Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kolejny dzień z VIDE ROOMem i już chyba rozumiem, co miałeś na myśli pisząc o stałej pompie:

 

co do wypowiedzi serwisu, jak będziesz miał czujnik pokojowy w ogrzewaniu/serwis/bedziesz miał stała pompę na -nie, a kocioł ustawiony na pracę automatyczną dopiero wtedy zrozumiesz co gość miał na myśli :)

 

Mając stałą pompę na "tak" po osiągnięciu temperatury komfortowej w pokoju, pompa się nie wyłączyła, tylko dalej puszczała ciepło na C.O. z temperaturą równą "TCO zadaną ręcznie". Czym więcej temperatura w pokoju przekraczała tą zadaną, tym mniejsza temperatura była puszczana na C.O. (o ile - o tym decydował współczynnik korekcji). W efekcie pompa by się wyłączyła dopiero wtedy, gdy temperatura puszczana na C.O. spadła by poniżej "MIN Tco pomp".
Krótko mówiąc: przy TCO zadanej ręcznie 40 stopni, współczynniku korekcji 10 stopni i temperaturze zadanej w pokoju 24 stopni, zamiast przestać grzać po osiągnięciu tej temperatury 24 stopni, to przestawałby grzać po osiągnięciu 25 stopni. Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale gdyby temperatura w pokoju spadła do 24,9 stopni to pompa znowu by się załączyła? Jeśli tak, to jaką rolę przy stałej pompie na "tak" odgrywa histereza temperatury pokojowej?
W każdym razie po jednym dniu przełączyłem stałą pompę na "nie", żeby grzał mi do faktycznie zadanej temperatury pokojowej i po jej osiągnięciu pompa się wyłączała. A załączać się będzie po spadku poniżej temperatury zadanej minus histereza. Tak chyba będzie ekonomiczniej.


 

Jeszcze kwestia nastaw "MAX Tzew pomp komf." i "MAX Tzew pomp ekon.". Czy one działają przy trybie pracy C.O. ręcznym, czy tylko przy pogodowym?

 

Sam sobie odpowiem na pytanie. Wychodzi na to, że jest inaczej, niż tu odpisałeś Lamie:

 

Ta Twoja "krzywa grzewcza" moze być zamieniona na Tco zadaną ręcznie i bedzie to działało tak samo.

No nie będzie działać tak samo, bo będzie stała temperatura np 60* i przy mrozach -20 będę musiał ręcznie korygować to raz, a dwa pogodówka nie wyłączy pomp gdy na zewnątrz wzrośnie temperatura.

 

Chodzi mi o te "dwa". Dzisiaj na zewnątrz było 12 stopni. W domu miałem 23 i mimo, że temperatura komfortowa była ustawiona na 24 stopnie, a histereza na 0,5 stopnia, to pompa C.O. się nie załączyła. Zwiększyłem temperaturę komfortową do 25 i dalej nic. Dopiero, gdy "MAX Tzew pomp komf." zwiększyłem z 10 do 13 stopni, to natychmiast pompa C.O. się załączyła. Tak więc przy trybie ręcznym, a nie pogodowym pompy również wyłączają się, gdy na zewnątrz wzrośnie temperatura ponad próg wskazany nastawą "MAX Tzew pomp komf./ekon.".

 

A jeśli chodzi o te "raz", to mimo ręcznego korygowania TCO zadanej ręcznej przy temperaturze minusowej i tak nie działałoby tak samo, jak twoje progi pogodowe. No chyba, że współczynnik korekcji byłby ustawiony na zero stopni, to tak. Dobrze myślę? Czy też może przy trybie pogodowym jednak współczynnik korekcji też jest brany pod uwagę?

 

 

Podsumowując:

- przy stałej pompie na "tak", nie działa histereza temperatury pokojowej,

- bez względu na tryb pracy, nastawa "MAX Tzew pomp komf./ekon." zawsze działa,

- przy trybie pracy pogodowym nie działa współczynnik korekcji.

Dobrze myślę?

Edytowane przez Ozi80
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Przy trybie pracy pogodowym współczynnik korekcji także dział

 

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

W takim razie czarny38 na ile masz ustawiony współczynnik korekcji przy tej twojej krzywej grzewczej 60-60-70?

Opublikowano (edytowane)

Włączyłem dzisiaj tryb pracy kotła automatyczny i... od razu go wyłączyłem.
Bez waszej pomocy nie ma szans.
263fr6t.png
Spójrzcie na powyższy wykres. Po lewej o godzinie 16:00 widać, jak piec się rozpalił na trybie ciągłym. Po prostu jego temperatura spadła poniżej 45 stopni (zadana 65, histereza 20).

