Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Timon

Czyli optymalnie byłoby zaślepić okrągłe otwory na krótszym boku od strony kosza (nacięć tam nie ma).

Od strony drzwiczek tam gdzie są nacięcia pionowe (jest ich mniej) - to ile zaślepić ???

Od strony "pleców" kotła na dłuższym boku (nacięcia pionowe tam jest ich więcej) - to ile zaślepić ??

No i otwory okrągłe na dłuższych bokach - które zaślepić ??

Proszę jeszcze o przypomnienie kodu do menu w sterowniku.

Opublikowano

otwory okrągłe - wszystkie - czerwona linia

strzałka - jeden otwór na boku, gdzie jest ich mnie

elipsa - dwa na przeciwległym

post-36078-0-47345800-1353074912_thumb.jpg

Opublikowano

marcinkloch

w popiele są niewielkie spieki i trochę niedopalonego eko.

na palniku wysokość złoża na normalnym poziomie, jak nie masz pewności to w podtrzymaniu skróć przerwę o 2-3 minuty i obserwuj o ile wyżej będzie złoże na końcu podtrzymania.

gadanie serwisanta o ustawianiu jakiegoś tam parametru na 7 minut to jak mówienie że trzeba 7 razy ramionami machnąć żeby przepłynąć zbiornik nie wspominając nic o tym jak jest długi i w czym się pływa.

jednym słowem pierdoły opowiada. Parametry należy dostroić do konkretnej instalacji zapotrzebowania na ciepło i paliwa a nie że jak u kogoś 7 jest dobrze to dobrze będzie zawsze- tu nie ma powtarzalności jak w silniku samochodowym.

 

rada na to co spada do popielnika- olać spieki, szerzej odrobinę klapkę na wentylatorze, jak pójdzie więcej powietrza to się lepiej rozprowadzi i dotrze w miejsca gdzie teraz go trochę brakuje dopalając lepiej to czego teraz nie dopala. jak będzie spiekać już po całości wtedy 1-2% w dół nadmuch. moc masz dość wysoko więc nie ma co bardziej przerwy skracać podawania

ja bym przy takim popiele ni ponad to nie robił

Opublikowano

Timon

Czyli optymalnie byłoby zaślepić okrągłe otwory na krótszym boku od strony kosza (nacięć tam nie ma).

Od strony drzwiczek tam gdzie są nacięcia pionowe (jest ich mniej) - to ile zaślepić ???

Od strony "pleców" kotła na dłuższym boku (nacięcia pionowe tam jest ich więcej) - to ile zaślepić ??

No i otwory okrągłe na dłuższych bokach - które zaślepić ??

Proszę jeszcze o przypomnienie kodu do menu w sterowniku.

 

optymalnie dla osiągnięcia jakiego efektu??

chcesz zmniejszyć moc palnika, czy przesunąć spalanie na środek, czy może obniżyć spiekalność odrobinę???

Opublikowano (edytowane)

zaślepiłem otwory jak na fotce

 

post-36078-0-50343000-1353084003_thumb.jpg

 

ruszam z ustawieniami i zobaczymy

 

CO 56/CWU 52, 5/35/30%(klapka 2 palce), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 32C podł. i 40 na grzejniki

Edytowane przez bregho
Opublikowano

optymalnie dla osiągnięcia jakiego efektu??

chcesz zmniejszyć moc palnika, czy przesunąć spalanie na środek, czy może obniżyć spiekalność odrobinę???

z ciekawości, gdyż właśnie zasilikonowałem swój i widzę różnicę

w jaki sposób zaślepiając i które nacięcia - otwory zyskamy jaki efekt???

