Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Piecuch19 nie kupiuj (nie spalaj) wody! to bedzie taniej.

Edytowane przez PioBin
Opublikowano

autor tematu powinien zapytać użytkowników kotłów typu DS czy palą w mpm-ie bezproblemowo(tzn. bez smrodu i dymienia przy dokładaniu czy wieszania się opału) bez jakichkolwiek przeróbek, ingerencji w kocioł?

nie każdy ma zdolności artystyczne by przerabiać dany kocioł a to też może wpłynąć poniekąd na jego decyzję

Opublikowano (edytowane)

Oni nie kupowali by kotla,ktory tylko grzeje.Ten mpm caldo tež im smierdzi,bo pelny "bajerow" i ciežko w nim rzezbic.

Edytowane przez bercus
Opublikowano

Na węglu jak najbardziej, kotły są bezproblemowe.

Opublikowano
13 godzin temu, cezario1 napisał(a):

Tylko jak wzrośnie bardzo cena jednego opału to drugim będziesz palił i wyjdzie ci taniej chociaż z gorszą sprawnością. A czasy nadal są niepewne. Już byli w rządzie tacy co nam doradzali żeby iść do lasu chrust czy gałązki zbierać

Ja to jakoś przetrwałem, chociaż ekogroch był po 5 tysięcy.

5 godzin temu, AO49 napisał(a):

Może i dobrze dla Kol @ŚnieżnyKocioł bo usłyszał co może go spotkać jak wybierze którąś z opcji ogrzewania. Co wybierze dowiemy się pewnie za jakiś czas. Jedno jest pewne niema ,,złotego środka "są + i- w każdej opcji . 

 

W dniu 4.12.2024 o 11:59, Animus napisał(a):

Zasadniczo to największe oszczędności to termomodernizacja by teraz ci dała.

Większej sprawności kocioł zaoszczędzi ci, powiedzmy na sezon  do 1 tony węgla, a termomodernizacja domu minimum te 3 tony czarnego syfu.

W dodatku jak zaczniesz wreszcie ocieplać chałupę, to moc teraz dobranego kotła „będzie ciągle rosła”, będzie za duża, zaczniesz się z nim męczyć zwłaszcza bez bufora.

On powinien czerpać z tego wpisu, reszta jest tylko dodatkiem. 

Opublikowano
Godzinę temu, Animus napisał(a):

Ja to jakoś przetrwałem, chociaż ekogroch był po 5 tysięcy.

Ty przetrwałeś, a ja z dodatkiem 3 tys do węgla sezon grzewczy miałem praktycznie za darmo i liczę na następne dodatki po wprowadzeniu ETS-ów, bo większość kotłowni np. w blokach wykończyła by mieszkańców cenami za ogrzewanie. Cena węgla kształtuje ceny innych nośników energii jak np. prąd, który jest z węgla. Jeśli cena węgla będzie np. po 5 tys/tona to ile będzie kosztować kwh prądu? ile będzie kosztować pellet ? do którego produkcji potrzebny jest prąd. 

Opublikowano

Ale wymyśliłeś, będą pobierać podatek ETS, który trafi do budżetu państwa, żeby z tego samego budżetu dawać ludziom dodatki do ogrzewania. 

Tak dla Twojej informacji, ETS jest już doliczany do produkcji prądu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak, a od 2027 wchodzi ETS2, dodatkowe obciążenia między innymi na paliwa kopalne.

Opublikowano
Godzinę temu, tuniu77 napisał(a):

Tak, a od 2027 wchodzi ETS2, dodatkowe obciążenia między innymi na paliwa kopalne.

Obejmie też benzynę i olej napędowy.

2 godziny temu, Piecuch19 napisał(a):

Ty przetrwałeś, a ja z dodatkiem 3 tys do węgla

Też brałem, sąsiad na  jednego kaflaka  dostał 3 tys., miesiąc nie trzeźwiał.

  • Haha 1
Opublikowano

Kuzyn mieszka od niedawna w takiej wsi w borach gdzie piece nigdy nie widzialy wegla ale wszyscy brali po 3k no a sklepowa zacierala rece bo nie nadazala sprowadzac piwo.

Pozdrawiam 

  • Haha 1
Opublikowano
12 minut temu, Animus napisał(a):

Też brałem,

Tak trzymac!

Ja spalilem dwie tony pelletu po1200. Caly sezon za darmo i Jeszcze zostalo.

