Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem laikiem w kwestii ogrzewania, a stoję przed decyzją zakupienia pieca grzewczego do mojego nowego domu. Stąd moje banalne pytanie odnośnie pieca na eko groszek. Czy piec ten podgrzewa też wodę w okresie letnim?

Opublikowano

Samo ogrzewanie cwu to bardziej kwestia instalacji niż konkretnego pieca.

 

Jak rozumiem zakładasz ogrzewanie wody w okresie zimowym - każdy piec, który ogrzewa wodę w okresie zimowym może to robić także w okresie letnim (po odłączeniu obiegu co za pomocą zaworów i pompy co za pomocą wyłącznika).

 

Mój piec ma taką opcję i ja z niej korzystam - po prostu piec ma "dwa obiegi" wody którą ogrzewa - jeden do kaloryferów drugi do bojlera. Sterownik pieca automatycznie utrzymuje zadaną temperaturę wody użytkowej.

 

Zużycie węgla w okresie letnim (czyli przy podgrzewaniu tylko wody użytkowej) jest zdecydowanie niższe. W moim przypadku np. przy średnio niskimi zużyciu wody pojemnik 280 kg węgla wystarcza na 1,5-2 miesięcy.

 

Tak więc koszt ogrzewania wody jest dużo niższy niż przy użyciu gazu. Nie wspomnę ani o komforcie korzystania z wody (ciśnienie takie jak w sieci).

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

z tym ogrzewaniem wody w okresie letnim ,to nie tak .Nie każdy piec może pracować na tak małym zapotrzebowaniu na ciepło piece retortowe mają małe paleniska i doskonale sobie z tym radza chociaż przy większych mocach i małych zasobnikach wody mogą się przegrzewać ,ale nie radziłbym stosować tego rozwiązania przy klasycznym piecu węglowym bo po prostu będzie się ciągle przegrzewał

Opublikowano

Oczywiście dadi masz rację. Każdy zresztą, kto używa(ł) zwykłego pieca węglowego wie, że czasem ciężko na dużym obiegu utrzymać w miarę niską temperaturę wody - a co dopiero, gdy tak radykalnie skrócimy ten obieg.

 

Jednak pytanie dotyczyło pieca na eko-groszek - w tym wypadku raczej nie powinno problemu.

Opublikowano

ja mam taki kocioł KMG z podajnikiem tłokowym. w sezonie letnim grzejąc tylko ciepłą wodę zasobnik wystarcza mi na około ponad 2 tygodnie .spalam wtedy około 120 kg miału.Naprawdę można tanio ogrzać ciepłą wodę przy cenie miału u nas 170 zł za tone z kopalni Janina

  • 1 rok później...
Opublikowano

A ja mam wątpliwosci co do sensu ogrzewania cwu typowego domu kotłem groszkowym.......... kiedyś to liczyłem i per saldo wyszło mi iż tańszy jest prąd......... Oczywiscie był to przykład (chyba na forum muratora) - gdzie gość mówił iż dotychczas ogrzewanie cwu prądem kosztowało go 100zł miesięcznie a jak zaprzągł do tego kocioł groszkowy twierdził ,że mu wychodzi znacznie taniej........... jak policzyłem prad do automatyki, wentylatorów ,pomp + ten groszek...... to wyszło że per saldo kosztuje go to coś koło 200 zł.....hehehehe

 

Koledzy - OK - ale wszystko zależy od skali...... na pewno bedzie się to opłacało w małych hotelach i domu gdzie mieszka 6 aktywnych i lubiacych wygodę osób ale nie koniecznie tam gdzie bytuje 2 starszych ludzi.

Opublikowano

Moje praktyczne obliczenia:

 

Zużycie ekogroszku to około 120-150 kg miesięcznie (3 osoby - bojler około 200l - korzystanie z wody raczej intensywne). Czyli za węgiel wychodzi 50-70 zł. Za prąd - wartość do pominięcia - pompa chodzi sporadycznie, podobnie podajnik i dmuchawa - sama elektronika z pewnością również śladowe ilości - praktycznie niezauważalne na rachunku.

