user2018 Opublikowano 18 Stycznia 2019 #51 Opublikowano 18 Stycznia 2019 @witek1234 rusztowanie można zrobić sobie automatyczne, ktoś nawet ostatnio wrzucał w temacie o MPMie i fajnie to chodziło. A jak długo Cie niema to idealny byłby bufor, grzejesz na pełnej mocy a gdy Cię niema kocioł może być wygaszony.
Gość witek1234 Opublikowano 18 Stycznia 2019 #52 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Zasypywanie odpowiedniej ilości węgla mam opanowane do perfekcji :) Camino nie ma ruchomego rusztu więc kepas na nic by się nie przydał:) MPM-a już nie mam więc i bufor mi na nic :) Poza tym na taki sprzęcik potrzeba funduszy... I koło się zamyka :) Ale Cichy, powodzenia :)
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2019 #53 Opublikowano 18 Stycznia 2019 @witek1234 Bo Ty jesteś stary wyjadacz,więc masz wszystko opanowane :) Ja narazie czekam na autora tematu bo po co mam popełniać te same błędy.
Gość witek1234 Opublikowano 18 Stycznia 2019 #54 Opublikowano 18 Stycznia 2019 To nie to, gdy zaczynamy sezon to i przepalamy tylko. Potem ilość węgla wzrasta w zasypie. Wiem ile zeżre moja chata w danych temp. zewnętrznych i jakimś tam węglu. Na ucho Ci powiem że notuję sobie to i owo i mam podgląd na bieżąco. Tak jak dziś - 16 kg x2 , jak zimniej poniżej 0* - 18 kg kg x 2 , mróz to 20 kg x2. Brutalnie proste, sypię tyle bo muszę. Dziś dałem 16 kg , wrócę ok. 17 i będzie się dopalać . Ogarnę szybko kocioł ale... wsypię 18 kg albo 20 bo jutro wstanę o 7 a nie o 4 więc potrzeba więcej . :) Cała filozofia to wiedzieć jakie jest spalanie na ok. 12 godzin i kiedy wracam. Jak o przewidywalnej stałej porze to 16 kg jak później o dwie czy trzy godziny -18 kg. Bajecznie proste i przewidywalne.
janosh Opublikowano 18 Stycznia 2019 Autor #55 Opublikowano 18 Stycznia 2019 2 godziny temu, Jamjestcichy napisał: Ja narazie czekam na autora tematu bo po co mam popełniać te same błędy. A ja czekam aż Ty zrbisz..... :) Żart... ;) Moze jutro cos spróbuję. Nie moge sie zdecydowac czy na plask czy pion.. U mnie o tyle lipa że mam5 cm szerzej niz cegła ani to z kątownikiem, na 6 moze paść bo by bylo za półką (xhyba że zaklinowac górę od tylu trójką na srodku albo po bokach). Bo ja nie wiem czy taszczlina (szerokość)ma duze znaczenie.
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2019 #56 Opublikowano 18 Stycznia 2019 @witek1234 No masz rację. Sam liczyłem zużycie na godzinę oraz aktualne zapotrzebowanie w kW a potem odmierzałem tak węgiel by starczał do odpowiedniej godziny i wszystko byłoby fajnie gdyby nie ten żar,który zostaje i którego jest dużo a który w zasadzie nie daje potrzebnej temp by wystartowała pompka. Na przepalanie gs jest dla mnie super,natomiast na palenie ciągłe (a takie potrzebuje od 5*) gs traci swój urok.Wszystko rozbija się o miejsce w którym stoi kocioł,ale uciekam od głównego tematu-autorze nie gniewaj się:) 11 minut temu, janosh napisał: Nie moge sie zdecydowac czy na plask czy pion Pion czy na bok? Stabilniej na płask lub na boku.Ty kładziesz cegły o grubości 6.5cm,więc bez kontowników zrób tak na próbę.
janosh Opublikowano 18 Stycznia 2019 Autor #57 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Schnie... Moze za pół h spróbuję rozpalić. Albo rybki albo akwarium... Albo kupa.... ;) Na plask 12.... Ps. Znajomy od lat ma ds zebca. Pojęcia nie mial ze to coś innego. Rozpala jak zawsze od dolu i dokłada. Przepala w przejsciowym... Traktuje Jak gs.
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2019 #58 Opublikowano 18 Stycznia 2019 @janosh Oczywiście zdaj relację i zrób kilka zdjęć.
janosh Opublikowano 18 Stycznia 2019 Autor #59 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Jak tym sie steruje?????!!! Zasypowe czy pp popielnika? Znaczy miarkownik gdzie? Czy jak?
janosh Opublikowano 18 Stycznia 2019 Autor #61 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Juz 2.5h sie pali ale jakos z zasypowych woli. Z popielnika spada temp spalin i jak za duzoto kopci. Poczekam niech sie wygrzeje, wysuszy. To taka inna bajka. Od nowa trzeba sie nauczyc Jak wczesniej zbijalem na poczatku spaliny z 500 na 350 to teraz kombinuje zeby pow. 100 nabic:) no chyba ze jeszcze cegly nie wygrzane. Popale doniedzieli i zdecyduje czy zostawic czy....
maracz Opublikowano 18 Stycznia 2019 #62 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Myślę, że nie jeden raz jeszcze będziesz układał i przekładał te klocki zanim uznasz że to działa dobrze. Cierpliwości i wytrwałości życzę.