O godzinie 19:00 włączyłem tryb automatyczny. Z tego, co zauważyłem wyliczył sobie zamiast 65, to 51 stopni.

Godzina 20:20  - ktoś idzie się kąpać, temperatura C.W.U. spada poniżej 36 stopni (zadana 46, histereza 20), więc włącza się pompa C.W.U. i dogrzewa wodę. Temperatura kotła spadła przez to poniżej 45 stopni. Przy trybie ciągłym już rozpalałby się piec. Ale teraz nie. W efekcie wyłącza się pompa C.W.U., bo w nastawach serwisowych kotła "Temp. MIN pomp" mam ustawione na 45. Temperatura C.W.U. więc znowu spada. W międzyczasie temperatura pokojowa również spadła poniżej zadanej minus histereza. Pompa C.O. jednak również się nie włącza, no bo "Temp. MIN pomp" = 45.

W efekcie, abym mógł się wykąpać, musiałem przełączyć z powrotem o godzinie 21:40 na tryb ciągły. Dzięki temu piec się rozpalił, po chwili przekroczył temperaturę 45 stopni i pompa C.W.U. w końcu ruszyła. Jakbym zostawił na trybie automatycznym, to kąpałbym się w zimnej wozie...

Co zrobiłem źle? "Temp. MIN pomp" powinienem ustawić na mniej? Histerezę kotła powinienem zmniejszyć do zera?

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Witam

Ozi80

odpowiem na ostatnią wypowiedz bo resztę już rozgryzłeś ;)

Jeśli ustawiłeś tryp pracy auto,kocioł wyliczył sobie 50 stopni.

start pracy pomp masz na 45 stopni

Histerezę kotła na 20 stopni

zdaje się ze zbiornika  CWU też masz 20 histereze stopni

zadaną cwu  masz 46 stopni

To jak ma ci się uruchomić kocioł do grzania wody,jak zblokowałeś go parametrami

50 stopni wyliczonej kotła -20 histereza =30 stopni,czyli przy tej temperaturze może się kocioł odpalić, ale:

Z racji że masz 46 stopni na CWU i domyślnie podwyższenie kotła jest  o 10 stopni podczas grzania CWU to kocioł chciałby pracować z temperaturą 56 stopni, i tu znów ale histereza kotła jaka ustawiłeś go blokuje

Po pierwsze możesz w ustawieniach serwisowych ponieść z 10 stopni podwyższenia kotła na 15 stopni tak mam u siebie,kocioł dużo szybciej dogrzewa CWU.

Po drugie znów jak pisałem wcześniej,popatrz na ustawienia czarnego.. on tam ma chyba krzywe grzewcze  do -10 -70 stopni, 0- 65 stopni, i do +10 - 60 stopni. oczywiście jeśli masz jakieś

ograniczenia na podłogówkę jeśli je posiadasz.. przy tych nastawach kocioł pracuje na wyższych temperaturach.

 

trzymanie niskich temperatur na kotle nie daje oszczędności wręcz przeciwnie, odzwyczajcie się tego nawyku od poprzednich śmieciuchów.

Jak histerezę zmniejszysz to nie do zera tylko 8-10 stopni,

co jest ekonomiczniejsze co bardziej komfortowe do domowników,stała pompa, itp. to już każdy u siebie musi sprawdzić..

 

co do regulatora mechanicznego ciągu działa jak trzeba, szyber nie da ci takiego samego efektu.. jest zamontowany i temperatura spalin jest duża to nasuwają się dwa wnioski, ciąg jest tak duży że może być potrzebny jeszcze jeden regulator lub na początek zmniejszamy powietrze max np o 10 % i sprawdzamy czy się dobrze pali,nie kopci i jak tam nasza temperatura..

szyber zwęża tylko w jednym miejscu przelot spali, za szybrek jak rwało w kominie tak będzie rwało, regulator zwalnia ciąg w całym kominie i zmniejsza temperaturę puszczana do komina.

Opublikowano

Zainspirowany postem Sambora, dałem zrobić cztery jakby ślimaki (pasek blachy gr 3mm i szerokości 45mm pozwijany na tokarce)

Oczywiście robione wszystko na oko. Takie pozwijane wstęgi wstawiłem w otwory rur w wymienniku za założeniem, że spaliny dzięki nim będą dłużej krążyć na tym samym odcinku i lepiej się mieszać. 

