Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Schemat instalacji C.O - Bufor


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich.

Posiadam kocił Ogniwo DS 10KW i przerabiam instalację C.O. w kupionym domu z grzejników na podłogówkę. Dokupiłem bufor 300l i zastanawiam się jak go dobrze podłączyć. Obecnie jest jedna pompa z obejściem zaworu kulowego na zasilaniu. Chcę przerobić instalację tak aby była ochrona powrotu kotła z wykorzystaniem obecnej pompy. Czy taki schemat będzie poprawny? Domyślam się, że ten zawór może pracować w pozycji pionowej więc konieczne są takie zawijasy na instalacji?

Kolejne pytanie - czy mogę wykorzystać rurki miedziane 22 mm, które są tutaj użyte, czy będą za małe? Od bufora planowałem dać rury PP 32mm do pompy i rozdzielacza podłogówki. Ma to sens?

schemat 2.JPG

IMG_20231114_180340.jpg

Edytowane przez cynek777
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, cynek777 napisał(a):

Domyślam się, że ten zawór może pracować w pozycji pionowej więc konieczne są takie zawijasy na instalacji?

Nie jestem ekspertem, ale tu trzeba się upewnić bo jeśli to jest np. zawór różnicowy to podobno są takie do pionu i takie do poziomu.

Cytat

przerabiam instalację C.O. w kupionym domu z grzejników na podłogówkę.

Moim zdaniem warto zostawić grzejniki przynajmniej awaryjnie i to tak aby działały grawitacyjnie.

 

 

Moim zdaniem skoro jest przerabianie układu to warto aby dać rury z dużą średnicą aby działało to grawitacyjnie.

 

Przykładowy schematy jak zrobić instalacje aby działała grawitacyjnie:

 

jeśli mają być zastosowane pompki to tutaj z zastosowaniem obejścia grawitacyjnego dla pompek i zaworów trójdrożnych:

Schemat_instalacja_CO_babcia-Model_A3_wymiary.jpg.thumb.jpg.136efe6c2af1e1e5d88e759f11279983.jpg

za https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/33573-modernizacja-instalacji-grawitacyjnej-dodanie-bufora-pomp-zaworu-3d-czyszczenie-instalacji/

 

a wyjście z bufor na grzejniki + odpowietrznik powinno być na szczycie tak jak tutaj:

 

https://www.youtube.com/watch?v=Mw4Rls-EUtI

 

Do tego moim zdaniem warto aby były obejścia z kotła na grzejniki umożliwiające równoległe ogrzewanie grzejników i kotła:

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/39474-rozbudowanie-instalacji-co-o-bufor-schemat-i-pytania/

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/35633-instalacja-graiwtacyjna-bufro-ciep%C5%82a/

 

schemat:

https://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=459374&d=1652856323

za https://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a/page885

Mam nadzieję, że to się na coś przyda

Edytowane przez Matejko1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Dzięki za obfity konkret :),  mnie się przydało, bo też planuję remont kotłowni po sezonie.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Bardzo dużo informacji. Dzięki wielkie, szczególnie za schemat, bo już widziałem wiele, ale żaden nie był tak szczegółowy. Myślę, że pozostanę w średnicy 28mm miedź na linii kocioł-bufor, a za buforem rury PP 32. Niech mnie ktoś naprostuje jeśli robię duży błąd. Miałem jakiegoś hydraulika z polecenia to po oględzinach stwierdził, że on by wykorzystał te rurki co są obecnie, czyli 22mm ale wg mnie to jest za mało trochę.

Co do grzejników to pozostaną 2 w piwnicy, które zamontował poprzedni właściciel (nie wiem czy będzie potrzeba korzystania - zobaczymy) i jedna drabinka w łazience - jest zrobione podejście to już zostanie.

Cały parter w podłogówce. Nie ma tego dużo bo 60m2 (około 400m rury na 7 sekcji). Tu kolejne pytanie (choć nie wiem czy mogę robić taki offtop) - kupiłem po krótkim rozeznaniu rozdzielacz z grupą pompową, w którym jest zawór mieszający o KVS 3,4m3/h. Po dalszym zgłębianiu tematu wydaje mi się, że KVS jest za duże. Doradźcie jaki zawór będzie dobry.

Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

Wkradł się błąd i nie mogę zedytować. Na wszelki wypadek sprostuję – chodziło mi o dodatkowe obejścia (zamykane ręcznym zaworem odcinającym), które pozwalają na to aby kocioł równolegle ogrzewał grzejniki i bufor, czyli aby ciepła woda z kotła mogła płynąć bezpośrednio na grzejniki (a nadmiar ciepła pójdzie do bufora) oraz aby powroty wracały równolegle do kotła i bufora, czyli aby zimna woda z grzejników mogła bezpośrednio wracać do kotła z pominięciem bufora. Na zaklinowanym schemacie Chrisa Zielonki z forum muratora na obejściu prowadzącym ciepłą wodę bezpośrednio z kotła do grzejników (z pominięciem bufora) jest ciekawe rozwiązanie w postaci zastosowania zaworu różnicowego zamiast ręcznego zaworu.

 

Ja jeszcze dodam, że podobno warto unikać ocynku bo przy dużych temperaturach koroduje, co pokazano na tym filmie:

https://www.youtube.com/watch?v=ggS7pojT2bI&t=343s

 

tam jeden z komentujących napisał:

 

 

 

Jest dobra okazja zamieścić komantarz, bo pewnie wielu nie wie o co chodzi z tym ocynkiem w instalacjach z ciepłą wodą: Gdy temperatura c.w.u. nie przekracza 50℃ cynk na wewnętrznej powierzchni przewodów tworzy warstwę która chroni stal przed korozją. Jednak powyżej 55℃ warstwa cynku odspaja się, staje się luźna i ziarnista, a przy temperaturze 60 - 70℃ następuje zmiana biegunowości Zn-Fe (cynk-żelazo)na niekorzyść żelaza. Powłoki cynkowe nie tylko tracą swoją skuteczność, ale mogą być wręcz szkodliwe. Pojawia „biała rdza” będąca produktem korozji cynku. Produkt ten powoduje zanieczyszczenie filtrów siatkowych instalacji. Warunki techniczne (Dz. U. z 2019 r. poz. 1065) nie dopuszczają stosowania ocynkowanych rur w instalacjach ogrzewczych, natomiast wolno je stosować w instalacjach c.w.u. pod warunkiem że temperatura wody w punktach poboru nie przekracza 55℃ natomiast temperatura 70 ℃ występuje krótkotrwale. (Wg. Polski Instalator 1-2/2020).

 

 

@szpenioZanim zmienisz instalację to dobrze abyś zrobił schemat projektu i go wkleił na forum i dał znać– może to być przydatne dla innych osób.
 

33 minuty temu, cynek777 napisał(a):

Bardzo dużo informacji. Dzięki wielkie, szczególnie za schemat, bo już widziałem wiele, ale żaden nie był tak szczegółowy. Myślę, że pozostanę w średnicy 28mm miedź na linii kocioł-bufor, a za buforem rury PP 32

Nie jestem ekspertem ale moim zdaniem jak już coś robić to od razu dać grube rury aby działały grawitacyjnie i zostawić grzejniki wtedy nawet przy dołożeniu podłogówki to będą ją wspomagać i będzie można dać niższą temperaturę na podłogówkę, więc woda z bufora będzie starczać na dłużej a co więcej jeśli grzejniki będą działać grawitacyjnie to w razie braku prądu to ogrzewanie będzie dalej działać.

Co do plastikowych rur to nie jestem ekspertem mogą się one stopić od wysokiej temperatury - tak jak tutaj:

 

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano

Nie wiem,po co komplikowac siebie kombinacja grawitacji i wymuszonego obiegu,kiedy 1 ups z bateria 100 Ah zalatwi bieg tymczasowych pompek na xxx godzin.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@bercus

Instalacja grawitacyjna może działać 60 lat i dłużej a ups-y, pompki itd. padną wcześniej. Ponadto moim zdaniem tym bardziej warto póki ma się grzejniki, które działają grawitacyjnie.

Wydaje mi się że gdzieś czytałem, iż pompka potrafi zużyć prądu od kilkudziesięciu złotych rocznie do nawet 500 złotych rocznie przy starych niższych cenach prądu.