Opublikowano

zaślepiając okrągłe odcinamy dostęp powietrza wtórnego- obniża się temperatura złoża- zmniejszona spiekalność

zaślepiając niektore(odpowiednie) pionowe uzyskamy delikatne obniżenie mocy maksymalnej palnika i przesunięcie strefy żaru na środek bardziej.

bawiąc się silikonem i innymi materiałami tak jak ja można zmniejszyć moc palnika nawet o połowę

a u mnie to jeszcze nie koniec zmian :D :P :D :P :D :P

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

po kilku godz pracy (wszystkie pompy) po zaślepieniu wszystkich otworów i 4 nacięć (bok z większą ilością) i 2 nacięć (bok z mniejszą ilością oraz zmianie ustawień zmierzyłem czas pracy

CO 56/CWU 52, 5/04/35%(klapka full open), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 32C podł. i 40 na grzejniki

czas pracy - 25 min (spadł do 51, po 11 min zaczął rosnąć), temp. spalin 150C

Opublikowano

po godzinie znowu zmierzyłem

czas podtrzymania - 10 min (wzrósl do 57)

czas pracy - 11 min (spadł do 53, po 6 min zaczął rosnąć), temp. spalin 150C

 

podtrzymania nie ruszam

nie dopalał i nie zauważyłem zbytnio spieków więc zmieniłem

CO 56/CWU 52, 5/04/37 z 35%(klapka z full open na 3 palce), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 32C podł. i 40 na grzejniki

czas podtrzymania - wzrósł do 20 min - wyłączyła się podłogówka więc jedna pompa mniej a i CWU dogrzało do 49 więc i z powrotu coraz cieplej. piec więc w podtrzymaniu coraz dłużej - mniejsze zapotrzebowanie na ciepło - a także i praca coraz krótsza.

nadmienię, iż rano wygasiłem a odpaliłem ok. 20.00 więc troszkę l miał do roboty

Opublikowano

ja wczoraj kupiłem i zasypalem dwoma workami lepszego groszku ale nie najlepszego przy parametrach z tamtego. i tak pierwsze co to musiałem zmniejszyc nadmuch bo przy tych 30% to warczał jak z palnika acytelonowego. po drugie to przy tym nadmuchu w ciagu tych 60sek widzialem jak zar opada w dół. Ale pomimo zmiany zrobił mi sie spiek jak i bregho dość duże dwa kawałki po nocy. Teraz przeszedłem na szybkie cykle 6/30 zobaczymy cjak sie bedzie zachowywal.

Opublikowano

Zrodziło mi się kilka pytań

1. czy zmniejszając ilość % nadmuchu wydłużam czas pracy kotła?

2. czy wydłużając przerwę podawania wydłużam czas pracy kotła?

3 czy częste podawanie w podtrzymaniu tzn zamiast 10/30min to 10/15min znacząco wpływa na zżeralność grochu. Dodam że przy 10/15 kopczyk utrzymuje się jako górka.

4 Jak ma pracować wentylator w podtrzymaniu, równorzędnie z podawaniem grochu czy raczej rzadziej czy częściej.

5 Wiele prób testów a w swoim piecu nie mogę zejść poniżej 12 minut cykl pracy, czy da rade to osiągnąć i czy jest sens?

6 W tej chwili na grzejniki puszczam 35st w domu ciepło można spokojnie chodzić bez koszulki nie mam glowic termostatycznych wiec grzejniki oddają ciepło non stop. Ale czy czasem nie lepiej by było mieć głowice i poszczać np 40 jak głowice zamkną to i tak woda będzie krążyła wokół pieca, a myślę tak sobie ze z 40 mniej się wychłodzi bo np z 35 może wracać zimna i szybciej wychładzać piec. Nie wiem czy zrozumieliście sens.

7. Podobnie woda cwu mam 45 st histerezę 5 w ciągu doby piec dogrzewa ja 2-3 razy bo np w południe dużo zmywania wiec zużyje się wodę i piec grzeje dłużej zżera groch, wieczorem kapiemy dzieci temp spada piec grzeje i znów zżera groch, a potem my i znów cykl się powtarza, czasem to kapanie mieści się w jednym cyklu grzania bo dzieci dostana mniej wody czy coś w ten deseń. I tak sobie pomyślałem jakbym zwiększył temp wody i/lub histerezę aby szybko sie nie załączał piec po zużyciu wody dodam ze bojler ma chyba 150litrow.