Jak już pisałem we wczesniejszych postach, mam problem z za dużym ciągiem kominowym i wysoką temperaturą spalin. 

Regulując sam piec metodą prób i błędów zszedłem z 230 st C na 160-180 stopni (nawiew min 10 max 18, a piec w modulacji idzie gdzieś na 12-14). 

Po wstawieniu "ślimaków" z blachy w rury mam obecnie ok 110 st C. A więc zabieg ten realnie obniżył temperaturę spalin o jakieś 50 stopni. Teraz jeszcze jestem na etapie pomiarów czasu jaki piec obecnie potrzebuje, aby dojść do nominalnej temperatury, ale na reprezentatywne wyniki poczekam jeszcze kilka dni i póki co wstrzymuję się z komentarzem. Jeśli te 50 stopni trafia na wymiennik, kilku procentowy wzrost sprawności uważam za realny.

W każdym razie obecnie przy temperaturach jakie mamy od tygodnia piec zszedł mi na jakieś 15-18 kg pelletu na dobę (pomiary codzień o tej samej godzinie z zegarkiem w ręku). Bardzo pomogła mi również rada o wydłużeniu histerezy kotła. U mnie optymalną wartością jest 15 stopni. Piec teraz "stoi" 1,5 do prawie 2 godzin. Grzanie CWU na 55 stopni, w domu 22 stopnie - grzanie samą podłogówką.

Kolejnym krokiem w optymalizacji spalania będzie regulator RCK. Zauważyłem, że otwarcie wyczystki zmniejsza temperaturę spalin (o kilkadziesiąt stopni przy temp. 230 st C.) więc uspokojenie ciągu regulatorem powinno dać finalnie przy obecnych parametrach 90-100 stopni i znów jakieś dziesiąte procenta do sprawności.

A propos zawirowaczy spalin mojego autorstwa: są zrobione na oko. Na długości 40 cm ok 2-3 zwoje (bałem się, że za duża ich ilość będzie mniej korzystna niż za mała). Nie wiem jeszcze jak z osadzaniem pyłu w rurach. Wyjdzie po jakimś czasie, ale tak czy inaczej jestem zadowolony obniżeniem temperatury spalin.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Za bardzo nie obniżaj tej temperatury spalin, gdyż będzie komin płynął. 

Optimum to ok 140-160C na wylocie z kotła.

 

PS

Widzę , że teraz na nowo "odkrywacie" , że w kotle na pellet trzeba trzymać wysoką temperaturę,

jak o tym pisałem kilka lat temu to były głosy sprzeciwu , głoszące " wielkie spalanie" i bezsens takiego grzania.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Znajomy ma piec Kostrzewa i temperaturę ma taką, że da się rury ręką dotknąć. Serwis był u niego kilka razy i powiedzieli, że jest prawidłowo. Może więcej już kombinował wobec tego nie będę ale obecne 110-120 st C. pozostawię. Zbyt długo walczyłem z ciągiem, żeby teraz znów zawyżać parametry. Będę obserwował co dzieje się w kominie i czy mi smołą nie podchodzi, ale wydaje mi się, że takie zjawisko prędzej przy paleniu drewnem niż pelleciakiem.

Opublikowano

I tym oto sposobem zrozumiałem do czego służy "Delta źródła" w nastawach serwisowych C.W.U. :) Nigdy tego nie rozumiałem, bo też zawsze miałem włączony tryb ciągły, a w instrukcji sterownika nie pisze, że nastawa ta dotyczy tylko trybu automatycznego. Swoją drogą przydałyby się lepsze opisy w instrukcji sterownika. Tutaj Defro i ich sterownik Adaptive bije niestety Teklę z Estymą na głowę. Dużo ładnej opisane, pełnymi zdaniami. Instrukcja Estymy jest wprawdzie przejrzysta, tabelkowata, ale aż prosi się o rozwinięcie w postaci "prozy", co autor miał na myśli. W dodatku instrukcja jest nieaktualna, bo ja mam w sterowniku nastawy, których w instrukcji nie ma, albo są w innym miejscu (w "serwis", a nie w "nastawy").
Swoją drogą przeglądając instrukcję kotła Defro zauważyłem taki fajny opis odnośnie nadmuchu: http://www.defro.pl/download,oferta,546,546_dtr-defro-duo-ekopell-nz-wyd-xi.pdf - strona 20. Normalnie miód malina, opisane kolory płomienia i co w jakim przypadku trzeba zrobić. Nie wiem, czy źle szukałem, ale czegoś takiego nie znalazłem w instrukcji Tekli.

