Wybór kotła zasypowego Wymiana kopciucha na kocioł 5 klasy

[kreciq21]

Ja nigdy nie mówiłem o gołych murach i całkowitym braku jakiejkolwiek izolacji. Bo to nawet stare chałupy miały pulpę w podłodze/stropie.

[Piecuch19]

8 godzin temu, kreciq21 napisał(a):

Dlaczego wszyscy muszą być wrzucani do jednego wora o nazwie "komfort". Są tacy, co cenią sobie ten komfort, a są tacy, co cenią sobie koszt ogrzewania.

Choć "komfort" kojarzy się z zwiększonymi wydatkami to może nim być także uniezależnienie się od jednego rodzaju i źródła opału. 

8 godzin temu, Kordjano napisał(a):

Po prostu mniej spalam od dwudziestu lat o połowe , tak samo w przypadku paneli na starych zasadach ,

Też, ale bez ocieplania i paneli. 

Jeśli wydatki są niewspółmierne do celów to się tego nie robi. 

Każdy robi ocieplenie, bo jest konieczne do montażu PC czy gazu, a należało by porównać zużycie najpierw na starym źródle ogrzewania - też będzie dużo mniej.

Sam fakt konieczności dodatkowego ocieplenia dla gazu czy PC świadczy o wyższych kosztach takiego ogrzewania. Gdyby nie było tej konieczności to świadczyło by o tym że faktycznie sama zmiana źródła ogrzewania bez ocieplenia zmniejszy koszty ogrzewania, a tak nie jest.

Przykład: wydaje 100 tys na ocieplenie żeby zaoszczędzić tone węgla rocznie - nie zamierzam tak długo żyć żeby był tego jakiś sens ekonomiczny ( zbyt dalekowzroczna inwestycja). Nawet jak bym 2 tony rocznie zaoszczędził to też nie będę tak długo żył.

[Animus]

9 godzin temu, Kordjano napisał(a):

Po prostu mniej spalam od dwudziestu lat o połowe , 

24 minuty temu, Piecuch19 napisał(a):

Też, ale bez ocieplania i paneli. 

Czyli spalałeś kiedyś opał ze sprawnością 40%, a teraz spalasz ze sprawnością ok.80%

Edytowane 4 godziny temu przez Animus

[kreciq21]

Nie dołożyłem ani grama ocieplenia do swojej chałupy, ponad to co było. W kotle wyłączyłem dmuchawę, zamontowałem miarkownik ciągu i wstawiłem palnik szamotowy. Od dziesięciu lat spalam o połowę mniej opału.

Spale było 3-3,5 tony węgla. Po moich modyfikacjach spalane było 1-1,2 tony węgla. Od 2 lat palę tylko drewnem.

 

[Animus]

@kreciq21

Morał jest taki, że od 10 lat zacząłeś spalać normalnie paliwo.

Nie ma to związku z ocieplaniem chałupy.

 

Edytowane 4 godziny temu przez Animus

[kreciq21]

A widzisz, ma. Ile opału bym zaoszczędził docieplając dom, a ile go zaoszczędziłem modyfikując kocioł?

Koszt modyfikacji 200zł, koszt docieplenia 40tys.zł. I wcale nie jest powiedziane, że po dociepleniu bym spalał mniej niż po modyfikacji kotła.

[Piecuch19]

Miałem Ogniwo górnospalające z dmuchawą z naklejką eko 80% sprawności. Spałem ok 7,5 - 8 ton węgla i byłem zadowolony, bo to było dużo tańsze niż komfortowy kocioł olejowy, który spalał 3,5 -4 tys litrów oleju po 3,2-3,8 zł/litr ( jak zakładałem to olej był po 1,2 zł/l). Szybko mnie wyleczyło państwo z komfortu. Dlatego też jestem nieufny co do naganiania na PC. 

