Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 13.10.2016 o 19:23, fil222 napisał(a):

Witam

 

Dopisuję się do grona użytkowników Tekla draco bio 12 kw.

Kocioł jeszcze nie zainstalowany ale już w garażu :) .

Zamówiłem z czyszczeniem palnika, proszę o opinie czy jesteście zadowoleni z tego mechanizmu i ogólnie z kotła .

Hej

Mam do Pana pytanie- otóż dokładnie tak samo zakupiłem własnie ten piec i tez jeszcze stoi w garazu ale zwróciłem uwage na tabliczce znamionowej ze data produkcji kotła to 2015 rok- czy u Pana jest tak samo czy moze jest z 2016 roku bo nie wiem czy zgłaszac to do producenta.

 

 

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Witam

 
Mam Teklę Bio 35 kW. Podpinam się jednak pod ten temat o Tekli mniejszej mocy, bo tutaj widzę największą dyskusję między ludźmi o największej wiedzy na temat tego kotła. Ja takowej nie posiadam. Uczę się czytając was i metodą prób i błędów. Wcześniej tylko zrzucałem węgiel do kotłowni, a obsługą starego zasypowego zajmował się ktoś inny. Trochę mnie martwi, że od jakiegoś czasu nie piszą w tym temacie osoby, które poprzedniej zimy tak ładnie wszystko opisywały. Ale może się przebudzą i pomogą :)
 
Gwoli wyjaśnienia, bo pewnie od razu chwytacie się za głowę widząc że mam tak duży piec (no może poza samborem, który jest zwolennikiem mocniejszych kotłów). Taki mi polecono, ja sie nie znałem. Mam stary, chyba 60-letni dom, ale półtora roku temu ocieplony styropianem 10 cm. Na chwilę obecną wg moich wyliczeń (wliczając wszystkie stare pomieszczenia, które są przerobione na kuchnie, łazienki itp.) ma on 180 m2, wysokość pokojów 270 cm. Powiedziano mi, że liczy się to mniej więcej tak, że na każde 100 m2 powinno być 10 kW. Chciałem więc kupować 25 kW, ale jak powiedziałem, że planuję zagospodarowanie poddasza i metraż domu wzrośnie mi wtedy do 260 m2, to powiedziano, żebym lepiej dołożył i kupił 35 kW. Jako że różnica cenowa nie była wielka, to się skusiłem. Czytając wasze wpisy mam wrażenie, że popełniłem błąd, ale czasu nie wrócę, pieca nie wymienię. Musze sobie radzić z tym, co mam. Nie mam podłogówki, zwykłe kaloryfery, stare rurki. Ogrzewam też C.W.U. - bojler 120 litrowy. W domu mieszka nas siedmiu.
 
Mam kupę pytań, ale nie będę pisał wszystkiego na raz. Najbardziej na czasie to temat związany z czujnikiem temperatury pokojowej. Takowego nie mam obecnie, jadę na trybie pracy pogodowym (mam czujnik temperatury zewnętrznej). Ustawiłem sobie krzywą grzewczą (trzy punkty), którą co chwilę muszę zmieniać, bo czasem nijak się to ma do temperatury w pokoju. Maksymalną temperaturę zewnętrzną, przy której może pracować pompa, też co chwilę zmieniam. Powiedzmy, że w przedziale komfortowym mam ją ustawioną na 10 stopni Celciusza, a punkt krzywej grzewczej dla 10 stopni mam ustawiony na 35 stopni Celciusza. Czyli krótko mówiąc, jak na zewnątrz temperatura spadnie poniżej 10 stopni, to załącza się pompa C.O. i ma zadane 35 stopni na kaloryfery. Czasem w domu jest wtedy nagrzane fajnie, a mimo to ogrzewanie idzie na kaloryfery. Kiedy indziej po zimnej nocy, rano pompa się nie włącza, bo na zewnątrz 11 stopni, a w domu zimno. I biegam, jak osioł do kotłowni i zmieniam nastawy. Dlatego postanowiłem zainwestować w czujnik pokojowy VIDE ROOM z Estymy, żeby sobie po prostu ustawić daną temperaturę w pokoju, a piec do niej, a nie do temperatury na zewnątrz, będzie dostosowywał grzanie. Przy okazji kupię VIDE NET, żeby móc sobie obserwować reakcje kotła na zmiany moich nastaw, bo obecnie, to jedynie co mogę obserwować to wykres stanu kotła, na którym jest tylko temperatura kotła i moc palnika w ostatnich 24 godzinach. Spalanie muszę wyliczać sobie sam.
 
Czytając was tu jednak zastanowiło mnie to, co piszecie o histerezie pokojowej. Ja mam kocioł niecały miesiąc, sterownik z oprogramowaniem chyba nowym, bo nawet instrukcja obsługi INGEO SLIM, która jest na stronie Estymy oraz ta, jaką dostałem wraz z kotłem, jest trochę inna niż rzeczywiste nastawy na moim sterowniku (np. ustawianie punktów krzywej grzewczej mam w "normalnych" nastawach Ogrzewania, a w instrukcji jest to w nastawach serwisowych). Mimo tego nie widzę nigdzie takiej histerezy o jakiej pisaliście, że miała być w najnowszym sofcie. Jest tylko "Współczynnik korekcji", którego funkcji nie do końca rozumiem. Napisane jest o nim tak:
 
  Cytat
Korekcja temperatury zadanej c.o. względem zadanej temperatury w pomieszczeniu na każdy 1°C. Np. Jeżeli współczynnik korekcji ustawiony jest na 6°C, temperatura zadana w pomieszczeniu na 20°C, a zmierzona w pomieszczeniu to 20,5°C wtedy temperatura obliczona c.o. zostanie obniżona o 3°C..