Opublikowano

odpowiem na pierwsze 3 punkty w jednym

te sprawy są zależne i zmiana tylko jednego parametru nie opisze zmiany charakterystyki układu jako całości.

zmieniając tylko ilość powietrza możemy sprawić albo że będzie go dużo za dużo i wzrośnie strata kominowa lub że będzie za mało i będą inne straty.

wydłużając przerwę podawania zmniejszasz moc kotła (musi iść za tym korekta nadmuchu) i wydłuża się czas pracy kotła.

te różnice które podałeś czyli 10/30 i 10/15 to różne moce kotła i wraz z nimi zmienia się sprawność procesu. może wyjść że dając większą moc spalisz mniej.

na resztę odpowiem później

Opublikowano

wczorajsze ustawienia

CO 56/CWU 52, 5/40/37%(klapka na 3 palce), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 32C podł. i 40 na grzejniki

 

efekt mojej pracy wczoraj

post-36078-0-05264100-1353143181_thumb.jpg

wczoraj po rozpaleniu i ok 3 godz. pracy (wszystkie pomp) wyglądało to tak

post-36078-0-24967300-1353143116_thumb.jpg

 

czasy przy pracującej 1 pompie (CO)

praca - 8.20min (spadło do 54, rośnie po 7.20)

podtrzymanie - 36min (w międzyczasie załączyła się pompa podlogówki, która nie chodziła od wczoraj od 22.00 więc woda się wychłodziła co wpłynie na pracę -czasy - pieca)

praca - 32.50min (spadło do 45, rośnie po 16.50 z powodu startu podłogi)

zdjęcia z początku pracy post-36078-0-58754000-1353143251_thumb.jpg

zdjęcia z końca pracy post-36078-0-43357600-1353143320_thumb.jpg

post-36078-0-92896300-1353143384_thumb.jpg post-36078-0-26940100-1353143450_thumb.jpg

post-36078-0-14691600-1353143521_thumb.jpg

kopczyk w fazie podtrzymania post-36078-0-08747200-1353143583_thumb.jpg

 

zmieniłem ustawienia chcąc podnieść kopczyk skróciłem przerwę z 40s na 39s i otworzyłem klapkę na full

podtrzymanie - 13.20min więc krótsze, gdyż zastartowała podłoga

praca - 18min (spadło do 50C, rośnie po 10.30)

post-36078-0-49388700-1353143647_thumb.jpg

 

po obserwacji kopca zmiana ustawień

CO 56/CWU 52, 5/39/z 37% na 38%(klapka na 50%), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 32C podł. i 40 na grzejniki

nie zaobserwowałem spiekania więc nie bałem podnieść się % - temp. spalin na poziomie 150 - i będę podnosił do momentu jak ich nie zauważe. moc zostawię na razie na tym poziomie 5/39

Opublikowano

dla Marcina odpowiedzi część druga

wentylator w podtrzymaniu może wcale nie pracować jeśli żar nie gaśnie. wszystko zależy od węgla i czasu podtrzymania.

możesz ustawić żeby dmuchał razem z podawanym węglem, może dmuchać częściej lub rzadziej, ważne aby nie dopuścić do dwóch stanów. schodzenia żaru w dół palnika poniżej otworów nadmuchowych oraz stałego wzrostu temperatury w czasie cyklu podtrzymania.

a co to jakieś wyścigi że chcesz koniecznie poniżej 12 minut zejść? wszystko zależy od instalacji i odbioru ciepła. u jednego da się dość łatwo u innego nie da się wcale. nie oznacza to że jest coś źle. A co zrobisz w zimę jak będzie -10st na dworze- wtedy kocioł będzie zadaną osiągał dużo dłużej niż teraz. ważne z jaką sprawnością proces się odbywa a nie w jakim czasie. przegonisz kocioł na maksa i może dasz radę zejść poniżej ale koszt w postaci strat i większego zużycia opału może nie być wart zachodu. nie to jets istotne.

