Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rozporządzenie Dotyczące Jakości Kotłów


Jackoo

Rekomendowane odpowiedzi

Ale co się prostym ludziom dziwić, że kombinują żeby jakoś przeżyć. Zwykły człowiek nie rozumie dlaczego za jakiś kocioł z glejtem ma zapłacić dwa czy trzy razy tyle co za zwykły w podobnej wadze... Wielu już się sparzyło na niektórych reklamowanych konstrukcjach i unikają nowego jak ognia. A w mediach żadnej sensownej argumentacji nie uświadczysz, tylko nagonka. Zostaje im tylko partyzantka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A w mediach żadnej sensownej argumentacji nie uświadczysz, tylko nagonka. Zostaje im tylko partyzantka...

 

W mediach ludzie palą albo milionami ton śmieci, albo "złej jakości węglem" (cokolwiek to znaczy, ja sam nie znam takiego)

Nigdy nie słyszałem brutalnej prawdy, że większość dostępnych kotłów nie nadaje się do spalania węgla, a i ludziska nie wysilają się, by nie kopcić.

Wyraźnie musimy pozostać przy węglu, co mi nie przeszkadza pod warunkiem, że w końcu te kotły 5 klasy zawitają pod strzechy.

I niech naprawdę będą bezdymne i bezwonne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pokazać jakiegoś rolnika który jest za to odpowiedzialny. Który produkuje opakowania ( nazywacie to śmieciami) który wydobywa węgiel .To Wy miastowi na siłę wprowadziliście ten opał pod strzechy ,węgiel i nawozy za świnie . Na wsi cykl był zbilansowany i jest zapewne nadal nawet jeśli ciągnik czy kocioł "na drewno" wytwarza jakieś zanieczyszczenia. Nie dość że moje drzewa i uprawy eliminują Wasze zanieczyszczenia to jeszcze wieszacie psy na nas że trujemy fe wstyd . poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rzeczywiście jeśli piszesz prawdę jakiś beton ja mając szklarnie w latach prosperity goździkowej paliłem kotłem podajnikowym co już kiedyś napisałem. poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 lipca 2018 tanie kotły za 2-2,5 tysiąca zł nadal będą dostępne w sprzedaży. Producenci już sygnalizowali, że zmieni się tylko klasyfikacja tych kotłów w celu obejścia przepisów rozporządzenia. W instrukcji ma zostać dodany wpis "kocioł tylko do grza­nia CWU" i węgiel jako zastępcze paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 lipca 2018 tanie kotły za 2-2,5 tysiąca zł nadal będą dostępne w sprzedaży. Producenci już sygnalizowali, że zmieni się tylko klasyfikacja tych kotłów w celu obejścia przepisów rozporządzenia.,,,,

 

Pozwolę sobie nieśmiało zapytać, czy to jest dobra, czy też zła wiadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj mamy i dobrą i złą,zależy do której grupy użytkowników należysz.Odpuściłem sobie projekt kotła na własny użytek,ale trzeba będzie pociągnąć temat do przodu.Jestem mądrzejszy o parę doświadczeń i pewnie powstanie coś ,może nie doskonałego,ale bardzo dobrego.Życie nauczyło mnie tez pewnego zachowania-im urzędy mniej wiedzą,tym lepiej dla ciebie.Chciałem zrobić coś w zgodzie z przepisami i gorzko żałowałem,bo wyszedłem na frajera,który wypłukał się z kasy nie mając nic lepiej,bycie uczciwym w obecnych czasach nie popłaca.Tak samo będzie z kotłami.Ludzie będą zmieniać kotły robione przez domorosłych producentów,te fabryczne z racji wymogów zabiją swoją ceną.Oby zmieniali na lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie nieśmiało zapytać, czy to jest dobra, czy też zła wiadomość.

