Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przebrnąłem przez 350 ostatnich stron tego tematu: 

Po lekturze, powtórzę za klasykiem: jestem za, a nawet przeciw.

Za kilka miesięcy będę wymieniał kocioł. Z wyliczeń wynika, że ma to być urządzenie o mocy 14 kW. Zatem rozsądna moc powinna wynosić 10 kW. Do tego dołączę bufor 800 litrów. Będę spalał wyłącznie węgiel. Komin 14x24. Nie zamierzam wprowadzać jakichkolwiek przeróbek. Kocioł nie musi chodzić 20 godzin na jednym zasypie. Mogę schodzić do kotłowni, nawet co godzinę. Czy w tych warunkach, MPM jest w stanie nie stwarzać żadnych problemów?

Jeżeli zdołacie mnie odwieść od zakupu, lub wręcz odwrotnie, będę wdzięczny.

Pelletowców, podajnikowców oraz entuzjastów „darmowego” prądu, na czas dyskusji, zapraszamy do wagonu dla niepalących.

Opublikowano

Witam. 

Jako użytkownik kotła mpm ds II 14KW mogę powiedzieć, że z początku trzeba się nauczyć w nim palić ,, wyczuć najlepsze nastawy,, czyli trzeba spędzić sporo czasu w kotłowni. Oszczędności w moim przypadku były zaskakujące , lekko licząc 50%  mniej spalam w porównaniu do poprzedniego kotła ( zwykły śmieciuch podobnej mocy) . Od siebie dodam ,że nie warto bawić się w przeróbki. Sprawdziłem prawie wszystkie rozwiązania opisane na tym forum i w końcu wróciłem do oryginału. Niektóre rozwiązania dawały trochę korzyści , ale stwarzały dodatkowe problemy.

Jest to kocioł przy którym trzeba sporo chodzić , ale na pewno bardzo ekonomiczny. Osoby które lubią palić będą z niego bardzo zadowolone a osoby dla których jest to obowiązek znienawidzą go po pierwszym dniu. 

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, sobol napisał:

Przebrnąłem przez 350 ostatnich stron tego tematu. Po lekturze, powtórzę za klasykiem: jestem za, a nawet przeciw.

Za kilka miesięcy będę wymieniał kocioł. Z wyliczeń wynika, że ma to być urządzenie o mocy 14 kW. Zatem rozsądna moc powinna wynosić 10 kW. Do tego dołączę bufor 800 litrów. Będę spalał wyłącznie węgiel. Komin 14x24. Nie zamierzam wprowadzać jakichkolwiek przeróbek. Kocioł nie musi chodzić 20 godzin na jednym zasypie. Mogę schodzić do kotłowni, nawet co godzinę. Czy w tych warunkach, MPM jest w stanie nie stwarzać żadnych problemów?

Jeżeli zdołacie mnie odwieść od zakupu, lub wręcz odwrotnie, będę wdzięczny.

Pelletowców, podajnikowców oraz entuzjastów „darmowego” prądu, na czas dyskusji, zapraszamy do wagonu dla niepalących.

Więc tak ,jeśli tylko węglem to 10 kw jest ok ale z zasypem górnym ,będziesz ładował bufor około 6h,z bocznym też da radę,parę kilo mniej wejdzie i wkurza smoła ściekająca z drzwiczek ale do ładowania łopatą wygodniejszy ,jak z worka to górny zasyp,14kw ładował byś bufor 4h i w każdym przypadku piszę o 10kg węgla,ale jakbyś chciał lub miał potrzebę spalić jakieś drewno to tylko 14kw,choć kolega carinus i w tym maleństwie spalał drewno ale wtedy dwa wsady ,a w 14 jeden i trochę,ja brałbym 14kw,jak bys nie zrobił oszczędność gwarantowana 40-50% do śmieciucha

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, sobol napisał:

Mogę schodzić do kotłowni, nawet co godzinę. Czy w tych warunkach, MPM jest w stanie nie stwarzać żadnych problemów?

