Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Postęp czy początek końca ?


SONY23

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, sambor napisał:

...nie zamarznąć podczas kolejnej zimy stulecia.

Szykujecie się do mocarnej zimy? Ilu forumowiczów pamięta tę z 1978/79?
Przypuszczam, że mniejszość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Fozgas napisał:

,,,, Ilu forumowiczów pamięta tę z 1978/79?
Przypuszczam, że mniejszość...

Pamięć mam już kiepską, ale nic strasznego się wtenczas nie wydarzyło.

Może tylko w nadmiarze u nas na Śląsku 30 grudnia posypało śniegiem. 
2 stycznia 1979 roku pobudka o 4:30. Przygotowanie śniadania i posiłku do pracy.
4:50 wymarsz z domu na dworzec PKS, gdzie o godzinie 5:20 odjeżdżał ostatni autobus do Krupskiego Młyna.

Dawne Zakłady Oberschlesische Actien-Gesellschaft für Fabrikation von Lignose Schiesswollfabrick für Armee und Marine in Kruppamühle (Górnośląska Spółka Akcyjna do Produkcji Lignozy – Wełny Strzelniczej dla Armii i Marynarki w Krupskim Młynie).

@Fozgasbardziej utkwił mi w pamięci grudzień 1981, kiedy to broniłem w Warszawie ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Jednostka już nie istnieje, jednak pamięć pozostała. Mury także.
Mury jednostki były we władaniu do roku 2018 przez BOR (Biuro Ochrony Rządu), obecnie SOP (Służba Ochrony Państwa).
Dla nie warszawiaków podam dokładny adres Warszawa, dzielnica Mokotów ul.Podchorążych 38. 

Ku chwale Ojczyzny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Andrzej_M_ napisał:

...nic strasznego się wtenczas nie wydarzyło.

To zrozumiałe… dla kogoś, z epoki sprzed internetu.
Wystarczy jednak obejrzeć filmy i zdjęcia z tamtego okresu, poczytać artykuły, by przekonać się przed jakimi wyzwaniami stanęlibyśmy dziś. Wchodzisz na przykład do sklepu a sprzedawca informuje, że „przyjmuje płatność kartą, jeśli jest owinięta w banknot” :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli prognozy pogodowe się sprawdzą to w tym sezonie na nartach nie pojeździmy za bardzo...
Jak tak dalej będzie to rozsądniej okaże się pozostać przy paleniu drewnem. Obleci się zimę "przepalając starą brzozą". Przynajmniej wiadomo za co płacisz (jeśli trzeba kupować), a z węglem to różnie przecież bywa, niekiedy szłoby nim gasić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Autor tematu gdzieś poszedł… będę chyba gadał sam ze sobą :)

Poruszyliśmy w tych naszych pogaduchach wątek tzw. konsumpcjonizmu, z czego wynikało, że nie kupujemy „na lata” bo lubimy też zmiany, nowości. Sprzyja temu oczywiście marketing. Gdy więc za kilkanaście lat nasze AGD (solidnej firmy), będzie wyglądać tak jakbyśmy odwiedzali Flohmarkt, pozbędziemy się go… „kupujemy oczami” więc.

W kontekście ostatnich wydarzeń (i tematu tu podjętego), zaciekawiła mnie podobna reguła.
Powiedziano jakby w myśl za naszym kolegą (SONY23), że :     https://wyborcza.pl/7,75410,25477121,cos-jest-ze-swiatem-nie-tak.html#S.W-K.C-B.5-L.1.maly  

Latami już przecież odwiedzają nas osoby, które mówią niemal to samo a nie znajdują raczej szerokiego grona słuchaczy. Środki masowego przekazu nie komentują ich misji.

