Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Projekt, kosztorys, ocena propozycji


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dzisiaj mimo zmiennego nieba do południa instalacja wyrobiła prawie 60kWh... ?

a w miesiącu marcu do dzisiaj.... tylko 250kWh a od początku roku przekroczyła 1050kWh ... aby do przodu....

Pozdrawiam. YARO

obraz.thumb.png.a3f54da4db81e6a1fc152ec21002bd52.pngobraz.thumb.png.52acbc95055d864acecffa9bc06fa5de.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Wczoraj 2 kwietnia minął pełen rok od uruchomienia mojej instalacji fotowoltaicznej 9,92kWp (31paneli LEAPTON 320W + Fronius Symo 10kW). W tym czasie wyprodukowała 11170 kWh (11,17 MWh). Czy to dużo ..... czy mało..... zostawiam do indywidualnej oceny. W ciągu minionego roku w związku z ogrzewaniem pompą ciepła na dzień dzisiejszy pobrałem dodatkowo 1558 kW z sieci jednak produkcja idzie już normalnie i niebawem oddam tą energię.

2059170125_Beztytuu.thumb.jpg.48e6f361ec25aa3536a1ae1d34e0e9cd.jpg

Wczoraj mimo iż z rana do godz. 11.00 było dosyć mglisto i pochmurno instalacja wyprodukowała 69,77kWh. Na wykresie widać jak mój inwerter obcina moc do 10kW..... a teraz zobaczcie co byłoby gdybym miał mniejszy 8kW .... taki mi wstępnie proponowano ale ja stary i głupi uparłem się że musi być Fronius 10kW ..... czerwona kreska na wykresie to ok. 8kW

Zaraz odezwą się głosy... "ale po co większy, przecież takich dni jest kilka kilkanaście w roku"..... hmmmmm ...ależ to obcina Franek 10kW, a takich dni gdzie produkcja jest ok. 10kW bez obcinania jest b.dużo, a co byłoby jakbym zamontował Froniusa 8kW obcinał do 8kW, ile energii marnowałoby się......tym bardziej że sezon fotowoltaiki się rozkręca się dopiero.

569874912_Beztytuu2.thumb.jpg.6fca1eb4ff2d3d3e8eca968dfa554147.jpg.

Tak jak pisałem u mnie odstęp pod panelami ok.15-18cm więc chłodzenie panela jest dobre, do tego kąt dachu to 45st. i jest gorszy teoretycznie dla miesięcy letnich niż 30st., ale za to dzięki lepszemu chłodzeniu panela uzysk wcale nie jest mniejszy :) niż tego smażącego się na płasko w letnim skwarze... Może w tym jest mój prywatny sukces.

Podsumowując pierwszy rok działania jestem bardzo zadowolony z montażu a dla zaspokojenia mojego domowego zużycia energii myślę że instalacja 14kW zaspokoiłaby moje potrzeby w 100% ale na razie nie wchodzę w to gdyż opust jest wtedy 0,7

Jeśli ten wpis oraz poprzednie będą pomocne w podjęciu decyzji przez zainteresowanych to będę się cieszył. Należy zawsze pamiętać że praktycznie nie ma dwóch identycznych instalacji, nawet niewielkie różnice mogą zmienić parametry pracy. Mnie się udało... a resztę czas będzie weryfikował. Postaram się co jakiś czas zamieścić jakieś dane, oraz informacje z eksploatacji.

Pozdrawiam. YARO

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Witam Koleżeństwo.

Tak na szybko bo wakacje i nie bardzo jest czas na wszystko.... ostatni rachunek rozliczający energię zużytą (styczeń - czerwiec 2021),  wynosi 275,42zł.

W fakturze jest już dołożona opłata mocowa ok. 90zł za 6m-cy oraz ....uwaga! ......94kWh pobrane w drugiej taryfie 🙂 ....to jest dokupione do ogrzewania chałupki pompą ciepła ...

A jeszcze ciekawostka na samym końcu faktury podano, że średnia cena energii elektrycznej wynosi 0,77zł/kWh !!!???

Jest superrrr.