 

 

 
Obecnie przy trybie pracy pogodowym działa to tak, że ustawiam tym parametrem różnicę temperatury krzywej grzewczej między przedziałem komfortowym, a ekonomicznym. Czyli np. jak ustawię współczynnik korekcji na 5 stopni, a na zewnątrz jest 10 stopni, to w przedziale ekonomicznym (np. w nocy) zadaje na kaloryfery nie wskazane wg krzywej grzewczej 35 stopni, lecz 30 stopni. Czyli nijak ma się to do opisu z instrukcji... Do czego jednak ten "Współczynnik korekcji" służy przy trybie pracy ręcznym z czujnikiem temperatury w pokoju, to nie mam pojęcia.
 
czarny38 pisał tutaj, że sam sobie zrobił przeróbkę i ma histerezę 0,8 stopnia. Napisał też:
 
  Cytat
Na oryginalnym oprogramowaniu bez histerezy na temp. pokojowej pogodówka nie ma sensu. Piec osiągnął temperaturę, zaczął się wygaszać nie zdążył się dobrze wygasić temperatura spadła o 0,1 st i już rozpalał się na nowo.

 

 

 
Jeśli miał ustawioną histerezę kotła na 0 stopni, to może faktycznie kocioł co chwilę mu się rozpalał, ale przecież mając ją większą (ostatnio zmieniłem z 5 na 10 stopni, żeby zobaczyć efekt, choć widzę tutaj, że niektórzy mają nawet 20 stopni) piec nie musi się odpalać, bo wystarczy, że odda swoje ciepło na C.O. Faktem jednak jest, że wtedy będzie za to praktycznie cały czas pracowała pompa C.O. Ledwo się wyłączy, w pokoju spadnie spadnie temperatura o 0,1 stopnia i pompa znowu się załączy. Dobrze myślę? Może więc właśnie po to jest ten współczynnik korekcji? Bo jeśli nie, to nie wiem, czy taki czujnik temperatury pokojowej ma sens. A przy okazji VIDE NET też nie bardzo, bo za jego pomocą nie da się zmieniać ustawień punktów krzywej grzewczej dla pogodówki...
 
Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli błądzę i piszę banialuki. Jestem totalnym laikiem w tym temacie i czytając was mam mnóstwo pytań, do których pozwolę sobie przejść później. Póki co jednak chciałbym się upewnić, czy wydanie tych kilkuset złotych na VIDE NET i kilkuset złotych na VIDE ROOM ma sens.
 
Z góry dzięki za konstruktywne odpowiedzi!
Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Cofam moje pytanie odnośnie histerezy C.O. Zasugerowałem się ową starą, nieaktualną instrukcją Estymy, gdzie tej histerezy nie ma. Tymczasem po powrocie do domu przejrzałem jeszcze raz nastawy i mam tam histerezę na C.O. Można ją ustawiać w zakresie od 0,1 do 2,0 stopnia Celciusza. Helpu do niej żadnego nie ma (klikając przycisk INFO, pojawia się... nic), co sugeruje że to nowa opcja. Dla mnie to dziwne, że wcześniej tego nie było. No chyba, że ustawiało się ją na tym VIDE ROOMie?
 
Nadal jednak zastanawiam się nad tym "współczynnikiem korekcji". Do czego on służy?
 
W dodatku czytając wasze stare wpisy mam dalej wątpliwości nad tym, czy lepsza "pogodówka", czy "pokojówka". Tutaj wybrane cytaty prezentujące odmienne zdanie na ten temat:

 

  W dniu 15.08.2015 o 12:33, Sterydziak napisał(a):

Ja będe miał czujnik pogodowy bo ponoć najlepiej steruje podłogówką. A u Ciebie z tego co wiem nie montuje się jednego i drugiego czujnika, tylko jeden. Pokojowy mierzy temp. w danym pomieszczeniu ( bo możesz mieć w każdym pom. taki czujnik) i dostosowuje ilość puszczanego na grzejniki ciepła. Pogodówka ma zapisane charakterystyki i dobiera nastawy w odniesieniu temp. na zewnątrz budynku. Jeżeli masz za ciepło to obniżasz charakterystyke a jak odwrotnie to obniżasz. Mój tato ma czujnik pogodowy i ma cały czas prawie stałą temp  w domu. Jeżeli weźmiesz któryś z czujników to termostaty nie będą Ci już potrzebne, albo je wyrzucisz albo rozkręcisz na maksa.

  W dniu 15.08.2015 o 18:34, Timiq napisał(a):

Serwisant mówił, że najlepiej jak jest to i to, więc chyba można, będę z nim rozmawiał to dopytam.

  W dniu 8.11.2015 o 18:44, Bolczaczko napisał(a):

Co do sterowników, rzekomo pogodówka potrafi "wyciągnąć" największą sprawność kotła.

  W dniu 10.01.2016 o 17:17, Timiq napisał(a):

Co do sterownika pokojowego to właśnie serwisant polecał z pogodówką, ale sprzedawca mówił żeby zostawić na termostatach przy kaloryferach i będzie ok i chyba miał rację bo widać bez przeróbek różnie może być.

