Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich i odrazu zadaje pytanie, czy ktoś z was zna taki węgiel oraz nim palił? ma on kolor szary i posiada w sobie ślady zlotego metalu,w niektórych skałkach można to oddzielić żyletką.Kupiłem na próbę troszkę go i bardzo mi się podoba, pięknie się wypalił,spalilem go w zwykłej kozie,dla mnie wygląda obiecująco.

post-25905-0-68476500-1347782671_thumb.jpg

post-25905-0-63120700-1347782708_thumb.jpg

post-25905-0-63294200-1347782740_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

To żółte to siarka lub jej związki np piryt..

Węgiel z dużą zawartością siarki raczej nie jest wskazany do palenia w domowych kotłach.

Pozdr.

no to nas pocieszyłeś :D

 

tu lepiej widać

Edytowane przez Vlad24
Opublikowano

To żółte to siarka lub jej związki np piryt..

Węgiel z dużą zawartością siarki raczej nie jest wskazany do palenia w domowych kotłach.

Pozdr.

 

Też się kiedyś nad tym zastanawiałem czy to może być "złoto" :) Ale jak widać nie :( no trudno hehe

Opublikowano

Przeciągne jeszcze trochę temat odnośnie tej dużej zawartości siarki na worku jet napisane od 0,4 do 0,6% to chyba normalnie jest, zaryzykowałem jednak i kupiłem 3 tony , mi się podoba ten węgiel i cena i spalanie , ciekawie jest obniżona jego moc domieszane do niego jest z 10% brunatnego ale też dużych i twardych kawałków,kaloryczność jego jest min.25000kk tak jest na worku.

Opublikowano

Nikt nie dyskwalifikuje tego zakupu - siarki może być do 1% czyli do 10kg/tonę, ale podczas spalania siarki powstaje dwutlenek siarki, który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas siarkawy a dodatkowo w obecności żelaza ( tego ze stali lub żeliwa) tworzy kwas siarkowy.

Oba kwasy niszczą kocioł i przewód kominowy w szczególności przy niskich temperaturach na kotle.

Kiedyś były podawane na forum rodzaje węgla i skład paliw stałych, ale przypomnę:

Dodatkowo ze strony http://zawijan.wordpress.com/ klasyfikacja paliw węglowych

post-18578-0-37956400-1348176070_thumb.jpg

post-18578-0-69945700-1348176083_thumb.jpg

post-18578-0-51137900-1348176098_thumb.jpg

post-18578-0-07162500-1348176115_thumb.jpg

post-18578-0-30209400-1348176135_thumb.png

klasyfikacja paliw węglowych.pdf

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Az oczom nie wierzę że ci ten link przeszedł :) kiedyś wstawiałem i mi dwa razy nie przeszedł (myślę że był jakiś konflikt interesów ale to nie moja sprawa)

ja widziałem co taka siarka a raczej kwas siarkowy powstały w wyniku kontaktu wilgoci/dwutlenku siarki/stali potrafi zrobić z blachą kotłową o podwyższonej wytrzymałości 15HM i oczom nie wierzyłem, 4 mies. i zbiornik odżużlowania na śmietnik.

Opublikowano

,,,, ale podczas spalania siarki powstaje dwutlenek siarki, który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas siarkawy a dodatkowo w obecności żelaza ( tego ze stali lub żeliwa) tworzy kwas siarkowy.

Oba kwasy niszczą kocioł i przewód kominowy w szczególności przy niskich temperaturach na kotle. ,,,,

 

Sambor, ale to wszystko pokręciłeś.

Może się znajdzie jakiś chemik na forum i poprawi jeszcze pomnie to, co ja teraz poprawie po koledze Samborze.

 

 

Dwutlenek siarki faktycznie powstaje podczas spalania paliw kopalnianych i jest produktem ubocznym.

Dwutlenek siarki jest gazem, jego temperatura wrzenia wynosi 10*C, w połączeniu z wodą tworzy słaby kwas siarkowy.

 

Dużo większy problem stanowi powstały w trakcie spalania trójtlenek siarki SO3, który z wodą H2O tworzy kwas siarkowy H2SO4.

Sam SO3 jest cieczą dymiącą w powietrzu, czyli gotującą się a temperatura wrzenia SO3 wynosi 47,7*C.

 

 

O trójtlenku siarki w trakcie procesu spalania także nie miałem zielonego pojęcia, ale Zawijan_2 uświadomił onegdaj grono forumowiczów cytatem z książki:

Wróblewski T.; Pepłowski A.; Górecki H.; Urządzenia kotłowe; PWT str. 88; 632

 

?Siarka organiczna spala się w palenisku na SO2 jeżeli temperatura w palenisku jest wysoka, a atmosfera utleniająca.