Pozdrawiam niezdecydowanych oraz myślących że to się nie opłaca, YARO.

2081487446_Screenshot2021-07-31at11-43-10PGEeBOK-elektroniczneBiuroObsugiKlientaPGE.png.5b079b7d5a3dbc831e380a0465ca6824.png

 

 

 

Edytowane przez YaroXylen
poprawka
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych niezdecydowanych coraz mniej, bo w Polsce mamy już ponad 600 tys. prosumentów, czyli pewnie co najmniej 3 razy tyle ludzi 😄 Ale... Niezdecydowani, to niestety też ci, którzy po prostu się boją bo słyszą o podziurawionych dachach i pożarach, bo opierają się na doświadczeniach osób, którym instalacje zawaliły firmy wykonawcze. Dlatego moim zdaniem zawsze decydując się na instalacje, powinno się opierać na referencjach i  wybierac doswiadczone firmy, ktore nie znikną z rynku po roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2021 o 13:08, YaroXylen napisał:

dlatego absolutnie nikogo nie potępiam, nie szkaluję za to że nadal pali węglem i na razie najczęściej ze względów czysto ekonomicznych nie planuje w najbliższym czasie zmiany na inne źródło ciepła...

Ostatnio mało tu piszę bo i rzadko zaglądam, ale ten cytat skłonił mnie do napisania kilka słów na temat palenia, a ogólnie ogrzewania.

W 2018 roku przeszedłem na pellet, mając już serdecznie dosyć tego "syfu" - koks, węgiel, miał - wg. kolejności jak było palone od początku lat 70-tych. Teraz jest czysto, pachnąco i do kotłowni chodzę w kapciach - jak muszę. Jednak wszystko ma swoją cenę. Instalacja - "kwasówka" w kominie, nowy piec i co roku 200 - 300 worków pelletu ręcznego wrzucania do piwnicy. Pellet żaden certyfikowany tzw. no name - nie ma spieków, popiół sam pyłek którym zasilam trawnik lub idzie do kompostownika. Czystość i ekologia kosztuje - za miał mniej płaciłem, ale trzeba było co dzień rozpalać i te tony popiołu. Z chwilą zmiany opalania na pellet pomimo że tj. piec stałopalny, elektronika "chodzi" całą dobę zużycie prądu zmalało - i nie jest to wynik że w czymś oszczędzamy tylko to że elektronika ma mniejsze zapotrzebowanie na energię niż dmuchawa przy piecu na miał. I teraz wszyscy wokoło zakładają panele fotowoltaiczne i trzeba zainwestować 20 - 30 tys. zł jak dobrze pójdzie, a jeszcze nie wiadomo co przyniosą tak do końca zmiany ustawowe w kwestii użytkowania paneli jako prosumenta. 

Skąd takie moje dywagacje? Mając fotowoltaikę, można spokojnie ogrzewać dom prądem, bo bez paneli to trochę marnie to może finansowo wyglądać. Mamy kilka opcji - pompa ciepła, bufor i maty grzewcze - jeśli dobrze się wyraziłem. Moim zdaniem bufor dla mojego domu byłby najlepszą opcją, ale mając od niedawna ogrzewanie na pellet przejście na prąd nie wchodzi w grę - dodatkowa inwestycja. 

Tu moje zasadnicze pytanie czy bufor przy piecu pelletowym daje jakieś zadowalające oszczędności opału, czy to kolejny wydatek? Od początku pierwsze dwa sezony poszło po 4,5 tony pelletu, a ostatnia zima dała nam wycisk i poszło 5 ton.

Ceny ciągle rosą. Jak zaczynałem palić miałem tona kosztowała 200 zł jak pamiętam, ale kiedy to było? Jak przeszedłem na pellet to na dzień dobry 750 - 780 zł za tonę, a dziś 850 zł - co dalej będzie? Szukamy oszczędności i jak zminimalizować zużycie opału, stąd moje pytanie o bufor.

Przy moich przydługich dywagacjach można się zanudzić lub w ogóle nie czytać, ale jeśli ktoś mógłby z własnego doświadczenia coś od siebie dodać.