Takie pytania w ogóle nie mają sensu w naszej rzeczywistości. Średnia emerytura w Polsce wynosi 1450 zł netto, mediana wynagrodzenia to 2330 zł netto, zaś 3,5 mln domów jednorodzinnych (czyli 70% wszystkich domów jednorodzinnych) nie posiada żadnego lub niewystarczające ocieplenie i nie jest to spowodowane modą tylko brakiem środków finansowych na remonty i modernizację. Dodatkowo w ciągu najbliższych lat czekają Polaków wysokie podwyżki cen energii elektrycznej, wody oraz wzrost cen towarów i usług (maksymalny wzrost inflacji może wynieść aż ok. 5%). Przy tych podwyżkach ogrzewanie to jedna z niewielu rzeczy, na której kosztach będzie można zaoszczędzić.

Oprócz czynników społecznych i finansowych na drodze do realizacji tego rozporządzenie stoi aspekt polityczny. Te 15-20 mln ludzi, których życie zależy bezpośrednio lub pośrednio od istnienia na rynku tanich kotłów to w znacznej mierze żelazny elektorat PIS. W 2018 i 2019 mamy przecież wybory. Brak kotłów na rynku oznaczać będzie koniec PIS. Przecież nikt chyba nie wierzy w to, że np. mieszkańcy wschodnich województw nagle zaczną kupować kotły za 10 tysięcy zł. Prędzej Podlasie wywiezie członków PIS na taczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 lipca 2018 tanie kotły za 2-2,5 tysiąca zł nadal będą dostępne w sprzedaży. Producenci już sygnalizowali, że zmieni się tylko klasyfikacja tych kotłów w celu obejścia przepisów rozporządzenia. W instrukcji ma zostać dodany wpis "kocioł tylko do grza­nia CWU" i węgiel jako zastępcze paliwo.

A czy ten zapis nie został wprowadzony celowo, żeby podczas kontroli dowalić użytkownikowi karę, że kocioł jest wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, obserwuję tą rozmowę i mam wrażenie, że rozmieniamy się na "drobne". Proszę, nie bierzcie mnie za mędrca, ani to co zaraz zrobię za filozofowanie, ale w tym trwającym nieco ponad 23 minuty materiale jest zawarta odpowiedź, nie wprost, ale pośrednio na to dlaczego obecnie w Polsce jest jak jest, oto link:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O chodzenie przepisów i nadużycia będą działać tylko na korzyść i przyszpieszą jedynie słuszną decyzję, która jednym rozporządzeniem rozwiąże 70-80% problemów ze Smokiem. Pozostaną jedynie ci co mają własne drewno w nieograniczonych ilościach i dużo czasu na pracę przy tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Takie pytania w ogóle nie mają sensu w naszej rzeczywistości. Średnia emerytura w Polsce wynosi 1450 zł netto, mediana wynagrodzenia to 2330 zł netto, zaś 3,5 mln domów jednorodzinnych (czyli 70% wszystkich domów jednorodzinnych) nie posiada żadnego lub niewystarczające ocieplenie i nie jest to spowodowane modą tylko brakiem środków finansowych na remonty i modernizację. Dodatkowo w ciągu najbliższych lat czekają Polaków wysokie podwyżki cen energii elektrycznej, wody oraz wzrost cen towarów i usług (maksymalny wzrost inflacji może wynieść aż ok. 5%). Przy tych podwyżkach ogrzewanie to jedna z niewielu rzeczy, na której kosztach będzie można zaoszczędzić.

Oprócz czynników społecznych i finansowych na drodze do realizacji tego rozporządzenie stoi aspekt polityczny. Te 15-20 mln ludzi, których życie zależy bezpośrednio lub pośrednio od istnienia na rynku tanich kotłów to w znacznej mierze żelazny elektorat PIS. W 2018 i 2019 mamy przecież wybory. Brak kotłów na rynku oznaczać będzie koniec PIS. Przecież nikt chyba nie wierzy w to, że np. mieszkańcy wschodnich województw nagle zaczną kupować kotły za 10 tysięcy zł. Prędzej Podlasie wywiezie członków PIS na taczkach.