Tak na marginesie ciekaw jestem ile prądu w skali doby w sezonie grzewczym (lub całego roku) zużywają wasze pompki? Czy ktoś sobie to w domu mierzył?

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano

U mnie będzie cały parter domu (60m2) w podłogówce - główne ogrzewanie. W piwnicy są 2 grzejniki w pomieszczeniach, powiedzmy roboczych. Grawitacyjnie to mógłbym chyba jedynie bufor ładować, bo na podłogówkę i tak musi pchać pompa. W przypadku braku prądu i tak za wiele nie pogrzeję. Jednak myślę, że w przyszłości wrzucenie agregatu do awaryjnego zasilenia pomp nie będzie problemem.

Jak narysuję schemat to później wstawię.

Opublikowano (edytowane)

10 W pompka kotlowa i 20 W pompka obiegu. Ale instalowac niezaleznie grzejnikow przy podlogowke,može to žart ?

Przypomne,jest 21.wiek.

Edytowane przez bercus
  • Zgadzam się 3
Opublikowano (edytowane)

@cynek777
 

a czy obecnie masz już grzejniki w całym domu? Bo jeśli tak to po co robić kosztowny i czasochłonny remont podłogi i zakładać podłogówkę? I na podłogówce będzie do tego jakaś twarda płytkowa powierzchnia?

 

Agregat działa tylko przez kilka godzin, kosztuje kilka tysięcy złotych i przez 60 lat też pewnie kilka razy się zepsuje?

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano
11 minut temu, bercus napisał(a):

Ale instalowac niezaleznie grzejnikow przy podlogowke,može to žart ?

Chodzi o sens dawania grzejników i podłogówki w ogóle, czy o rozdzielanie obiegów?
Przypomnę, że przerabiam instalację. Grzejniki już są i szkoda mi ich wywalać z piwnicy.
Rozwiń swoją myśl. Ja jestem otwarty na propozycje.

 

3 minuty temu, Matejko1 napisał(a):

a czy obecnie masz już grzejniki w całym domu?

Grzejniki są obecnie w całym domu, ale remont jest w trakcie i cały parter na pewno będzie podłogówka. Po skończeniu zdejmę grzejniki (z uwagi na obecną porę roku będą jeszcze dogrzewać dom do czasu aż będzie można uruchomić podłogówkę).

IMG_20231227_190426.jpg

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, cynek777 napisał(a):

Po skończeniu zdejmę grzejniki (z uwagi na obecną porę roku będą jeszcze dogrzewać dom do czasu aż będzie można uruchomić podłogówkę).

Jak te grzejniki już są to bym je zostawił, bo mają za dużo korzyści:

  1. dzięki temu będziesz mógł dać niższą temperaturę zasilania na grzejniki i podłogówkę więc bufor będzie starczał na dłużej,

  2. jeśli za 10 lat założysz pompę ciepła to dzięki niższej temperaturze zasilania dawanej na grzejniki wspomagające podłogówkę ta pompa będzie zużywała mniej energii

  3. jeśli za 5 lat założysz piec gazowy to dzięki niższej temperaturze zasilania dawanej na grzejniki wspomagające podłogówkę ten piec będzie zużywała mniej gazu

  4. jak podłogówka się zatka, zakamieni, zamuli, zapowietrzy to grzejniki będą działać dalej,

  5. jak będziesz chciał położyć na podłodze dywan to on wytłumi działanie podłogówki ale nie grzejników

  6. jak nie ma prądu to grzejniki pozwolą na dalsze ogrzewanie domu

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano (edytowane)

1-nie prawdziwe.Jest odwrotno

2-nie prawdziwe.Jest odwrotno

3-nie prawdziwe.Jest odwrotno

4-haha

5-juž pisalem

Grzejniki w warszacie poniechaj,tylko zrob na niezaležnym 3d.W pomieszeniach sa przy podlogowke kontraprodukcyjne.

Edytowane przez bercus
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
1 minutę temu, bercus napisał(a):

1-nie prawdziwe.Jest odwrotno

2-nie prawdziwe.Jest odwrotno

3-nie prawdziwe.Jest odwrotno

jak w jednym pokoju jest zostawiony stary grzejnik i dołożona podłogówka to temperatura czynnika może być niższa.