 

 

Ja nie bardzo rozumiem, jak miałaby działać jednocześnie "pokojówka" z "pogodówką", o czym pisze Timiq. Przecież jeden i drugi czujnik temperatury może wysyłać sterownikowi sprzeczne informacje. Czym więc sterownik będzie się sugerował?
Czy ktoś może ustosunkować się do tego, co napisał Bolczaczko, że "pogodówka" potrafi "wyciągnąć" największą sprawność kotła? Bo nie chciałbym też, żeby się okazało, że kupię "pokojówkę", będzie mi wygodniej, bo nie będę musiał biegać często do kotłowni zmieniać krzywej grzewczej, ale w efekcie spalę dwa razy więcej peletu...

Opublikowano

Współczynnik korekcji temperatury działa tak:jeśli masz zamontowany zawór 4 drogowy i siłownik oraz sterownik pokojowy  np, siłownik puszcza ci temperaturę 42 stopni na instalację, a masz zadaną temperaturę w pokoju 22 stopni,a z jakiegoś powodu nagle wzrosła ci temperatura ,Zona robi prasowanie przy czujniku czy gotuje na 4 fajerki :) to w tym momencie siłownik zmniejsza ci temperaturę np o 10 stopni (tak fabrycznie jest) na każdy 1 stopnień wyżej niż ustawiłeś. Czujnik pokojowy pokazuje 23 stopnie w tym momencie siłownik zmniejszy ci temperaturę do 32 stopni. Krótko mówiąc nawet jeśli źle ustawisz temperaturę na siłowniku lub źle ustawisz krzywe grzewcze ta opcja skoryguje błąd.

zmniejsza np, 10 stopni(na siłowniku) na każdy 1 stopień przegrzany w domu.

 

Jeśli chcesz sterować w domu samą pogodówką to  niestety troszkę czasu ci to zajmie, no chyba że masz termostaty na grzejnikach :)

 

Czujnik zewnętrzny i pokojowy ,który ważniejszy ? to zależy jak ustawisz kocioł czy włączysz tryb pogodowy czy ręczny (ogrzewanie/serwis)

Czujnik zewnętrzny ustala ci temperatury jakie idą na siłownik w zalezności od temp. zewnętrznych jak i blokuje pompę jeśli na zewnątrz cieplej niż to mamy ustawione.

 

Bardzo często bywają dni iż masz dużo cieplej jednego dnia niż poprzedniego w takich sytuacjach czujnik zewnętrzny zblouje ci pompę nawet jeśli w domu brakuje troszkę do zadanej temperatury,ale ilekroć miałem taką sytuację u siebie,mijało z 2 godziny max i w domy słoneczko nagrzało pomieszczenia i tym sposobem ,zaoszczędzilem na ogrzewaniu.

z tym bieganiem do kotłowni... po to są czujniki żeby z nich korzystać.. i spędzać czas z rodzinka a nie w kotłowni :) no chyba że ,tam jest spokojniej ;)

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za odpowiedź.

 

Czyli coś w tym jest, że korzystanie z czujnika zewnętrznego jest bardziej oszczędne?

Mam w miarę opanowane jego działanie, choć termostatów nie mam. Ale problemem jest to, że nie da się sterować krzywą grzewczą z poziomu VIDE ROOM, ani VIDE NET, więc póki co ich nie kupiłem i biegam z pierwszego piętra mojego domu do kotłowni w piwnicy i zmieniam ustawienia. Wprawdzie w kotłowni na pewno spokojniej, ale wychodzę z założenia, że kiedyś tego hałasu, jak dzieci dorosną, będzie mi brakowało, więc wolę jednak być w domu  :) Ale jeśli miałbym na korzystaniu z "pokojówki" spalić dużo więcej paliwa, to się poświęcę... Choć jest też druga strona opisywanego przez ciebie przypadku, że słońce po dwóch godzinach samo nagrzało pomieszczenia. Może być też tak, że nagrzane one są, a temperatura na zewnątrz spadnie. Wtedy kocioł niepotrzebnie oddaje swoje ciepło na C.O. No i to oszczędne chyba nie jest...

Dalej nie wiem, czy inwestować w VIDE ROOM i VIDE NET... Już nawet sobie dziurę w kominie wentylacyjnym wywiertałem, żeby puścić tamtędy dwa kable z pokoju do kotłowni: internetowy do VIDE NET i drugi do VIDEO ROOM (CAN+zasilanie=5 żył, więc też puszczę zwykły internetowy).

 

No tak, jest tryb pracy: pogodowy lub ręczny. Dlatego tym bardziej nie rozumiem tego, co mówił serwisant od użytkownika Timiq, że najlepiej korzystać z obu. Z obu to się korzystać na raz nie da, bo albo z jednego albo z drugiego.

 

Mam zawór czterodrogowy z siłownikiem, który - jak tłumaczył mi instalator - sam automatycznie przykręca mieszacz po to, aby do pieca nie wpadała zimna woda z powrotu, bo to obniża jego żywotność. Zawsze myślałem, że o temperaturze puszczanej na C.O. nie decyduje on, lecz pompa, która w odpowiednim momencie się włącza/wyłącza... Siłownik tylko od czasu do czasu na ułamek sekundy włączy zieloną lampkę i minimalnie przekręci pokrętłem w którąś stronę...

