Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Awaryjne zasilanie kotłowni i spiżarni.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

Mam nadzieję że napisałem w dobrym miejscu na forum.
Kompletnie nie znam się na tym temacie, dlatego postanowiłem poprosić was o pomoc.
Z racji, że nadchodząca zima wygląda nieciekawie pod względem dostaw prądu, postanowiłem zabezpieczyć mój rodzinny dom przed przerwami w dostawach energii. Priorytetem jest dla mnie utrzymanie zasilania pieca, pompy, zamrażarki i lodówki. Zamrażarka i lodówka znajdują się oczywiście w oddzielnym pomieszczeniu. Chciałbym utrzymać ich zasilanie przez ok 12h.


Myślałem nad następującym rozwiązaniem:
Dla pieca i pompy: UPS+mały generator
Dla lodówki i zamrażalki: jeden duży, wspólny UPS.

Model lodówki to: Candy CHSBSV 5172XN
Model zamrażarki: MPM 100-ZS-05H/AA
W załączniku przesyłam zdjęcia parametrów pieca i pompy.
Myślałem też nad zasilaniem całego domu, ale to raczej bez sensu.
Chciałbym przeznaczyć na całość ok 3000zł, jednak jeśli będzie to konieczne, mogę rozszerzyć budżet.

 

299933430_820437785803857_1030661249859436820_n_8365287.jpg

299569790_481419656680143_3394983135426785076_n_1816803.jpg

299828453_371154035173346_1873848498343428575_n_4025196.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty chcesz na zasilaniu awaryjnym używać zmywarki? Naczynia to nawet w wiadrze można umyć.
Jak nie ma prądu to zasila się jedynie to co najważniejsze lodówkę i kocioł. Reszta urządzeń jest zbędna by przeżyć.

By działała lodówkę i kocioł wystarczy prądnica 1000W + taką aku. Czas podtrzymania jest zależna od pojemności akumulatorów. By zwiększyć pojemność wystarczy łączyć je równolegle.

U siebie mam ups 500W na pełnej sinusoidzie i jeden aku AGM 100Ah. Na kilka godzin starczy. A w razie podłączę pod alternator w samochodzie by go naładować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol zamrażarka.... Przepraszam.
Lodówka i zamrażarka przy starcie weźmie do 400W. Kocioł przy włączeniu podajnika może mieć pik do ok 400W. W takiej sytuacji 1500W max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówka może zaskoczyć-mój Liebherr ma 90W, a jednak nie potrafi wystartować na Volcie Sinus Pro 500, ani przetwornicy 600W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie lepsze taki Volt z Sinusem czy przetwornica i do tego osobno regulator ładowania ?

Pytam pod awaryjne zasilanie kotła gazowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2022 o 19:15, HarryH napisał(a):

nie potrafi wystartować na Volcie Sinus Pro 500, ani przetwornicy 600W.

Może odpowiedni dławik z super kondensatorem by pomógł na pik prądowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2022 o 01:02, ZacnySS napisał(a):

Z racji, że nadchodząca zima wygląda nieciekawie pod względem dostaw prądu, postanowiłem zabezpieczyć mój rodzinny dom przed przerwami w dostawach energii. Chciałbym utrzymać ich zasilanie przez ok 12h.

Jak nie nastąpi Armagedon, to wyłączenia będą np.  po 2-3h (o ile w ogóle będą). Przecież nie wył wszystkich na pół dnia. Będą przełączać /wyłączać "terenami" raz jednych, raz drugich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, szakallo napisał(a):

Jak awaryjne to lepiej UPS

Właśnie teraz na to wpadłem,  że ma być podłączone cały czas i jeśli będą spadki napięcia to ma działać kocioł bez przerw, a przetwornica tego nie zapewni.

Dzieki szakallo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Trener40 napisał(a):

Jak nie nastąpi Armagedon, to wyłączenia będą np.  po 2-3h (o ile w ogóle będą).

Tak było za Jaruzelskiego - wyłaczenie prądu na kwadrans, kwadrans jasności na odpalenie świeczki i potem ciemność na kilka godzin. Jednak wtedy wszystko było analogowe i relatywnie nowe (bloki licencyjne ABB miały wtedy kilka - kilkanaście lat), teraz mamy elektroniczny system starych trupów. Jak p ..., to nie wstanie przez tydzień. Mieliśmy próbkę w Szczecinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

Polecacie może jakieś konkretne produkty? W Internecie jest cała masa generatorów i UPS'ów, a chciałbym kupić coś sprawdzonego.

Myślę nad tym, czy dobrym rozwiązaniem będzie ustawienie lodówki i zamrażarki tak, by uruchamiały się raz, na kilka/kilkanaście minut, w celu podtrzymania temperatury. Nie muszą chyba chodzić cały czas.

14 godzin temu, Trener40 napisał(a):

Jak nie nastąpi Armagedon, to wyłączenia będą np.  po 2-3h (o ile w ogóle będą). Przecież nie wył wszystkich na pół dnia. Będą przełączać /wyłączać "terenami" raz jednych, raz drugich. 