Potem przerobiłem to Ogniwo na dolniaka i spalałem ok 4 tony węgla/sezon. Obecnie mam MPM-a trochę przerobionego i wychodzi ok 3- 3,5 tony samego węgla/sezon, ale realnie wychodzi mniej, bo z drewnem na przekładkę, a jak cieplej to samym drewnem palę. 

Przeróbki w obu kotłach wyniosły mnie może z 600zł - i to jest koszt uzasadniony celowo.

Ile będę spalał mniej jak wydam ok 100 tys na na ocieplenie?

Czy jest sens ocieplania? 

Ci co myśla że będą mieli PV na starych zasadach wiecznie to są w błędzie, a wszystko co się dało zmienili na prąd - żeby większa konsumpcja była - zwroty będziecie liczyć później ( miałem podobnie komfort z olejem).

Olejak jest nadal wpięty w instalację jako awaryjny do ogrzewania np. jak wyjadę zimą i do podgrzania CWU latem, oraz możliwości założenia do niego palnika pelletowego. Żeliwniak to może stać następne 20 lat. 

Komfort to teraz dla mnie więcej możliwości, a nie myślenie po ile będzie prąd? Po ile będzie nocą, a po ile latem? Ile wydać na magazyn?

Ile trzeba wydać kasy na ocieplenie żeby spalić tonę mniej?

Nie widzę sensu ekonomicznego.

Za 100 tys wolę podróżować do ciepłych krajów :-))

Edytowane 3 godziny temu przez Piecuch19

[Animus]

@kreciq21

Zlituj się nad sobą.

Gdybyś od początku spalał prawidłowo paliwo, to teraz byś nie wyciągał mylnych wniosków.

 

[kreciq21]

Czyli spalanie 1,2 tony węgla na sezon do ogrzania chałupy 100m2 to litość nad sobą?

Obecnie węgiel to 1700zł/t, czyli 2040zł/sezon. Ogrzej za 2k zł pompą ciepła ocieploną za 50k zł chałupę 100m2, w tym CWU.

Teraz spalam 6 kubików drewna + 1,5 kubika drobnicy na rozpałkę. Czyli 1500zł/sezon. Powiedz mi, ile z tego zaoszczędzę wykładając worek siana na docieplenie.

Chałupa 24cm gazobeton+3cm styropian+12cm gazobeton. Strop 5cm styropian. Okna połowa stare drewniane, połowa stare plastiki.

Nawet jak z kosztem ogrzewania zejdę do zera, to zwrot z inwestycji w ocieplenie zajmie 26 lat.

Edytowane 3 godziny temu przez kreciq21

[Animus]

4 minuty temu, Piecuch19 napisał(a):

Obecnie mam MPM-a trochę przerobionego i wychodzi ok 3- 3,5 tony samego węgla/sezon, ale realnie wychodzi mniej, bo z drewnem na przekładkę, a jak cieplej to samym drewnem palę. 

 

Sam to czujesz, znając twoje umiejętności w spalaniu paliw, że to jest jeszcze sporo opału na te metry.

Cytat

Ile będę spalał mniej jak wydam ok 100 tys na na ocieplenie?

Nie wiem skąd, takie masz te ceny, kilka domów ode mnie samotna kobieta z dwojgiem dzieci sama ociepliła dom styropianem, stawiała drabinę i kleiła, wszyscy sąsiedzi się dziwili. 

Cytat

Czy jest sens ocieplania? 

Sam musisz podjąć decyzję, ja bym zaczął od jednej  ściany co roku.

Jak nie ma tyle gotówki, to etapami można, obłożysz jedną ścianę i już trochę opału zostaje na następny sezon, więc za tą kasę możesz kupić styropian. 

 

 

Cytat

Ci co myśla że będą mieli PV na starych zasadach wiecznie to są w błędzie, a wszystko co się dało zmienili na prąd - żeby większa konsumpcja była - zwroty będziecie liczyć później ( miałem podobnie komfort z olejem).

To się za rok już zamortyzuje, a do 15 lat jeszcze daleko.