Dlaczego tylko PIS ? tak samo byłoby z każdą partią , przecież oni pieniędzy nie dają nikomu ot tak czy to Korwin ,PO czy każda inna partia i tu nie o to chodzi ale też trzeba uczciwie powiedzieć że akurat ten rząd chyba jako pierwszy chce złapać byka za rogi (smog) ale jak to zrobi to jest pytanie ? byle nie tak jak PO dofinansowanie bogatym do paneli fotowoltanicznych i pomp ciepła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki PIS?! Jakie rogi?! przecież to po prostu realizacja tego co nam  narzucono przez super rząd Europy :

 

http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32015R1189

 

tekst obszerny, ale warto,

 

Węgiel nie jest drogi ot tak, po prostu, a dlatego, że jest opodatkowany jak wódka i papierosy, albo bardziej, nawet wg samego Ministerstwa Energii, wynika, że np. w minionym, 2016 r., średni jednostkowy koszt produkcji węgla kamiennego jako średnia dla całego sektora wynosił 255,45 zł za tonę, w czym i tak już są jakieś obciążenia, reszta, to co płacimy na składzie te 800 zł/tonę, lub co o zgrozo się już zauważa, windowanie cen do 1000 zł/ (zachwiana relacja popyt-podaż przez zaniedbania inwestycyjne poprzedniego rządu - czytaj zapaść górnictwa w Polsce) tonę to obciążenia podatkowe i a w mniejszej mierze marże pośredników. Po prostu, komuś , boję się nawet wymieniać głośno komu, zależy bardzo, bardzo, żeby społeczeństwo Polskie się nie bogaciło, czyli tworzyło nową wartość, np w tym przypadku energię, wykopując skarb jaki mamy pod ziemią, tylko, żeby nasze ciężko wytyrane pieniądze oddawać jednemu za gaz a drugiemu za technologię...

 

Po za tym węgiel można spalać czysto, trzeba chcieć i się nauczyć, to tylko nadmieniam dla wszystkich tych ignorantów, którzy na słowo węgiel reagują swego rodzaju reakcją alergiczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

To co piszesz o tej cenie 255 zł to cena hurtowa dla dużych strategicznych odbiorców głównie elektrownie .

A najgorsze to że dziś biedne woj Opolskie wprowadza od 1 listopada ustawę antysmogową już widzę ten cyrk , ba nawet nie przewidują dopłat tylko liczą że samo się rozwiąże jak zabronią montażu gorszych kotłów niż 5-tej klasy

https://opole.onet.pl/sejmik-przyjal-uchwale-antysmogowa/px2hvb3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja się pytam, gdzie ci którzy wycierali gęby hasłami o konstytucji? gdzie jest ta równość wobec prawa? Wciąż nowe regulacje, nakazy, zakazy, a nikt nawet nie pomyślał, że może warto najpierw wytłumaczyć tym najprostszym ludziom jak spalać węgiel w kotłach zasypowych... ehh, niee, najlepiej spojrzeć na ludzi z góry:

 

-" Piec nowej generacji kosztuje około 10 tysięcy złotych. Do tego często trzeba będzie doliczyć inwestycje w komin i właściwy serwis, z czego szybko robi się kilkanaście tysięcy złotych na domostwo. Zdajemy sobie sprawę, że na taki wydatek wielu mieszkańców regionu nie będzie mogło sobie szybko pozwolić. Jednak po wycofaniu starych kopciuchów ze sprzedaży, w ciągu kilku lat w sposób naturalny dojdzie do ich wymiany na nowoczesne urządzenia - podkreślił Konopka."