Szczerze mówiąc, na mojej wsi nic mnie nie zdziwi, ale może faktycznie te 12h to przesada. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Z produktów pewnych, funkcjonalnych i wybitnie trwałych - stacje ECOFLOW. 

2) Tania chińszczyzna - Volt Sinus Pro i jego klony Kemot itd - do tego potrzebujesz akumulatora kwasowego 12V i niestety pewny AGM 100Ah typu Eurobat kosztuje już chyba ze 2 kafle, doraźnie można coś połatać z tańszych, ale startowe po kilku cyklach są złomem

3) Agregat - Honda EU22i - najoszczędniejszy agregat benzynowy na rynku, cichy, trwały jak cholera, 5 lat gwarancji

4) Najtańsze rozwiązanie - nawalić do lodówki wkładów z lodówek turystycznych lub butelek plastikowych ze słoną wodą - pojemność cieplna wzrośnie na tyle, że nie otwierana lodówka spokojnie się przez 12 h nie rozmrozi, ponadto jakieś newralgiczne mrożonki typu mięso można owinąć w coś izolującego, a podtrzymanie kotła wymaga wtedy znacznie mniej prądu 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dwa lata działa Chińczyk o nazwie Volt Polska
Mam model sinus pro 800. Przy tych urządzeniach trzeba pamiętać że oznaczenie modelu u mnie 800 oznacza krótki pik.
Mocy ciągłej da 500w. Kiedyś zrobiłem test i w moim sv200 nawet zapalarka zadziałała na samym Aku. Tylko pierwsze 30s było info o przeciążeniu. Potem się uspokoiło.
Teraz kupiłbym jakiś z możliwością podpięcia panela pv. Tak bardziej dla zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek a po co ci gotowiec do podpięcia PV jak możesz kupić pierwszy lepszy normalny regulator ładowania do akumulatorów i masz zestaw który w dzień się ładuje a przetwornica zjada część prądu

Nie musisz przecież odpinać akumulatorów żeby ładować i rozładowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim inwerteru musta jest opcja UPSa,wszystko leci z sieci,baterii utrzymuje naladowanych,možno tylko sloncom,sieci,kombinacja.Zužycje w tym trybie,kiedy nie chodzi przetwornica spada do prawie zera.Latom možne tylko przestawic i užywac energii sloniecznu na 100% i tak pozwoli z inwestycji powrocic,ale ten zestaw 2,2KW paneli,inw.3KW wychodzil ponad 10K.Možne ale kupic slabszy inwerter must,czy green cell,to jest ten sam.Tylko zawsze bym przewymiarowal,bo cykliczne zalaczenia podajnika nie robia dobro przetwornicam.Juž zabilem inwerterowy agregat sinus 1200W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, szakallo napisał(a):

Sławek a po co ci gotowiec do podpięcia PV jak możesz kupić pierwszy lepszy normalny regulator ładowania do akumulatorów i masz zestaw który w dzień się ładuje a przetwornica zjada część prądu

Nie musisz przecież odpinać akumulatorów żeby ładować i rozładowywać.

Tylko ta przetwornica przechodzi na tryb pracy z baterii jak nie ma napięcia w sieci. Nie ma priorytetu pracy z akumulatora i przełączeniu na sieć po spadku napięcia w akumulatorze do pewnego poziomu.

Wolałbym takie ustrojstwo co ma taki tryb albo jeszcze lepiej aby doładowywało z paneli i resztę dopierało z sieci AC

Widzę, że teraz to co mam kosztuje 600 zł, a ja płaciłem 440.

 

11 godzin temu, szakallo napisał(a):

Sławek a po co ci gotowiec do podpięcia PV jak możesz kupić pierwszy lepszy normalny regulator ładowania do akumulatorów i masz zestaw który w dzień się ładuje a przetwornica zjada część prądu

Nie musisz przecież odpinać akumulatorów żeby ładować i rozładowywać.

Tylko ta przetwornica przechodzi na tryb pracy z baterii jak nie ma napięcia w sieci. Nie ma priorytetu pracy z akumulatora i przełączeniu na sieć po spadku napięcia w akumulatorze do pewnego poziomu.

Wolałbym takie ustrojstwo co ma taki tryb albo jeszcze lepiej aby doładowywało z paneli i resztę dopierało z sieci AC

Widzę, że teraz to co mam kosztuje 600 zł, a ja płaciłem 440.

Przy 12V 400W, to już prąd 33A

Poza  tym te chińczyki trzeba przewymiarować jak @bercus pisał, bo długo nie pociągną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kupić lepiej było UPS nawet używanego z akumulatorami na 24v a nawet 48V i taki sam regulator ładowania podpiąć

Ogólnie robienie czegokolwiek na 12V uważam za głupotę chyba że będzie to zasilało radio lub 3 lampki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku to miało podtrzymać kocioł w razie przerw w prądzie. Nawet się to spisuje.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zagłębiłem się się w temat i chciałem coś podziałać, by kilka rzeczy zasilić w domu. W miarę bezpieczne jest 48V. Jednak dużo informacji pojawia się o spalonych chińczykach, które też trochę kosztują. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.