Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kominek z płaszczem wodnym czy bez


Rekomendowane odpowiedzi

Mam zamiar zainstalować sobie kominek. Mniej więcej znam wady i zalety kominków powietrznych oraz płaszczem wodnym. Nie umiem jednak się zdecydować, co wybrać? Pomożecie ?

Obecnie w domu mam kocioł z podajnikiem - zgodnie z prawem może być użytkowany do końca 2027. Mam też kocioł gazowy. Jeśli kominek z płaszczem wodnym, to byłby to trzeci płaszcz wodny w domu (kocioł gazowy, kocioł z podajnikiem, kominek). Wydaje się więc, że montaż kominka z płaszczem wodnym mija się z celem. Ale:

- kocioł z podajnikiem ma 13 lat i formalnie prawnie można go używać do końca 2027 - swoją drogą nie bardzo wiem czy i jak to będzie weryfikowane. 

- komin, do którego podłączył bym kominek to 14x14. Kominiarz był i stwierdził, że ok. Jak będzie rura wylotowa z kominka np 200 to można dać redukcję do 150 i najwyżej częściej czyścić komin - tak mówił kominiarz. Z kolei gość, który miałby instalować kominek mówi, że redukcja jest niezgodna z przepisami (ale nie wiem jakimi), Jeżeli to się powwierdzi to moc kominka mogłaby być max ok 10KW, a i tak cieżko o model który ma 150-160 średnicę wylotu spalin i jest z płaszczem wodnym.

- hydraulika (podłączenia są dość blisko) i w całości lub większości hydraulikę wykonałbym sam

- na dzień dzisiejszy założenie takie, że palenie w kominku nawet codziennie, ale popołudniami przez kilka godzin. Wiadomo czasem coś wypadnie albo się nie chce to się nie napali.

- dom ok 130 m2, nieocieplony z cegły slikatowej typu kosta, piętrowy, na strychu 20 cm wełny + 6 cm styropianu w wylewce. Rury rozprowadzające CO grube miejscami 2 cale, ocieplone wełną 5 cm.

I jaki wkład tu wybrać z płaszczem czy bez - oto jest pytanie ?

 

 

Edytowane przez Ryszard
Dodano prefiks i poprawiono literówkę w tytule
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to tego tematu podszedł bardziej pragmatycznie.

Za cenę kominka i kosztów związanych z jego instalacją, ociepliłbym jedną stronę domu lub nieco grosza dołożył i ocieplił cały parter bez tynku zewnętrznego.

Można te czynności wykonać samodzielnie i w dodatku bardzo poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że lepiej wydaj kasę na ocieplenie domu to okaże się że gazem (skoro masz) ogrzejesz dom taniej i wygodniej niż ładować się w kominek i do tego z płaszczem który jak wiemy nie działa bez prądu, a osobiście uważam że to najwieksza zaleta zwykłego kominka.

Te stare domy kostki są super wbrew pozorom jak zadba się o dobre ocieplenie bez mostków (czyli robota na odwal) wymiana stolarki okiennej na 3 szyby i gwarantuję ci że na ogrzewanie wydasz połowę tego co teraz.

Dodatkowo podpowiem że jesli nie chcesz wydawać dużo na ocieplenie to można połozyć biały klej do siatki i zatrzeć na gładko + biała farba i masz gotową elewację z 25% taniej i też ładnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ryszard zmienił(a) tytuł na Kominek z płaszczem wodnym czy bez
W dniu 8.03.2023 o 11:09, Witek-z-Ulicy napisał(a):

Ja bym to tego tematu podszedł bardziej pragmatycznie.

Za cenę kominka i kosztów związanych z jego instalacją, ociepliłbym jedną stronę domu lub nieco grosza dołożył i ocieplił cały parter bez tynku zewnętrznego.

Można te czynności wykonać samodzielnie i w dodatku bardzo poprawnie.