 

Tak wiec uważam, że nie jest tak źle...

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

odświeże troche temat.

Czytam osiągi kotłów w ogrzewniu tylko CWU i różnice sąogromne. MArcin spala 280 kg na 1.5/ 2 miesiące a ktośinny w kotle tłokowym 120kg na 2 tygodnie. I tak sobie główkuje z kąd taka duża róznica na kożyść Marcina. Czy to wynika z tego że Marcin ma kocioł retortowy?

Może ktoś rozjaśni z kąd takie różnice

pozdrawiam

Opublikowano

Być może różnica wynika ze sposobu korzystania z ciepłej wody. Ja jak pisałem przesadnie nie oszczędzam - ale generalnie na stałe w domu mieszkają 2 osoby + 2-3 dojeżdżają na weekend. Być może osoby, które spalają dużo więcej korzystają z wody intensywniej (albo np. częściej biorą "pełną" "wanienną" kąpiel niż prysznic. A może po prostu lubią bardziej gorącą wodę.

 

Zresztą - różnica nie jest taka gigantyczna. 280 kg na 1,5/2 miesiąca to jakieś 4,7-6,2kg dziennie a 120 na 2 tygodnie to 8,5 kg dziennie.

Opublikowano

Ja myślę ,że różnice wynikają ....ze wszystkiego : począwszy od typu kotła - jego sprawności i "filozofii" regulacyjnej , strat kominowych ,sposobu wykonania instalacji - aż po ilość zużytej wody..........

Dodatkowo powiem iż jeżeli ktoś ma recyrkulację CWu ( w celu uzyskania od razu ciepłej wody w kranie) to straty energetyczne z tytułu chłodzenia się jej w ścianach wynoszą od kilkunastu do kilkudziesięciu kW/dobę........

 

Kol. "Marcinie" - straty na pradzie w takich instalacjach wcale nie sa pomijalne i potrafią wynieść nawet 5 - 7 kWh/dobę. W ramach ciekawostki powiem że zużycie energii z tytułu tylko samego "podtrzymania i gotowosci" urządzeń elektronicznych w typowym mieszkaniu "blokowym" przekracza nierzadko 50% całości zużytej energii. Rekordzistami sa komputery, UPS-y i dekodery satelitarne. Dla przykładu mój dekoder Polsatu zżera na podtrzymaniu prawie tyle samo co w pracy <_< :angry: :angry: i wychodzi 2,9 kWh/ dobę. Komputer z zasilaczem 400W w swojej "martwocie" łyka mi 4 kWh a UPS 6 kWh...........

masakra : większość ludzi nie zdaje sobie sprawy ile płacą za pozorną wygodę.

Problem polega na tym ,że niektóre urządzenia zaczynają się straszliwie psuć jeżeli im się wyłącza to podtrzymanie.....................

Tak więc walkę z emisją CO2 powinniśmy zacząć we własnych domach wyłączając fizycznie z gniazdka zbędne badziewie.

 

Pamiętajcie : często jest tak że przy "wtykniętej wtyczce w gniazdko" ustrojstwo już "łyka" prąd mimo pozornej martwoty.....................rozwiązaniem sa przedłużacze listwowe z wyłącznikami klawiszowymi - tylko trzeba pamiętać żeby je wyłączać.

B)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Ja ogrzewam ciepłą wodę latem kotłem z wężownicą. Spalam 200-220 kg ekogroszku miesięcznie, kocioł SKOT.

Zużycie ciepłej wody 7600-8200 litrów na miesiąc, temperatura nastawiona na kotle 55st.

Kupiłem miernik zużycia prądu i wychodzi w granicach 14kWh miesięczne także koszt prądu znikomy.

Opublikowano

Eeeee.....no to ci wyszło statystycznie obciazenie 19,13W...... :angry: ..... ten licznik to pewnikiem jakaś chinska tandeta sromotnie zaniżająca wskazania na niskim obciązeniu..........