Jeżeli w komorze panuje atmosfera redukcyjna oraz występuje wodór i para wodna, wówczas powstają mieszanki SO2, H2S i COS; jeżeli jest dużo pary wodnej, to pojawia się H2S i COS.

W przypadku spalania przewlekłego, odbywającego się przy niskich temperaturach, wywiązuje się dużo SO3.?

 

?Ilość SO3 w spalinach jest zależna od warunków w komorze paleniskowej podczas spalania. W komorze, w której panują wysokie temperatury, z siarki zawartej w paliwie powstaje szybko mała ilość SO3, większa zaś część siarki utlenia się na SO2. W komorze o przewlekłym spalaniu temperatury są niskie i większa część siarki utlenia się na SO3, natomiast mała na SO2. Przyrost zawartości SO3 w spalinach wpływa w wysokim stopniu na podwyższenie punktu rosy, a więc niebezpieczeństwo korozji.?

Opublikowano (edytowane)

Nic nie pokręciłem, dokładnie to samo napisałeś,

Produkcja kwasu siarkowego dawniej opierała się na przepuszczaniu dwutlenku siarki przez złoże wiórów żelaznych i utlenianiu dwutlenku do trójtlenku, obecnie stosuje się katalizatory wanadowe.

Czyli 2SO3+O2 = 2SO3

SO3+H2O =H2SO4

Gdyby w procesie spalania siarki mógł powstawać trójtlenek siarki wykorzystano by to na skalę przemysłową a robi się to jw. ;)

Sprawdź na Wiki

Bo piszesz że wywiązuje się dużo SO3 a skąd się wywiązuje?

I dać tu chemika niech poprawia po tobie i po mnie

 

a tak naprawdę to nie jest dla nas istotne jaki kwas ale istotny jest fakt że kwasy te niszczą kocioł i komin oraz w postaci gazowej trują okolicę i palacza

Aby określić jakie związki chemiczne opuszczają nasz kocioł potrzebny jest rozbudowany analizator spalin.

Edytowane przez sambor
Opublikowano (edytowane)

,,,, I dać tu chemika niech poprawia po tobie i po mnie,,,,

 

Koniecznie.

 

,,,, a tak naprawdę to nie jest dla nas istotne jaki kwas ale istotny jest fakt że kwasy te niszczą kocioł i komin oraz w postaci gazowej trują okolicę i palacza

Aby określić jakie związki chemiczne opuszczają nasz kocioł potrzebny jest rozbudowany analizator spalin.

 

Może sprostuje nieco, bo ja jako laik chemiczny inaczej to sobie tłumaczę.

 

Siarkę jako związek nabywamy wraz opałem i to jest obojętne czy to węgiel, drewno, gaz czy olej.

Spalając opał, nie wytwarzamy kwasu siarkowego a jedynie tlenki siarki.

Spalając w określonych warunkach wytwarzamy mniej lub więcej SO2 lub SO3. Suma końcowa atomów siarki zawsze będzie taka sama.

Lepiej spalać w taki sposób, aby zdecydowanie więcej było SO2 niż SO3.

Dwutlenek siarki jako gaz, zdecydowanie łatwiej opuści nasz kocioł i komin niż cząsteczki SO3, które mogą w niektórych chłodniejszych miejscach kotła i komina być na granicy kondensacji.

 

A w atmosferze to już natura zmieni nasze wypuszczone kominami tlenki siarki na kwaśne deszcze.

Edytowane przez Andrzej_M_
Opublikowano

Nikt nie dyskwalifikuje tego zakupu - siarki może być do 1% czyli do 10kg/tonę, ale podczas spalania siarki powstaje dwutlenek siarki, który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas siarkawy a dodatkowo w obecności żelaza ( tego ze stali lub żeliwa) tworzy kwas siarkowy.

Oba kwasy niszczą kocioł i przewód kominowy w szczególności przy niskich temperaturach na kotle.

Napisałem to w poście#12

Zaś nie znam i podobnie ty jaka jest proporcja otrzymywanego w procesie spalania tlenków siarki SO2 i SO3 oraz kwasów H2SO3 i H2SO4

Natomiast dobrze oboje wiemy że paląc z wyższą temp woda jest usuwana w postaci pary wodnej i nie powstają te kwasy..

Opublikowano

,,,, Natomiast dobrze oboje wiemy że paląc z wyższą temp woda jest usuwana w postaci pary wodnej i nie powstają te kwasy..

 

To może jeszcze wtrącę słowo.