Bedzie problem. Nie dasz rady co godzinę. Jak kupisz dobry węgiel to raz dziennie przerusztować co troche wkurza  jak nowy kocioł bo by człowiek jeszcze coś porobił a tu lipa. Mam 18 kw i 2000l bufor i 300l  zasobnik CWU -pierwszy sezon MPM. Palę na spokojnej nastawie od piątku 16tej. Spaliłem 60 kg węgla - w tej chwili(15ta 35) mam w buforze 90C dom zagrzany na 22C + w zasobniku pomimo soboty niedzieli 65C(ustawione na tyle aby nie poparzyć). Codziennie dwa razy poruszałem rusztem. Węgiel ruski 28 MJ  podobno i 4 proc popiołu. Jak do węgla ---  brać bez pytania. Na tych  60 kg prawdopodobnie pojade do środy a może i do czwartku bo w zbiorniku jest 120kwh a w kociołku nadal się jarzą resztki. Już nie dokładam bo sterownik kotła drze morde powyżej 90C. 

Jedno co powinni dodawać do kotła  to palnik do chwastów. Rozpalanie tym podpałki polanej lekko denaturatem to czysta radość.

Edytowane przez zielenina
Opublikowano

Koledzy!

Dziękuję za obszerne wyjaśnienia. Jednakowoż, chodzi mi wyłącznie o to czy, paląc wyłącznie węglem, z zainstalowanym buforem i dobrym ciągiem komina, MPM tak, jak go Pan Nykiel stworzył, będzie bezproblemowy. Z tysiąca postów w tym temacie wynika bowiem, że tak, a właściwie to nie. Niech wasza mowa będzie: tak, tak; nie, nie. Żebym, kiedy będę przeklinał dzień, w którym was poznałem, miał kogo pomówić o działanie wspólnie i w porozumieniu, z zamiarem pozbawienia.

Dodam, że pasjami lubię hajcować w piecu, ale z dodatkowych atrakcji wystarczy mi comiesięczna wymiana przegrody.

Opublikowano
6 minut temu, sobol napisał:

Żebym, kiedy będę przeklinał dzień, w którym was poznałem, miał kogo pomówić o działanie wspólnie i w porozumieniu, z zamiarem pozbawienia.

Nie no spoko 90% sukcesu to paliwo, a to wybierasz sam.

A tak poważnie to w przypadku twojego domu:

14kW + bufor 800l

10kW + bufor 500l

Masz lekko ocieplony dom, wiec dużo ciepła pójdzie na instalacje, a bufor będzie to opóźniał.

Opublikowano

Sam jeszcze nie odpaliłem swojego mpm, ale wydaje mi się, że u Ciebie będzie dobrze, ja mam mpm10kw, bufor 1000l i ponad 1100mb podłogowki no i jeszcze boiler wczoraj kupiłem używany z nierdzewki za 350zl... moja chatka zpaotrzebowania ma niby 6/7kw (w duże mrozy) + cwu... Na wungiel myślę  ten kociął będzie dobry, a na drewno pewnie za mały choć sam będę palił dechy i stęple przez rok... Jednak jak na drewno to ma małą komorę, na węgiel powinno być ok, zaznaczam - piszę zanim jeszcze w nim zapaliłem, robię teraz kotłownię... Kupielm go trochę w ciemno, trochę poczytałem, trochę daje mi do myślenia nawet słownictwo osób jakie się wypowiadają;) więc szanuję forumowiczów;)

Opublikowano

@Ryni Chodzi mi o jasną deklarację, czy przy węglu i buforze, czyli solidnym odbiorze ciepła, MPM nie będzie kichał, prychał i pluł, zamiast spokojnie palić, jak Nykiel przykazał. Załóżmy, że węgiel będzie w miarę odpowiedni.

Opublikowano

Chyba nikt nie da Ci jednoznacznej odpowiedzi, bo każdy kocioł ma swoje wady i zalety, każda instalacja jest inna, każdy komin jest inny i tak można wymieniać jeszcze długo.