 

Zuzywasz statystycznie 0,3 kg groszku na godzinę ( 220kg/ 30,5 dnia * 24h)

Wartośc opałowa typowego groszku ( nie oszukanego) to ~27000 kJ/kg ==> 7,5 kWh/kg

Ciepło właściwe wody : 4.18 kJ/kg*K

Ogrzałeś wody: 8000kg o temperaturze 8*C(bo taka jest kranówa) do temp 55*C - czyli o wartość 55-8 = 47*C [*K]

energia potrzebna do ogrzania: E= Cw x dt x m = 4.18 x 47 x 8000 = 1.571,680 kJ / 27000 kJ = 58,27 kg wegla (zużycie teoretyczne wegla przy 100% sprawnosci układu) ponieważ zużyłeś 220kg to 58,27/220=0,27* 100% = 27% - i to jest szacunkowa sprawność Twojego układu grzewczego........... łącznie z uwzglednieniem "kradziejstwa" handlaży węglem - bo wspomniany groszek z całą pewnoscia nie spełnia parametrów podawanych przez lokalnego sprzedawcę - nawet wtedy gdy przedstawi "atest" - bo ciekawe z której jest on partii???????.

cena groszku to ~500zł/t => 220kg kosztuje 110zł

wartość prądu do ogrzania takiej samej ilosci wody :

1.571.680 kJ/ 3.600= 436,58 kWh x 0 38 zł/kwh = 165,90 zł.

 

Czyli wychodzi ,że faktycznie ogrzewanie CWu groszkiem jest 'netto" opłacalne bo zostaje Co ok. 55 zł w kieszeni miesiecznie................. ale czy aby napewno ?

Sterownik kotła sam z siebie łyka ok. 10 - 15 W. Na ogół jak jest na nim temperatura powyżej 30*C to załacza pompę na stałe. Ta z kolei zużywa prąd na poziomie minimum 25 - 30W + jeszcze wentylator pieca który również powinien się krecić stale z mocą minimalną conajmniej kilkunastu watów ( no chyba że temperatura na piecu przekracza kilka stopni od nastawionej - wtedy się zatrzyma...) . Czyli mnie tak wychodzi :

- sterownik ~10W

- pompa ~25W

- wentyl. ~15W

suma ~ 50W = o,o5 kW x 24h x 30,5 dnia = 36,60 kWh x0,38 zł = 13,91 zł......... czyli z 55 zł robi Ci się już ....41........

 

Nie uwzglednilismy czegoś takiego jak koszty amortyzacji instalacji i obsługi. Kocioł chodzi na niskich parametrach więc podlega zwiekszonemu zużyciu ( korozja) - nawet jesli tego nie widac na oko. Mała ilośc spalin o niskiej temperaturze powoduje kondensację kwachów w kominie - komplikacje wiadome..... <_<

Dlatego tez twierdze ,że 'oszczednośc" na poziomie 41 zł ........ tak naprawdę nie jest oszczednoscią - conajmniej jest to "skórka za wyprawkę"

takie ogrzewanie jak najbardziej bedzie uzasadnione w naprawdę dużych domach i hotelikach....... szczególnie tam gdzie jest cyrkulacja CWu.

Opublikowano

Drodzy Panowie ja podgrzewam ciepłą wodę w wymienniku dwupłaszczowym 100l w bardzo prosty i tani sposób - do kotła Zębiec KWK 25 wrzucam wiaderko odpadów z drewna i po pół godzinie mam ciepłą wodę na dwa dni. Ponieważ instalacja pracuje w grawitacji, a kocioł na naturalnym ciągu, nie dokładam kosztów prądu wentylatora i sterownika (zdemontowałem). Kocioł rozgrzewa się maksymalnie do 80 stopni po czym po spaleniu drewna gaśnie. Koszty podgrzewania cw są praktycznie zerowe, poza tym, że co drugi dzień trzeba wrzucić do kotła wiaderko patyków i poświęcić na to 3 minuty.