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2021 o 13:08, YaroXylen napisał:

Na fotce z wykresem zamieściłem kreskę ok. 8kW ..... dlaczego? a to dlatego że chciano mi zmontować falownik o mocy 8kW ja jednak poszedłem w zalecenia producenta Froniusa i założyłem 10kW który i tak obcinał moc do nominału. I pytanie ile przepadłoby mocy gdybym posłuchał się instalatora.....

A jaką masz moc szczytową paneli? Bo jeżeli 10kWp tak jak falownik to raczej tracisz.  A instalator miał rację z tymi 8 kW. 

Falownik odcina wtedy do 8 kW. Zgadza sie. Ale okresów odcięcia masz niewiele. Pozostały czas system działa na obniżonej sprawności. Prosto mówiąc im bardziej obciążony falownik tym jego sprawność wyższa i tym samym uzyski wyższe. Na przewymiarowanej instalacji stracisz trochę latem w szczytowych godzinach a zyskasz  w godzinach gdzie moc z paneli jest niska, jesienią zimą i wiosną. 

 

Teraz, Outsider napisał:

A jaką masz moc szczytową paneli? Bo jeżeli 10kWp tak jak falownik to raczej tracisz.  A instalator miał rację z tymi 8 kW. 

Falownik odcina wtedy do 8 kW. Zgadza sie. Ale okresów odcięcia masz niewiele. Pozostały czas system działa na obniżonej sprawności. Prosto mówiąc im bardziej obciążony falownik tym jego sprawność wyższa i tym samym uzyski wyższe. Na przewymiarowanej instalacji stracisz trochę latem w szczytowych godzinach a zyskasz  w godzinach gdzie moc z paneli jest niska, jesienią zimą i wiosną. 

Ponad to ja mam inne informacje z centrali Froniusa. Ich rekomendacja to przewymiarowanie Paneli względem falownika do 25 procent. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 1.08.2021 o 12:33, Outsider napisał:

Pozostały czas system działa na obniżonej sprawności. Prosto mówiąc im bardziej obciążony falownik tym jego sprawność wyższa i tym samym uzyski wyższe.

Bardzo trudno się do tego przekonać, bo obecnie falowniki maja wysoką sprawność nawet jak sa obciążone do jedynie na 15%.

Zobacz na krzywą sprawności takiego Huaweia. W zasadzie od 15% obciążenia, sprawność jest powyżej 96%, a później max sprawności jest już od 30%. Zatem , jak falownik ma dobra krzywą sprawności, to ja bym kupił taki, który nie obcina i nie martwił się, że wyprodukuje mniej, bo jest niedociążony.

 image.png.8bcec1cd4dc83a30b3311ee14f298a3a.png

 

Natomiast trzeba mieć świadomość tego, że mocniejszy falownik będzie po prostu droższy nawet o 1000 zł i te obcięcia , które uważamy za stratę w bardzo pogodne dni nie zrekompensują nam wydatku tych dodatkowych 1k zł nawet przez 20 Lat. 

Załóżmy, że obcięcia w przeciągu roku to łącznie 20kWh energii więcej w ciągu roku. To ile lat minie, żeby ten mocniejszy falownik zarobił 1000zł?  

Edytowane przez esselite
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Troszkę uzupełnię wpis. Mimo "słonecznie" gorszego roku niż poprzedni, instalacja od 1stycznia2021 do dzisiaj wyprodukowała 10 000kWh, a niebawem będzie 20MWh od początku czyli 2kwietnia2020r. Myślę że to niezły wynik. Autokonsumpcję mam na poziomie 26-29%, z koszyczka jeszcze 20% pobiera energetyka czyli zostanie ok 50% z tego do wykorzystania na ogrzewanie, prąd bytowy... Mam nadzieję że jeszcze będzie troszkę słonecznych chwil takich jak dziś (prod.56kWh) to instalacja troszkę dorzuci do koszyczka tych kilowacików. Myślę że całość zbilansuje się w okolicy zera, czyli opłat licznikowych... Nawet teraz o godz 17.15 instalacja jeszcze robi 1780Wh

