Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Postęp czy początek końca ?


SONY23

Rekomendowane odpowiedzi

Tu nie chodzi o sam samochód, tylko o to kto ile z niego korzysta. Co z tego, że ktoś ma starszy nieekologiczny model ale robi rocznie 10 razy mniejszy przebieg,jak ktoś inny w aucie " ekologicznym"- nowszym. Skoro zakazujemy spalania węgla bo emituje CO², to może zacznijmy liczyć każdemu ile tego CO² uwalnia w czasie jazdy czy lotu. Każdy z własnym kontem emisji. Oj pewnie niejeden ekolog by musiał spalić ze wstydu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym poznał prawdę niekoniecznie całą, zapewne; zapewne zatrudnił bym się za murarza i zaprawę wtedy dobierał do temperatury kordu. Jednak nie znam nawet tego fragmentu prawdy który wypadało by znać. Ciągle biegam po sklepach i poznaję towar w nich sprzedawany, bywa że trafię na wybrakowany jednak się nie poddaję szukam dalej. 

Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przypomniała mi się postać „Franka Dolasa” a dokładnie scena, gdy znalazł się na targu…

Jedni rozwijają budowę kotłów, które wymagają specjalnego (wyprodukowanego) opału do nich.
Inni producenci budują piece, które pracują na paliwie nieprzetworzonym niemal. Porównanie poszczególnych rozwiązań byłoby chyba niewłaściwe…
Zastanawia mnie coś innego. Nowoczesny marketing, jego wpływ.
Czy to my (klienci) dostosowujemy się do niego, czy może jest odwrotnie?
Wieczory coraz dłuższe będą… a takie luźne rozważania można zastosować niemal do każdej dziedziny życia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie może być zbieg okoliczności... Dokładnie o tym samym wczoraj sobie pomyślałem. Nawet rozważałem, czy nie założyć specjalnie tematu... Bo jak np. ocenić takie nowe słowa, które od jakiegoś czasu wbija się nam do mózgów w reklamach ?

EKOGROSZEK

BIOWARZYWA

DZRZEWA TLENOWE

 Wrzucajcie następne słowa wytrychy do naszych portfeli...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie brzmią takie słowa i to prawie wszystko -marketing,co nie zmienia faktu że zmierzamy w przepaść jak napisałeś,bo np Kraków wyczyścił sam atmosferę ale nadal ma czerwone pm-y przez sąsiadów a my Europa mamy Chiny które na prąd spalają więcej węgla niż reszta świata ,mamy USA które myślą że ocieplenie to wymysł ,mamy Brazylię która mówi sami sadźcie sobie drzewa od nas wara i tak można by wymieniać

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeden z kolegów zamieszczał mapki, na których widać było jak przemieszczają się „dymy” po świecie… Przejeżdżając wieczorem przez niektóre miejscowości można jednak obejść się i bez tych mapek.

A wracając do „handlu”… Jakiś czas temu na Forum pojawiło się pytanie o zmywarkę. Byłem ciekaw jakie pojawią się propozycje (choć to nie jest Forum o sprzęcie AGD). Zdaje się, że nie była wspomniana marka znana z trwałości i dość wysokiej ceny. Pralki, zmywarki tej firmy są na długie lata… Czy nie jest tak, że zmieniliśmy pewne nawyki? Wolimy kupić towar tańszy, godząc się na jego jakość. Czy coraz szybsze zmiany nie wywołują w nas chęci nabywania „nowości”? Czy to nie jest elementem tzw. „konsumpcjonizmu”?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że obecnie kupienie czegoś droższego wcale już nie oznacza, że mamy gwarancję jakości i długiego, bezpromlemowego użytkowania. Te czasy już bezpowrotnie minęły. Wystarczy wejść na dowolne forum motoryzacyjne, żeby poczytać jak sypią się nowe, bardzo drogie i technicznie skomplikowane konstrukcje. Mało tego, często ich naprawa nie ma ekonomicznego sensu, bo producent za części żąda krocie...

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy, że żyjemy wśród tandety… Z konieczności więc, jesteśmy inwestorami krótkoterminowymi; funkcjonujemy w „sforze” (o której wspomniał „Hermogenes”), a przyczynił się do tego upadek autorytetów (kiedyś zwrócił na to uwagę chyba „PioBin”).
Co proponujesz zatem młodszym? Jaki obrać styl życia?

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to jesteś asss.

Odpowiem pytaniem na pytanie.

A czy samochód to sprzęt?

Fozgas pisał na temat sprzętu agd i Ty jemu odpisałeś dopisując coś od siebie,czyli śpiewka o aucie,którego nie masz...

Nadal nie rozumiesz co oznaczają słowa "wiodący producent/ci".Wygoogluj sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh,w kolejnym już temacie potykasz się o własne słowa :)

Nieźle próbujesz wybrnąć z sytuacji jednocześnie bardziej się wkopując...

Pojazd,sprzęt,przedmiot,chłop,baba-dla sonego to żadna różnica :)

Snujcie nadal swoje teorie-niczym podstarzałe babeczki na ławeczkach przed blokiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki ty masz powód, żeby udzielać się na tym forum ? Ale nie mogę sobie jakoś tego zrozumieć. To raczej zadanie dla psychologa czy psychoterapeuty. Każda duskusja, która rozwija się nie po twojej myśli kończy się zadymą i ubliżaniem osobom myślącym inaczej. Ewidentnie masz jakiś problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SONY23

Komu ubliżam? Nie uciekaj od odpowiedzi.

Jak widzę to Twoje posty są ironiczne,wręcz z wycieczkami personalnymi do mojej osoby-chociażby post powyżej.