Pozdrawiam i zachęcam do prostych rozwiązań.

Opublikowano

Oj sorki : wkradł sie drobny błąd - cenę energii elektrycznej przyjąłem jak sumę ceny prądu + usługa dystrybucyjna :

- prad : 0,1867 zł /1kWh

-dystrybucja : 0,1793 zł /1kWh

czyli razem : 0,37 zł - jak przyjąłem w oblicvzeniach 0,38 zł bo na fakturze dochodzi jeszcze jakaś smieszna opłata abonamentowa i dystrybucyjna B)

Błąd mój polega na tym ,ze są to ceny netto........

a wiec obliczeniowa wartosć pradu do ogrxzewania CWu winna wynieść dokładnie :

(436,58 kWh x 0,37zł)x 1,22 vat + 7,58 zł = 204,66zł

koszty pradu do pompek i steroweników :

( 36,60kwh x 0,37 zł) x 1,22 vat = 16,54zł

stad oszczednosci bedzie :

204,66 - 110 - 16,54 = 78,12 zł <_< :angry: :angry:

Zauważcie że przyjąłem cenę węgla 500zł - jest to cena "luzem" - workowany jest droższy no ale i wygodniejszy.

 

Mimo wszystko podtrzymuję swoja tezę koncową , zważywszy że już nasz rząd kombinuje cos z akcyzą na wegiel......

Opublikowano

Witam

Posiadam piec elektrometu 25kW w lecie podgrzewam CWU zużywam 130 kg eko na 2,5 tygodnia bojler 120 l czy to jest dobry wynik czy jeszcze mozna coś zaoszczedzić proszę o pomoc.

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam .

Opublikowano

Nie wiem jak korzystając z energii elektrycznej dochodzi się do tak niskich opłat chyba wszystko na minimum !!!

Ja lubię korzystać z temperatur i w domu musi być ok 20-22 stopni. Mam kocioł na pellety i ekogroszek i na miesiąc z CWU 220L na pow 200m2 wychodzi 200-400 zł ( na pellecie zimą ) Czy to dużo ??

Jak używam drewna na komorze załadowczej to jeszcze obniżam średnią kosztów ( drewno mam za darmo) <_<

Opublikowano

Witam, przeglądam temat i bardzo ciekawy <_< ładne obliczenia Panie Kongregacja ale trzeba tez dodac że istotna rolę odgrywa sam zasobnik CWU. Wybór jest duży na rynku i trzeba teraz stwierdzic jaki Kto ma i jak jest umieszczony czujnik. Też to ma istotna role licząc że chodzi tutaj w lecie o kilogramy. Wiec czas nagrzania wody w zasobniku jest tutaj też istotny jak i sam zasobnik CWU.

Opublikowano

....... co najwyżej istotne sa straty w zasobniku a posrednio temperatura nastawiona.

 

 

Ale też jest problem Legionelli hodujacej się w zasobniku jak temperatura nastawy niska i sredni przepływ niewielki. W tym wypadku nadmierne oszczednosći mogą sie skończyć ciezkim zapaleniem płuc z możliwoscia zejścia smiertelnego.

Dlatego osobiscie jestem zwolennikiem podgrzewaczy przepływowych o niewielkiej pojemnosci .

Jeżeli ktoś upiera sie przy podgrzewaniu CWu węglem to rozwiazanie jest dość proste : należy w miejsce boilera zamontować wymiennik płytowy - troszke przewymiarowany - ok 40 - 50 kW , czujnik przepływu wody , mozna tez jakis elektrozawór lub dodatkowa pompę ładujacą wymiennik. W tym wypadku "boilerem" będzie sam piec :angry: :angry: B) Straty energii znacznie mniejsze ( boiler nie stygnie bo go nie ma) - a straty na piecu jakie były takie bedą.... .....

<_<

Opublikowano
Witam

Posiadam piec elektrometu 25kW w lecie podgrzewam CWU zużywam 130 kg eko na 2,5 tygodnia bojler 120 l czy to jest dobry wynik czy jeszcze mozna coś zaoszczedzić proszę o pomoc.

