nowy narybek smolarzy i dymiarzy sie pojawił i czas by ich poprostować w kwestiach językowych. Bo znowu palą w piecach. 

Hej!