Wybór kotła to zawsze kompromisy, takie są realia, my co najwyżej możemy doradzić jakie połączenie tych wszystkich zmiennych będzie najmniej uciążliwe dla użytkownika.

I tak: połączenie tego kotła z buforem i palenie w nim węglem zalecanym przez producenta będzie najmniej uciążliwe, niewiadomą pozostaje komin, bo on na duży wpływ na działanie kotła pracującego na ciągu naturalnym.

Opublikowano

@Ryni

Komin mam 14x24, więc większy od zalecanego. Na moim Hefie chodzi bez zarzutu.

Spróbuj jeszcze raz, coś zrobić z tym ogromniastym, pustym polem w moim poprzednim wpisie, bo chyba obaj grzebaliśmy w tym samym czasie i nie wyszło.

Opublikowano (edytowane)

Nic nie puka nic nie stuka - pali równo bez zahamowań. Jak wspomniałem pali się  u mnie od piątku i bez kłopotów. Choć jak kocioł się prawie wygasił bo go miarkownik zbyt przymknął to po otwarciu klapki ponownie -zadymił i pufnął  ze trzy razy zanim złapał płomień.  Ale to oczywiste. posługiwać się miarkownikiem też warto potrenować. Nie dokonałem żadnych przeróbek i  jestem zadowolony. Bufor polecałbym jak największy nawet 2000 nie będzie zbyt duży. Twoja 14 pewnie mogłaby wtedy palić jednostajnie i miarowo a budynek odbierał kiedy mu tam czujniki powiedzą. U mnie dzisiaj doszedłem do kresu -nie dokładam bo nie ma co z ciepłem robić.Mam na dwa kolejne dnibez palenia. Bufor pełen kocioł nie zejdzie na 1 czy 2 kw  bo sie znów odstawi i szkoda będzie w nim kisić ten żar. 

Edytowane przez zielenina
Opublikowano

@zielenina Myślałem o 10-tce, nie 14-tce. Bufora większego od 800-tki nie wstawię.

36 minut temu, Ryni napisał:

 

...my co najwyżej możemy doradzić jakie połączenie tych wszystkich zmiennych będzie najmniej uciążliwe dla użytkownika.

I tak: połączenie tego kotła z buforem i palenie w nim węglem zalecanym przez producenta będzie najmniej uciążliwe...

Czyli, jak już człowiek wyda te 4 koła, kłopoty murowane. Pozostaje jedynie pisać tutaj, o złagodzenie wymiaru kary. Mocno przesunąłeś mnie w stronę Ogniwa Classic DS. Inne ustrojstwa odpadły w przedbiegach.

Opublikowano

Taki komin przy wysokości 6 -7m będzie odpowiedni do 10kW, do 14kW musiał by być wyższy ~8m.

25 minut temu, sobol napisał:

Czyli, jak już człowiek wyda te 4 koła, kłopoty murowane.

Tak to w przybliżeniu wygląda i niestety to dotyczy wszystkich DS-ów 5 klasy.

Jeszcze kilka słów o buforze.

Bufor dobiera się tak, by odebrał nadmiar ciepła produkowanego przez kocioł w okresach przejściowych, to ma być zabezpieczenie przed zagotowaniem kotła, dlatego obecnie norma nakazuje obliczenie pojemności bufora i w każdym przypadku bufor będzie miał inną pojemność.

bufor norma.jpg

 

Opublikowano
1 godzinę temu, sobol napisał:

Czyli, jak już człowiek wyda te 4 koła, kłopoty murowane. Pozostaje jedynie pisać tutaj, o złagodzenie wymiaru kary. Mocno przesunąłeś mnie w stronę Ogniwa Classic DS. Inne ustrojstwa odpadły w przedbiegach.

 

Kolego zrozum tylko 1 rzecz  - doświadczenia opisane na tych 350 stronach , są jakąś tam wartością - mniejszą lub wiekszą ale są :

- Ja przy wyborze też sie tym kierowałem i chyba głównie tym , bo doświadczenia zwykłych ludzi są 1000x lepsze niz gadka dealera /handlowca który tylko chce sprzedać nieważne co.