Termostat na kalafiorze ograniczy lub zamknie całkowicie przepływ gdy zostanie osiągnięta temperatura na nim ustawiona. zatem wychłodzi się tylko woda z tego jednego kalafiorka, reszta w układzie zmniejszonym w danej chwili będzie mieć wyższą temperaturę. powrót się podniesie. w momencie jednak gdy kalafior znów grzać zacznie to cała zimna woda z niego zaatakuje resztę instalacji i obnizy na jakiś czas powrót.

najlepiej o temperaturę powrotu zadba zawór ndrogowy lub obieg kotłowy. wtedy na układ może iść niższa temperatura a powrót będzie odpowiednio dogrzany. Ja mimo zaworów termostatycznych miałem powrót w okolicy 32st zdecydowałem się na obieg kotowy, jak masz dodatkowo podłogówkę to będzie jeszcze niżej nawet.

Ja mam bojler 140L i 2 szkrabów więc 4 tylki do mycia codziennie są,

w dzień mam ustawione 45st a wieczorem gdy zapotrzebowanie wyższe 55st - CWU grzeje mi się 2-3 razy na dobę na tygodniu a w weekendy częściej gdy zużycie wyższe.

zależność jest taka.

grzejesz do niższej temperatury- zużywasz do tego mniej węgla ale robisz to częściej

grzejesz do wyższej - zużywasz więcej węgla ale robisz to rzadziej.

zwiększając histerezę będziesz grzał rzadziej ale zużyjesz więcej węgla.

musisz sprawdzić sam i wybrać sposób dla Ciebie optymalny. nie wiem czy wasze sterowniki mają możliwość grzania CWU tylo w określonych godzinach ale to też pomaga. jak woda ciepła niepotrzebna to po co ją grzać a potem i tak będzie stygnąć.

to tyle

Opublikowano

bregho

najlepiej ten kopiec wygląda na ostatnim zdjęciu- na tym drugim jest zbyt wysoki, staraj się aby nie przekraczał 2-3cm - jak zejdzie do linii palnika w podtrzymaniu to nie tragedia,

 

zmieniłem ustawienia chcąc podnieść kopczyk skróciłem przerwę z 40s na 39s i otworzyłem klapkę na full

czyli praktycznie nic nie zmieniłeś. skracając przerwę podniósł byś kopczyk ale gdybyś nie ruszał klapki- odchylając ją mocniej to jakbyś zwiększył % w sterowniku tylko delikatniej.

jak chcesz podnosić kopiec to albo nadmuch w dół albo krótsza przerwa ale nie dwie przeciwstawne korekty.

jeśli nie ma spieków to nie ruszaj już- niech się pali. jak chcesz sprawdzić kiedy zacznie spiekać to delikatnie nadmuch ale już nie ruszaj pozostałych parametrów. wyreguluj nadmuch i grzej spokojnie przez resztę sezonu- powinno być dobrze już

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

bregho

najlepiej ten kopiec wygląda na ostatnim zdjęciu- na tym drugim jest zbyt wysoki, staraj się aby nie przekraczał 2-3cm - jak zejdzie do linii palnika w podtrzymaniu to nie tragedia,

załączę wieczorem filmik i kilka spostrzeżeń

 

zmieniłem ustawienia chcąc podnieść kopczyk skróciłem przerwę z 40s na 39s i otworzyłem klapkę na full

czyli praktycznie nic nie zmieniłeś. skracając przerwę podniósł byś kopczyk ale gdybyś nie ruszał klapki- odchylając ją mocniej to jakbyś zwiększył % w sterowniku tylko delikatniej.

jak chcesz podnosić kopiec to albo nadmuch w dół albo krótsza przerwa ale nie dwie przeciwstawne korekty.

jeśli nie ma spieków to nie ruszaj już- niech się pali. jak chcesz sprawdzić kiedy zacznie spiekać to delikatnie nadmuch ale już nie ruszaj pozostałych parametrów. wyreguluj nadmuch i grzej spokojnie przez resztę sezonu- powinno być dobrze już

 

chodziło mi o to żeby podać mniej węgla i lepiej go dopalić. załączę wieczorem zdjęcie z tego co spadło - mam wrażenie że są kawałki niedopalonego węgla oraz że żar na koronie jest za szeroki. węgiel powinien dopalać się na koronie i spadać a wydaje się że u mnie nie zdążą, gdyż podawany nowy wypycha go do popielnika

