Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie mam pytanie odnośnie kotła MPM DS. czy wybierając zasyp górny można palić dużymi ponad półmetrowymi polanami drewna? w kotle 17kw jest chyba 83 cm głębokość komory załadunkowej. 

Opublikowano

Tajemnicą palenia w kotle dolnego spalania jest stałe dostarczanie paliwa, jeżeli twoje polana mają regularny kształt, będą blisko siebie ustawione i nie bedą się klinować w miarę spalania to będą się palić. W innym przypadku nie uzyskasz mocy i nici z ciepełka. 

U mnie zrębki wielkości węgla typu orzech mają wielki potencjał, może wymagają zwężenia paleniska.

Opublikowano
  W dniu 30.09.2016 o 10:14, Hilar napisał(a):

Gredy dzięki za rady.Wiem że każdego kociołka trzeba się ,naumieć'.Poprzedni piec też dość długo ogarniałem bo nie paliłem w nim miałem tylko ekogroszkiuem i potrzebne były inne nastawy sterownika.

Co do lania się z pieca to mi ustało po ok 5 przepalaniu.Natomiast smoła w komorze zasypowej utrzymuje się cały czas.

Mój ś.p. znajomy ślusarz, który robił kotły powiadał:

Z piecem trzeba niejedną flaszkę wypić, żeby go wybadać.

Ten sam kocioł pracujący na pomorzu całkiem inaczej zachowuje się w górach. Pomijam już fakt ilości wody w obiegu, ciągu kominowego itd.

 

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witajcie

Zakupiłem MPM 8-10 kw na ogrzanie ok 100 m2 w tym 5 grzejników i podłogowe na około 55 m2 zasobnik 300l.

Piecyk bez sterownika z miarkownikiem ciągu,pompy uruchamiają się przy 50 st na piecu.

Kociołek wypacał się ok 4 razy.

Popracowałem troszkę na nim(wcześniej piec z górnym spalaniem).

Paliłem drewienkiem węglem i próby z odpadami stolarskimi.

Piecyk rewelacja wypali wszystko.Nie próbowałem gumy i butelek plast. a i z nimi dałby sobie rade bez dymu (ale bez przesady nie próbujcie :-)).

Zasada jest jedna temperatura musi być do spalania .

Podczas rozpalania zasypuję ok 2 kg węgla groszek jak na to nawrzucam drewna piec zaczyna je wykopcać czyli gazuje drewno.

Komora załadowcza jest zadymiona i mokra ale z komina nawet dymku nie widać(tylko podczas rozpalania).

Jedyna bolączka to mała komorka zasypowa ale ok 11 godzin przezipie na jednym załadunku.

Opublikowano

Witam wszystkich

W piątek podłączaliśmy piec. Pierwsze refleksje wydają się być pozytywne. Piec 17-19. Zrezygnowaliśmy z zaworu czterodrogowego a zamiast niego wpięliśmy bezpośrednio z zasilania do powrotu rurę z zaworem do regulowania ręcznego - dzięki czemu na kotle w zasadzie cały czas krąży temperatura bardzo wysoka (czterodrogowy nie mógł być z tego względu, że naczynie jest na tej samej rurze co grzejniki na poddaszu).

Na początku zadymiłem całą kotłownię, ale to moja wina - przesłoniłem przez przypadek palnik, więc dym nie miał jak uciekać do komina i wszystko się cofało. Dodatkowo było to pierwsze użycie komina od nowości.

Póki co palę drewnem - niestety z uwagi na jego długość - ustawiane jest pionowo a nie układane poziomo, co niestety trochę komplikuje całą sprawę. Niestety zasyp lubi się powiesić bądź odsunąć od palnika wskutek czego trzeba często ingerować w komorze spalania, aby to było optymalne. Przez to ciężko też dobić do wymagalnej temperatury o zamknięciu się miarkownika i ponownym otwarciu. Próbowałem palić drewnem drobniej połupanym ale wydaje się być jeszcze gorzej.

Zobaczymy jak będzie na węglu - ale na to trochę za ciepło.

 

Z minusów to niestety jak dzisiaj rano zajrzałem do kotłowni i otworzyłem piec - moim oczom ukazał się pęknięty szamot od palnika - ta zewnętrzna ramka co łączy palenisko z palnikiem... Wprawdzie w użytkowaniu kotła to nie przeszkadza i wiem że szamot lubi pękać (mam to samo w kominku), niemniej aby pękła już po trzech rozpaleniach...

No nic - gdzieś leży cegła szamotowa - może przy okazji trochę zmniejszę ten palnik, gdyż wydaje się być trochę za duży - jak miał swobodny dopływ powietrza przez drzwiczki wyczystki to temperatura bardzo szybko szła w górę :)

Opublikowano (edytowane)

Witam 

Mam pytanie do użytkowników ds 2. Jak u was zachowuję się klatka krótkiego obiegu? U mnie po rozgrzaniu pieca , coś ją sprężynuje na wskutek temperatury i nie domyka się , tak na jakieś 2 cmm .Na zimnym jest ok. Ma cie jakieś pomysły co z tym fantem zdobić?