Pozdrawiam calutkie grono forumowe. YARO

 

1885983209_Screenshot2021-10-03at16-43-33FroniusRZDZA05-304.png.1571c35066ee2a592e16593100624889.png955092073_Screenshot2021-10-03at17-10-45FroniusRZDZA05-304.png.eb8d80a3bab5468c12a44caf791b3d27.png

 

Edytowane przez YaroXylen
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam serdecznie.
Dostałem propozycję instalacji 5,5Kwp na panelach Jinko solar 390 i falowniku Fox t5 za 26500zł brutto.
Czy cena jest adekwatna do jakości materiału? 
Firma solidna dająca gwarancję nawet na montaż 10lat 😉
Proszę Was o opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do FOXa jak dla mnie dobra konstrukcja adekwatna do ceny, wykonanie nie budzi żadnych zastrzeżeń, ale nic więcej nie jestem w stanie podać (nie znam statystyk awaryjności tych falowników), a co do ceny to dla instalacji 9,12 (panele JASolar 380 i Fox T8) kompleksowo robiło się 3800zł/kWp (co nie jest jakimś szałem, ale chociaż będziesz miał porównanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Huawe

Będzie lepszy od Foxa?? 
wydaje mi sie, że trochę za wysoka cena za instalacje o jakieś 4-5tyś , porównując do ofert olx 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@YaroX jaka jest cena 1 kWh dziś ?  i jaka jest cena 1 kWh/zł  przy uwzględnieniu nakładów inwestycyjnych ? - tak księgowo - firmę masz/ cz to miałeś to wiesz o co chodzi. 

Planujesz zwrot z inwestycji - ale wiesz jak prowadzisz firmę że plany nie jak mają się do rzeczywistości. Twoje plany zwrotu inwestycji po 7 latach mogą być nie pewne.

Przekonaj mnie do Twojego rozwiązania ( mocno myślałem nad tym), a przede wszystkim interesuje mnie koszt uzyskania 1 kWh/zł teraz i z uwzględnieniem kosztów instalacji, kosztów obsługi - przeglądów, wymiany pompy, ogniw PW.

Jak zaczęli dawać dotację na PV to zwietrzyłem spisek na ograbienie obywatela ( takie doświadczenie życiowe mam - myślę że w podobnym wieku jesteśmy). 

Moim zdaniem wyprzedzić system/ nie dać się wkręcić  - "iść o krok przed nim" - to nie iść ze stadem do wystrzyżenia. Dlatego zostałem na razie ( nie mówię  że na zawsze) z kotłem zasypowym DS - zmodyfikowanym , gdzie mogę spalić " wszystko"  i jak będą wysokie ceny opału/enery/gazu to ja jestem w stanie zgazować każdy opał łącznie z oponami i oczywiście bezdymnie. 

Zapewnienie inwestycji od strony państwa powinno być takie: jeśli zwrot jest 10 lat to co najmniej przez 20 lat nie mogą się zmienić przepisy - "żeby skały srałty to się nieruszą"  to jest tylko taka moja biznesowa doktryna o pewności - choć ta pewność jest weryfikowana potem przez sądy , czy rzeczywistość - poprzez zmianę regół w trakcie gry ( np. w grze w karty - nie do pomyślenia, ale  w grze  Kaczystanu to są normalne/standardowe regóły). 

Myślę optymistycznie że za 7 lat będziemy żyli i napiszemy opinię na temat kosztów ogrzewania i refleksji na temat ich użytkowania. Wtedy z perspektywy czasu znów będziemy mądrzejsi.

Szkopuł w tym by być mądrym przed szkodą, a nie po niej.

Pewnie jesteś na emeryturze a niebawem staniesz się " producentem energii elektrycznej"  a jak każdy producent musisz płacić podatek za to co kupujesz i co sprzedajesz(wpuszczasz w sieć ) - tak właśnie się opodatkuje nawet słońce. Ja nie mam PV więc prze ze mnie podatek od słońca nie będzie pobierany. 

Trochę długie, ale to moja refleksja na PV+pompa. 

