Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@sony23:

Bez zamknięcia to spaliny bez problemu dolatuja do 280'C a nawet więcej.. a węgiel znika w trybie ekspersowym. Więc chyba jednak nie do końca tak jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie te forum skłoniło mnie do zakupu MPM-a, problem w tym że jak dam blache przysłaniającą nawet tylko pierwszy ruszt to ciągu brak

Zacznij od początku. Drożność komina na całym odcinku i tu wszelkie załamania, kolanka, łączenia itp. Ja nie stosuję blachy do zatkania 1-go rusztu tylko wygarniał popiół do polowy i efekt daje taki sam. Rozpal na krótkim obiegu, podciągnij do 60-70 stopni i tak potrzymaj z godzinkę(spowoduje wygrzanie komina). Zamknij krótki obieg i obserwuj. Jeśli kocioł nowy to musi się przepalić i tu będzie gorszy ciąg. Pilnuj czyszczenia i musi być dobrze.

 

I takie wpisy nawet mnie przekonały, że szybra w czopuchu jednak być nie powinno

Też jestem tego zdania i dopowiem że na moje życzenie nie był montowany. Jeśli uszczelki są ok to nie mam żadnych kłopotów z przeciąganiem temp.

 

Bez zamknięcia to spaliny bez problemu dolatuja do 280'C a nawet więcej.. a węgiel znika w trybie ekspersowym. Więc chyba jednak nie do końca tak jest

Pozamykaj PW, i klapkę w drzwiczkach załadowczych ale nie zamykaj czopucha. Obserwuj czy coś się zmieni, W momencie rozpalania temp na czopuchu będzie duża, ale jeśli jest to temp po stabilizacji palenia to jest za wysoka.

Edytowane przez Gelo2104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja coś czuję kolego że u ciebie może być problem w tej blasze zmniejszającej palenisko ,przez nią mniejsza ilość węgla spalającego się osiąga zbyt wysoką temperaturę i przez to się spieka i zawiesza ,spróbuj bez blachy trochę popalić,jak nie chcesz na dwóch klapkach na miarkowniku to pal na klapce w dolnych drzwiach na miarkowniku ,a w tych środkowych ustaw szczelinę 5mm i zobacz co będzie ,góra zamknięta,pw minimalne 1-2mm ,11kg węgla powinno się spalać 5-6h przy założeniu mocy 28kj w kotle o mocy 19kw

ps.i cierpliwości ,jak go opanujesz to pokochasz

Właśnie wywaliłem blachę i wezyry, zobaczymy. Póki co klapka dolna pod miarkownikiem, dziś kupię łańcuszek to podepne druga. Blacha po dwóch dniach z czarnej zrobiła się różowa :-)

Póki co się rozpala.

 

Węgiel raczej słabszy, w okolicah 25.

 

Przy długim obiegu na kominie w granicach 120-140 stopni.

Może ciąg za duży? Komin 8 metrów (od czopucha), wkład stalowy fi180. Póki co bez rck

Edytowane przez hamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz wyczystkę w kominie ? Możesz ją minimalnie rozszczelnić i sprawdzić jak kocioł na to zareaguje w tym co dzieje się z temp. spalin. Zbyt duży ciąg albo chwilowe porywy w pewnych sytuacjach szkodzą spalaniu. Widać to czasami przez wizjer jak plomień potrafi się "urywać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120-140 stopni spalin to chyba raczej dobrze..  U mnie jest więcej. Może dzisiaj testowo wywalę też tę blachę..

 

Ps. Czopuch masz otwarty na full ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam szybra w czopuchu, jest na full.

Przy rozpalaniu albo na krótkim obiegu bez problemu łapie 300 stopni.

 

Wyczystke oczywiście mam i szczelna to ona nie jest. Chcę ją wymienić na RCK, ale to dopiero po sezonie.

Wkład mam montowany tak jak wspominałeś w innym temacie, kończy się kawałek poniżej trojnika spalin, wsparty na pretach. Niżej jest stary komin ceglany z wyczystka.

 

Jak wiatr mocniej dmuchnie to aż się wszystko trzęsie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat szybra był juz wiele razy poruszany ,w porównaniu do auta -sterowanie moca to dozujemy na dolocie czy zatykamy wydech? tak samo działa w kotle ,dodatkowo moze szczelinami na przymknietym szybrze dać spalinami na kotłownie ,ok jak dym i widac ,a gorzej juz jak czad i sie nie obudzimy .