Chciałem podkreślić, że nie rozchodzi się tutaj o podniesienie temperatury wody w kotle, ale o podniesienie temperatury w komorze spalania, nie mylić z temperaturą w palenisku.

Opublikowano

Witam

Jeżeli jest woda i tlenki z których moga powstać kwasy to będą one powstawały.

Najgorszy jest kwas siarkowy bo na najwyższy punkt rosy, a jak sie juz skropli to jest praktycznie bardzo trudny do odparowania. Stężony kwas siarkowy posiada temp. wrzenia około 300st C, a jego roztwór o stężeniu 60% większą ok 450st C.

Skroplony w kominie lub kotle na pewno coś "zeżre" może to być stal a może zaprawa wapienna w kominie.

 

Dla zainteresowanych link http://www.hbscc.nl/publications/56%20condensingscc/56%20condensing%20scc.htm warto zapoznać się również z wersją w pdf.

dla spalin z węgla który zawiera 1% siarki można przyjąć 350ppmv dla SO2 i 7 - 17 ppmv dla SO3 , wody będzie z węgla 6,5%.

 

Jeszcze dwa linki do kalkulatorów punktu rosy dla kwasu siarkowego w spalinach

 

http://www.jehar.com/dewpnt.htm

 

http://www.permapure.com/tech-notes/dew-point-calc/?ind=tools-calculators

 

Niestety wszystko w języku angielskim.

 

Wracając trochę na Ziemię, na własnym przykładzie spalam 5 ton węgla który zawiera 1 % siarki czyli 50 kg siarki z tego 2 % zamieni się na kwas siarkowy czyli powstanie go 3 kg a te 3 kg zjedzą mi w ciągu roku trochę ponad 1 kg stali lub zamienią nicałe 2 kg wapna w gips. Chyba nie ma się czego obawiać.

Mam nadzieję, że się nigdzie nie pomyliłem.

Pozdrawiam

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam wszystkich i odrazu zadaje pytanie, czy ktoś z was zna taki węgiel oraz nim palił? ma on kolor szary i posiada w sobie ślady zlotego metalu,w niektórych skałkach można to oddzielić żyletką.Kupiłem na próbę troszkę go i bardzo mi się podoba, pięknie się wypalił,spalilem go w zwykłej kozie,dla mnie wygląda obiecująco.

To jest prawdopodobnie węgiel z Ziemowita typ 31.2, kaloryczność 25 Mj/kg, popiół 9%.

Kupiłem dzisiaj na próbę 60 kg i od razu zauważyłem "złoto":

 

 

 

Wrzuciłem na próbę dwie łopaty na żar. Przy gorącym kotle i kominie prawie zero dymienia, kompletnie inny zapach przy spalaniu, brak "nuty koksowni", która występuje przy węglach typu 33.

Pali się prawie bez dymu pięknym, czystym płomieniem:

 

 

 

 

Będę chciał w przyszłym sezonie typ 33 mieszać z jakimś płomiennym i tak sobie sprawdzam różne węgle ;). Jeżeli ktoś palił Janiną lub Sobieskim, to proszę o informację, czy faktycznie ta niska kaloryczność jest aż tak dramatycznie odczuwalna.

Opublikowano

nuta koksowni :) ładnie to napisałeś jak jakiś kiper wina :). Apropo złota również zauważyłem go w aktualnie użytkowanym przeze mnie ekomiale z firmy RASTAR. Ogolnie jestem z niego bardzo zadowolony.

Opublikowano

U mnie, gdy na półmetku spalania kruszę łomem spieczonego kalafiora, to wydobywa się taki słodkawy zapach z odgazowanych bryłek (orzech Marcel typ 33). Nie dziwię się temu, bo wiem, że jest to bardzo tłusty węgiel :lol:

Opublikowano (edytowane)

Wiem, że jesteś fanem Marcela, zapoluj w przyszłym sezonie na orzech II, który będzie dobrym kompromisem między groszkiem i orzechem. Mam go aktualnie trochę na stanie.

W węglu z Marcela są piękne dwie rzeczy - bardzo wysoka kaloryczność i znikoma ilość popiołu.

Edytowane przez lysy1l
Opublikowano

Kol. Lysy1l, tak jestem fanem Marcela :lol: bo to jedyny dostępny węgiel u mnie o takiej wartości opałowej i jedyny węgiel, dzięki któremu mam komfort cieplny w domu przy takich obecnie mrozach, a stałopalność jest też w te mrozy na przyzwoitym poziomie (zad. 58C, czas spalania ~23h). Niestety nie mają orzecha II, a chciałbym mieć drobniejszy, bo w orzechu I jest też kostka o wielkości nawet 20-30 cm.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.