 

 

Pozwolę sobie jeszcze zahaczyć o inny temat. Któryś z użytkowników pisał w tym temacie, że zabawy z wszelakimi ustawieniami należy rozpocząć przede wszystkim od zmierzenia ilości podawanego paliwa przez podajnik w ciągu godziny i wpisania tej wartości do nastaw. Przyznaję, że robiłem to dopiero dzisiaj. Wcześniej dwa razy zwiększałem tą wartość "na czuja", bo sterownik pokazywał mi mniej, niż faktycznie zużył palnik. W efekcie wpisane miałem 19 (fabrycznie było chyba 16). Zrobiłem sobie dzisiaj test 20-minutowy i okazało się, że w tym czasie wsypało mi do worka 6,7 kg. Swoją drogą trochę denerwujące było to, że co trzy minuty podajnik przestał podawać paliwo i musiałem szybko kliknąć, żeby kontynuował, dlatego na koniec do tych 20 minut doliczyłem z 20 sekund. Wracając do meritum: 6,7 kg razy 3 = 20,1 kg. Czyli de facto tyle powinienem wpisać do sterownika. Czyli znowu powinienem zwiększyć (z 19 na 20,1). No dobra, tylko zastanawia mnie fakt, dlaczego w tym czasie na stanie palnika w ciągu tych 20 minut wzrosło mi "całkowite zużycie paliwa" o 6,9 kg. Czyli pokazał mi więcej, niż faktycznie... Zgłupiałem, bo przecież jak teraz mu jeszcze zwiększę na te 20,1, to przy następnym 20-minutowym teście pokaże jeszcze więcej niż te 6,9 kg. Coś tu ewidentnie nie pasuje...

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Pytanie do posiadaczy kotłów klasy mini/kompakt  - nurtuje mnie kwestia wielkości zbiornika pelletu, w wersji 12 kW ma on 130 litrów czyli ok 80 kg. Zakładając spalanie w granicach 30-40 kg na dobę, trzeba sypać pellet co 2 dzień, A jak przyłoży mróz to i częściej. Wg mnie mocno cierpi tu podstawowa zaleta kotłów automatycznych, czyli długa stałopalność. Czy dobrze rozumuję?

 

Np. zielona konkurencja (na literkę K) ma zintegrowany zbiornik na ok 130 kg pelletu, co wygląda nieco lepiej, ale warunki gwarancji u nich to dla mnie skandal.

Jest też czerwona nowość firmy na D o podobnej kompaktowej budowie ale tu jest niewiele lepiej - ok 90 kg pelletu, i godzenie się na testy nowości na własnej skórze.

 

Ehhh, i bądź tu mądry.

Opublikowano

mico1 przy dobrze ocieplonym domu, spalasz ok 15kg na dobe przy powierzchni ok 180mkw, a w czasie mrozów -15 spalasz ok 30kg więc ta pojemność 80kg to nie taki dramat. Mój sąsiad zwiększył pojemność zasobnika przez podwyższenie ścian zasobnika z płyty wiórowej.  

Opublikowano

Ozi80 a więc:)

tak przy czujniku zewnętrznym są zauważane oszczędności w spalaniu, obserwacje na podstawie wykresu z modułu internetowego.

 

jeśli szkoda ci kasy na pokojowy sterownik, kup sobie czujnik pogodowy i podłącz go jako pokojowy :) działa sprawdzone.

 

oba czujniki ze sobą współpracują, także jest sens ich montowania.szybko się zwracają.. nie masz pokojowego kocioł jest jakby ślepy i nie wie czy ma grzać czy nie i dalej tak będziesz biegał....

 

jeśli ci temperatura na zewnątrz spada, owszem czujnik C.O. daje sygnał o podniesieniu temperatury,ale czujnik  pokojowy wyłapuje ze jest nagrzane w domku i ci nie

podniesie temperatury.

 

co do ważenia peletu jeśli miałeś podane 16 kg/godzina  i ustawione podawanie producenta np. 4,7  , a wyszło Ci z ważenia 19,5  to stosunkowo należ zmniejszyć podawanie. O ile... hmmm... byłem słaby z matematyki:)

 

Ps, pisze to na podstawie 3 letniej obserwacji kotła, notatek ,także pisze jak to działa,a nie jak mi się wydaje :) co nie wiedziałem dopytałem w serwisie oraz w estymie podczas wczasów na mazurach :)

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 18.10.2016 o 19:35, Grzechotnik napisał(a):

jeśli ci temperatura na zewnątrz spada, owszem czujnik C.O. daje sygnał o podniesieniu temperatury,ale czujnik  pokojowy wyłapuje ze jest nagrzane w domku i ci nie podniesie temperatury.

 

Oooo, tego nie wiedziałem. Ale jak to ustawić, żeby tak działało? Myślałem, że tryb pracy C.O. ręczny oznacza, że sterownik sugeruje się temperaturą zadaną w pomieszczeniu (komfortową lub ekonomiczną). Natomiast tryb pracy C.O. pogodowy oznacza, że sterownik sugeruje się temperaturą zadaną na podstawie puntów krzywej grzewczej. Jak się ustawia, żeby sugerował się i tym i tym?

 

 

  W dniu 18.10.2016 o 19:35, Grzechotnik napisał(a):

co do ważenia peletu jeśli miałeś podane 16 kg/godzina i ustawione podawanie producenta np. 4,7 , a wyszło Ci z ważenia 19,5 to stosunkowo należ zmniejszyć podawanie. O ile... hmmm... byłem słaby z matematyki:)

 

Powoli  :) Jakie podawanie producenta 4,7?