FireFlame Opublikowano 18 Stycznia 2019 #63 Opublikowano 18 Stycznia 2019 23 godziny temu, Jamjestcichy napisał: @FireFlame Kopci przy dokładaniu? Rozetka w drzwiach już niepotrzebna?Sterowanie miarkownikiem? Ruszt za otworem zasłonięty czy nie? Ile cm między ścianką a pleckami kotła. Kurka,sam bym zrobił ds'a gdyby nie te kopcenie i smoła w komorze (smród).Rusztowanie by się zrobiło automatycznie i by grało. Ad. 1 Jak jest częściowo wypalony zasyp i powolutku otworzysz drzwiczki, to praktycznie nie kopci, w komin nie kopci. Ad. 2 Rozetka w drzwiach potrzebna. Wstępnie podaje małą porcję powietrza w zależności od oczekiwań temperatury, jednak na tyle małą aby kociołek ledwo ciągnął na 40-max50st. Trzeba doświadczalnie wyregulować. Resztę robi miarkownik ciągu w popielniku. Ad. 3 Ruszt za otworem odkryty, i tak się zaraz zawali ogarkami, popiołem etc. Tamtędy odrobina powietrza dopalającego wpada.
FireFlame Opublikowano 18 Stycznia 2019 #64 Opublikowano 18 Stycznia 2019 1 godzinę temu, janosh napisał: Jak tym sie steruje?????!!! ... Post wyżej . Zasypuj najlepiej cały zasyp. Kocioł grzeje nie tylko przez "palnik" ale nadal objętością palącego się węgla. "Palnik" pozwala dopalić czyściej i spalić mniej.
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2019 #65 Opublikowano 18 Stycznia 2019 @FireFlame W zadadzie po co rozetka? Z tyłu na pleckach kotła masz jakąś szamotkę by ogień nie uderzał bezpośrednio w wymiennik tylko właśnie w szamotķę?
mikkei Opublikowano 19 Stycznia 2019 #66 Opublikowano 19 Stycznia 2019 22 godziny temu, Jamjestcichy napisał: W kepasie producent dorabia wajchę/linkę właśnie do rusztowania. W kepasie nie ma czegoś takiego jak wajcha czy linka do rusztowania.... w opcji jest tylko dodatkowy kabel elektryczny wychodzacy ze sterownika- aby podpiąc do tego elektryczny silnik do rusztowania( ale silnik to trzeba sobie samemu wykonać). 22 godziny temu, witek1234 napisał: ogóle tego nie neguję, tez palę obecnie rosyjskim i nie narzekam. Największy problem był z popiołem bo nie ma nikogo w domu lekko pisząc 12 godzin, gdy wracałem na zegarze 35 stopni i wszystko utopione w popiele a w mieszkaniu nawet bywało 16 stopni. Tak się nie da żyć , nie miałem chęci by " kultowego " MPM-a modernizować bo co by to dało? Dziwne akcje - przy obecnych temperaturach przepalam 1 x na dobe w mieszkaniu 23'C,, po 10h nie palenia jest 21'C.... Co do twoich doświadczeń z MPM;em wydaje mi się że jako opał stosowałeś jakiś syf typ 33 albo 34 w tym MPMie to nie dziwne że działy sie cuda. Ja ostatnio były mrozy -15 - zasypałem do MPM'a 30kg orzecha sobieskiego typ 31.1 - i paliło sie ponad 24h pomimo że ten wegiel ma bardzo dużo popiołu- wypalał sie do zera wystarczało tylko przerusztować ze 3 razy na dobe. Na ruskim weglu można by palić z tydzien non stop tylko dokładając tak jak pisze kolega Sony23 - bo ten wegiel generuje bardzo mało popiołu. 9 godzin temu, Jamjestcichy napisał: @FireFlame W zasadzie po co rozetka? Po to że kolega ma problem z podawaniem PP z popielnika - jest go zbyt mało + nie ma pewnie PW Dlatego jak założy rozetkę może dodawać sobie wiecej PP przez drzwi zasypowe i przez to powinno mniej kopcic- a że ma ruszt wodny w tym piecu nie ma obawy o to że wypali sie ruszt, choc tak naprawde w dolniaku ruszt wodny nie jest za dobry bo wychładza żar i tu jest cała przyczyna że bedzie kopcił. Najlepiej było by odzielić ruszt wodny od żaru - kawałkami szamotu lub jakąś gruba blachą , tylko znowu robi sie problem z odpopielaniem ..... i tak źle i tak niedobrze. Kolego Janosh zamontowałeś tam za przegrodą jakiś Palnik do dopalania spalin ?