 Ogniwo tutaj nie jest sprawdzone - nie oceniam bron boże go źle czy  dobrze.    Ale obiektywnie patrząc jest za mało czasu aby ktoś napisał coś wiecej złego lub dobrego na jego temat - tu musi minąc min 1-2 sezony.  Malutki przykład to że po 2 czy 3 paleniach w Ogniwie jednemu koledze juz pekła płyta ceramiczna , w mpm też sie to działo ale po  min 3 miesiacach , mi pekła po 6 czy 7 miesiącach - ale to jest nic naprawdę to jest nieistotny szczegół i nawet z peknieciem można palić dalej 2 lata.

 

W mpm bezproblemowe spalanie to kwestia paliwa - jak kupisz dobry węgiel np Marcel lub dobrego Ruska jak koledzy pisali to ten piec jest mega bezproblemowy i pali sie w nim pod 20 a nawet mi raz sie udało palić 26h non stop ale podstawa to dobre paliwo, jak kupisz cos taniego i słabego to bedzie dużo popiołu - i bron boże nie bedzie tragedii bo sam takim słabym węglem palę ale on ma dużo popiołu i ten jak nie bedziesz rusztował min raz na 4h zatka sie palnik i zacznie pomału wygasać i to tyle.   

Przy Marcelu i rusku nie ma popiołu - > wiec nie musisz rusztować -> i dzieki temu niedotykasz sie piecyka  i można w nim palić te 20h i wiecej =   o to nam chodzi.

Wracając do twojego głównego pytania - mając bufor ja bym kupił 14kw  - dlaczego?

1. Mozna palić drewnem , gdyż komora zasypu jest wieksza i jest na to papier (certyf)

2. Przez to ze komora jest wieksza - gdybyś jednak palił tym weglem - możesz do niego zasypać wiecej i bedzie paliło sie dłużej bez dotykania.

3. Do wegla kup tylko zasyp górny - bo tak jak koledzy piszą drzwiczki się nie zaklejają.

4. Róznica w cenie pomiedzy 10 a 14 jest miminalna   a majac bufor o wiele szybciej go rozgrzejesz.

 

 

 

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Drodzy koledzy!

To, że zwracam się do doświadczonych - czasem boleśnie ;) - użytkowników MPM-a, a nie do producenta, sprzedawców czy innych lobbystów, świadczy jedynie o moim pełnym zaufaniu do waszej wiedzy. Niekiedy mój nieco żartobliwy ton, może budzić podejrzenie o arogancję, ale nic z tych rzeczy.

Odnoszę jednak wrażenie, że nie do końca zostały zrozumiane moje intencje i oczekiwania. Nie jestem kompletnym laikiem w temacie. W dolniaku ( Hef 14kW), palę od dwudziestu lat. Wiem jak dobrać bufor, w stosunku do mocy kotła, jak i potrzeb energetycznych budynku. Zdaję sobie sprawę z zalet, jak i ograniczeń nowych, wypakowanych szamotem DS-ów.

Otóż, ustanowiłem pewne absolutnie sztywne kryteria:

1. Kocioł 10 kW

2. Komin ceglany 14x24 cm. i 9m. Wysokości.

3. Węgiel i tylko węgiel. Najprawdopodobniej Sośnica, czyli niemal takie same parametry, jak chwalony tutaj Marcel.

4. Bufor 800l. Większego nie wstawię.

5. Nie zależy mi na wyżyłowanej stałopalności, mogę schodzić do kotłowni o każdej porze dnia.

Powtarzam: tych warunków nie zmienię. Spełniają one, z nadwyżką, wszelkie kryteria zawarte w DTR.

Pytanie zasadnicze: W związku z powyższym, czy będę zadowolony z MPM 10 kW? Nie muszę być szczęśliwy, wystarczy, że zadowolony. Przy obecnych szamotowych ustrojstwach, niepodobna popadać w euforię.