Czemu zmniejszyć? Ja to zrozumiałem tak, że mam po prostu zmierzyć ile kg peletu wpadnie mi do worka w ciągu godziny podawania i tą wartość wpisać do nastawy o nazwie "Ilość paliwa test". Wyszło mi 20,1 kg/h (3 x 6,7 = 20,1). Fabrycznie było wpisane 16, później zmieniłem na 19. Teraz po tym teście powinienem zmienić na 20,1, ale nie rozumiem dlaczego palnik zamiast zaniżać (skoro było wpisane 19, czyli za mało), to zawyżył mi faktyczną ilość podanego peletu podczas testu.

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

dlatego zmniejszyć, aby dopasować moc palnika - ogólnie jeśli jest większa zdolność podawania to skracamy jego czas i na odwrót - mniejsza wydajność podajnika wymaga zwiększenia cyklu podawania;

a co do obliczeń: odpowiednikiem strumienia paliwa dla wydajności 16kg/h i podawania 4,7s jest zależność: 19kg/h z podawaniem 3,95s (zakładając, że reszta parametrów pozostaje niezmieniona)

dla 20,1 będzie już 3,75

Opublikowano (edytowane)

Wam chodzi o tą nastawę?

  Cytat

Podawanie MAX (moc 100%) - Maksymalny czas podawania paliwa przy modulacji gdy moc 100% lub przy mocy 2, na każde 20 sekund.

 

Jeśli tak, to ja ją mam fabrycznie ustawioną na 5,5.

Jako, że z matematyki miałem w szkole piątki :)  to z tych zależności, o których piszesz wywnioskowałem, że druga liczba jest ilorazem liczby 75 i pierwszej liczby. Tylko skąd te 75?

Idąc tym tokiem powinienem u mnie zmienić nastawę "Podawanie MAX" z 5,5 na 3,75?

Piszesz: "zakładając, że reszta parametrów pozostaje niezmieniona". O które parametry chodzi? Co jeszcze ma wpływ na te obliczenia?

 

Abstrahując od matematyki, może mi ktoś to łopatologicznie wytłumaczyć na co te nastawy mają realny wpływ? Dostosuję (zmniejszę) czas podawania na każde 20 sekund (on serio podaje co 20 sekund?) i dzięki temu powinienem osiągnąć lepszą efektywność? Albo osiągnąć mniejsze spalanie peletu?

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

mamy takie wyjściowe wartości (poniższe oznaczenia są umowne):

- Tc czas całego cyklu =  Tp+Ts  ^^

- Tp czas podawania (różny dla poszczególnych progów mocy) i Ts czas przerwy w podawaniu

- K kaloryczność paliwa [kWh/kg]

- W wydajność podajnika [kg/h]

Moc palnika [kW] wyliczamy ze wzoru: P=S*K, gdzie:

S strumień = Tp / Tc * W [kg/h]

 

widać teraz jak ważne jest sprawdzanie wydajności podajnika, do tego dochodzi jeszcze kaloryczność pelletu (znam przypadek użytkownika wbijającego 5,5kWh/kg, bo chciał sobie podnieść moc... no i podniósł, ale tylko na wyświetlaczu, więc tu nie ma co przeginać, a lepiej zaniżyć to chociaż będzie uwzględniona w jakimś stopniu sprawność kotła, którą sterownik pomija, dlatego wyżej pisałem moc palnika, a nie moc kotła)

 

^^ w zależności od sterownika mogą być dostępne różne parametry do zmiany, np. czas przerwy lub sam czas cyklu pracy, ale ogólna zasada jak wyżej

jak komuś nie chce się liczyć to zrobiłem kiedyś kalkulatorek w excelu (wprawdzie dla sterowników plum eco max, rcontrol itp. ale łatwo można przerobić to na swoje potrzeby:

http://chomikuj.pl/Patriq80/Dokumenty/moc+palnika+ver2,4698668923.xlsx

 

Opublikowano (edytowane)

Czyli rozumiem, że dobrze się domyśliłem, że chodzi wam o nastawę "Podawanie MAX (moc 100%)"?

Patrol ty w tym swoim excelu masz obliczenia mocy dla mocy 100%, 50% i 30%. Ja takich nastaw w sterowniku nie widzę, mam tylko dla mocy 100%. Strona 41:

http://www.teklakotly.pl/media/transfer/doc/instrukcja_igneo_slim_tekla_2.pdf

 

Nadal jednak nie rozumiem istoty problemu. Ty tutaj liczysz moc palnika na podstawie m.in. czasu podawania. Ale ja właśnie nie wiem, jaki ten czas ustawić. Napisałeś mi, że będzie to 3,75. Ale dlaczego tyle? Chciałbym to zrozumieć, zanim zacznę się bawić nastawami...

 

Podstawiając do twojego wzoru dane, jakie wyliczyłem ja (wydajność podajnika w teście podawania), ty (czas podawania nie wiem skąd) i przeczytałem na worku z peletu (kaloryczność podana tam to >4,6 kWh/kg) wychodzi:

 

STRUMIEN = 3,75 s / 20 s * 20,1 kg/h = 3,76875 kg/h

KALORYCZNOSC = 4,6 kWh/kg

MOC = 3,76875 kg/h * 4,6 kWh/kg = 17,33625 kW

 

Niewiele mi to mówi... Mój kocioł ma moc 35kW, więc to jest kurde raptem połowa tego...