Co jest nie tak? Wysławiają się nieodpowiednio? Są źle ubrani?
Czy religijni misjonarze mają zbyt małą wrażliwość i niezbyt dokładnie oddają obraz rzeczywistości nas otaczającej?
Artyści lepiej to robią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza noblistka pięknie acz trochę zbyt długo i mało konkretnie mówi o zmanipulowanym świecie pełnym fake newsów ale nie zauważa, że sama w wielu kwestiach sama padła ich ofiarą i rozsyła je dalej. Tęsknie do starożytności, gdzie filozofowie byli jednocześnie naukowcami a często i politykami ( przywódcami). Dzisiaj filozofowie, czy artyści, nie mówiąc już o celebrytach roszczą sobie prawo do pouczania nas maluczkich a sami zazwyczaj są kompletnymi ignorantami w niemal wszystkich dziedzinach oprócz swojej... To też jeden z paradoksów naszych czasów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jestem w stanie zrozumieć szkielety bez serc; i tarcze rude od świateł. To rozmyślań dorosłej kobiety ( co nie bądź ), wkładanych w usta dziecka przyswoić nie mogłem. Czyżby umizgała się do Grety Thunberg. Szkoda że wyciągnąłem wnioski przed zenitem do epilogu nie doczekawszy. Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż… Dziś wypadałoby gratulować a nie krytykować… Z resztą, krytykami nie jesteśmy. Co najwyżej krytykantami :)
Pogratuluję jednak koledze „SONY23”, ma intuicję. Warto chyba poznać też niegdysiejsze opinie krytyka literackiego, pana Ranickiego.
A najkorzystniej byłoby samemu odkrywać - na przykład twórczość Reymonta, Konopnickiej... Wtedy widzi się wyraźniej… Nie tylko geniusz jakim obdarzony może być człowiek, ale i porządek, którym artysta wybitny kieruje się w swej twórczości.
Porządek w przemyśliwaniu sprzyja przecież powstawaniu arcydzieła (w każdej niemal dziedzinie). 

Żyjemy jednak w czasach trudnych.
Coraz więcej gry pozorów, tzw. „indywidualizmu” wynikłego z ujednolicania; to sprawia, że komicznym nieraz okazuje się podziw dla personalizmu współczesnych twórców.
Nasz kolega nie tylko ma rację więc, ale i takt, uprzejmość. Powstrzymał się bowiem, jak mniemam, od rozwinięcia swej opinii. To też należałoby docenić.

Pojawił się też „Hermogenes”. To dobrze. Robi wrażenie bardziej obytego w świecie (przynajmniej jak dla mnie).
Z pewnością już wie, że praworęczni też mają swoją „pacynkę”. Ulica ma gladiatorów w klatkach a gospodynie domowe seriale.

Czy ten swoisty teatr nie zaświadcza nam, że okcydent upadł?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastygły coś te weekendowe pogaduchy…
Trzeba by zaś trochę „dołożyć do pieca” :)
Skoro zeszło na świat kultury, to może ktoś wyrazi swoją opinię na temat angażowania się artystów na rzecz ekologii…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Odświeżę temat.

Z powodu nałożonej na mnie obowiązkowej kwarantanny, miałem nieco więcej wolnego czasu.
Spędziłem go na poszerzaniu wiedzy ogólnej, dzięki dobrodziejstwom Google. 
Czyli usłudze wyszukiwarki internetowej i tłumaczowi.

Mam mieszane uczucia, co do moich odkryć na świecie.
Nie będę przytaczał tutaj jakiś groteskowych wiadomości, które udało mi się pozyskać z globalnej wioski.

Więc przykład taki sobie z Europy, bardziej precyzyjnie z Niderlandów.


Otóż.

Krajowa rada zdrowia zaleca dodanie nowej metody usuwania martwych ciał za pomocą hydrolizy alkalicznej do listy legalnych metod.
Znany również jako resomacja lub kremacja wodna, proces ten jest bezpieczną i zrównoważoną alternatywą dla pochówku lub kremacji w ogniu, chociaż specyfikacje techniczne nadal wymagają dopracowania, stwierdziła rada zdrowia. ,,,

,,, Rada ds. Zdrowia przyjrzała się również możliwości kompostowania ludzkich szczątków, ale stwierdziła, że obecnie nie ma wystarczających informacji, aby stwierdzić, czy ta technika spełnia wymogi prawne i środowiskowe.

źródło:
https://www.dutchnews.nl/news/2020/05/dutch-health-council-backs-cremation-by-water-as-safe-alternative-to-burial/

 

Tłumacząc tezę artykułu, na język bardziej przyziemny, wygląda to tak.

W niedalekiej przyszłości, zwłoki zmarłego krewnego, poddamy rozpuszczeniu w mieszance wody i ługu.
W wyniku procesu, otrzymamy urnę z zawartością zmielonych kości i płynny nawóz, który możemy bezpiecznie wykorzystać w przydomowym ogródku.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest poszanowanie człowieka wg tak zwanych wartości unijnych. Socjal demokracja nigdy nie szanowała człowieka. Oni nadal uważają, że prawa kobiet to nie są prawa człowieka dla przykładu o nadawaniu praw zwierzętom nie wspomnę. Dziel, skłócaj i rządź.

Mimo, że nie pałam entuzjazmem do sukienkowych to oni mają sporo racji. Dziś aborcja a jutro utylizacja starszych ludzi. Przypominam, że jeszcze dzisiaj młode pokolenie z lat 80tych za 20 lat będzie w wieku przed emerytalnym i będzie celem postępowych liberałów.