Wracając do tematu:
- Histerezy C.W.U. nie da się ustawić na 20; max jest 10 i taką też mam.
- Przewyższenie kotła podczas grzania C.W.U., czyli chyba wspomnianą przeze mnie na wstępie "Deltę źródła" mam ustawioną na 5 stopni. Domyślnie było na 10, ale serwisant Tekli polecił zmienić na 5. Dlatego też wyliczył sobie 51 stopni, o czym pisałem dzisiaj w nocy. Wniosek z tego taki, że przy mojej histerezie 20, piec odpaliłby się dpiero gdyby zastygł do 31 stopni.
- Podłogówki nie posiadam, dlatego patrzę na ustawienia Czarnego. Na razie jednak chciałem się wstrzymać z pogodówką, a zostawić mu temperaturę C.O. zadaną ręcznie (40 stopni).
- Niskich temperatur nie chcę trzymać, cały czas miałem w trybie ciągłym temperaturę zadaną kotła na 65 stopni. Tryb automatyczny, ktorego jeszcze nie do końca rozumiem, obliczył mi takie niskie 51 stopni.
- Nie mam za bardzo możliwość gdzie dać drugiego RCK, bo wyczystka w innym pomieszczeniu, a w kominie wkład kominowy.


Podsumowując. Żebym mógł uruchomić tryb automatyczny, to muszę tak zmienić nastawy, żeby:
* Temp. zadana kotła - histereza kotła > Temp. MIN pomp

Temperaturę zadaną kotła w trybie automatycznym oblicza tak:
* Temp. zadana kotła = Temp. zadana C.W.U. + Delta źródła C.W.U.

Podstawiając do moich obecnych danych:
* Temp. zadana kotła = 46 + 5 = 51
* 51 - 20 = 31 jest niestety mniejsze niż 45.

Jeśli nie posłucham serwisanta Tekli, który radził deltę źródła ustawić na 5 stopni tylko zwiększę ją do 15, to:
* Temp. zadana kotła = 46 + 15 = 61
* 61 - 20 = 51 jest już większe niż 45.

Czyli właściwie obyłoby się bez zmniejszania histerezy kotła. Wystarczyłoby zwiększyć deltę źródła C.W.U.
Widzę jednak tutaj jeszcze nastawę o nazwie "Delta MIN temp." ("Minimalna różnica temperatur między źródłem, a c.w.u. przy której mogą pracować pompy"). Mam ją standardowo ustawioną na 5 stopni. Jak ją rozumieć? Że nie załączy pompy C.W.U. dopóki temperatura kotła nie przekroczy o tą deltę temperatury zadanej C.W.U.? Czyli, jak jest zadana C.W.U. na 46 stopni, to pompa C.W.U. nie załączy się przy 45 stopniach kotła (nastawa "Temp. MIN pomp"), tylko będzie czekał, aż kocioł rozpali się do 51 stopni (Temp. zadana C.W.U. + Delta MIN temp.)? Dobrze myślę?

Tak sobie jednak wszystko ładnie liczę dla C.W.U., ale co z C.O.? Na jakiej podstawie tutaj wylicza zadaną temperaturę kotła? Powiedzmy, że mam C.W.U. zadaną 20 stopni, bo jest tryb ekonomiczny, a temperaturę zadaną C.O. mam 40 stopni, to ile obliczy temperaturę zadaną kotła? Tutaj nie widzę żadnej delty...

co do pracy auto czy ciągła kotła : jak ustawiacie temperaturę auto to tylko jak jest czujnik zewnetrzny bo inaczej kocioł ciagle trzyma 50 stopni,chyba że grzeje boilerek

Już wcześniej pytałem: dlaczego 50?


Wracam jeszcze do moich wcześniejszych pytań:
1. Próbując zmniejszyć temperaturę czopucha:
- mogę zmniejszyć na RCK z sugerowanych przez Teklę 15 pascali na 10 pascali?
- mogę otworzyć na stałe drzwi wyczystki (która znajduje się w innym pomieszczeniu, niż piec) i je tak zostawić?
2. Przy stałej pompie na "tak", nie działa histereza temperatury pokojowej?
3. Przy trybie pracy pogodowym jaki ustawić współczynnik korekcji (pytanie do Czarnego, ile on ma)?
4. Dalej dla mnie zagadką jest to, co opisałem w poście 18 listopada o godzinie 12:15 (to niezrozumiałe dla mnie trzecie z rzędu odpalenie kotła, mimo tego, że nie spadł poniżej zadaną minus histereza).