Hym, tak się składa, że akurat mam remont salonu i jest okazja aby zrobić kominek. Jak zakończy się remont, to kominka już nie postawimy. I stąd jest pytanie czy z płaszczem czy bez. Ocieplenie jak najbardziej rozważę, ale na razie nijak tego nie widzę - do ocieplenia 350-400 m2 ścian, 11 okien do wymiany, parapety, drzwi balkonowe 3 sztuki, okna w piwnicy. Także jakieś ponad 100 tys lekko licząc - chyba że się mylę (około przynajmniej 200 zł za m2 ocieplenia chyba trzeba liczyć na gotowo bez tynku z 20cm grafitowego styropianu. A jeśli tak, to wolę chyba jednak co roku 2-3 tys więcej płacić za ogrzewanie. Wiadomo są jeszcze dotacje, one trochę poprawiają opłacalność, ale i tak to kupa kasy.

W dniu 9.03.2023 o 07:54, szakallo napisał(a):

Dodatkowo podpowiem że jesli nie chcesz wydawać dużo na ocieplenie to można połozyć biały klej do siatki i zatrzeć na gładko + biała farba i masz gotową elewację z 25% taniej i też ładnie wygląda.

Bardzo dobra rada, słusznie, bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wziąć pod uwagę plusy i minusy.

Plusy:

  • przy okazji rozpalenia w kominku, grzeje się bufor (ogrzewanie, CWU co tam będziesz miał)
  • tańsze ogrzewanie w okresie zimowym i przejściowym

Minusy

  • Koszty instalacji
  • zależność od energii elektrycznej (pompa musi być)
  • musi być zasilanie awaryjne (jak braknie prądu, a w kominku będzie ogień na maxa, to obieg musi być, bo zagotujesz)

Wszystkie te plusy i minusy nie występują przy zwykłym kominku. Możesz zrobić DGP, a jak braknie prądu, to po prostu nie rozprowadzi ciepła po mieszkaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zrobić rozprowadzenie grawitacyjne rura spiro ocieplona wełną w zabudowie z rygipsów, kratki regulowane na piętrze przy podłodze lub w podłodze. Tak mam i dobrze to działało jako wspomaganie drogiego ogrzewania na olej opałowy ( aktualnie nie palę w kominku, bo się nie opłaca - niska sprawność, za dużo zabawy, rąbanie i noszenie drewna, kotłownia w salonie, brak stałego komfortu cieplnego). Obecnie nie założył bym kominka, ale jak chcesz to bez płaszcza, bo z płaszczem gorzej się będzie w nim paliło, a i tak nie nagrzejesz wszystkiego kominkiem - chyba że będziesz na okrągło dorzucał do niego. Szybciej nagrzejesz bez płaszcza. Znajomy ma też grawitacyjnie jako dodatek do drogiego ogrzewania gazowego i sobie chwali ze względu na koszty, ale na wygodę już nie. Gazowe grzeje tylko w łazienkach, a w pokojach kominkiem. Kominek też bardzo wysusza - rozsychają się podłogi, drzwi i ciągle chce się pić - jak paliłem kominkiem wilgotność w pokoju zimą ok 20%. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DGP smierdzi wedzonka, spalonym kurzem lub rozgrzanym metalem - do wyboru. Do tego stopnia ze kominek nie byl uzytkowany. Zlikwidowalem DGP!

Plaszcz wodny nie mam jako taki, ale mam wymiennik na rurze spalinowej od tego sezonu. To nie ma wplywu na proces spalania i jest niezalezne od modelu kominka. Grzeje a raczej dogrzewa to bufor skad idzie na CWU i CO. Drewno mam swoje wiec sprawnosc (tak jest bardzo niska) mnie nie interesuje. Z moich zapiskow wynika ze zmniejsze ilosc peletu w tym sezonie o okolo 1t.

Kominek przegrzewa pomieszczenie w ktorym jest zainstalowany - oczywiscie zalezy to od intensywnosci palenia. Nie ma na to rady. Klimat „ognia” w salonie jest fajny, bardzo fajny.