Edytowane przez bregho
Opublikowano

odpowiem tylko na ostatnią część

jeśli żar spada niedopalony to albo za mało wiatru albo za krótka przerwa podawania- mocniej dmuchnij, kopiec się lekko obniży a węgiel dopali. zacznie spiekać to będzie granica. tutaj decydujesz wtedy czy zmniejszasz nadmuch(zabawy z klapką najpierw) czy skracasz przerwę o 1sekundę

jak dla mnie to jesteś już bardzo blisko sensownych ustawień

Opublikowano (edytowane)

odpowiem tylko na ostatnią część

jeśli żar spada niedopalony to albo za mało wiatru albo za krótka przerwa podawania- mocniej dmuchnij, kopiec się lekko obniży a węgiel dopali. zacznie spiekać to będzie granica. tutaj decydujesz wtedy czy zmniejszasz nadmuch(zabawy z klapką najpierw) czy skracasz przerwę o 1sekundę

jak dla mnie to jesteś już bardzo blisko sensownych ustawień

zgadza się. tylko przeczytawszy Twój wątek na muratorze jak również biorąc pod uwagę moje doświadczenia (zmiana max went w serwisowym, zaślepianie otworów) dochodzę do wniosku, że że ten palnik i tak jest za duży jak na 15kW.

 

obecnie po kilku godzinnych obserwacjach zauważyłem że zaczął delikatnie spiekać ale nie cały węgiel tylko w pewnych miejscach palnika. dochodzę więc do wniosku iż nie tyle wina leży po stronie węgla co przewymiarowanego palnika. żar ładnie rozkłada się na całym palniku, piec dochodzi do zadanej itd. itp. a jednak coś nie halo.

 

obawiam się, że żeby rozwiać moje wątpliwości co do niedopalania - jak mocniej dmuchnę zacznie spiekać a jeśli wydłużę przerwę podawania (obniżę moc) wówczas kopiec zapadnie się i piec może mieć problemy z dojściem do zadanej przy większych mrozach - będę zmuszony znowu pobawić się silikonem - JEST EFEKT

 

ciekawi mnie TIMON, nie idąc tak daleko jak Ty w przeróbkę palnika a tylko skupiając się na silikonie które teraz otwory należałoby zaślepić by odnieść poprawę - GŁOŚNO MYŚLĘ

Edytowane przez bregho
Opublikowano

teraz to już Ci wystarczy. Twój palnik jest mniejszy od mojego(jak zobaczyłem fotki z jego zaklejania to mam już pewność - podejrzewam że ma moc 25KW- musiałbyś zajrzeć w papiery od niego).

nie braknie Ci mocy w duże mrozy. jeśli teraz osiągasz wyniki w okolicy 10minut przy stosunku 1:8 prawie to masz jeszcze ogromny zapas na duże mrozy. będzie do zadanej dochodził w pół godziny lub 40 minut a to też jest dobry wynik.

pobaw się nadmuchem samym już tylko. najpierw samą klapką- delikatnie zamykaj lub otwieraj i obserwuj, jeśli to za mało to wtedy 1% w dół lub w górę. jak chcesz możesz kupić owsa, pelletu lub brunatnego eko i wymieszać aby obniżyć spiekalność trochę, wtedy i bez korekt się obędzie. pytanie tylko o ważniejsze- ilość ciepła uzyskana czy wygląd popiołu??

ja się popiołem przestałem przejmować, wolę walczyć o sprawność spalania niż coś co i tak na koniec ląduje w koszu

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

co do palnika to TIMON masz rację - tak jak wcześniej pisałem na stronie producenta są 2 moce 25 i 40kW, więc u mnie sensowne jest, że jest ten mniejszy

 

a teraz relacja

CO 56/CWU 52, 5/40/z 39(klapka na 50%), podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 31C podł. i 40 na grzejniki

czasy - pracuje podłoga i grzejniki

praca - 16 min (spadło do 51, rośnie po 10.30min) spaliny 155C

podtrzymanie - 20min

praca - 15 min (spadło do 51, rośnie po 8.50min) spaliny 160C

podtrzymanie - 20.30min

praca - 14.30 min (spadło do 51, rośnie po 8.50min) spaliny 165C

 

ustawień nie ruszałem, zostawiłem piec na 2 godz. ...