 

a co z tymi, którzy nigdy nie będą w stanie zgromadzić tych 20 tysięcy na ogrzewanie, o dociepleniu nie mówiąc? karać? albo dodrukować pieniądze a w najlepszym razie zedrzeć z reszty i dalej uskuteczniać rozdawnictwo? dokąd to wszystko zmierza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak to spalać ten węgiel czysto bo nawet kotły w 5 klasie tego nie sa w stanie zrobić co jedynie mogą spalać bezdymnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ten zapis nie został wprowadzony celowo, żeby podczas kontroli dowalić użytkownikowi karę, że kocioł jest wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem ??

Żeby doszło do jakiejkolwiek kontroli to mieszkańcy wpierw muszą zauważyć kontrolerów, a następnie wpuścić ich na teren nieruchomości. Obecnie większość ludzi na takie kontrole po prostu nie reaguje i na tym się kończy. Poza tym jak mają takie kontrole wyglądać w małych i średnich miastach lub na wsi, gdzie wszyscy się znają i gdzie zbyt gorliwy kontroler lub jego rodzina może mieć później nieprzyjemności ze strony sąsiadów? Nie mówiąc już o tym, że lokalni samorządowcy mogą stracić swoje stanowiska.

W 2013 wprowadzono w Polsce ustawę śmieciową w celu rozwiązania problemu śmieci. Dzisiaj mamy 2017 i wiadomo, że ta ustawa (akt prawny wyższej rangi niż rozporządzenie lub lokalne uchwały) nie działa. Około 80% Polaków nie segreguje śmieci, a gminy zalewają odpady nawet bardzo toksyczne i niewiele się robi żeby temu przeciwdziałać. W 2013 wprowadzono więc martwe prawo, które jest nieprzestrzegane. Koszt dla obywatela jest tu niewielki. Jak więc pokazuje praktyka rozporządzenie lub lokalne uchwały dotyczące smogu i kotłów, gdzie koszty przekraczają 10-15 tysięcy nie mają szans na realizację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 lipca 2018 tanie kotły za 2-2,5 tysiąca zł nadal będą dostępne w sprzedaży. Producenci już sygnalizowali, że zmieni się tylko klasyfikacja tych kotłów w celu obejścia przepisów rozporządzenia. W instrukcji ma zostać dodany wpis "kocioł tylko do grza­nia CWU" i węgiel jako zastępcze paliwo

Twoje pytania zadane na początku tego wątku były zatem retoryczne. Rząd będzie dokładał do służby zdrowia. W takiej sytuacji każdy jest poszkodowany. I obywatel i rząd. Mam alergię na tę branżę.

 

Takie pytania w ogóle nie mają sensu w naszej rzeczywistości. Średnia emerytura w Polsce wynosi 1450 zł netto, mediana wynagrodzenia to 2330 zł netto, zaś 3,5 mln domów jednorodzinnych (czyli 70% wszystkich domów jednorodzinnych) nie posiada żadnego lub niewystarczające ocieplenie i nie jest to spowodowane modą tylko brakiem środków finansowych na remonty i modernizację.

Sedlak&Sedlak zawsze publikuje inne dane. Ktoś tu kłamie i podejrzewam, że jest to jednak GUS jako, że na podstawie ich wskaźników wypłacane są emerytury.

Opole wykastrowało uchwałę. Wykreślono zapis o konieczności wymiany kotłów na 5 klasę.

 

 

Około 80% Polaków nie segreguje śmieci, a gminy zalewają odpady nawet bardzo toksyczne i niewiele się robi żeby temu przeciwdziałać.