W tym roku uzupelnie dom o reku i wepne cieple powietrze z zabudowy kominka w reku. Projekt i wykonanie wlasne. Zobacze jak to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu 3grosze  piecucha,  w jednym zdaniu pisze że wyciąga z węgla 30gr/kwh(wartość umowna, wielu twierdzi ze mocno naciągana) w drugim pisze o "drogim" gazie 30gr/kwh(wartość rzeczywista )i nieistotnym oleju. W kontekście kominka zdołał napisać że niska sprawność jednak już zapomniał jakie drewno( i jakie sa jego ceny) powinno sie w nim palić aby  było widać chociaż płomień za szybką po dwóch miesiącach, nie wspominając o innych rzeczach. Ergo, Cudow ekonomii tu nie będzie no chyba że ma się swoje szyszki i grzanie to tylko przepalanie wieczorami. Może dla dyskusji lepiej byłoby po prostu powiedzieć "to zależy". Nie każdy kiepsko sobie zaplanował i musi w co drugim poście insynuować że wierzy iż wszystko co nie moje to drogie i nie działa plus tupnę nóżką i powiem że "będę testował palenie butelek" oraz zacytuje farmazony z brukowców.

@redo10000 Moje zdanie podobnie jak dwa pierwsze posty.  Na taki zakres prac jak mówisz to redukcja zapotrzebowania byłaby  raczej okolice 70%. Można jakoś pośrednio, etapami a materiały ostatnio mocno tanieją, warto na bieżąco sytuacje  obserwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Lolekx86 napisał(a):

cyklu 3grosze  piecucha,  w jednym zdaniu pisze że wyciąga z węgla 30gr/kwh(wartość umowna, wielu twierdzi ze mocno naciągana) w drugim pisze o "drogim" gazie 30gr/kwh(wartość rzeczywista )i nieistotnym oleju.

Bzdury piszesz kolego o tych 30 gr z węgla porównując do gazu ( pokaż gdzie to wyczytałeś ?).

Węgiel kupowałem w PGG i kg węgla Wesoła z transportem wyszła mi ok 1,1zł :6,3 kW = 17gr/kWh , a nie 30gr  jak piszesz. Porównując to do gazu to prawie drugie tyle. Dlatego dla mnie gaz jest drogi. Przy węglu rządowym 2zł : 6,3 kW = 31gr/kWh, ale ja takiego nie mam.

Drewno też mam z LP i z niego wychodzi kWh ok 9 groszy. Przy paleniu 50% /50%  z węglem kWh wyjdzie ( 17 + 9 = 26 : 2 = 13) z nawiązką napisze 15 gr/kWh, więc o połowę taniej niż gazem. Dlatego piszę że gaz jest dla mnie za drogi. Grzanie pompą ciepła też jest dla mnie za drogie - prąd musiałby kosztować mniej niż 45gr/kWh przy średniorocznym COP- 3 żeby było podobnie w kosztach. 

Co do kominka to nie palę w nim od kilku lat z powodów podanych poprzednio choć zdarzy się okazjonalnie raz na rok. To taki gadżet gdzie na początku pali się w nim dużo, a potem stoi i czeka na godzinę W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Węgiel kupowałem w PGG i kg węgla Wesoła z transportem wyszła mi ok 1,1zł :6,3 kW = 17gr/kWh , a nie 30gr  jak piszesz. Porównując to do gazu to prawie drugie tyle. Dlatego dla mnie gaz jest drogi. Przy węglu rządowym 2zł : 6,3 kW = 31gr/kWh, ale ja takiego nie mam.

Po pierwsze- nie ma węgla rządowego za 2pln, bo doliczyć trzeba transport i ew. pakowanie

Po drugie - na pewno nie wyciągniesz z niego 6,3 kWh, bo ani nie masz takiej sprawności, ani szans na zakup suchego

Po trzecie - bajki "wyszło mi..." zupełnie nie mają sensu - ile co kosztuje teraz, to się liczy. Mógłbym sobie bajać, że stary w 46 znalazł węgiel po niemcu w piwnicy za wekami skitrany i dalej cała moja ulica nim pali, więc wychodzi 0 Reichsmarek za kWh.