Edytowane przez Ryszard
Opublikowano

Przyjrzyj się czy na klapie i prętach nie ma jakiegoś smarka od spawania 

Pod wpływem wysokiej temperatury pręty nieco się odkształcają i jeśli coś wadzi o wymiennik to może zacznie uchylać klapę.

Jak si da to zeszlifuj to 

Opublikowano

Czytając dzisiaj projekt nowego rozporządzenia to te kotły nie będą mogły być sprzedawane od 1 stycznia 2018 roku a tylko i wyłącznie kotły 5 generacji . i co teraz robić ? mam nowy prawie kocioł ale GS a chciałbym w miarę tanio grzać dom a nie bulić za kocioł 12 tys , wymieniać obecny i kupić mpm-ma ? puki jeszcze można

Opublikowano (edytowane)

Podaj linka do tego rozporządzenia. Już znalazłem chyba chodzi o to: 

https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//526/12290459/12381966/12381967/dokument247620.pdf

Edytowane przez Tomek0407
Opublikowano (edytowane)

http://www.parlamentarny.pl/spoleczenstwo/mr-od-2018-r-rygorystyczne-normy-emisyjne-dla-domowych-kotlow-weglowych,15114.html

  

Na dzień dzisiejszy i to tak przez przypadek znalazłem kocioł zasypowy Viadrus herkules U-32, który ma 5 klasę emisji.http://viadrus.cz/kotle-s-rucnim-prikladanim/zplynovaci-litinovy-kotel-hercules-u32-28-cz30.html

 

u32_vykres-898.png

u32_pyrolyza-959.png

 

Ciekawe jak nasi producenci się dostosują do nowych wymagań i jak się to odbije na naszych  portfelach?

Edytowane przez Tomek0407
Opublikowano

a po co masz wymieniać nowy kocioł, te rozporządzenie nie wymusza wymiany już kotłów pracujących w domach

Opublikowano (edytowane)

bo mam podłogówkę a to za bardzo ze sobą nie gra dlatego wolałbym mieć kocioł stałopalny , medytowałem aby obecnym się pomęczyć jakiś czas a potem wymienić na jakiś długopalny lub najlepiej podajnikowy ale zanim ten by się częściowo zamortyzował to będą same po ponad 12 tys , wiadomo że sprzedawcy to wykorzystają , normalka

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
  Cytat

 

 

 medytowałem aby obecnym się pomęczyć jakiś czas a potem wymienić na jakiś długopalny lub najlepiej podajnikowy 

Po co się meczyc przerobic obecny kocioł na podajnikowy :)  Podaj link do twojego kotła jak wyglada zobaczymy jak da sie go przerobic

Opublikowano
  W dniu 3.10.2016 o 10:55, Kristofer82 napisał(a):

Witam wszystkich

W piątek podłączaliśmy piec. Pierwsze refleksje wydają się być pozytywne. Piec 17-19. Zrezygnowaliśmy z zaworu czterodrogowego a zamiast niego wpięliśmy bezpośrednio z zasilania do powrotu rurę z zaworem do regulowania ręcznego - dzięki czemu na kotle w zasadzie cały czas krąży temperatura bardzo wysoka (czterodrogowy nie mógł być z tego względu, że naczynie jest na tej samej rurze co grzejniki na poddaszu).

Na początku zadymiłem całą kotłownię, ale to moja wina - przesłoniłem przez przypadek palnik, więc dym nie miał jak uciekać do komina i wszystko się cofało. Dodatkowo było to pierwsze użycie komina od nowości.

Póki co palę drewnem - niestety z uwagi na jego długość - ustawiane jest pionowo a nie układane poziomo, co niestety trochę komplikuje całą sprawę. Niestety zasyp lubi się powiesić bądź odsunąć od palnika wskutek czego trzeba często ingerować w komorze spalania, aby to było optymalne. Przez to ciężko też dobić do wymagalnej temperatury o zamknięciu się miarkownika i ponownym otwarciu. Próbowałem palić drewnem drobniej połupanym ale wydaje się być jeszcze gorzej.

Zobaczymy jak będzie na węglu - ale na to trochę za ciepło.

 

Z minusów to niestety jak dzisiaj rano zajrzałem do kotłowni i otworzyłem piec - moim oczom ukazał się pęknięty szamot od palnika - ta zewnętrzna ramka co łączy palenisko z palnikiem... Wprawdzie w użytkowaniu kotła to nie przeszkadza i wiem że szamot lubi pękać (mam to samo w kominku), niemniej aby pękła już po trzech rozpaleniach...