 

Temat RCK tez juz był wiele razy poruszony ,niezaleznie od wiatru i pogody płomień w palniku jest stabilny ,spokojniejszy i lepiej sie przepala wszystko tam gdzie powinno czyli w palniku ,a tak przeciag i częśc sie spali a reszta osadzi w wymienniku i kominie ale efekt odrzutowca w kotle jest ,widowiskowo i niespecjalnie ekonomicznie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz o dwa metry za niski komin. Producent do tego kotła, wymaga minimum 8m z doświadczenia wiem że ten model, już od 7m zaczyna poprawnie spalać, choć z rozpalaniem i dokładaniem to jeszcze szału nie ma. Pomyśl o podniesieniu komina, lub wentylatorze wyciągowym,dopiero kociołek się odwdzięczy. Teraz wręcz Ci współczuję :/

http://allegro.pl/wentylator-wyciagowy-odciag-spalin-dymu-sen80-60w-i7129878582.html Czy do tego trzeba jakiś specjalny czopuch?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilku kolegów pytało mnie o skrobak do kotła bo ta blaszka oryginalna podobna do motyki  sie slizga i nie zbiera twardego nalotu , na jednym ze zdj z palnikiem było go widać -stąd pytania ,a jeden z kolegów dostał w prezencie bo miałem zapasowy-była promocja ;-).

 

Wiec tak baza skrobaka to nóż ze strugarki/heblarki długość z 15-20cm ,szeroki 3-4cm ,grubość 4-5mm ,wystarczy na kilka szt ,do tego nakretki przedłuzone M12 i pręt gwintowany lub śruba M12 i dospawać do pręta .

Pret fi 10 sie gnie ,na górze skrobie ok a na dole sie wygina ,a i tak preta fi 12 podgiełem i na dole wymiennika jak czyszcze to pret sie opiera o scianke skrobiąc .

Długość całości żeby skrabneło do dna to ok 130cm ,szerokość ostrza ok 47mm ,zrobiłem tez małe ostrza i na górze skrabne ,dlatego nakretka dospawana że wymieniam prety długi ok 125cm i krótki ok 60cm ,a ostrza wymienne.

Na zdj długiego skrobaka obok "dziobak" pręt fi 10 jak sie zwiesi opał zeby dziubnac z góry do zagięcia odcinek prosty ok 82cm -wymiary dla kotła 12-14 jaki mam .

https://allegro.pl/kategoria/dla-lesnictwa-i-przemyslu-drzewnego-strugarki-121564?string=n%C3%B3%C5%BC&order=p&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-com-1-5-0115

http://metmet.pl/zamocowania-i-laczniki/prety-gwintowane/prety-gwintowane-kl.-8.8-ocynkowane/acznik-rubowy-m12x2000-oc.-kl-8.8-szt./

http://allegro.pl/nakretka-lacznikowa-m12-x-36mm-2szt-i6959797268.html

post-65608-0-78055400-1516363817_thumb.jpg

post-65608-0-15143800-1516363703_thumb.jpg

post-65608-0-27023100-1516363720_thumb.jpg

post-65608-0-97413100-1516363740_thumb.jpg

post-65608-0-84611600-1516363766_thumb.jpg

no wiem ,wszyscy tylko miotełką omiatają pyłek ,to warto sobie zrobic powiesić nad kotłem i mieć jakby co ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są same silniki, potrzebna jeszcze do tego obudowa. Producent ma takie zestawy po 500 (chyba jedne z najtańszych na rynku) jest to ich wyrób, solidnie wykonany i wpełni kompatybilny z kotłem. Jedynie co, to musisz mieć około 25cm miejsca, między kotłem a kominem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam że ten komin może wyrabiać po nagrzaniu (choć to tylko moje przypuszczenia) Jeśli tak, to najlepiej było by włączać wentylator, przy rozpalaniu i dokładaniu a dalej na mechanicznym miarkowniku palić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest trochę teoretyzowanie ,w praktyce się spiecze i trza ingerować a jak u mnie spokojnie się spalało,nie dymiąc oczywiście, to nawet nie było potrzeby rusztowania i powietrze dostawało się i od dołu i z boku więc nie było miejsc jakoś bardziej rozpalonych,25 kg paliło się 15h,ale po 17h był jeszcze użyteczny żar,te 25kg to jakieś 3/4 mojej komory

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie masz spiekającego się węgla.

Jak nasypiesz tak aby np.z przodu komory zasypowej się mocniej rozpaliło to się rozpali w tym miejscu do samej góry i reszta już się nie zawiesi,ponieważ zacznie być mocniej nagrzewana,i gazy będą szybciej rozsadzać masę plastyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie sprawdzisz to się nie przekonasz ale pewnie się nie bujnie ,miarkownik powstrzyma go ale jakąś szczelinę trzeba zostawić by nie kisiło się ,wszystko jest kwestią prub

a tu masz wesołą http://slaskiecentrumweglowe.pl/sklep/wegiel_orzech_ii_25-50mm_k18      a teraz doczytałem masz dwie klapki to podawaj jak ja na dwóch jednocześnie i równo zestrojonych na dwóch łańcuszkach ,jeden ze śrubą rzymską do lepszego zestrojenia i minimalne szczeliny około 3mm po przymknięciu niech zostaną tak wegiel nie powinien się zawieszać

 

 

Ja po kilku dniach palenia chętnie bym to dziadostwo na żyletki przerobil. Ale to byłyby drogie żyletki ;-)

Pewnie go jeszcze nie opanowalem, ale nigdy nie wracałem z kotłowni tak smierdzacy wedzonką...

