Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, SONY23 napisał:

Ciekaw jestem czy ktoś fizycznie pójdzie za to siedzieć ?

Chyba czujnik?

Czytajac Twoje wypowiedzi mysle sobie ze nie bez powodu zadales pytanie. Jest to specyficzne dla "innej" grupy anizeli ja. Jedni wciaz szukaja winnych inni zadaja pytanie: Co mozna zrobic aby wiecej nie doszlo do katastrofy z powodu wadliwego czujnika. Niby to samo a jednak inaczej...

Ps. Kiedys w samochodach "wybuchaly" poduszki z powodu wadliwej wiazki elektrycznej. Czy ukarano poduszki/wiazke? Innym razem "zawieszal sie" pedal hamulca czy gazu. Czy ukarano hamulec. Chyba nie, ale kosztem poniesionej smierci niewinnych ludzi (to budzi najwieksze kontrowersje) swiat idzie do przodu = postep.

 

Opublikowano

Ja to widzę inaczej. Za wiele śmiesznych przewin zwykłych śmiertelników ściga się bez litości, nawet jak nikt nie ucierpiał. Wystarczy nie mieć przy sobie głupiego prawa jazdy i już jesteś skasowany. Ale jak umrze w szpitalu pacjent, niekoniecznie z powodu choroby, czy spadnie samolot, to już winnego znaleźć a co dopiero osądzić jest niesamowity problem a w dodatku murem stoją wpływowi koledzy i zazwyczaj włos winowajcy z głowy nie spada. W imię postępu najwidoczniej można sobie żonglować życiem naiwnych jak piłeczkami klowna w cyrku. A najgorsze jest to, że sami już sobie wmawiamy, że to normalne...

Opublikowano

W imie postepu rocznie statycznie (wedlug badan, obserwacji i nauki) umiera rocznie kilkanascie(kilkadziesiat) tysiecy ludzi. Skazano kogos(cos)? Snieciuchy? Plastik? Zywnosc? Elektronike? Przemysl?

Czy mamy sie zatrzymac, cofnac do jaskini, skazac wszystkich winnych? A moze poprawic, zmienic i dalej sie rozwijac... 

Opublikowano

A dlaczego stawiasz alternatywę, że albo postęp albo skazujemy winnych ? Przecież może być i jedno i drugie. Nie sprawdzili czegoś w fabryce wystarczająco dokładnie ale popchnęli w ludzi szmelc, więc odpowiedzialni za kratki. Następni będą ostrożniejsi. Jak nic się nie dzieje, to pozwalamy na jeszcze większe niechlujstwo. Fakt, giną inni a nie my czy nasi bliscy, ale może kiedyś trafi i na nas...  Ofiary nie są w imię postępu tylko w imię pazerności korporacji...

Opublikowano

Domniemam ze nie masz do czynienia z przemyslem, urzadzeniamu technicznymi, maszynami i stad Twoje spojrzenie na "sprawiedliwosc".

Sprawdz czujnik "inzynierze" @SONY23prosze... i daj wiare/gwarancje ze nigdy sie nie uszkodzi!

Opublikowano

Wbrew pozorom mam bardzo dużo do czynienia z wieloma maszynami i urządzeniami. Może nie są to jakieś bardzo nowoczesne i skomplikowwne sprzęty ale jednak. I wiem jak wiele zależy od konstruktora a potem producenta, zarówno komponentów jak i tego co całość składa do przysłowiowej kupy. Parę groszy zaoszczędzonych tu i tam a sprzęt za setki tysięcy złotych się psuje. Niewiele maszyn czy urządzeń nadaje się po wyjęciu z pudełka do bezproblemowej eksploatacji. Wręcz śmiem twierdzić, że czym nowsze sprzęty tym gorsza jakość i trwałość. Ale wracając do boeinga, to kpina, że zwala winę na czujnik. Skoro jest aż tak ważny dla samolotu, to powinien być z najwyższej półki, bezawaryjny i zdublowany... W dodatku to boeing go sam wybiera i montuje, więc niejako zań ręczy. W dodatku nie rozdaje samolotów gratis, tylko za dużą kasę. No i awaria nie powoduje dyskomfortu pasażerów tylko śmierć. Więc może mniej powinni się skupiać na bajerach a przyłożyć do bezpieczeństwa...

Opublikowano (edytowane)

Nie ma i nie bedzie urzadzenia technicznego ktore nie mogloby ulec awarii. To samo dotyczy procesu produkcji/wytworzenia jak rowniez montazu. Na kazdym z tych skladowych pojawia sie blad. Pozostaje tylko nieustanna/niekonczaca sie walka (postep) o to aby negatywne zjawiska minimalizowac.

Dalej smiem twierdzic ze nie jestes na zadnym etapie z powyzej wymienionych gdyz sam doszedl bys do takich wnioskow z tytulu doswiadczenia, wiedzy i obserwacji.

Edytowane przez PioBin
Opublikowano

A ja odnoszę wrażenie a właściwie przychylam się do powszechnej już opinii, że znakomita większość wytwórców celowo zaniża jakość swoich wyrobów. Znana wszystkim praktyka " postarzania produktu" lub zarabiania na drogim serwisie. Celowo wrzucałem no forum filmy, gdzie ludzie zderzają się z brutalną rzeczywistościa, gdzie płacą ciężkie pieniądze za markowy sprzęt a dostają niepełnowartościową skarbonkę, w którą muszą dalej pakować pieniądze... To nie jest ani przypadek, ani błąd tylko celowa polityka. Przy dzisiejszych możliwościach technologicznych można produkować rzeczy praktycznie bezawaryjne a co dostajemy ? Jednorazówki...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie mozna wyprodukowac rzeczy ani praktycznie ani teoretycznie bezawaryjnej.