 

Opublikowano
46 minut temu, Matejko1 napisał(a):

@bercus

Instalacja grawitacyjna może działać 60 lat i dłużej a ups-y, pompki itd. padną wcześniej. Ponadto moim zdaniem tym bardziej warto póki ma się grzejniki, które działają grawitacyjnie.

Wydaje mi się że gdzieś czytałem, iż pompka potrafi zużyć prądu od kilkudziesięciu złotych rocznie do nawet 500 złotych rocznie przy starych niższych cenach prądu.

Tak na marginesie ciekaw jestem ile prądu w skali doby w sezonie grzewczym (lub całego roku) zużywają wasze pompki? Czy ktoś sobie to w domu mierzył?

A zastanawiałeś się ile pralka automatyczna weżnie prądu w skali roku?

nie wspomnę ile razy się popsuje w ciągu 60lat .

Hmm może by tak w misce zacząć prać ,grawitacyjnie 🙂

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Tež možne wlaczyc w tym pokoju elektryczny olejowy grzejnik,potym tež možne obnižyc temp.zasilania podlogi.Bzdury piszesz.Jest jedna cieplna strata tego pomieszenia.

Opublikowano (edytowane)

Mam starą instalację grawitacyjną od 40. lat i przy remoncie kotłowni już do niej nie wrócę, zrobię jedynie grawitację z grubymi rurami do bufora, bo to proste i bezpieczne, odporne na zagotowania rozwiązanie.

Moim zdaniem kwestie zasilania prądem pompek są za bardzo demonizowane, nie wiem jakie są realia innych forumowiczów, ale ja nie pamiętam, aby w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat były u mnie dłuższe przerwy w dostawie prądu, przez ostatnie lata nie pamiętam/nie zauważyłem żadnego wyłączenia. Nawet gdyby, to przecież budynek, nawet taki jak mój, słabo ocieplony, ma pewną bezwładność i kilkanaście godzin może się obejść bez ogrzewania, przecież w tej chwili bez bufora palę i tak 4-6 godzin na dobę. W razie draki można sobie zakupić przetwornicę na 230v i zasilać z akumulatora, a w razie dłuższej draki kabel wyrzucić za okno i do auta krokodylkami podłączyć odpalając co jakiś czas aby się całkowicie nie rozładował.

Może w innych rejonach Polski, w górach, tam gdzie sieć regularnie pada przy byle podmuchu  grawitacja ma sens, ale w moim przypadku sensu nie ma.

Spójrzcie na ten prąd obiektywnie, bez emocji 🙂 , w przypadku jakiegoś armagedonu, kilkudniowych, albo kilkutygodniowych zakłóceń w jego dostawie, problem ogrzewania to pikuś... co się stanie, gdy raz na  kilka lat posiedzisz sobie dwa trzy dni w chłodniejszym mieszkaniu - nic, szybko zapomnisz, a cały ten arsenał w gotowości na tę okoliczność będzie cię kosztował i spędzał sen z powiek. Z grawitacji wyleczę się tak samo jak z magazynowania sterty starych gratów, kiedy to miałem satysfakcję raz na dwa/trzy lata, że coś się przydało ponownie  🙂

 

Edytowane przez szpenio
Opublikowano (edytowane)
55 minut temu, bercus napisał(a):

Tež možne wlaczyc w tym pokoju elektryczny olejowy grzejnik,potym tež možne obnižyc temp.zasilania podlogi.Bzdury piszesz.Jest jedna cieplna strata tego pomieszenia.

strata pomieszczenia jest jedna, ale im większa łączna powierzchnia grzejników i podłogówki tym mniejsza jest temperatura jaką trzeba zasilać te urządzenia.