Dziękuję, dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak piecuch te wyliczanki oparte o wyobrażeniach 80% sprawności w zasypowcu znamy, manipulowanie realnymi cenami i dostępnością, pomijanie transportu  również  i jeszcze te bajki wszystkich maja dotyczyć .A palenie węglem za 30gr/kwh w obecnym sezonie to wielkie szczęście przeciętnie było to 50.

Nie jest istotne co u Ciebie tylko faktyczny stan rzeczy. Lepiej koledze napisz jak szacujesz sprawność tego kominka i podaj cene dobrego do  buka czy dębu u leśniczego czy olx, może potwierdzą się znane fakty a jak nie to ktoś  poprawi. Raczej okaże się że oszczędności będą iluzoryczne, zwłaszcza patrząc w przyszłość na uchwały itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel kupowałem w czerwcu był po 820zł/tona +transport, więc ok 1100zl/tona ( powinno starczyć na następny sezon bez odkopywania i szukania w piwnicy po niemcu), Drewno sosna w LP  po 157zł/M3 ( liściaste ok 200zł/M3) - ciężko kupić ale się da. Od handlarzy drewnem kominkowym nie kupuje, bo oni sprzedają metry przestrzenne,  a nie sześcienne i dużo drożej. 

1 kg węgla np. z Wesołej ma 8kWh ja licze 6,3kWh. Kg drewna ma 4 kWh ja liczę 3kWh. To nie są wyobrażenia tylko fakty. 

Tak sprawność mam ok 80% - to nie jest zasypowiec taki jak kiedyś, więc rozumowanie trochę błędne.

Z sezonowego zużycia opału też mi  tak wychodzi.

 Kocioł na ekogroszek spalił by więcej, bo moim zdaniem ma gorszą sprawność sezonową i brak możliwości sprawnego spalania w nim drewna.

Na następny sezon mi wystarczy opału, a potem będę się rozglądał - nikt nie wie jakie będą ceny? 

Na ten sezon koszt ogrzewania ok 4,5 tys - 3 tys dodatku węglowego = 1,5 tys.  Na drugi sezon jak nie będzie dodatku to będzie 4,5 tys. 

Uchwały mnie nie dotyczą bo mam 5 klasę.

Ważne jest ile kosztuje opał i co za tym idzie kWh, bo dom tyle samo energii potrzebuje. Jak się go ociepli to każdego opału spali relatywnie mniej. Czasem nie opłaca się ocieplać jak jest dostęp do taniego opału. Trzeba policzyć czy dane ocieplenie dające np. 30% oszczędności energii, a kosztujące xx tys jest tego warte?  Są dwie drogi: albo mocne drogie ocieplenie? albo tani opał? Zależy co komu pasuje. Modne ogrzewania bywają kosztowne - może nie od razu, ale tak zwykle się kończy. Przykładem może być cena węgla trochę grubszego od miału, a droższego od kostki z napisem EKO. Dlatego wszystkie eka omijam z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy za bzdury piszecie ? @redo10000 szuka porady co jest lepsze, kominek zwykły, czy z płaszczem wodnym. Co go interesuje czy gaz jest tańszy od węgla. Może kominek na koks niech zbuduje. Do tego konkretna dmuchawa i kuźnia za free będzie.

@redo10000 do wyboru masz cztery rodzaje kominka.