janosh Opublikowano 19 Stycznia 2019 Autor #67 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Palnika nie mam. Tylko sciana. W nocy przygaslo ale nie zgaslo. 40* na kotle bylo. -1 na dworze a wdomu 21. Widocznie starcza mu te 40.... ;) To siechyba zwie zawieszaniem opalu. Slabo ciągnie przez popielnik ale moze takma byc. Próbuje rozgrzac instalację i zobacze ile wciąga opału. Wymiennik w popiele. Sadzy troszke bo nie zdążyłem wyczyscic. Mozliwe ze to stara. Ps. Nie probujcie tego w domu... ;)
Gość witek1234 Opublikowano 19 Stycznia 2019 #68 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Jak wcześniej pisałem, był jednym z pierwszych,nie miał tych poprawek palnika czy większych szczelin w rusztach itp. Poza tym to był mały kocioł z małą komorą zasypowa ,może to miało znaczenie że bez rusztowania przez 12 godzin zawalalo palnik i wszystko zdychalo. Ale to już historia.
Gość Opublikowano 19 Stycznia 2019 #69 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Godzinę temu, mikkei napisał: w opcji jest tylko dodatkowy kabel elektryczny wychodzacy ze sterownika- aby podpiąc do tego elektryczny silnik do rusztowania Dzięki za sprostowanie. Godzinę temu, mikkei napisał: Dziwne akcje - przy obecnych temperaturach przepalam 1 x na dobe w mieszkaniu 23'C,, po 10h nie palenia jest 21'C.... U mnie tak samo z tą różnicą,że po 10h nie palenia jest 15* a po 2h jakieś 20*,więc dlatego tak ważna jest ciągłość palenia. 23 minuty temu, janosh napisał: Ps. Nie probujcie tego w domu... ;) Siwo w kotłowni?:)
janosh Opublikowano 19 Stycznia 2019 Autor #70 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Siwo to nie. Ale czasem (przy zamkniętym PP )potrafi wypuscic smuzke dymu przez zasypowe po otwarciu a czasem nie. Tę smużkę czuc jednak smołą. Powoli dobijam do 50*. Z 40* o osmej rano. Nawet sterownik nadąza za temperaturą.... ;) Jak stary disel... Ale 130-170 na spalinach. Ciężko o więcej. Jedynie uchylenie drzwiczek zasypowych daje kopa. Jak ma to chodzić 24/24 to spoko chyba.Ruszta ruchome uuchomione. Zrobilem wciecia w ceglach. Moze jaki silniczek do tego i czsówka....? :) A moze komin trzeba wyczyscic?Sporo sadzy przez ten czas mialem....
mikkei Opublikowano 19 Stycznia 2019 #71 Opublikowano 19 Stycznia 2019 1 godzinę temu, janosh napisał: Palnika nie mam. Tylko sciana I tu jest pies pogrzebany - pewnie ciágnie ci powietrze za przegrode z popielnika ... - to jest niedopuszczalne- tam musi byc wszystko szczelne. najlepiej aby byl palnik to bedziesz mial czysty wymiennik i zero dymu z komina. Sprubuj zrobic cokolwiek nawet poklasc tam 2 szamotki na scianie tylnej - wazne jest tyle aby plomien byl jak najbardziej rozgrzany od szamotu i aby tam nie dochodzilo lewe powietrze bo to powietrze z popielnika robi za pw - co bez zamontowanego palnika daje wielka kupe.
janosh Opublikowano 19 Stycznia 2019 Autor #72 Opublikowano 19 Stycznia 2019 No niby tak. Te powietrze z popiel ika za scianą mi nie pasuje. Ale palnik wery tak chyba ma i dziala.....? Zmknalem pp i dalem rozetke na full bo nie dobije dzis do 50*....
drewniak Opublikowano 19 Stycznia 2019 #73 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Jeśli za przegrodą ruszt jest nie sasłonięty to nie dziwię się, że do 50*nie możesz dobić. Ja przy drewnie z 25* do 50* dobijam w 20 minut.
lepik Opublikowano 19 Stycznia 2019 #74 Opublikowano 19 Stycznia 2019 W kotle wery pg wędruje chyba przez zasyp,jeśli jestem w błędzie proszę o sprostowanie.
janosh Opublikowano 19 Stycznia 2019 Autor #75 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Zaslonilem ruszta za scianą. Ścięta cegla jak w petii. No jest różnica. Ale chyba trzeba haczykiem co godzine czochrac ruszta. Moze dziura przy ruszczcie pionowym?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.