Patologia politykow!

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, h3nio napisał(a):

Ale wymyśliłeś, będą pobierać podatek ETS, który trafi do budżetu państwa, żeby z tego samego budżetu dawać ludziom dodatki do ogrzewania. 

Tak dla Twojej informacji, ETS jest już doliczany do produkcji prądu.

A dodatki do węgla nie były z tego samego budżetu?

Poczekajmy jak będą doliczać pełną stawkę ETS-u i po ile będzie wtedy kWh prądu ( np. dla PC), ogrzewania w blokach? i po ile węgiel?

Decydenci jak nic nie zrobią to się nie utrzymają przy korytach. Ja obstawiam że tak straszą żeby jak najwięcej osób przeszło na inne źródła ogrzewania, bo z tego mają kasę do budżetu. Z  każdej nowej kotłowni - gadżety i robocizna - połowa idzie do budżetu, a potem pieją że wzrost gospodarczy mamy jak wszystko leży i firmy produkcyjne uciekają poza granice unii - bo za wysokie koszty, miedzy innymi prądu.

Zresztą u nas absurd goni absurd. 

A ten ETS to mistrzostwo świata w robieniu kasy z niczego. Dlaczego unia uzurpuje sobie prawo do powietrza? - i zbierania kasy. Opłaty z ETS powinny zasilać modernizację domów czy źródeł ogrzewania, a nie zasilać kasą zielonych ekooszołomów. Ciekawe co jeszcze wymyślą w kreowaniu pustego pieniądza? - żeby wycisnąć na maksa kasę z ludzi.

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ciekawi mnie ile faktycznie spalił każdy z was peletu (z wpisów wnioskuję że jest tu kilku peletowcow). Mam kolegę który w sezonie spała cyrka 4t do ciepłej wody ma panele 5kWp i jak zachodzę  do niego w poludnie i pytam czemu kaloryfery ma zimne to mówi że żona wraca z pracy o 17. Drugi (leśniczy ) mieszka w leśniczówce po generalnym remoncie mówi że  10t, klanie strasznie bo przedtem miał kocioł  na drewno i deputat mu wystarczał. Jedno to obaj zachwalają jaką to wygoda!. Pewnie tak jest. 

Pozdrawiam  .

Opublikowano

@AO49 cudów nie ma. Dom musi wziąć tyle ile potrzebuje kWh. Kwestia po ile mamy tą kWh/zł, a każdy opał ma inną kaloryczność i cenę. Wystarczy przeliczyć z kg. Jak sprawnie palisz drewnem to pójdzie tyle kg ile byś spalił kg sosny. Tylko cena tony sosny nie jest taka sama jak pelletu z sosny ( sucha sosna to ok 550 kg/M3, a układanej w stosy tzw metr przestrzenny to ok 60% sześciennego czyli ok 330 kg). Na równowartość kaloryczną tony pelletu musisz liczyć 3 metry przestrzenne sosny ( lub ok 2 metry sześcienne sosny) i porównać cenę jednego i drugiego w stosunku do zapotrzebowania na ciepło Twojego domu. A potem podjąć decyzję: pellet, czy drewno?

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@AO49 ja Ci napiszę po sezonie jak jeszcze gdzieś w jakimś temacie nasze drogi się skrzyżują, ale przeszedłem z górniaka na pellet a, że tutaj ciągle wałkuje się w kółko co komu się opłaca, co tanie a co drogie to jeżeli chodzi o mnie i opłacalność to mi nawet mając swoje drewno i zliczając do kupy min.:

- moje roboczogodziny(stawka z pracy na etacie) w lesie i przy chałupie(cięcie na cyrkularce, rąbanie, układanie itp.)