Dla mnie 1 kWh/zł jest wyznacznikiem w którą stronę trzeba iść.

 

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ciebie.
Zadajesz ciekawe pytania tylko jest jeden problem... tak jak pisałem zainteresowałem się PV i pobieżne wyliczenia mnie zadowoliły, a mając parę groszy do dyspozycji potraktowałem jako ciekawą lokatę o lepszym zwrocie niż obligacje. Po zamontowaniu inst. PV siedząc i drapiąc się po łysej łepetynie wydrapałem sobie że owego prądu będzie jednak nadmiar... więc posiadając nadal wolne środki wpadłem na pomysł pompy ciepła... [̲̅$̲̅(ツ)$̲̅]
Moje wyliczenia opierały się tylko na zagospodarowaniu energii wytworzonej. Już po pewnym czasie zauważyłem że to był strzał w dziesiątkę a pierwsza zima z pompą ciepła w 100% zweryfikowała moje przypuszczenia (pozytywne).
Osobiście nie miałem jakiś hucznych planów zmiany ogrzewania tym bardziej że miałem świeży kocioł ekogroszkowy, ale czas weryfikuje i zmienia plany.
Piszesz o koszcie 1kWh... wstyd przyznać nie wiem... nie liczyłem. Obecnie liczę tylko że drugą zimę nie kupiłem opału, a rachunki za prąd są praktycznie abonamentowe.
Instalacja PV zrobiła 20,48MWh od 2kwietnia2020r.w domu cieplutko, CWU cały rok na okrągło... czego mi więcej potrzeba bez dotykania kotła, dźwigania i reszty atrakcji. ✌(ツ)

Pisałeś o kosztach wymiany , obsługi, etc.... odpowiem .... nie wiem, będę wiedział za kilka lat jak dożyję i na pewno podzielę się informacjami na forum,ale .... weryfikując wiele opinii myślę że tak źle nie będzie ᕦ(ツ)ᕤ

Obawy o czas przyszły mam jak każdy z nas, nikt nie wie co będzie za kilka lat ale....trzeba żyć i mieć nadzieję.

Ja się obawiam czegoś co może zaskoczyć opalających węglem. Gdzieś podczas jesiennego czytania wieczornego wieści z europy jakiś mądrala z eurokołchozu pisał o finansowaniu walki z co2, cisnął w kontekście opalania kotłów domowych w Polsce i nie tylko oraz nacisku na ich wymianę przy użyciu opodatkowania każdej tony węgla opłatą emisyjną co2..... dziś to 59,03€ za tonę emisji, a każda tona spalonego węgla to 2 tony emisji co2!!! czyli 120€ do każdej tony węgla a to już nie przelewki. 120€ x 4,59zł => 551zł do każdej tony węgla!!!
A wtedy dopiero zacznie się boom na wszystko inne tylko nie węgiel.
Zdaję sobie sprawę że przyszłość jest nieprzewidywalna, ale cóż myślę że kres opalania węglem w domach nadchodzi szybciej niż mój umysł pracuje.... a pracuje coraz wolniej.
Pozdrawiam Ciebie kol. @Piecuch19. YARO

Zapraszam również do korespondencji na PRIV 🙂

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie koszt 1kWh /zł jest wyznacznikiem kierunku w którą stronę iść. 

Twoje ostrzeżenia co do proponowanych opłat emisyjnych od węgla biorę pod uwagę, ale ja mam kocioł wszystko palny więc coś tam do wrzucenia do niego znajdę ( coś nie obciążonego opłatami emisyjnymi - na razie to tylko projekt). 

Też się cieszę z Twojej wygody po zmianach, ale jak będziesz miał wolną chwilę to policz koszt tej wygody - koszt 1kWh z uwzględnieniem inwestycji - bo na razie masz " nadpłatę za energię" którą w hipotetycznych obliczeniach starasz się rozliczyć, ale nie znasz przyszłości  - ja jestem tu i teraz dopasowuje się do zmian cen energii, a nie za 7 lat. Ja tą wygodę już miałem przy oleju opałowym i wiem jaki jest jej koszt. 