W Irlandii po prostu nie zabiorą śmieci jak zobaczą wszystko wymieszane i każą segregować. Polacy się szybciutko się nauczyli jak byłem w Galway.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widząc co się dzieje,mam swoje zdanie na temat przepisów.Nic nie dadzą dopóki ludzie nie zrozumieją potrzeby ich przestrzegania.Najciemniej jest pod latarnią.Wcześniej pisałem o dziczy w stolicy naszej Unii,ktoś dopytywał sie co miałem na myśli.Przepisy mamy prawie identyczne,np.o ruchu drogowym i każdy wie jak jeźdzą w Rosji,Polsce i w Niemczech.Segregacja śmieci w naszym kraju jest chyba już wszędzie,nie każdy musi,ale zapłaci więcej.W Belgi nie mam segregacji,płacimy za wagę kubła ze śmieciami.Teraz wystarczy przejechać sie pomiędzy wioskami i zobaczyć ile śmieci leży przy drogach i lasach.Jeżdzę codziennie po pracy rowerem i widzę na żywo jak ludzie ciskają worki ze śmieciami w pole kukurydzy albo do rowu.Niby cywilizacja wyżej niż u nas,ale mentalność podobna lub gorsza.O pijanych kierowcach nie wspomne bo to nagminne,sam widzę w jakim stanie wsiadają moi znajomi i jadą.W Polsce nie widziałem jadącego busa ze skrzynią ładunkową,na której stoi facet i dociska jakieś płyty do ściany kabiny,kierowca nie jechał 50km/h.Na stacjach paliw nie nalejesz dopóki nie zrobisz przedpłaty w kasie albo płatność kartą w automacie.Myślicie że diesle z Belgii jeżdżą tylko na ON,opałówka żądzi.Byłem świadkiem jak już perfidnie potrafią stać dla niepoznaki z kanistrem przy dystrybutorze i chyłkiem wlewać bezpośrednio do zbiornika samochodu.Kary za takie coś są surowe,i co z tego jak się opłaca.Mentalność górą.

Przykład z Niemiec na problemy z sąsiadami.Dwóch dobrych sąsiadów,jeden z nich stanął kołem samochodu na krawędzi chodnika.Za chwilę podjechał patrol policji i musiał zjechać z chodnika.Nikt nie powie że to sąsiad zadzwonił,a porządek jest.Opowiadał kolega mieszkający obok tych sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos tej przedpłaty o której wspomniałeś, pamiętam dobrze jak w drodze do środkowej Anglii miałem potrzebę zalania właśnie w Belgii przed granicą z Francją, heh, długo dochodziłem dlaczego dystrybutor nie działa :D, nie dość, że drożyzna to jeszcze zupełny brak zaufania do klienta, a myślałem, że u nas jest z tym problem... . No ale przecież tutaj jest ciemnogród i tylko nieoświecony plebs a tam jedyna europejska oświecona elita, sorry za offtop :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kolego,to nie jest offtop,to jest sama prawda o mentalności różnych nacji.Belgowie są chyba bardziej złodziejskim narodem niż my,nie możemy brać wszystkich w jeden worek,jednak tak twierdzą sami mieszkańcy.To ma wiele wspólnego z tym co dzieje się też u nas.Przepisy może są dla całej unii podobne,jednak przestrzeganie już niekoniecznie.Więc twierdzę że i u nas same przepisy nic nie dadzą.Dopiero zupełny brak na jakimkolwiek rynku nieodpowiedniego paliwa zlikwiduje jego użycie,tak samo urządzenia do jego spalania.Z tym drugim to jak pisałem wcześniej,znikną dolniaki ze sklepów,to pojawią się w zakładach usługowych robione na prywatne zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to się mówi " wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma"... Nasze popeerelowskie pseudoelity chyba celowo przez lata wmawiały nam jakim to jesteśmy trzecim światem i jak daleko nam do cywilizowanego,kapitalistycznego zachodu. Takimi niedowartościowanymi masami łatwiej rządzić i oskubywać, niż ludźmi świadomymi. Znany rosyjski, ceniony na całym świecie reżyser po dłuższym pobycie na zachodzie powiedział kiedyś:" wszystko co nasza władza mówiła nam o komunizmie to nieprawda ale wszystko co mówiła nam o kapitalizmie to szczera prawda". Myślę, że daje to sporo do myślenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.