- ubezpieczenie+przegląd traktora, koszty eksploatacji tego pojazdu, zawsze coś trzeba kupić i wymienić

- zakup węgla(bo samym drewnem nigdy nie paliłem)

- obsługa kotła typu DS(nawet te 10min. dziennie)

się po prostu "nieopłacało" pchać się w DSa(a myślami byłem przy węglowym Ogniwo). 

jak już zostałbym przy węglu bo zawsze "kochałem" czarne złoto to tylko ekogroszek ale, min. ze względu, że gazu u mnie nie ma i nie będzie i pod naciskiem żony(która węgla nie kocha tak jak ja 😉) poszedłem w stronę bobków...

słowo "najtaniej" na tym forum to pojęcie względne dla każdego z osobna ma inne znaczenie...

od początku lipca do dziś poszło około 900kg na dom lekko ponad 100m + bojler 250l, w domu 22-23°, pellet kupuję po 9 stówek/t

paliłem min. w DSie, górniaku i teraz podajnikowcu to wiem "z czym to się je" mając każdy rodzaj kotła na paliwo stałe, faktem jest to, że kocioł dolnego spalania jest o 1/3 oszczędniejszy od górniaka, ale bardziej brudny jeszczeli chodzi o obsługę i eksploatację

jak trochu nagmatwałem i napisałem coś chaotycznie to przepraszam 😀 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kol @luceo dzieki! tu nie chodzi o to jak jaki opal się oplaca,

Pozdrawiam serdecznie poprostu ciekawi mnie jak to w eksploatacji wygląda. Ja poszedlem w drewno lisciaste z kilku powodow (pisałem już o tym kilka razy) . Wszystko kosztuje ale bezczynność jak dla mnie jest nie do zniesienia i póki będę zdrowy i sprawny to będę bawił się  w te klocki.

Pozdrawiam serdecznie 

 

  • Lubię to 4
Opublikowano

wiadomo, każdy ma inną sytuację życiową, ja siedząc teraz mniej czasu w kotłowni mam, więcej czasu by pomagać innym, taka praca

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
2 godziny temu, AO49 napisał(a):

Ciekawi mnie ile faktycznie spalił każdy z was peletu

Tylko po co Ci to? Tak szczerze pytam.

Obecnie do 2t na sezon (od wrzesnia do maj). CO razem z CWU. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Tylko kolega @ŚnieżnyKocioł spali w nie ocieplonym domu 3 razy więcej Chociażby obliczając to w przybliżeniu po  kaloryczności węgla którego zużył 5,5t 

Wszystko zależy od różnicy pomiędzy ceną węgla a pelletu jaka będzie w przyszłości.

Edytowane przez cezario1
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

ol @PioBin Mój pesel nie zatrzymał się. Narazie brzózki mam na 5-6 sezonów a jak będzie dalej! Dlatego próbuje do jakiejś opcji się  przygotować. Zaczynałem 35l temu od tego co było do zdobycia ,później była kostka, następnie sosna a teraz w 95% brzoza co wybiorę następne pewnie mniej absorbujace a zarazem dostępne dla emeryta i to cała tajemnica a raczej moja dociekliwość. Dzięki za odzew.

Pozdrawiam serdecznie 

Opublikowano

Spalil w gorniaku 5,5 tony.Poprzez wszystko poki wejdzie w pellet,pelletu spali tak samo,czy mniej.O groszku nie mowiac.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @cezario1 też tak miałem może nie 5,5t a 3,5 ale po ociepleniu 5 styro bo taki był do zdobycia bylo już 2,5- 2t ale to już  kostka z Piasta +drewno do ciepłej wody latem.

Pozdrawiam 

Opublikowano

@bercus pewnie masz rację mniejsze straty kominowe w kotle pelletowym niż w kopciuchu.

Opublikowano
13 minut temu, cezario1 napisał(a):

Tylko kolega @ŚnieżnyKocioł spali w nie ocieplonym domu 3 razy więcej Chociażby obliczając to w przybliżeniu po  kaloryczności węgla którego zużył 5,5t 

Wszystko zależy od różnicy pomiędzy ceną węgla a pelletu jaka będzie w przyszłości.

Ale on chce palic weglem wiec niech sobie nim pali. A zeby nie musial przy tym codziennie “zapierd..” to lepszy podajnik.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ja tylko jeszcze parę zdań do wpisu kolegi,  mam kilka lat do emerytury i tez zastanawiam się, co dalej jak mój kociołek na ekogroszek padnie.  Wiem jedno, nigdy nie wrócę do palenia w kotle zasypowym i nigdy nikomu nie polecę takiego palenia.

Panowie od zasypowców , co robicie jak wyjeżdżacie w zimie na narty, do sanatorium czy na inne wczasy na np. 2 tygodnie, a za oknem -15?? Ja robię małe zmiany ustawienia w sterowniku i te 125 kg ekogroszku spokojnie wystarczą żeby utrzymać znośną temperaturę w domu, a jak wracam  to mam cieplutko.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.