Czyli będzie kasa na inwestycję, tylko w co inwestować w tym kraju. 

Pewnie trzeba będzie kupić magazyn, żeby zwiększyć autokonsumpcję.  

 

[kreciq21]

23 minuty temu, Piecuch19 napisał(a):

Olejak jest nadal wpięty w instalację jako awaryjny do ogrzewania np. jak wyjadę zimą i do podgrzania CWU latem, oraz możliwości założenia do niego palnika pelletowego. Żeliwniak to może stać następne 20 lat. 

Z tego samego powodu ja szukając przyszłego kotła kieruję się możliwością założenia do niego palnika pelletowego.

[PredatorC]

Nie polecam ocieplania domu. Ociepliłem dom 20cm styropianu i teraz  praktycznie darmowy opał mi nie schodzi i kumuluje się w stodole. 
 

[Animus]

11 minut temu, kreciq21 napisał(a):

Czyli spalanie 1,2 tony węgla na sezon do ogrzania chałupy 100m2 to litość nad sobą?

Obecnie węgiel to 1700zł/t, czyli 2040zł/sezon. Ogrzej za 2k zł pompą ciepła ocieploną za 50k zł chałupę 100m2, w tym CWU.

Teraz spalam 6 kubików drewna + 1,5 kubika drobnicy na rozpałkę. Czyli 1500zł/sezon. Powiedz mi, ile z tego zaoszczędzę wykładając worek siana na docieplenie.

Chałupa 24cm gazobeton+3cm styropian+12cm gazobeton. Strop 5cm styropian. Okna połowa stare drewniane, połowa stare plastiki.

Nawet jak z kosztem ogrzewania zejdę do zera, to zwrot z inwestycji w ocieplenie zajmie 26 lat.

Ale nikt ci na siłę nie karze ocieplać chałupy.

Jak będziesz liczył na to, że ma się zwrócić to ocieplenie w ciągu 10 lat, to nigdy tego nie zrobisz, zwłaszcza że masz już szczątkową izolację. 

 

Będziesz zawsze przykuty do kotła na paliwo stałe, każdy sam wykuwa swój los.

 

 

 

        

[Piecuch19]

@kreciq21 50 kafli to mało. A gdzie koszt PC, koszt modernizacji kotłowni, koszt zmiany grzejników na podłogówke - czyli gruntownego remontu, ewentualnie koszt zmiany grzejników na 2x większe ( 50 kafli to sen, który się nie zrealizuje).

17 minut temu, Animus napisał(a):

to jest jeszcze sporo opału na te metry.

Na 360m2 chałupy uważasz że sporo? Niektórzy na 100m2 tyle spalają - jak czytam forum. 

Sama kobieta z 2 dzieci nie ociepli takiej chałupy po kosztach ( dzieci pospadają z rusztowania i oszczędności nie będzie). Zresztą po co to robić? - by spalić tonę mniej? - bez sensu.

@PredatorC jakie różnice w zużyciu opału po ociepleniu? i czy na tym samym kotle? bo jak nie, to niema co porównywać.

7 minut temu, Animus napisał(a):

każdy sam wykuwa swój los.

 

Żeby tylko starczyło Ci emerytury na prąd - po jednej zmianie ustawy.

Edytowane 3 godziny temu przez Piecuch19

[PredatorC]

Na tym samym.
Na oko schodzi około 50% mniej opału. 

Zresztą opał praktycznie darmowy to nie liczyłem i nie ważyłem. 
Teraz palę co 3 dni.

[Piecuch19]

A ile wydałeś na ocieplenie 20 cm styropianu?

Żeby nadal palić darmowym opałem.

[Andrzej_M_]

 

[PredatorC]

 

6 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

A ile wydałeś na ocieplenie 20 cm styropianu?

Były unijne dotacje. Darmo dawali. 

[kult5]

Jak izolacja nie jest tragiczna to najlepiej ocieplać przy okazji większych remontów.