56 minut temu, Kordjano napisał(a):

Hmm może by tak w misce zacząć prać ,grawitacyjnie 🙂

pranie ręczne nie działa automatycznie a ogrzewanie grawitacyjne działa, więc przewaga automatycznej pralki nad praniem ręcznym jest wyraźna tymczasem w przypadku grawitacji i pompek zarówno grawitacja działa automatycznie jak i pompki działają automatycznie

50 minut temu, szpenio napisał(a):

w przypadku jakiegoś armagedonu, kilkudniowych, albo kilkutygodniowych zakłóceń w jego dostawie, problem ogrzewania to pikuś... co się stanie, gdy raz na  kilka lat posiedzisz sobie dwa trzy dni w chłodniejszym mieszkaniu - nic, szybko zapomnisz, a cały ten arsenał w gotowości na tę okoliczność będzie cię kosztował i spędzał sen z powiek. Z grawitacji wyleczę się tak samo jak z magazynowania sterty starych gratów, kiedy to miałem satysfakcję raz na dwa/trzy lata, że coś się przydało ponownie  🙂

Moim zdaniem ogrzewanie jest jednak bardzo poważnym podstawowym problemem, bo bez ogrzewania w zimie człowiek zamarznie w jeden dzień, bez wody wytrzyma tydzień a bez jedzenia miesiąc.

 

W Warszawie w ostatnich latach w niektórych częściach nie było prądu przez dwa dni, więc przerwa prądu może się zdarzyć nie tylko w górach. I nawet w Warszawie ludzie musieli się dogrzewać kominkami.

 

Na sąsiedniej Ukrainie przez kilkadziesiąt lat też nie było wielkich problemów z prądem, ale potem bombardowaniami wyłączali całe elektrownie.

 

Przyszłość moim zdaniem jest wielką niewiadomą.

Edytowane przez Matejko1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Nie przekonasz mnie do grawitacji w całym domu, zasadnicza wada tego systemu to grube rury i wymuszone ich rozprowadzanie/spadki, mam to teraz i to mi przeszkadza. Cienkie rurki poprowadzę sobie gdzie będzie najprościej i najkrócej.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Wrzucam schemat jak to widzę na chwilę obecną. schemat3.thumb.JPG.2213ad1a19c4af4f9ae7ddcc510e0667.JPG

1 godzinę temu, bercus napisał(a):

Grzejniki w warszacie poniechaj,tylko zrob na niezaležnym 3d.

Chcę dać grzejnik w łazience, grzejniki w piwnicy i CWU na jednej pompie. Nie chcę za bardzo rozbudowywać tej instalacji ze względu na jej niewielkie rozmiary. Chciałbym dać to co niezbędne żeby to działało poprawnie. 

Zastanawiam się jeszcze nad obejściem bufora do grzania tylko CWU w lecie ale logika podpowiada że może lepiej nagrzać bufor i z niego grzać CWU bo wystarczy na dłużej.

Podpowiedzcie jeszcze gdzie wstawić naczynie przeponowe.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@szpenio Ale ja nie chcę przekonywać. Jedni wolą grawitację inni wolą pompki. Moim zdaniem warto aby ludzie wiedzieli, że w ogóle jest jakaś alternatywa dla pompek.

 

Godzinę temu, szpenio napisał(a):

zasadnicza wada tego systemu to grube rury i wymuszone ich rozprowadzanie/spadki, mam to teraz i to mi przeszkadza. Cienkie rurki poprowadzę sobie gdzie będzie najprościej i najkrócej.

 

Tak z ciekawości dopytam się, jaki w twoim konkretnym przypadku jest problem z:

  1. grubymi rurami,

  2. wymuszonym ich rozprowadzaniem/spadkami

 

Czy rury ze starego CO nie zbiegają się już z odpowiednimi spadkami do piwnicy?

@cynek777

Super rysunek – w jakim programie go narysowałeś?

 

Moim zdaniem wyjście na grzejniki wraz odpowietrznikiem powinno być na szczycie bufora tak jak zalinkowanym wyżej filmie.

 

Czy stary boiler CWU działa Ci grawitacyjnie? Jeśli tak to ja bym go podpiął na obwodzie pomiędzy kotłem a buforem tak jak na schemacie niżej (ale bez pompki), aby działało grawitacyjnie. Wtedy na lato będziesz mógł odciąć bufor od grzejników.

Schematzbajpasamigrawitacyjnymi.jpg.7f8bc377caa7b213811b8f8119f89d6e.jpg

Moim zdaniem warto aby przeczytać te schematy z przesłanych linków.

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano
3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):
  • dzięki temu będziesz mógł dać niższą temperaturę zasilania na grzejniki i podłogówkę więc bufor będzie starczał na dłużej,

  •  

I w ten sposób obniżyć temperaturę w pomieszczeniu.