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam .

 

Czyli Twoje miesieczne zużycie węgla wyniesie : 30,5 dnia/ 17,5dnia = 1,75 x 130kg = 227,50 kg miesięcznie - podobnie jak u Kol "krzychu82" dla którego zrobiłem tą uproszczona wyliczankę.

Z całą pewnoscią cos byś zaoszczędził wywalając boiler a montujac zwykły wymiennik płytowy. Oszczedność na węglu była by równa stratom na stygnieciu bojlera - które nie są wcale małe. Podejżewam ,że zaoszczedziłó byś około 30% paliwa - tj 68,25kg miesięcznie o wartosci : ~ 34,13 zł Biorac pod uwagę minimalny koszt przeróbek na około 1200 zł (z własna robocizną bądź sąsiada za flaszkę <_< ) to inwestycja zamortyzuje Ci się po : 35,16 miesiacach co stanowi prawie 3 lata.....

Sam sobie odpowiedz czy to ma sens - moim zdaniem nie bardzo : mozna ten wariant rozpatrywać w przypadku koniecznosci wymiany cieknacego boilera bądź jeszcze na etapie wykonawstwa instalacji CWu - wtedy nie ponosisz kosztu zakupu boilera i koszty inwestycyjne "per saldo" masz podobne w obu wariantach, a oszczedności na opale w wariancie "wymiennikowym" wyniosa około 819 kg x 0,5 zł/kg = ~ 410 zł rocznie.

Ale tak naprawdę to wiszacy boiler podgrzewa zimą chałupę (jak kaloryfer) - wiec jego straty bedą stratami tylko latem kiedy grzanie jest niepotrzebne..... wiec i oszczednosci bedą o połowe niższe...... :angry:

 

Problem polega na tym ,ze nasi Inwestorzy nie mają większego rozeznania co do późniejszych kosztów eksploatacji budynku płacąc potem przez cae życie za brak doswiadczenia..................

Oszczędnosci na energetyce budynku składają się z wielu drobnych kwot uzyskiwanych z czynnosci związanych z budynkiem od fundamentów - aż po dach............. to sa ogromne zagadnienia wielowatkowe.

Z uporem maniaka powiem:

".. nie sztuka jest wybudować piekny dom - sztuka jest wybudowac piekny dom tani w eksploatacji".

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Oj sorki : wkradł sie drobny błąd - cenę energii elektrycznej przyjąłem jak sumę ceny prądu + usługa dystrybucyjna :

- prad : 0,1867 zł /1kWh

-dystrybucja : 0,1793 zł /1kWh

czyli razem : 0,37 zł - jak przyjąłem w oblicvzeniach 0,38 zł bo na fakturze dochodzi jeszcze jakaś smieszna opłata abonamentowa i dystrybucyjna :)

Błąd mój polega na tym ,ze są to ceny netto........

a wiec obliczeniowa wartosć pradu do ogrxzewania CWu winna wynieść dokładnie :

(436,58 kWh x 0,37zł)x 1,22 vat + 7,58 zł = 204,66zł

koszty pradu do pompek i steroweników :

( 36,60kwh x 0,37 zł) x 1,22 vat = 16,54zł

stad oszczednosci bedzie :

204,66 - 110 - 16,54 = 78,12 zł ;) B) B)

Zauważcie że przyjąłem cenę węgla 500zł - jest to cena "luzem" - workowany jest droższy no ale i wygodniejszy.

 

Mimo wszystko podtrzymuję swoja tezę koncową , zważywszy że już nasz rząd kombinuje cos z akcyzą na wegiel......

 

Witam

Reakcja może spóźniona ale jest.

Nie wziąłeś jeszcze do obliczeń "na prąd" strat bojlera przy temperaturze 55stopni które na miesiąc nie są małe.

A pompa obiegowa się u mnie nie włącza bo mam wężownicę cwu w kotle.

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.