Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Pelletowy Grawitacyjny Własnej Roboty


Cypisek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Witam,

też zamierzam dorzucić do kotła palnik jak w temacie. Jak sprawują się Wasze konstrukcje po czasie, jakieś modyfikacje?

Konstrukcja z blachy 3mm nie przepala się? Próbowaliście spalać na tych palnikach owies?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw, więc odnawiam temat.
Qprmark, widziałem filmik na YT, gdzie ktoś założył taki palnik jako przystawkę do zwykłego kotła i w komentarzu napisał "chodziło dobrze, ale zdemontowałem, bo po 6 godz. zrobił się spiek." Może miał za duży przepływ powietrza i za dużą temp., ale podejrzewam, że do tego palnika trzeba mieć dobrany pellet, który nie robi spieków.

Jest taki człowiek, @zorzk7, taki sam pseudonim ma na muratorze, ale tam dawno nie pisał. Tu jest jego kanał na YT
https://www.youtube.com/channel/UCWxw_umCCERzp8Drb0uK2zw
Jest chyba perfekcjonalistą. Z tego na czym się znam, czyli płomienie, to jakbyś popatrzył na filmik 33 i jeden wcześniejszy, najlepiej w zwolnieniu, to taki jest przykład poprawnego procesu spalania bez emisji zanieczyszczeń. Płomienie kończą się w gorącym otoczeniu, ścianki czerwone.

Inne rzeczy też zapewne dopracował, np. wymiennik jest kondensacyjny, a ostatnio widać, że dołożył filtrowanie wodne. Niestety z filmików nie widać za dużo jak rozwiązał spieki i popiół, a mało się udziela.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Od dłuższego czasu nie zaglądam do tego tematu i przestałem usprawniać palnik, gdyż przeszedłem na gaz. Każdy zapyta dlaczego. W 2017/2018 roku spalałem średnio 700kg pelletu na  miesiąc. Za tonę tańszego  pelletu płaciłem około 450zł. Czyli paląc tańszym wychodziło 300zł na miesiąc. (Jednak niedogodność dużo spieków). Droższy 600zł czyli u mnie wyszło 460zł za miesiąc (dużo mniej spieków). Najdroższy płaciłem 850zł (brak spieków) czyli u mnie wyszło 600zł.
W 2018/2019 analogicznie zapłaciłbym za tonę - tani 650zł ( u mnie około 460zł miesiąc). Droższy 800zł ( u mnie 560zł) i najdroższy 1000zł ( u mnie 700zł).
Paląc gazem w styczniu 2019 r. wyszło mnie średnio 9m3 gazu dziennie czyli na miesiąc 31 dni daje 279m3 gazu. Cena gazu z wszystkimi opłatami wychodzi 2zł czyli 279zl x 2 zł = 558zł. Czyli jaki jest sens bym palił dalej pelletem? Palnik jednak zostawiam, gdyby gaz poszedł do góry lub w razie awarii. Tym co nie mają gazu polecam. Jednak usprawnić go sobie jak to zrobiło kilka osób z tego forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wrzuciłem prowizoryczny palnik. Pellet kiepskiej jakości- marketowy ( wygląda i pachnie jak przemysłowy). Po około 4 godzinach testów w palniku był już spiek 2-3cm. Kocioł doszedł do temperatury ~50 stopni i dalej nie drgnął. Przy dzisiejszej temp. na zewnątrz dom ma zapotrzebowanie na ciepło około 3 kWh, to testy nie wróżą dobrze. Obstawiam że winowajcą jest kiepski pellet oraz ewentualnie zbyt mały koszyk. Zmienię pellet, a ten kiepski wykorzystam na testy spalając na koszyku w środku kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
W dniu 9.02.2019 o 17:05, qprmark napisał:

. Kocioł doszedł do temperatury ~50 stopni i dalej nie drgnął.

Witam

Też tak miałem przy pierwszej próbie. Ten gorszy pellet  zapycha koszyczek - dużo popiołu i spieków, do tego ja niepotrzebnie i za dużo "dmuchałem" w tej chwili dmuchawa nie jest używana i pali się tylko na naturalnym ciągu co wystarcza. Do tego pierwsza konstrukcja koszyczka nie sprzyjała wydostawaniu się spieku. Dużo lepszy w tym  wypadku jest opisany wcześniej 'otwarty' koszyczek. Spieki oczywiście są ale łatwiej jest je wygrzebać. Niestety jak się przegapi spiek w koszyczku to czasem potrafi się zrobić spiek wyżej, w profilu nad koszyczkiem i wtedy pellet przestaje samoczynnie spadać a jak zasobnik jest dobrze uszczelniony to wszystko po prostu gaśnie.

Niestety cenny dobrego pelletu są zniechęcające i dla mnie pellet jest tylko dodatkiem, alternatywą, ekspertymentem którym przepalam w cieplejsze dni - ot tak dla własnej satysfakcji. Nigdy nie spodziewałem się, że będzie takiej niż węglem czy gazem ... i nie jest. Jest tylko wygodniej niż węglem :).

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam czytałem I czytałem I pokusiłem się o własny palnik I mam podobny problem ze spiekami . Czy jest mozliwość dokładnego opisaniai jakiegoś dokładnego foto tego koszyka otwartego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam

Zakupiłem palnik na pellet od Pana który się tym trudni ogłasza się na Olx. Problem jest taki pali się pięknie moc jest wystarczająca ale po upływie 2/3 h wydobywa się dym ze zbiornika i łączeń jego z palnikiem. Jaki może być tego powód? Dodam tylko że dym wydobywa się jak załączę dmuchawę bez dmuchawy pali się ale nie osiąga takiej temperatury jaką bym chciałale chociaż nie ma dymu. Błagam proszę o radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Problem to prawdopodobnie za słaby ciąg kominonowy. Wentylatorek być może też ma za dużą moc i za szybko wdmuchuje powietrze. Najlepszym rozwiązaniem byłoby udrożnienie komina. Jak nie pomoże to założyć jakiś wentylatory wyciągowy przy wlocie do komina lub na wylocie z komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.