 

załączyło CWU

tak wyglądał pod koniec podtrzymania

post-36078-0-69093100-1353188845_thumb.jpg

praca - 14 min (spadło do 53, rośnie po 6.10 min) spaliny 150C

a takt wyglądał podczas pracy - na początku i końcu

post-36078-0-73420300-1353188772_thumb.jpg post-36078-0-97446100-1353188709_thumb.jpg

 

post-36078-0-85877500-1353188636_thumb.jpg

 

po zwaleniu tego z przodu post-36078-0-66474700-1353188663_thumb.jpg

podtrzymanie - 13 min

 

w związku z tym syfem z przodu zmniejszyłem klapkę

post-36078-0-64820400-1353188601_thumb.jpg

 

praca - 8.40 min (spadło do 54, rośnie po 7.10min) spaliny 145C

 

gdyby nie te rogi z boku byłoby OK. zobaczymy co da zmniejszenie klapki

generalnie piec pracuje moim zdaniem ładnie. na dworze 0C, w domu 22C, moc 1/8 więc chyba ok. patrząc po czasach ma zapas. tylko te rogi. no ale zobaczymy jutro

post-36078-0-07792400-1353188821_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Opublikowano (edytowane)

CO 56/CWU 52, 5/40/39%, podtrzymanie 10/30 i went. w podtrz. 13/27, temp. 31C podł. i 40 na grzejniki

po nocy wygląd palnika w podtrzymaniu

post-36078-0-64210700-1353233494_thumb.jpg

i dla porównania z wczoraj (na noc zmniejszyłem nadmuch przez przymknięcie klapki na 25%

post-36078-0-28321000-1353233716_thumb.jpg

jak widać poprawa z prawej strony jednakże lewa daleko jeszcze

 

zbliżenie potwora z lewej post-36078-0-08881000-1353233668_thumb.jpg

po oczyszczeniu korony post-36078-0-67620100-1353233469_thumb.jpg

to co zgarnąłem od wczoraj post-36078-0-66355800-1353233538_thumb.jpg

 

dziś w podtrzymaniu (pompa CO i podł) był mniej niż 27 min (zadane went w podtrzymaniu)

praca - załączyła się pompa CWU - spadł do 49C i zaczął rosnąć po 17.30, pracował 30min, tem. spalin skoczyła do 185C

zdjęcia z fazy pracy

post-36078-0-87854200-1353233555_thumb.jpg post-36078-0-42059000-1353233619_thumb.jpg

klapkę na went miałem ustawioną tak post-36078-0-42728600-1353234052_thumb.jpg

zmniejszyłem ją na szer palca

 

WNIOSKI - jest coraz lepiej ale jak widać na zdjęciach daleko jeszcze. to co wygarniam jest okropne a jak widać po efektach da się spalić tylko trzeba pracy - ustawienia lub dodatkowo palnik

wieczorem ustalę z której strony palnika spieka i na tej podstawie można będzie pomyśleć o ewentualnej modyfikacji palnika - ale spokojnie

narazie pobawię się jeszcze nadmuchem - jak zmniejszenie klapki nie pomoże to 1% w dół

zastanawiam się nad podniesieniem zadanej do np. 58 lub nawet 60C. na dworze ok. 0C a przy okazji zwiększę różnicę do CWU - np. 58 do 52 - i tym sposobem łatwiej będzie mu nagrzać wodę. a i powrót będzie cieplejszy

 

PS. po ok 1,5 wszedłem do kotłowni i zmierzyłem pracę

praca - dogrzewa pompa CWU - spadł do 53C(przedtem 49C) i zaczął rosnąć po 6 min (przedtwm 17.30), pracował 11,30 min (przedtem 30min), tem. spalin 150C (przedtem skoczyła do 185C)

post-36078-0-30970600-1353233634_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Opublikowano

jeśli teraz przy temperaturach w okolicy 0 pracuje dość krótko to obniż mu nadmuch od razu o 1-2% mocy masz wystarczająco aby bez zmian przepracować całą zimę. z tego co widać to sporo wiatru idzie na przeciwną stronę palnika patrząc od strony kosza.