 

Zazdroszczę 12h na wiaderku węgla. U mnie weglarka (11kg) wystarcza na 3-3,5 godziny. A i tak trzeba że dwa razy przyłożyć w węgiel...

 

Korzystał ktoś może z węgla z Wesołej z wymienionego wyzej linka? Poważnie zastanawiam się nad zamówieniem, wyjdzie w cenie lokalnego węgla.

Tylko podają spiekalnosc Ri9. Czy Wesoła nie powinna wcale się nie spiekac?

Witajcie, nie kupujcie u nich węgla, to oszuści. Ostrzegałem przed nimi na muratorze w temacie o ekonomicznym spalaniu węgla. Zamówiłem u nich ten węgiel, miała być piękna wesoła, a dostałem coś, co miało bardzo dużo miału, pełno popiołu po spaleniu i było bardzo słabe, spalało się jak papier. Reklamacja z nimi trwała dość długo, na szczęście oddali pieniądze. Mieli przyjechać po węgiel, ale chyba 500km im się nie opłacało.

 

Gdy prowadziłem reklamację, dzwoniłem do KHW w ich sprawie, to KHW twierdziło, że oni oficjalnie się u nich nie zaopatrują... cokolwiek to miało znaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, nie kupujcie u nich węgla, to oszuści. Ostrzegałem przed nimi na muratorze w temacie o ekonomicznym spalaniu węgla. Zamówiłem u nich ten węgiel, miała być piękna wesoła, a dostałem coś, co miało bardzo dużo miału, pełno popiołu po spaleniu i było bardzo słabe, spalało się jak papier. Reklamacja z nimi trwała dość długo, na szczęście oddali pieniądze. Mieli przyjechać po węgiel, ale chyba 500km im się nie opłacało.

 

Gdy prowadziłem reklamację, dzwoniłem do KHW w ich sprawie, to KHW twierdziło, że oni oficjalnie się u nich nie zaopatrują... cokolwiek to miało znaczyć.

Dzięki kolego ,a już miałem brać , stąd pewnie  ta cena w miarę,i jak żyć panowie,wszędzie chcą cię skroić albo na kasie albo na jakości,zostaję przy drewnie,będę się wspomagał tylko od czasu do czasu tu na miejscu workowanym ,zarąbisty jest  jeno po 1100 tona,ale od czasu do czasu może być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym się wypowiedzieć na temat szybra w czopuchu. Sam w swoim kotle go nie miałem i uważam, że jest to duży błąd. Widzę, że koledzy z forum powielają ciągle gdzieś powstały dogmat, że szybra nie powinno być i w ogóle jest bee. Porównujecie też kocioł do samochodu itp co jest totalną bzdurą. Samochód to zupełnie inna para kaloszy. Tam steruje się przepustnicą - ilością powietrza oraz elektronicznie lub mechanicznie ilością paliwa. I nawet tam  - w samochodach ciężarowych do niedawna stosowało się klapy na wydechu (retarder) do hamowania silnikiem. 

Szyber przy kotle o ile jest używany z głową jest bezpieczny i pożądany. Wrogowie szybra zapomnieli, że z kotła przez komin nie wychodzi tylko powietrze które do niego wpadła ale też ogromne ilości gazów powstałe z gazowania paliwa. Nie pomoże tu zamykanie dolotu gdyż w rozgrzanym kotle paliwo i tak będzie gazowało a podciśnienie panujące w kominie będzie te gazy (w formie niespalonej) wysysało wzmagając to gazowanie. Zbyt duży ciąg będzie powodował wysysanie tych niespalonych produktów gazowania paliwa. Nie dość, że marnotrawi się w ten sposób paliwo to zatruwa środowisko. Oczywiście lepszym rozwiązaniem w  tym wypadku jest regulator ciągu kominowego ale i on nie w każdych warunkach zastąpi szyber. Ja pomimo tego, że mam RCK zamontowałem dodatkowo szyber na wylocie i dopiero teraz przy ustawieniu na godz 2/8  uzyskałem odpowiednie warunki spalania (tj stałopalność, ekonomie i brak dymu z komina). Myślę, że forumowicze powinniście od nowa przemyśleć temat bo mit na temat szybra jest błędny.

Edytowane przez pejot78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj podstawą jest sprawna wentylacja. Do tego powinna być szczelna kotłownia i doprowadzenie do niej powietrza z zewnątrz budynku.

Można też ratować się czujnikami - ale te przy spełnieniu powyższych warunków są zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.