 

 

Wczoraj uczepiłem się "magicznej liczby" 75, ale widzę, że tutaj tą "magiczną liczbą" jest owy strumień na poziomie 3,76875 kg/h. Bo wczoraj pisałeś o wydajności 16 kg/h i podawaniu 4,7 s, co też daje taki sam wynik: 4,7 s / 20 s * 16 kg/h = 3,76 kg/h.

Czemu ten strumień ma być 3,76 kg/h?

 

Dodam, że fabrycznie było ustawione tak: Tp=5,5 s, K = 3,9 kWh/kg, W = 16 kg/h. I wtedy podstawiając do twojego wzoru wychodziłoby tak:

STRUMIEN = 5,5 s / 20 s * 16 kg/h = 4,4 kg/h.

MOC = 4,4 kg/h * 3,9 kWh/kg = 17,16 kW

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

No właśnie niepotrzebnie uczepiłeś się 3,75 - to był podany przeze mnie czas podawania dla wydajności podajnika 20,1 kg/h jako odpowiednik ustawienia 16kg/h i czasu 4,7s.

Przykład pokazywał tylko co dzieje się, gdy zmieniamy wydajność podajnika, a nie ruszymy czasu podawania. Podsumowując jeśli zmienimy wydajność podajnika (np. po zakupie innego pelletu)  to, żeby palnik działał z tą samą oczekiwaną mocą musimy dobrać czas podawania.

Z kolei kalkulator był robiony pod ecomax, więc tak jak pisałem trzeba go przerobić usuwając zbędne pozycje.

Nie znam estymy i widocznie ma wbity na sztywno czas pauzy. Z tego co widzę macie dwie moce i modulację w zakresie 20-100%. Czas podawania na każde 20sek oznaczałby, że pełen cykl trwa właśnie 20sek. Jeśli podajemy paliwo przez 5sek to pauza wyniesie 15sek. Czy tak jest to musisz sam sprawdzić.

Opublikowano (edytowane)

Edit: jeśli chcesz moc 35kW to przy założeniach W=20,1 kg/h, K=4,6 kWh/kg potrzebujesz czasu podawania 7,6 sek. Przy czasie podawania 3,75s dostajesz właśnie okolice 17,3kW. Po to jest kalkulatorek, żeby na szybko oszacować moc bez konieczności testowania na kotle. Sprawdź tylko czy pauza działa tak jak pisałem.

Edytowane przez Patrol
Opublikowano

No ok, już rozumiem trochę więcej. Pytanie więc jaka jest ta moja oczekiwana moc? Bo jeśli ją sobie podstawię do wzoru, to mając pozostałe wartości, obliczę sobie ten czas podawania.

Moc MIN mam ustawioną na 50%, moc MAX na 100%, a typ modulacji Fuzzy Logic. Nawet nie wiem, czy to fabryczne ustawienia, czy wbijał je instalator.

 

Do tej modulacji (powietrze MIN i MAX, tlen MIN i MAX), to dopiero chciałem później przejść. Ale wszystko po kolei, najpierw te podawanie chciałbym zrozumieć i odpowiednio je ustawić.

 

No i czekam z niecierpliwością na odpowiedź Grzechotnika odnośnie współpracy czujnika pogodowego z pokojowym.

Opublikowano

Pisaliśmy w tym samym czasie  :)

 

Czyli mam rozumieć, że u mnie mocą oczekiwaną jest 35kW? Nie spowoduje takie zwiększenie mocy, większego poboru paliwa?

No i na co ma wpływ ta moc MIN (u mnie 50%) i moc MAX (u mnie 100%)?

Opublikowano

Tego wpisu się uczepiłem  :)

 

  W dniu 15.03.2016 o 22:27, Dante napisał(a):

Panowie

 

taka mała dygresja. Dla aktualnych i nowych czytających to forum. Zanim zaczniecie regulować piece i wartości podawania dawki, konieczne jest przeprowadzenie testu ilości podawanego paliwa z zbiornika. Jako że wartości te mogą mieć dość duże rozrzuty: od 9 kg/h, przez fabryczne 14, aż po moje 21,5. Test warto zrobić jak najdłuższy (0,5 do 1 godziny) wtedy jest bardziej wiarygodny. Pisze ten tekst bo widzę, iż jest gro osób które uważają, że jest to nie potrzebne. 

 

A teraz co nam to daje, na własnym przykładzie ( i własnej głupocie):
załóżmy stałą wartość opałową na 5,0

 

przy moich fabrycznych ustawieniach (test paliwa: 14,1) dawkę musiałem zwiększać aż do 4,5 aby na pulpicie dostać wartość 13kW. Jednakże przy tych wartościach piec stale nie przepalał dostarczanego peletu, ba nawet zwiększanie ilości podawanego powietrza do wartości nawet powyżej 75-80 nie dawało poprawy przepalania materiału. 

 

Po przeprowadzeniu testu (przez 1 godzinę) i wykazaniu, że mój podajnik podaje z mocą 21,5 kg/godzinę (a nie 14), wystarczy podać dawkę o wartości 2,9 ażeby otrzymać wartość 13,8 kW. Przy tych wartościach spala b. dobrze, ez nagaru i nie przepalonego pelletu.