modyfikacje jeśli chcesz się bawić to odklejenie jednego z otworów tam gdzie więcej nacięć ale dla mnie nie ma sensu- tylko korekty mocy nadmuchu i będzie dobrze

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

jeśli teraz przy temperaturach w okolicy 0 pracuje dość krótko to obniż mu nadmuch od razu o 1-2% mocy masz wystarczająco aby bez zmian przepracować całą zimę. z tego co widać to sporo wiatru idzie na przeciwną stronę palnika patrząc od strony kosza.

modyfikacje jeśli chcesz się bawić to odklejenie jednego z otworów tam gdzie więcej nacięć ale dla mnie nie ma sensu- tylko korekty mocy nadmuchu i będzie dobrze

ok miejmy nadzieję że pomoże

 

a to pozostawię w rezerwie

 

a czy mógłbyś odnieść się do tego weryfikując moje przemyślenia

"zastanawiam się nad podniesieniem zadanej do np. 58 lub nawet 60C. na dworze ok. 0C a przy okazji zwiększę różnicę do CWU - np. 58 do 52 - i tym sposobem łatwiej będzie mu nagrzać wodę. a i powrót będzie cieplejszy"

Edytowane przez bregho
Opublikowano

zawsze gdy kocioł ma wyższy zapas temperatury to łatwiej mu zagrzać zasobnik- wraz ze zwrostem róznicy temperatur rośnie sprawność wymiany. możesz podnieść temperaturę kotła lub obniżyć temperaturę CWU.

możesz też spróbować zwiększyć boeg pompy CWU- wzrost przędkości podnosi sprawność wymiany.

masz czas żeby sprawdzić co da najlepszy dla CIebie efekt.

 

jeszcze słowo o samej temperaturze na kotle.

nie jest ona tak do końca wyrwna z kontekstu.

zależna jest od temperatury zewnętrznej, zapotrzebowania budynku i parametrów instalacji.

jeśli instalacja była liczona dla wartości 70/50/20 to w duże mrozy mając na kotle 55st np może Ci mocy do ogrzania domu zabraknąć i trzeba będzie zadaną do poziomu tych 70st podnieść. Jak była liczona dla niższych parametrów 50/35/20 np to cały sezon oblecisz na 55st

wszystko jest zależne od wielu czynników i może się okazać że nie tylko w celu poprawy sprawności grzania CWU będziesz musiał podnieść temperaturę na kotle

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Witam Timon,

kupiłem ten węgiel ekoret pierwsze spostrzeżenia to tak spokojnie sobie daje rade na ustawieniach 5/30 w porównaniu do poprzedniego. Ponadto przy tamtym miałem 30% nadmuchu a tu przy 15% nadal spieka schodzę w dół teraz mam 10% czekam na efekty (niezmieniane od początku w serwisowym). Kolejna sprawa jaką zaobserwowałem to że na tamtym ustawionej zadanej 55 podczas pracy spadało do 53 i sie podnosił całość zajmowała mu zależnie od ostawień ale około 15 minut teraz dochodzi do zadanej w 9-10 przy obecnych parametrach 5/30, W podtrzymaniu śpi około 30 minut.

No i właśnie tak sobie siadłem i liczyłem choć sam nie wiem co mi wychodzi ale wziołem poprzednie czasy pracy czyli 15 minut dochodzi do zadanej śpi po tym ok 50 minut czyli 15/50=0,3

a te parametry 10minut pracy i 30 spania 0,33 czyli wg mnie te dwa parametry są równe. A jeśli równe to i zżeralność groszku jest równa.

Timon kolego powiedz jeszcze czy te nasze groszki tak spiekają? bo o ile pokazywałem Ci poprzednie zdjęcia i spieczki były małe takie jak groszek o tyle teraz tworzą się bryłki max wielkości pięści. Na co zwracać uwagę teraz czym regulować. Acha w podtrzymaniu Kiedyś miałem 10sek co 15minut ale przy tym groszku zmieniłem na 30minut bo i tak mam doś wysoki kopczyk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.