Opublikowano

A ten twój pellet to z czego?

Z buraka?

To przecież też drewno i takie same reguły palenia obowiązują

A cholera wie, co oni tam mielą do tych pelletów. Oszukują na wszystkim, więc jeśli burak tańszy niż wióry to i buraka zmielą..

 

A na poważnie to oczywiście wiem, że z jakiego surowca powstaje co do zasady pellet.

Miałem jednak na myśli porównanie spalania drewnem w tradycyjnym kotle górnego/dolnego spalania -a więc kotle nie gazyfikującym, a spalanie pelletów w nowoczesnym kotle z palnikiem, sondą lambda i zaawansowaną modulacją.  Tu i tu spalamy ten sam materiał i uzyskujemy ciepło, jednak produkty spalania, skład spalin i gazów, są raczej nieporównywalne. 

Opublikowano

W dobrym palniku spalanie pelletu jest na zasadzie zgazowania porcji paliwa a następnie spaleniu produktów gazowych i tam nie występują żadne smoły, sadza sporadycznie - czyli tak samo jak w kotle HG

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Za bardzo nie obniżaj tej temperatury spalin, gdyż będzie komin płynął. 

Optimum to ok 140-160C na wylocie z kotła.

 

PS

Widzę , że teraz na nowo "odkrywacie" , że w kotle na pellet trzeba trzymać wysoką temperaturę,

jak o tym pisałem kilka lat temu to były głosy sprzeciwu , głoszące " wielkie spalanie" i bezsens takiego grzania.

 

Słuchajcie Sambora, bo dobrze prawi. Kotły, kotłami. Ale w procesie spalania paliw stałych (nieważne jakich), najważnieszą rzeczą jest zachowanie odpowiedniej technologii spalania. W przypadku paliw stałych, im wyższa temperatura w komorze spalania tym lepiej. Oczywiście, wynikiem tego jest energia. Szkopuł polega na tym, żeby tę energię wykorzystać. Lub zmagazynować.

Jeśli ktokolwiek będzie oczekiwał że kocioł na paliwo stałe będzie mu pracował jak kocioł gazowy........, cóż, mam dla was smutną informację.

Tomek

 

P.S.

 

Mały edit. Zauważyłem to już jakiś czas temu. Uważam, że błędem jest próba "naprawiania" algorytmów PID w popularnych sterownikach dostępnych na rynku. Dlaczego? Ano dlatego, że najczęściej ich twórcom przyświeca nie, chęć uzyskania jak najlepszych parametrów spalania, tylko uszczęśliwienie użytkownika. Jak czytam, tu na tym fourm że, użytkownicy kotłów na paliwa stałe, utrzymują temperatury rzędu 40-500C, na kotle....... :huh: No to grubo. Nic dziwnego, że macie problemy.

Edytowane przez TomCH
Opublikowano

Czytam to forum od dwóch miesięcy i nie widzę, żeby ktokolwiek pisał, że utrzymuje na piecu temperatury 40-50 stopni.

Opublikowano

Ja mam 75-60°C

 

Yasek

Opublikowano

Ja mam zadaną 65 stopni, ale podczas wygaszania dochodzi nawet do prawie 80. Jako, że histerezę mam 20, to spada do 45 i zaczyna się odpalać na nowo.

Opublikowano

Nie wiem skąd te dane o 40C na kotle i odkrywanie Ameryki na nowo.

W porównaniu do gazowego chodzi wyłącznie o możliwość rozpalania 'na życzenie' tyle, że trwa to trochę dłużej, ale działa znakomicie.

O tym, że PID nie jest lepszy od standardu było pisane kilka lat temu, więc bardzo dobrze, że poprawiają algorytmy, bo ciągle jest do czego dążyć.

Dla przykładu Ind.FuzyLogic vs FuzzyLogic - w tym pierwszym użytkownika nie interesują żadne nastawy, bo podawanie i nadmuch sterownik dobiera sam, czyli świetna opcja dla niedoświadczonego palacza, czego nie można powiedzieć o "zwykłym" FL, który nastawy odnosi do zadanych parametrów standardowej modulacji 3fazowej (jak te były niepoprawne to FL tym bardziej).

Kolejna sprawa  - jak ktoś nie ma bufora to w uproszczeniu oszczędności daje wyłącznie wyższa temp. zadana w połączeniu z wyższą histerezą (np. 75C, H: 15-20C), a jak komuś rozpalanie i wygaszanie nie pasuje, bo grzałka się szybciej zużywa to sobie pyka 24/dobę w automacie i narzeka na duże spalanie.