Komplikacja technologiczna stwarza niestety coraz wiecej mozliwosci do popelnienia bledu. Oszczednosci, tez zgoda nie ulatwiaja pracy. Najgorzej jednak ze oczekiwania ludzi rosna szybciej niz mozliwosci.

2 godziny temu, SONY23 napisał:

... Skoro jest aż tak ważny dla samolotu, to powinien być z najwyższej półki, bezawaryjny i zdublowany

Powinien, ale i to nie zagwarantuje ze sie nie uszkodzi (bledne wskazanie). Ty wstawilbys drugi i co dalej... masz pomysl?

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Dramatem to jest powszechne szpiegowanie, już nawet nie można przeczytać "darmowego" artykułu. Co z tego że będziesz miał zdrową wątrobę jeśli Twój mózg będzie wyprany i to po trzykroć.

Pozdrawiam Hermogenes

  • Lubię to 1
Gość Visitor1230
Opublikowano

Szpiegowanie to pikus. Polecam obejrzec ponizsze. Troche wlos sie na glowie jezy.

 

 

Opublikowano

Tak znam ten film w poprzednim poście napisałem szpiegowanie ogólnie; nie jest ważne kto co i jak.

Pozdrawiam Hermogenes

Opublikowano
W dniu 13.09.2019 o 07:59, Hermogenes napisał:

Co z tego że będziesz miał zdrową wątrobę jeśli Twój mózg będzie wyprany i to po trzykroć.

Jak zachować zdrowie powszechnie wiadomo, ale jak uniknąć „wyprania”?
Masz jakąś wskazówkę? Może być artykuł, filmik, utwór… byleś uwinął się przed cyklem „odwirowania” :)

Opublikowano

Społeczeństwo jest tak skomplikowaną tkaniną że przed wirowaniem nikt nie zdąży dać jednoznacznego przepisu na ilość płukań. Dla pewnych wystarczy jedno, a inni zostaną z plamami aż do podarcia. Powinieneś korzystać z mądrości rodzimej garderoby tak pięknego regionu.

Pozdrawiam Hermogenes

Opublikowano

Jak poczytam o odkryciach naukowców, którzy przyczyn zmian klimatycznych upatrują już prawie we wszystkim, dochodzę do wniosku, że nie ci wykształceni i cywilizowani mieli rację tylko ci ciemni i zacofani, jak np. amisze w stanch. Gdyby nasz " rozwój" poszedł trochę innymi torami, może mniej spektakularnymi, cała planeta miałaby dużo lżej. A tak, kto wie czy w końcu nie powie dość i nie otrzepie się z nas pasożytów, jak pies z pcheł ?

Opublikowano

Każdy z nich swoją cegłę prawdy na budowę znosi, Trzeba tylko zmyślnego murarza i solidnej zaprawy żeby to posklejał samymi hasłami i pierniczkami domu nie zbudujesz.

Pozdrawiam Hermogenes 

Opublikowano

A nie lepiej mieszkać w lepiankach?

Oczywiście bez prądu,telefonów itd?

Każdy z Nas szuka "wygody"-pralki/termostaty/kamery/telewizor itd. sterowane telefonem albo głosowo by żyło się lepiej,więc z tyłu głowy trzeba mieć myśl,że ktoś Nas szpieguje do czego producenci sami się przyznają-to nie nowość.

Każdy z Nas ma wybór,więc o co ten krzyk...

Opublikowano

Nie wiem, czy te tzw. " wygody" mają wpływ na zmiany klimatu ale już napewno mają wpływ na wyczerpywwnie się zasobów naturalnych a w szczególności paliw kopalnych. Miliardy samochodów, z których większość wozi najczęściej jedną " d..ę", czy miliony godzin lotów samolotów, w większości by zaspokoić nie jakieś podstawowe potrzeby a najczęściej fanaberie ludzi... Ta cysterna kiedyś się wyczerpie a prawdziwych alternatyw brak. Bo o ile jakiś drobny transport może i ujdzie na prądzie ze słońca, to ciężki czy ciągniki rolnicze i samoloty pasażerskie już na bateriach nie polatają zbyt długo. Podobnie z surowcami do produkcji. Część się odzyskuje ale nie wszystko a popyt tylko rośnie... Sukces demograficzny gatunku, może się stać paradoksalnie gwoździem do jego trumny...

Opublikowano

U mnie prawie nic nie ląduje na złomie czy śmietniku. Większość rzeczy, lub ich fragmentów można użyć ponownie a przynajmniej segregować. Wyjazdy autem tylko gdy jest to konieczne. Tak sobie organizuję, żeby za jednym zamachem załatwić jak najwięcej spraw. Nie kupuję butelkowanej wody, czy napoi. Zupa chmielowa tylko w butelkach zwrotnych... Samo dłubanie w kotle i jakieś tam docieplania domu dały prawie 50% oszczędności w spalaniu. To drobiazgi ale w skali kraju czy świata oszczędności zasobów ogromne.

Opublikowano

Co jest „prawdą”?
Kto może być „murarzem”?
Czym jest „zaprawa”?
Czy jest w „tkaninie” - społeczeństwie jakaś nić, która wiąże całość (o wykluczeniu wspomniał „Andrzej”)?
Po obejrzeniu filmiku (powyżej), można uznać, iż nie mniej zajmującym może być obraz utraty kontroli…

10 minut temu, SONY23 napisał:

U mnie...

Nie zmawialiśmy się a jednak dążenia podobne. A może „nić” jest jednak poza naszą kontrolą? :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.