Ja ocieplałem w 2010 to w 2020 na ścianie od północy widać delikatne glony. Taki minus tynków strukturalnych, na cementowych lub cegle nic wcześniej nie było widać

Ja 15 lat temu zapłaciłem 7,5 tysiąca. 5 tysiecy materiał, 2,5 fachowiec, 2,5 zaoszczędziłem bo byłem drugim fachowcem. + tynkowanie nie pamiętam ale kilka tysięcy jeszcze poszło. Ale to same ściany podłogi i sufity to inna historia

 

 

Edytowane 2 godziny temu przez kult5

[Animus]

39 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Na 360m2 chałupy uważasz że sporo? Niektórzy na 100m2 tyle spalają - jak czytam forum. 

A jak nie daj..... ciebie zabraknie, to reszta ma się wyprowadzić?

Cytat

Sama kobieta z 2 dzieci nie ociepli takiej chałupy po kosztach ( dzieci pospadają z rusztowania i oszczędności nie będzie). 

Styropian już wisi z 7 lat. Dzieci mieszały klej i nakładały go na styropian, na dole.

Mogłem narobić zdjęć, byś gały przecierał.

Ludzie teraz są leniwi i roszczeniowi, Państwo musi im dać.

Cytat

Żeby tylko starczyło Ci emerytury na prąd - po jednej zmianie ustawy.

Na razie nie dokładam ani zeta do prądu, a nawet dopłacają mi ponad 300 zł co 2 miechy.
 

Edytowane 2 godziny temu przez Animus

[kreciq21]

@Animus Które źródło ciepła będzie ekonomiczne i jednocześnie pozwoli na zmagazynowanie paliwa do niego?

I już nie mówię tu o "w razie ataku nieprzyjaciela", tylko zwykłe "kupuj paliwo jak jest tanio".

Ja będę przykuty do kotła na paliwo stałe, a ci co mają maty/kable grzewcze, pompy ciepła bez kominów w domu, dom zaprojektowany tak, że miejsce jest tylko na pompę/kocioł gazowy już mają pełne pole do manewru...

[AO49]

Kol @Animus no trochę chyba pojechałeś z tymi panelami bo ja płacę 47zł co 2 miesiące- opłata około prądową w Enerdze.

Pozdrawiam 

[Animus]

16 minut temu, kreciq21 napisał(a):

@Animus Które źródło ciepła będzie ekonomiczne i jednocześnie pozwoli na zmagazynowanie paliwa do niego?

I już nie mówię tu o "w razie ataku nieprzyjaciela", tylko zwykłe "kupuj paliwo jak jest tanio".

Coś do paliw stałych, to węgiel kawałkowy, ekogroszek   i drewno kawałkowe, gałęziówka itd, a pellet niestety może się rozpadać nawet po roku, wszystko zależy od warunków przechowywania.  

Zrębki można samemu wytwarzać, pellet ostatecznie też. jakby się uparł, nawet z liści. 

Mając generator, albo silnik diesla, jako napęd. 

Do tego zbiornik ropy, magazyn energii.

To można robić prąd.

Zobacz w Ukrainie, radzą sobie na agregatach, całe hotele.  

Mają pompy ciepła, klimatyzacje itd. 

[Kordjano]

Kolega @Animus musi mieć jakieś nadzwyczajne zasady że mu jeszcze dopłacają , nam co najwyżej przepadnie jak nie odbierzemy  nadwyżki 🤣

[Animus]

11 minut temu, AO49 napisał(a):

Kol @Animus no trochę chyba pojechałeś z tymi panelami bo ja płacę 47zł co 2 miesiące- opłata około prądową w Enerdze.

Pozdrawiam 

Ty płacisz ja nie, też w Enerdze.

Ostatnio dostałem od nich korektę i 6 m-ce nie płacę w ogóle, rozliczają z kwoty do zwrotu.

A jeszcze od początku zainstalowania paneli FV co faktura dostaję dodatkowo ponad 300 zł gotówką co 2 m-ce.