Opublikowano

Tylko, że ja jakbym miał zadaną 75 stopni, to przy wygaszaniu dochodziłby pewnie do 90 stopni. Czy to już nie robi się niebezpieczne?

Opublikowano

U mnie przy 75 czasem nie zawsze dochodzi do 77

 

Yasek

Opublikowano (edytowane)

U mnie to wygląda tak (zielone - modulacja, fioletowe - wygaszanie, białe - pauza, niebieska linia - temperatura kotła):

14javf5.png


Po przekroczeniu 65 stopni zaczyna dopiero spadać moc palnika. Temperatura kotła dalej rośnie. Przy 70 stopniach zaczyna się wygaszanie. Temperatura kotła dalej rośnie. Po wygaszeniu, przez jeszcze jakieś 15 minut nadal temperatura kotła delikatnie rośnie.W efekcie dochodzi do prawie 80 stopni (na powyższym wykresie doszła do 79,4 stopni) i dopiero zaczyna spadać. Dlaczego u jackjj inaczej to działa?

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Jadę na standard wiem że na fuzzy logic czyli automatyczne modulowanie mocy tak się dzieje że dochodzi nawet do 80 przy ustawionych 75

 

Yasek

Opublikowano

tak dla jasności jackjj i Ozi80 macie inne sterowniki / inne możliwości konfiguracji. Dla Pluma w trybie automatycznej regulacji wygaszanie następuje po przekroczeniu zadanej temp. o 5C, w trybie standard ustawienia są praktycznie dowolne - użytkownik decyduje histerezami w jakim przedziale i na jakim etapie moc ma być ograniczana - czas wygaszania się skraca i nie ma szans na przebicie zadanej o 10C. Nawet gdyby sztucznie do tego doprowadzić to kolejne ustawienia awaryjne pozwalają na wybranie temp. krytycznej, przy której nastąpi zrzut do cwu i/lub otwarcie mieszaczy.

Opublikowano

Witam.

Jestem zainteresowany zakupem kotła TEKLA 12 KW.

Mam dom dość dobrze ocieplony 150 m2 , połowa domu grzejniki i połowa podłogówka.

Zapotrzebowanie cieplne liczone różnymi programami, ogrzewanie i ceipła woda plus straty przy wentylacji grawitacyjnej wyszło mi od 11 kW DO 11,5 kW.

Proszę o poradę czy kocioł Tekla 12 kW da radę na mój budynek. Chcę aby mój kolejny kocioł nie był przewymiarowany tylko dopasowany idealnie do moich potrzeb.

Przy wyniku OZC wyszło że 12 powinna dać radę ale było podane przy kotle na ekogroszek z podajnikiem. Natomiast nie mam pojęcia jak to się ma kotłach na pellet.

Kotły na pellet regulują moc więc być może nadmiar mocy przy wyborze kotła na pellet nie będzie w niczym przeszkadzał.

Opublikowano (edytowane)

Czy w tym kotle jest czyszczenie mechaniczne palnika i wymiennika? Jak jest to powinno być ok. Poszukaj takiego który to ma będziesz miał łatwiejsze życie....

:-P

 

U mnie pelleciak 15 KW ogarnia 200m2 po podłodze czyli 135m2 użytkowych i w ubiegłym roku przy ustawieniu na 8 kw dawał radę jedynie męczył się trochę przy ładowaniu zbiornika 300 litrów, więc myślę że u Ciebie ta 12 kw też starczy najwyżej na cwu poczekasz ale wody przy doborze kotła na paliwo stałe to nie bierz pod uwagę bojler załatwia sprawę...

 

Ja teraz też bym wziął 12KW po czytaj o kotłach Biawar zobacz są filmy na Youtube albo najnowszych Daspell nie doradze do końca bo Biawar znam tylko z opowieści kolegów z forum a daspell mam ze starszym palnikiem teraz mają coś nowego i lepszego popytaj w serwisie podejrzewam że też musi być być jak poprzednik nie zawodna konstrukcja....

 

Yasek

Edytowane przez jackjj
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

W daspell jest teraz opcja palnika z mechanicznym czyszczeniem ze zgarniaczem w kształcie paleniska (wersja HT PellHard Plus) do tego automatyka Pluma, która możliwościami przebija całą resztę. O samej konstrukcji kotła było już sporo na forum.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.