Opublikowano

Bierz 14kW,nie wiadomo czym bedziesz chciał opalać za kilka lat.

Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, sobol napisał:

3. Węgiel i tylko węgiel. Najprawdopodobniej Sośnica, czyli niemal takie same parametry, jak chwalony tutaj Marcel.

To, że ma taką samą kaloryczność i zawartość popiołu jak Marcel to nie znaczy, że pali się tak samo.

Spieka się mocniej od Marcela i ma wyższy wskaźnik Ri.

Edytowane przez Alewalneło2
Opublikowano

@carinus 14-tką nabiję bufor w 4-5 godzin i pod wieczór będę rozpalał drugi raz.

 

@Alewalneło2 Palę Sośnicą w DS-ie od kilku lat.

 

Opublikowano

@sobol

4-5h to ja ładuje swoją tysiączkę kotlem 25kw. Ile Ty ogrzewasz m2, że po paru godz bufor się rozładowuje? 

Ja przy obecnych tem palę co drugi dzień 

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, sobol napisał:

14-tką nabiję bufor w 4-5 godzin i pod wieczór będę rozpalał drugi raz.

Zmniejszyć palenisko zawsze można -zwiększyć się nie da.  I dopiszę co do stałopalności - rozpaliłem w piątek  i nie gasło do  wczoraj. Jakbym miał co z ciepełkiem robić to pewnie palłbym cały tydzień bez wygaszania jednak  musiałem wygasić bo to co mam do czwartku  powinno styknąć. Rusztowałem trzy  razy i dlatego napisałem że jak chcesz co godzine do kotła biegać to chyba po to żeby sobie popatrzeć jaki on ładny.  

Edytowane przez zielenina
Gość berthold61
Opublikowano

To ja z ciekawości zapytam co trzeba zmienić w mpm 10 kw aby zmniejszyć moc ? wszystkie szamotki ? bo kocioł jeszcze nie uruchomiony ale mi się wydaje że może być za mocny a palone tylko i wyłącznie węglem . coś tam w dtr-ce pisze że na węglu można wyjąć szamoty tylko po co ? 

Opublikowano
23 minuty temu, berthold61 napisał:

z ciekawości zapytam co trzeba zmienić w mpm 10 kw aby zmniejszyć moc ?

Przymknąć klapke popielnika

Gość berthold61
Opublikowano

Nie o to mi chodziło , chodzi o dobre spalanie na powiedzmy połowie mocy stale . a z tym miarkownik w dolniaku gorzej sobie radzi niż górniaku dlatego pytam czy palnik do węgla jest ten sam co do drewna .

Opublikowano

Odnośnie tego rozpalania drugi raz to nie wiem czy będzie potrzeba no bo jednak chcesz bufor a w moim starym domku zapotrzebowanie jest ok 16kw, kociął derfro 25kw (realne 30kw+)... bez buforów i podlogowek, podłoga drewniana na legarach i ściany z suporexu- brak akumulacji ciepła ale jednak lepiej niż w kanadyjce:p

Teraz, jak mojej matulki nie było w domu to rozpalałaem 2 razy na dobę, z rana, i wieczorem po 5/6 szczapy drewna i było super.

A jak Ty chcesz do dolniaka węgla nasypać to będzie się paliło długi czas, nagrzeje domek i buforek - jeżeli będzie, i odda potem. No i może jednak 14kw będzie lepszym wyborem od 10kw, ja mam i wygląda trochę jak zabawka... Ale chodzi mi bardziej o wielkość płomiennic, a z ich wielkości wynika sprawność odbioru ciepła z spalin.

10-tka jest bez kitu mała, i sam się zastanawiam, czy tą swoją moc to może i ona osiągnie ale jak czopuch będzie gorący i połowa paliwa pójdzie wraz z ciągiem w komin, niedługo się przekonam i powiem.

Jakie masz odbiorniki, same kaloryfery czy masz coś podłogowki? W planach jakieś zmiany? 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.