  1. Zwykły, bez żadnych dodatkowych bajerów. O nic nie trzeba się martwić. Wrzucasz drzewo, rozpalasz i masz ciepło w pomieszczeniu z kominkiem
  2. Zwykły z DGP (dystrybucja gorącego powietrza). Rozprowadzasz rury po całym mieszkaniu i z kratek leci ciepłe powietrze. Musi być do tego centrala dystrybucyjna zasilana prądem.
  3. Zwykły z dołożonym wymiennikiem ciepła na kominie spalinowym. Podpinasz pod bufor i dogrzewa wodę. Nie wiem jak to się sprawdza, ale spaliny mogą mieć temperaturę 200*C, więc potencjał jest.
  4. Z płaszczem wodnym. Bez prądu nie można użytkować. Ta sama sytuacja co z wymiennikiem na kominie. Podpinasz pod bufor. Tutaj jest większy potencjał, bo temperatury są wyższe.

Znajomy ma kominek z DGP i będzie dokładał wymiennik na komin. Takie rozwiązanie będzie delikatnie podgrzewało podłogę i powietrze w pomieszczeniach. Może w tym kierunku spróbuj podążać. W razie czego może posłużyć jako główne źródło ciepła, lub jako rekreacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecuch, Ale kolega kominek rozważa którego uchwały dotyczą, nie piecucha kotłownie i po ile kupił kiedyś opał. Piecuch pisze że sprawnośc kominka była niska wiec pytam jak niska i do tego sensowne drewno drogie co wywołuje znak zapytania na ile inwestycja jest sensowna. Prosciej sie nie da.

Z ociepleniem też pudło ocieplając wg warunków obecnych technicznych lekko można osiągnąć 50-70% (źródło te ręce i notatki) 30% to wyszłoby może na paliwie stałym gdzie taki manewr oprócz redukcji zapotrzebowania spowoduje tez spadek  sprawności kotła. Nie jest tu nic modnego tylko postęp techniczny i dobre praktyki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję wszystkim za porady i informacje. Chyba jednak będę się skłaniał w kominek bez płaszcza. Nie mam bufora, a koszt jego instalacji ze wszystkimi częściami nie jest mały. Także, jeśli byłby płaszcz wodny lub wymiennik wodny na komin, to bez bufora.

Z drugiej strony cały czas mam kocioł z podajnikiem, który jest tak zrobiony, że można palić drewnem na ciągu naturalnym bez dmuchawy. Także 3,5 m2 wymiennik w nim  robi swoje. Z drugiej strony u mnie trochę takim buforem jest instalacja - rury grube, miejscami 2 cale, do kaloryferów 3/4 czasem 1/2 cala. No ale wiadomo 500 czy 1000 l to to nie ma. Także chyba ostatecznie wybiorę bez płaszcza, a jak będę chciał zmniejszyć koszt ogrzewania, to drewno pójdzie także do pieca.

Zastanawia mnie też ta wilgotność powietrza 20% w przypadku kominka, o której piszecie. Chyba mi to nie grozi - teraz bez kominka bardzo rzadko schodzi poniżej 50%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@redo10000 o wilgotność zapytaj tych co mają kominek, a tych co doradzają z tego co wyczytali w necie i kominka nie mają omijaj z daleka. 

Wilgotność spadnie Ci na pewno. Z jednej strony to dobrze, bo odczuwalność tej samej temperatury przy niskiej wilgotności jest lepsza i osusza dom, ale są minusy o których pisałem. Zawsze możesz ją podnieść, znajomy np suszy pranie tam gdzie jest kominek ( szybko schnie). 

Załóż sobie coś takiego: https://komin-center.pl/product/radiator-czarny-fi-120-mm-gr-2-mm/?utm_source=infron-storehub&utm_medium=organic&gclid=Cj0KCQiA6rCgBhDVARIsAK1kGPLVqs0YYEtlCxmQoiXEm0VqPUuEnc3pOHcDUe4DegSzok6TjcoYoZkaAhkmEALw_wcB co zwiększy Ci efektywność grzania ( poprawi sprawność odbioru ciepła). Mogę też polecić coś takiego: 

To poprawi sprawność spalania co przełoży się na mniejsze zużycie opału. Mam obie modyfikacje i robią dużą różnicę niż bez nich ( sprawdzone). 