 

I teraz meritum:

Zanim zaczniemy regulować swoje piece do wartości podanych przez jakżeby pomocnych i miłych kolegów z forum, koniecznie należy ten test przeprowadzić. Okazuje się, że co dla jednego głazem dla innego będzie ziarenkiem piasku. Dla mnie wartości podawane przez niektórych forumowiczów na poziomie 4-4,5 byłyby zabójcze i nie prowadzące donikąd, a na innym piecu (niy tym samym) będą konieczne do poprawnego działania. 

Opublikowano

No i dobrze - sprawdzenie wydajności podajnika to podstawa i powinno się to robić nawet co pełen zasyp;

Jeśli moc nominalna kotła Pn =35kW to z grubsza takiej wartości powinieneś oczekiwać przy 100% mocy.

Min Max odpowiednio 50% i 100% oznacza tyle, że sterownik reguluje moc palnika w obustronnie zamkniętym przedziale [1/2 Pn; Pn] to tak z matmy ;)

Z kolei czy potrzebujesz tych 35kW to inny temat i tylko Ty znasz na to odpowiedź.

Zwiększenie mocy palnika oczywiście powoduje zwiększone zużycie paliwa (bo podajemy go więcej= dłużej). To tak jak na autostradzie - chcesz dojechać szybciej do celu to but w podłogę, max V i paliwo znika w oczach.

Opublikowano (edytowane)

Obawiam się, że nawet ja nie znam odpowiedzi na pytanie, czy potrzebuję tych 35 kW. Tak, jak pisałem w pierwszym moim poście tutaj: kupiłem tak wielki kocioł trochę "na zapas". Powiedziano mi, że na każde 100 m2 powierzchni domu (stary, ale ocieplony 10 cm styropianu) powinno przypadać około 10 kW. Ja obecnie mam 180 m2, ale z planami rozbudowy do 260 m2. Stwierdzili, że 25 kW może wtedy być za mały, dlatego kupiłem większy, tym bardziej że różnica w cenie nie było jakaś wielka. Idąc tym tokiem rozumowania, to moc, jaką obecnie potrzebuję powinna być rzędu 18 kW? Pewnie mocno upraszczam...

 

Powiedz mi jeszcze proszę, czy dobrze rozumiem, że spośród nastaw "Podawanie MAX ", "Ilość paliwa test [kg/h]", "Wart. opałowa paliwa [kWh/kg]" tylko ta pierwsza ma realny wpływ na pracę palnika? Reszta jest tylko po to, aby sterownik sobie obliczył z jaką niby mocą pracuje?

No i ta "Moc MAX" ustawiona u mnie na 100% to jest właśnie ta moc wyliczona (w moim przypadku obecnie około 21,5 kW, bo mam nadal fabrycznie ustawiony czas podawania na 5,5 s, ale wydajność już sobie zwiększyłem do 20,1 kg/h), czy też to jest faktyczna moc kotła (w moim przypadku 35 kW)?

Bo jeśli to pierwsze, to powinienem chyba ustawić czas podawania na 3,9 s i wtedy wyjdzie mi moc 18 kW, a "przedział obustronnie zamknięty" zostawić między 50%, a 100% i będzie sobie pracował w zakresie od 9 kW do 18 kW. Dobrze kombinuję?

Jeśli jednak to jest to drugie, to... to nie rozumiem, bo to by oznaczało, że ma zadane, że nie może pracować z mocą mniejszą niż 17,5 kW (50% z 35 kW), a  jednocześnie wg fabrycznych nastaw wychodziło, że moc wynosi 17,16 kW... Wtedy bym musiał raczej sterować mocą MIN i MAX i ustawić je odpowiednio na 25% i 51%, żeby nie szalał powyżej 18 kW.

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano
  W dniu 19.10.2016 o 11:12, Ozi80 napisał(a):

Powiedz mi jeszcze proszę, czy dobrze rozumiem, że spośród nastaw "Podawanie MAX ", "Ilość paliwa test [kg/h]", "Wart. opałowa paliwa [kWh/kg]" tylko ta pierwsza ma realny wpływ na pracę palnika? Reszta jest tylko po to, aby sterownik sobie obliczył z jaką niby mocą pracuje? w uproszczeniu ta reszta to powiedzmy mnożniki do skalkulowania mocy

No i ta moc MAX ustawiona u mnie na 100% to jest właśnie ta moc wyliczona (w moim przypadku obecnie około 21,5 kW, bo mam nadal fabrycznie ustawiony czas podawania na 5,5 s, ale wydajność już sobie zwiększyłem do 20,1 kg/h), czy też to jest faktyczna moc kotła (w moim przypadku 35 kW)? przy 5,5s, 20,1 kg/h to dostajesz zdaje się 25kW i to jest max moc palnika

Bo jeśli to pierwsze, to powinienem chyba ustawić czas podawania na 3,9 s i wtedy wyjdzie mi moc 18 kW, a "przedział obustronnie zamknięty" zostawić między 50%, a 100% i będzie sobie pracował w zakresie od 9 kW do 18 kW. Dobrze kombinuję? jeśli chcesz ograniczyć moc palnika to tak

Opublikowano

Sambor do praktyki może dojdę później (mam nadzieję, że z waszą pomocą). Póki co chciałbym poznać teorię  :)
 
 

  W dniu 19.10.2016 o 11:29, Patrol napisał(a):

przy 5,5s, 20,1 kg/h to dostajesz zdaje się 25kW i to jest max moc palnika

 
Faktycznie (5,5 s / 20 s) * 20,1 kg/h * 4,6 kWh/kg = 25,4265 kW. 
 