Po co ci staruszek w domu zutylizuj go i podlej kwiatki. W lewackiej Szwecji już dziś nikt nie zgłasza się po urny swoich bliskich do pochówku a przecież tam działa od lat wzorowy ustrój wg socjal demokratów.

Oby nie było tak, że dzisiejsi postępowi i wykształceni przy urnach wyborczych wybierają równocześnie swoją bardzo krótką emeryturę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie -  a przypadkiem nie mylicie  problemu utylizacji zwłok  z  eutanazją? To są naprawdę dwie różne rzeczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż zamiast pochówku to utylizacja zwłok, utylizować to można śmieci odpady a nie człowieka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Kordjano napisał:

,,, utylizować to można śmieci odpady a nie człowieka .

Słowa są bardzo ważne, gdy opisujemy dane zagadnienie lub gdy o nim mówimy.

Gdy zamienimy ten nieładny wyraz "utylizacja" wyrazem nieco łagodniejszym, bardziej przyjaznym, to dane zagadnienie nabiera nieco innego znaczenia (zabarwienia).

No dobrze a określenie kompostowanie zwłok, wydaje się już bardziej naturalne.  

ps. 1
Czytając portale niderlandzkie, dotyczące pochówku zmarłych za pomocą hydrolizy alkalicznej, zauważyłem pewien szczegół.
Otóż wypowiadający się na temat rozwiązań prawnych, związanych z pochówkiem zmarłego, zaproponowali by w przepisach zastąpić słowo zmarły, słowem ciało.  

Jak widać Holendrzy, są narodem bardzo subtelnym i wrażliwym.

ps. 2
Dużo ciekawsze wiadomości na ten temat, pochodzą za oceanu.
Proszę zaineresowanych, by poszperali w sieci o Recompose.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi żeby ładnie nazywać brzydkie rzeczy.

Japończycy w czasie II Wojny Światowej mieli taki obóz w Mandżurii, nazywał się Jednostka 731. Przeprowadzali tam eksperymenty na żywych ludziach takie jak operacja na żywo bez znieczulenia z pełną świadomością "pacjenta" to się chyba nazywa vivisekcja - dosłownie cięcie żywego. Zarażanie chorobami wenerycznymi, tyfusem, pompowanie ludzi w komorach hiperbarycznych, zamrażanie kończyn i zdzieranie zamrożonej skóry do kości, symulowanie ciężkich ran wojennych, takie tam rzeczy.

Żeby żołnierze w obozie nie buntowali się i nie wariowali ofiary tej rzezi nazywano "maruta" czyli kłoda po ichniejszemu. Taki zabieg pozbawiał ofiar człowieczeństwa, żywe ciała, żołnierz nie zabijał wtedy człowieka tylko kłodę to było o wiele łatwiejsze i psychika się nie buntowała.

Podobnie jest z nadawaniem praw zwierzętom, skoro zwierzęta mają prawa to są równe ludziom czyli ludzie to zwierzęta odwracając to równanie, też często czytam w różnych komentarzach a stąd już bardzo krótka droga do powtórki z historii. Te wszystkie teksty o przeludnieniu, zanieczyszczeniu środowiska, ograniczenie populacji ludzi, warunkowe pozbawianie życia, bezczeszczenie zwłok zmierza w bardzo złym kierunku dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubie sobie czasami czytać na temat historii naszego kraju. Ostatnio czytałem o konfederacji barskiej i jakoś tak pasuje to do obecnej sytuacji w naszym chorym państwie.

Jakoś tak dziwnie zbiega się to z dzisiejszą walką o równouprawnienie i walką z religią, każdy pewnie się zastanawia kto sponsoruje chaos na ulicach.

Cytat

Celem konfederacji było zniesienie ustaw narzuconych przez Rosję, zwłaszcza zapewniających równouprawnienie innowiercom.

Jak widać już raz ćwiczyliśmy walkę o równouprawnienie na ulicach naszego państwa sponsorowane przez Rosję i Prusy jakoś tak podobnie do czasów dzisiejszych :)

Cytat

zbrojny związek szlachty polskiej, utworzony w Barze na Podolu 29 lutego 1768 roku z zaprzysiężeniem aktu założycielskiego w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej

Mam chyba Déjà vu :)

Jak wiadomo 20 lat później przestaliśmy istnieć na mapie Europy, jak tak dalej pójdzie to dzisiaj tak samo skończymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć to „forum techniczne”, pogaduchy już się tu zdarzały.
- Czy obraz nie może wyglądać tak: stawia się opór siłom przeciwnym republice, tolerancyjnym jedynie w jej ramach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.