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

jeśli za 10 lat założysz pompę ciepła to dzięki niższej temperaturze zasilania dawanej na grzejniki wspomagające podłogówkę ta pompa będzie zużywała mniej energii

Pod warunkiem że zmniejszysz temperaturę pomieszczenia.

 

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

jeśli za 5 lat założysz piec gazowy to dzięki niższej temperaturze zasilania dawanej na grzejniki wspomagające podłogówkę ten piec będzie zużywała mniej gazu

To samo co PC

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

jak podłogówka się zatka, zakamieni, zamuli, zapowietrzy to grzejniki będą działać dalej,

Na takie coś jest prosta rada. Zalać OP wodą z instalacji, a nie ze stawu przydomowego. Czy komuś się zapchała podłogówka kiedyś ? Co ciekawe, to grzejnik się prędzej zamula od OP.

 

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

jak będziesz chciał położyć na podłodze dywan to on wytłumi działanie podłogówki ale nie grzejników

Tutaj akurat masz rację.

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

jak nie ma prądu to grzejniki pozwolą na dalsze ogrzewanie domu

Ciekawe czym je zasilisz ? Lampą naftową ? Do kotła gazowego też jest potrzebny prąd. Chyba że zastosujesz UPS, ale wtedy będzie prąd do OP, więc to odpada.

Opublikowano
2 godziny temu, cynek777 napisał(a):

Zastanawiam się jeszcze nad obejściem bufora do grzania tylko CWU w lecie ale logika podpowiada że może lepiej nagrzać bufor i z niego grzać CWU bo wystarczy na dłużej.

Dobrze że się zastanawiasz. Wszystko zależy ile osób z CWU korzysta i jak intensywnie. Na lato może się sprawdzić zestaw PV do grzania wody. Domyślam się że gazu nie będzie.

Jak nie zestaw do grzania, to przełącznik bufor - zasobnik. Jak zasobnik się nagrzeje, to przełączy na bufor. To oczywiście kwestia sterowania tym wszystkim, ale nie polecam grzania bufora i CWU na lato. 

Jak w lecie będzie zimny bufor, a podłoga w upały się nagrzeje, to możesz włączyć pompę i odebrać to ciepło z podłogi. Przetestowałem to u siebie i działa. Niestety taki zabieg raz na tydzień, lub rzadziej, bo bufor nie chce się wychłodzić w lato. Na to jest rozwiązanie inne. Puścić to ciepło na CWU. Na pewno się da, ale instalację trzeba by było dodatkowo skomplikować.

Ja z podłogi odebrałem ciepło do bufora, a potem wpuściłem do kotła gazowego. Przez chwilę leciała ciepła woda bez gazu, a potem już zimna.

Opublikowano (edytowane)
32 minuty temu, wacio1967 napisał(a):

I w ten sposób obniżyć temperaturę w pomieszczeniu.

załóżmy, że zostawimy stary grzejnik ale zamiast dokładania podłogówki do pokoju w pokoju tym dołożymy drugi grzejnik to czy aby dogrzać ten pokój dalej trzeba tej samej temperatury co przy jednym starym grzejniku czy też wystarczy niższa temperatura?

22 minuty temu, wacio1967 napisał(a):

Jak w lecie będzie zimny bufor, a podłoga w upały się nagrzeje, to możesz włączyć pompę i odebrać to ciepło z podłogi. Przetestowałem to u siebie i działa. Niestety taki zabieg raz na tydzień, lub rzadziej, bo bufor nie chce się wychłodzić w lato.

Czy mógłbyś rozwinąć wątek - bo to jest ciekawe. Jak sterujesz taką pompką do schładzania domu z bufora itp.

 

Jednocześnie dodam ja się spotkałem z opinią, że przy chłodzeniu podłogówką jest podobno ten problem, że chłód z podłogówki nie bardzo się chce podnieść do góry. Tu chyba najlepszy byłby klimakonwektor aby ruszyć powietrzem. I tutaj znów mógłby przydać się grzejnik - nie da tego efektu co klimakonwektor ale chyba może okazać się lepszy w chłodzeniu niż podłogówka.

Edytowane przez Matejko1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.