 

  W dniu 19.10.2016 o 11:29, Patrol napisał(a):

jeśli chcesz ograniczyć moc palnika to tak

 

No OK. A na czym by polegało ograniczenie mocy palnika zmniejszając jego "Moc MAX"? Teoretycznie zwiększam mu podawanie do 7,5 sek i wyjdzie oczekiwana moc palnika (7,5 s / 20 s) * 20,1 kg/h * 4,6 kWh/kg = 34,6725 kW. Ale żeby nie pracował więcej niż na 18 kW, to daję mu "Moc MAX" na 52%. Czy to na to samo faktycznie wyjdzie? Czy ja dobrze rozumiem, że w takim wypadku będzie sypało się dłużej peletem, ale... no właśnie: na czym polega ograniczenie "Mocy MAX"? Płomień będzie słabszy? Tego jeszcze nie rozumiem.

Opublikowano

Na razie to sama teoria, ale pomaga w opanowaniu sterownika. Mamy tu tylko przykłady 'gołych' mocy palnika, a te możesz ograniczać wartością % max lub czasem podawania. Co do samego spalania to pozostaje kwestia dobrania odpowiedniej dawki powietrza (tu możesz skorzystać ze wstępnych nastaw serwisowych lub pomocy kolegów z tym samym palnikiem). Pomocny byłby też regulator ciągu, pomiar Tspalin, a przy tym zadbanie o odpowiednią temp. powrotu.

Przy takiej nadwyżce mocy kotła jak u Ciebie może będzie lepiej jak potraktujesz go jak bufor, tzn. będzie grzał do zadanej temp np 75C, a potem przejście w postój z większą histerezą np 20C. Takie ustawienie powinno wypaść najkorzystniej (zdecydowanie lepiej od ciągłego palenia bez wygaszenia). W każdym razie długa droga przed Tobą, więc cierpliwości życzę.

Opublikowano (edytowane)

Dawka powietrza - tutaj testy przede mną. Byłbym wdzięczny przynajmniej za łopatologiczne wytłumaczenie na co to ma bezpośredni wpływ. Co się stanie jak zwiększę/zmniejszę "Powietrze MIN", a co jak zwiększę/zmniejszę "Powietrze MAX". Nie chciałbym robić wszystkiego na raz, żeby nie stracić kontroli nad tym jaka zmiana na co ma wpływ. Ale warto już powoli się przygotowywać do zabawy powietrzem i tlenem ("Tlen moc MIN" i "Tlen moc MAX").

 

Regulator ciągu - serwisant też polecał, gdy powiedziałem że mam dosyć ciepłą rurę kominową. Ja mam jednak na całej długości komina wkład, a z pieca do komina ta rura idzie mi poziomo (metr + kolanko 90 stopni + pół metra). Nie wiem czy w takiej sytuacji dałoby się gdzieś taki regulator wstawić. Może jedynie w wyczystce, ale tutaj z kolei od drzwiczków do wkładu kominowego dzieli 20 cm. Też nie wiem, czy tutaj by się to sprawdziło.

 

Pomiar spalin - sonda lambda? Drogie chyba, co nie?

 

Temperatura powrotu - mam automatyczny siłownik mieszacza na zaworze czterodrogowym. Czy dobrze rozumiem, że to on za mnie o to dba? Na kotle jest jeszcze taka nastawa "MIN temp. powrotu", którą mam ustawioną na 45 stopni, ale za bardzo nie wiem czemu to ma służyć.

 

Kocioł jako bufor - obecnie mam ustawioną temperaturę zadaną 60 stopni, a histerezę 10 stopni. Mimo to piec dochodzi do 70 stopni. Dlaczego? Pracuje więc obecnie w zakresie od 50 do 70 stopni. Odpala mi się średnio co dwie godziny i pali się niecałą godzinę (ale tylko w przedziale komfortowym, gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 10 stopni). Gdy zadam mu 75 stopni, a histerezę ustawię na 20 stopni, to w efekcie będzie mi piec pracował w zakresie od 55 do... no właśnie: też będzie się zatrzymywał dopiero gdy przekroczy 10 stopni powyżej zadanej (w tym wypadku aż 85 stopni)? Temperaturę maksymalną ustawia się na C.O. (ustawioną mam na 70 stopni) i na C.W.U. (ustawioną mam na 75 stopni), ale na kotle nie. Może tym się pobawię później, ale póki co zmieniłem sobie ten czas podawania na 3,9 sekundy i będę obserwował co to zmieni.

 

Czas podawania - stanąłem ze stoperem przy piecu i faktycznie działa to tak, że co 20 sekund następuje podawanie paliwa. Gdy było ustawione na 5,5 sekundy, to faktycznie tyle czasu podawał, a potem 14,5 sekundy miał przerwę. Gdy zmieniłem na 3,9 to tyle czasu podaje, a potem jest 16,1 sekundy przerwy. Ale tak jest tylko, jeśli palnik pracuje aktualnie z mocą 100%, a dla mniejszej mocy czas podawania proporcjonalnie spada. Gdy pracuje z mocą 50% (taką mam ustawioną minimalną), to czas podawania wynosi zaledwie 1,9 sekundy. Tak to ma działać? Jeśli tak, to na czym właściwie polega to, że palnik nie pracuje z mocą 100%? Tylko na tym zmniejszaniu czasu podawania? Czy też te zmniejszanie czasu podawania jest tylko "przy okazji" faktycznego zmniejszenia mocy palnika?

Edytowane przez Ozi80

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.