Kominka poszukaj używanego na Olx, bo to tylko żeliwna skrzynka i jak nie będzie pęknięta to posłuży wiele lat. Ludzie zakładali je do małych pokoi/pomieszczeń dla widoku ognia, a potem zauważali że to jeszcze grzeje za mocno i tak naprawdę stanowiło bezużyteczny mebel ( dlatego demontują) czasem tylko odpalany/mało użytkowany ( bo za gorąco). Dlatego ważne jest rozprowadzenie z czopucha - najlepiej grawitacyjnie  - kratki koniecznie z regulacją, bo można tym regulować temperaturę w różnych pomieszczeniach. Przykładowo: najpierw rozgrzewasz pomieszczenia na których Ci zależy, a potem następne ( ważne przy niższej mocy kominka lub dużym domu i paleniu okazjonalnym czy okresowym - np. po przyjściu z pracy), a niektóre pomieszczenia w ogóle możesz odciąć. Metalowego nie kupuj - tylko żeliwny. 

Nie chcę tu polemizować z monterami kotłów gazowych/instalacji gazowych o tym czy gaz jest/będzie tańszy czy droższy? - ich argumenty mnie nie przekonują. Dla mnie fakty mówią że jest ogromna różnica między ceną gazu dla firm, a indywidualnych co sprawia że wiele firm z tego powodu zamyka się/plajtuje. Wcześniej przy stabilnym rynku ta różnica dla firm była ok 20% Do wyborów i terminu uwolnienia cen gazu przez Unię będzie znośnie dla indywidualnych, a potem rynek wskaże cenę, którą już można zweryfikować w oparciu o ceny jakie są w Europie ( po wyborach już głaskania wyborców nie będzie - tylko strzyżenie). Dlatego gaz bym omijał z daleka.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz piecuch że w tym tygodniu  obniżka cen dla firm o 55% czy znowu nie wiesz?. A wiesz ile zapłaciliby indywidualni gdyby dziś uwolniono ceny ? 10-15% ponadto co płaca dziś, jak tak dalej pójdzie to niedługo obniżki. Nie dość ze gaz jest to jeszcze tanieje, no ale widzisz dokładna sytuacja znasz z brukowców. Za to najbardziej podskoczyły ceny i dostępność paliw stałych.

Rok temu podczas podobnej dyskusji miałeś tu kilkanaście osób którzy powymieniali i wszyscy rzekli tak samo ciepło i wcale nie jakoś drożej, wszystko dzięki sprawności. W tym roku podrożeć podrożało ale nie tak jak paliwa stałe, wszystko działa, brukowce straszą więc co będą strzępić ryja. Tyle raportu ze świata gazu.

Ja żadnym monterem nie jestem i namawiać nie musze kolegi bo on gaz ma, tylko uważam że nie warto pchać się się w żadne nisko sprawne źródło ciepła bo oszczędności będą iluzoryczne no chyba że ma się swoje drewno, za to zyski z izolacji są potężne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tu nie chodzi o oszczędności. Może @redo10000 chce kominek, bo chce. Ale jak już będzie, to niech będzie bardziej sprawny. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście polecam kominek taki jak mam sam czyli z dużą masą akumulacyjną - mam wkład thorma obudowany cegłą szamotową - oczywiście można też zwykłą ceramiczną. W kominku można dzięki temu palić dłużej w pomieszczeniu nie robi się po 15 minutach ja w sałnie, dodatkowo bo wygaszeniu obudowa kominka jest ciepła jeszcze przez co najmniej 12h i dogrzewa salon.

Dodatkowo mam rekuperację więc jeśli jest prąd do ciepło z salonu jest zabierane do innych powmieszczeń dzięki rekuperatorowi.

Dla mnie najważniejsze jest to że jeśli nie będzie prądu to śmiało ogrzeję połowę domu do +22 st w zimę, a w sypialniach mam  około 18-19st więc też jest spoko żeby iść spać. Sprawdzałem w tamtym roku jak nie było prądu przez 3dni

Dodatkowo żona tak się przyzwyczaiła że muszę rozpalać praktycznie co dziennie wieczorem, przyznam że we dwoje przy kominku wieczory to całkiem co innego.