Spójrz na swoje posty z przejawem ignorancji do drugiej osoby.Zwyczajnie nie potrafisz przyznać komuś racji nie mówiąc już o tym,że do błędu na tym forum chyba nigdy się nie przyznałeś.

I na koniec spójrz na to co wypisujesz-masz ogromny problem bo zwyczajnie na tym świecie nic Ci nie pasuje i w każdym temacie lamentujesz-bo drogie,bo się psuje,bo nie ma tego czy tamtego.

3 godziny temu, SONY23 napisał:

Zastanawiam się jaki ty masz powód, żeby udzielać się na tym forum ?

To jak już się zastanowisz to napisz:) Ja wiem i widzę dlaczego Ty się udzielasz-już jeden kolega Ci pisał,więc nie będę powtarzał.

Więcej luzu Ci życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
W dniu 30.10.2019 o 21:44, Fozgas napisał:

Kiedyś jeden z kolegów zamieszczał mapki, na których widać było jak przemieszczają się „dymy” po świecie… Przejeżdżając wieczorem przez niektóre miejscowości można jednak obejść się i bez tych mapek.

A wracając do „handlu”… Jakiś czas temu na Forum pojawiło się pytanie o zmywarkę. Byłem ciekaw jakie pojawią się propozycje (choć to nie jest Forum o sprzęcie AGD). Zdaje się, że nie była wspomniana marka znana z trwałości i dość wysokiej ceny. Pralki, zmywarki tej firmy są na długie lata… Czy nie jest tak, że zmieniliśmy pewne nawyki? Wolimy kupić towar tańszy, godząc się na jego jakość. Czy coraz szybsze zmiany nie wywołują w nas chęci nabywania „nowości”? Czy to nie jest elementem tzw. „konsumpcjonizmu”?

Tradycyjne tzw dobre marki teraz jadą tylko na legendzie wypracowanej za starych czasów jak miało być dobre solidne i trwałe i ci co teraz chcieli by tak robić poszli by z torbami bo teraz naszła era wymiany dobrego na dobre ale nowsze lub po tzw liftingu , ma to być dobre dwa trzy lata i musisz i chcesz kupić nowsze lepsze na kolejne 3 lata wiedząc że po 4 latach to zdechnie lub naprawa będzie dwa razy droższa niż kupno nowego np pralki samsung niby fajny sprzęt dobrze pierze itp ale sterowniki dupcą się na potęgę po ok 4-5 lat a nowy kosztuje od 650-1000 zł i jaka tego logika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film ciekawy, na razie obejrzałem połowę. Dla mnie takie filmiki to zazwyczaj nowość.
Nie odpowiedziałeś jednak na pytanie, chyba coś rozproszyło twoją uwagę…
Ktoś podpowiedział młodym na czym polega „gra” :)

https://www.youtube.com/watch?v=UHdELBjhkc0

Jeśli młodzież nie zmieni trendu o którym wspomniał „Maronka” to będziemy w nim gnać... Mapki nadal będą wskazywać to o czym pisze a hałdy śmieci (naszej naiwności) będą coraz większe. Nie wyjdziemy z rowu: „…musisz i chcesz kupić…”, jak fajnie napisał „Berthold61”. Tym stwierdzeniem: „musisz i chcesz” trafił w punkt.
Zakupy to przecież emocje :)
Są swego rodzaju stanem napięcia nerwowego, napędem „musisz i chcesz”. Nie sposób go wyhamować bez poczucia dyskomfortu…
Im bardziej więc jesteśmy czytelni tym łatwiej nas „uszczęśliwić”.
Dzisiaj na „agorze” znajdują się też Fora internetowe. Nie wiem czy są jakieś statystyki, ale można założyć, iż cieszą się największym zaufaniem wśród inwestorów. Im silniejsza (bardziej doświadczona) „załoga” tym trudniej zachwiać jej wiarygodnością. Ma więc środki ku temu, by moderować również wspomniany wyżej „styl życia”. Korzystnym jest, iż wychodząc z rowu „musisz i chcesz” dostrzega się inne cele, bardziej ambitne i dalekosiężne.

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem zamiar „ozdobić” chałupę drewnem (np. wokół okien). Wertując internet przeczytałem jednak komentarz, w którym autor przestrzegał mniej więcej tak: „staniesz się niewolnikiem pędzla” (chodziło o konieczność częstego malowania boazerii).
Jakiś czas temu natknąłem się z kolei na poniższy artykuł, z którego wynika, że drewno jednak ma przyszłość.

https://www.geekweek.pl/news/2019-07-09/przyjazne-srodowisku-drapacze-chmur-przyszlosci-beda-powstawaly-z-drewna/

Może zamiłowanie do elementów i konstrukcji drewnianych niekoniecznie jest staroświeckie?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednym z kanałów tv emitowany jest program " Wielkie projekty". Opowiada o budowie domów w krajach tzw. starego zachodu. Są tam bardzo różne projekty w tym z użyciem drewna. W tym dość nowy trend, czyli elewacja zewnętrzna z desek prosto z tartaku. Bez ich jakiegokolwiek wygładzania, konserwacji czy malowania. Moje wrażenia są mocno mieszane. Z jednej strony nic nie trzeba robić. Z drugiej nowa elewacja wygląda z daleka pięknie. Żywe drewno w kolorze w zależności od gatunku. Jednak jak prowadzący program po kilku latach wraca na miejsce inwestycji takie domy wyglądają jak stare wiejskie stodoły czy szopy. Dla miłośników ekologii może to się i podoba ale dla przeciętnego zjadacza chleba trąci tandetą i prowizorką. A praktyczne jest zapewne tak jak meble z palet... Sam kocham drewno ale zostawienie go samemu sobie w kontakcie z naszym klimatem przynosi nieciekawe efekty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.