No nic - gdzieś leży cegła szamotowa - może przy okazji trochę zmniejszę ten palnik, gdyż wydaje się być trochę za duży - jak miał swobodny dopływ powietrza przez drzwiczki wyczystki to temperatura bardzo szybko szła w górę :)

witam ja też mam zbiornik wyrównawczy na ostatnim  grzejniku i jest problem z zaworem 4-drogowym napisz jak rozwiązałeś to że powrót masz gorący a na grzejniki idzie niska temperatura

Opublikowano (edytowane)

Hej ;)

Nie napisałem że na grzejniki idzie niska temperatura - ta zapewne też jest stosunkowo wysoka - bo nie ma mieszania, z tą różnicą, że część wody z zasilania wraca bezpośrednio do kotła dodatkową rurą (ta pionowa na zdjęciach z zaworem na środku). Minus taki, że reguluje się to ręcznie - niemniej problem jest tylko na starcie - mam ustawioną temperaturę wyłączania pompy na 56 stopni zaś kotła ok 70 stopni. Na początku otwieram tylko obieg kotła (czytaj zamykam zasilanie na układ c.o.), i następnie stopniowo otwieram zasilanie do instalacji. Zawór rury bezpośredniego powrotu wody do kotła w zasadzie cały czas jest otwarty. Póki co zdaje egzamin - zobaczymy jak będzie zimą ;)

Na grzejnikach temperaturę reguluję ręcznie zwykłymi zaworami zamykającymi na tzw. oko i odczucia mieszkańców (za zimno, za ciepło).

post-68763-0-86709100-1475564683_thumb.jpg

post-68763-0-73344900-1475564685_thumb.jpg

post-68763-0-17041600-1475564688_thumb.jpg

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
  W dniu 3.10.2016 o 18:29, berthold61 napisał(a):

bo mam podłogówkę a to za bardzo ze sobą nie gra dlatego wolałbym mieć kocioł stałopalny , medytowałem aby obecnym się pomęczyć jakiś czas a potem wymienić na jakiś długopalny lub najlepiej podajnikowy ale zanim ten by się częściowo zamortyzował to będą same po ponad 12 tys , wiadomo że sprzedawcy to wykorzystają , normalka

 

to dołóż do układu bufor i będziesz miał sprawę załatwioną

Opublikowano (edytowane)

Sambor - chciałem na powrocie, ale hydraulik się uparł na zasilanie. Zaś podczas rozpalania zamknięcie zaworu jest pod pełną kontrolą. W zasadzie jak kocioł osiągnie 60-kilka stopni - otwieram go w połowie, a po dobiciu do 70 stopni cały.

Edytowane przez Kristofer82
Opublikowano
  W dniu 4.10.2016 o 07:15, Tomek0407 napisał(a):

to dołóż do układu bufor i będziesz miał sprawę załatwioną

bufora nie będę zakładał bo to podobno nie opłacalna inwestycja , nie wiele drożej było by kupić klimatyzator multisplit na 3 jednostki wewnętrzne ale to melodia przyszłości , puki co trzeba jakoś objechać

Opublikowano
  W dniu 4.10.2016 o 07:09, Kristofer82 napisał(a):

Hej ;)

Nie napisałem że na grzejniki idzie niska temperatura - ta zapewne też jest stosunkowo wysoka - bo nie ma mieszania, z tą różnicą, że część wody z zasilania wraca bezpośrednio do kotła dodatkową rurą (ta pionowa na zdjęciach z zaworem na środku). Minus taki, że reguluje się to ręcznie - niemniej problem jest tylko na starcie - mam ustawioną temperaturę wyłączania pompy na 56 stopni zaś kotła ok 70 stopni. Na początku otwieram tylko obieg kotła (czytaj zamykam zasilanie na układ c.o.), i następnie stopniowo otwieram zasilanie do instalacji. Zawór rury bezpośredniego powrotu wody do kotła w zasadzie cały czas jest otwarty. Póki co zdaje egzamin - zobaczymy jak będzie zimą ;)

Na grzejnikach temperaturę reguluję ręcznie zwykłymi zaworami zamykającymi na tzw. oko i odczucia mieszkańców (za zimno, za ciepło).

żle zrozumiałem cię ja mam teraz zawór na powrocie który jst zamontowany przed powrotem z bojlera efekt taki że cały układ mam mocno zdławiony gorąca woda z pieca wraca przez bojler jest mało wychłodzona grzeje kocioł nie muszę mieć zaworu 4 drogowego . po pewnym czasie grzania grzejniki i tak są ciepłe nawet bardzo tylko że trwa to o wiele dłużej i są mniej dogrzane niż normalnie . minus tego to to że grzejniki nierównomiernie grzeją bo musi to działać tylko na grawitacji.. przy przepalaniu spoko mniej gorąca w domu a na piecu 60 

Opublikowano
  W dniu 4.10.2016 o 07:14, berthold61 napisał(a):

mam taki sam , obecnie włożone 6 cegieł szamotowych bo oczywiście przewymiarowany http://allegro.pl/kociol-piec-defro-optima-komfort-20-kw-okazja-i6540532917.html

Fajny kociołek  sprawdz czy rozstaw szczelin rusztu wodnego ma przynajmniej 10mm jezeli tak to mozna pokusic sie  o przerobke .Wywalic ruszt ruchomy  i zabudowac nowy popielnik z otworem na podajnik i gotowe  :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.