 

 

W dniu 10.03.2023 o 18:30, PioBin napisał(a):

W tym roku uzupelnie dom o reku i wepne cieple powietrze z zabudowy kominka w reku. Projekt i wykonanie wlasne. Zobacze jak to wyjdzie.

Zastanów się czy reku to wytrzyma - bo tam wentylatory i wymiennik nie jest przystosowany do takich temperatur i może się okazać że reku zdechnie szybko a nawet okaże się że wymiennik bedzie do wymiany.

Edytowane przez szakallo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale to nie bedzie marketowy reku. Sterowanie „iloscia ciepla” mam zaplanowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.03.2023 o 11:43, Piecuch19 napisał(a):

Metalowego nie kupuj - tylko żeliwny.

A ja np mam Thorma Almeria i polecam stalowy z wykładziną z wermikulitu - wkład ma małą moc czyli można uzywać go w dobrze ocieplonych domach. Ma wysoki profil więc ogień lepiej się dopala niż w panoramicznych wkładach.

Dobrze zaprojektowane powietrze wtórne więc przy liściastym drewnie jak umie się palić można praktycznie wcale nie czyścić szyby.

A ciepło ze spalania najlepiej zabierać z rury dymowej dzięki radiatorowi zamiast wychładzać komorę spalania lub stosować okładziny w palenisku żeliwniaka skoro ścianki i tak nie będą nigdy zbyt gorące żeby trzeba stosować żeliwo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, wacio1967 napisał(a):

A może tu nie chodzi o oszczędności. Może @redo10000 chce kominek, bo chce. Ale jak już będzie, to niech będzie bardziej sprawny. 

W zasadzie to chyba to setno sprawy. Kominek dla oszczędności nie jest do niczego potrzebny, bo mam piec 35KW 3,5 m2 wymiennik i tego nie przebije żaden płaszcz w żadnym kominku. Kominek raczej głównie do rekreacji, klimatu, widoku ognia. O płaszczu myślałem dlatego, że jak już się pali w tym kominku, to może warto przy okazji to ciepło wykorzystać także do centralnego ogrzewania i cwu. Bufora nie mam, są dwie podłogówki na RTL-ach, one trochę akumulują - temperatura płytek na tych podłogówkach to ok. 29- 30C, no ale to nie to samo co bufor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thorma. Mały, ale wariat.
Mogę się tylko podpisać pod tym. Zabudowę z płyt szamotowych, tzw ciepła, nie żadne karton gipsy.
Kominek dobrze dopala załadunek utrzymując wysoka temperaturę, nawet przyalej dawce powietrza. Dzięki temu wrzucone drewno spala się wolniej. Nie jak 16kw kobyly które ludzie wstawiają myśląc, że im większy tym lepszy.
Z minusów, to mała szufladka na popiół, więc codziennie trzeba opróżniać i palenie ciągle, bez wygaszania jest raczej niemożliwe oraz trzeba docinać polanka na 30-35cm dl max.
Bardzo mocno promieniuje ciepłem przesz szybę, deflektor z wermikulitu jeszcze dodatkowo kieruję plomienie na szybę, bo przy jej krawędzi jest też wylot spalin.
Pamiętam, że kosztował śmieszne pieniądze, ale nie można być niezadowolonym.
Zajmuje mało miejsca, a i tak będzie odpalany rzadko, więc nie ma sensu inwestować tu w nie wiadomo co. Szkoda salonu na ciągłe okopcanie sufitu kurzem z zabudowy. IMG_20200410_222638.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież piszesz, że masz piec w którym możesz palić drewnem, to dla oszczędności sobie tam pal.
Skorzystasz z tego kominka 10 razy w roku, a odprowadzenie wody spowoduje, że jeszcze będziesz czuł konieczność w nim rozpalania w nim częściej, więc kotłownie przeniesiesz do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.