Znów w naszym wieku zejście do piwnicy 2 razy dziennie to trochę z korzyścią dla zdrowia - nie można wrosnąć w fotel. Poza tym lubię widzieć pozytywny efekt swojego działania - kwintesencja życia.

  • Zgadzam się 1
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

O widzę że kolega też doświadczył oleju opałowego, ja przygodę miałem we własnej firmie , epizod trwał od 1999roku w którym zamontowałem kocioł DeDietrich do 2007r w którym został zastąpiony ekogrochem.... przyczynę znasz z autopsji...¯\_(ヅ)_/¯

W przypadku pompy ciepła wiadomo cena zakupu energii, ale gdy tej na razie prawie nie dokupuję dzięki PV (zobaczymy co dalej) to porównywać z olejem opałowym nawet się nie powinno, gdyż w tamtym czasie 100% tegoż opału musiałem kupić. Podzielam Twoje i innych kolegów obawy o przyszłość, jednak myślę że chyba tak od razu nie pogrzebią PC i PV a raczej będą cisnąć w nasze "czarne złoto" oraz jego likwidację....... ☝(ツ) ha ha ... fajny skrót...... PC i PV ==>   PCV   ... 🙂

A propos bardzo często z sentymentu zaglądam w wątek MPM-a i akurat Twoje wpisy czytałem chyba nawet o modyfikacjach palnika... muszę przyznać że ciekawy i "gorący" temat i efekty uzyskiwane przez użytkowników szczególnie w sprzęgnięciu z buforem są bardzo dobre, a uniwersalność kotła też jest jego atutem.

Pozdrawiam serdecznie. YARO

Edytowane przez YaroXylen
korekta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2021 o 17:35, aikon91 napisał:

Witam serdecznie.
Dostałem propozycję instalacji 5,5Kwp na panelach Jinko solar 390 i falowniku Fox t5 za 26500zł brutto.
Czy cena jest adekwatna do jakości materiału? 
Firma solidna dająca gwarancję nawet na montaż 10lat 😉
Proszę Was o opinię.

Wpadła kolejna propozycja paneli  Longi 380 5,3Kwp falownik Sofar solar lub Fox za 22000zł.
Nie ukrywam, że ta opcja mnie interesuje bardziej. Tylko w którym kierunku falownika iść???
Instalator poleca Sofara  bo montuje go długo i serwisem nie ma problemów. O Foxie nie ma wyrobionej opinii (wspominał coś że jakieś złącza/przyłącza ma delikatne i to zmienia na lepsze).
Ktoś może podzielić się opinią? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@YaroXylen Nie musisz dokupować energii dlatego że już kupiłeś ją za 70 000 a moja cena za 70 000 opału z węgla ( ilość ton) wyglądała tak jak ci wcześniej napisałem. 

Teraz chodzi mi konkretnie o cennę 1 kWh/zł jaka u ciebie wychodzi i jaka u mnie wyjdzie - i  jak to się będzie zmieniało na przestrzeni czasowej z uwzględnieniem obsługi instalacji/ przeglądów itp. 

Ja kupiłem węgiel we wrześniu po 780 zł za tonę co daje wynik 1 kg 0,78 zł : 8 kWh - 20 % sprawności (tj.  6,4 kWh  z kg) = 0,12 zł/kWh  (koszt zakupu kotła w 2019r 4,5 tys. ). 

Pokaż że masz taniej 1 kWh to może się skuszę na to rozwiązanie.

 

Celowo obliczenia zamieszczam do węgla, bo odpady drewniane - kostka sosnowa, zrzyny tartaczne wychodzą dużo korzystniej za 1 kWh  ale wiąże się to z dużo większą obecnością w kotłowni.

@YaroXylen przekonaj mnie . To że dotychczas nie policzyłeś ile Cię kosztuje 1kWh /zł nie jest argumentem. To że nadpłaciłeś za energię ok 70 tys to wiem i to na inflację jest dobry pomysł - ale nie wiemy co nam ustawodawcy zapodają żeby zarobić na tym co leży na naszym dachu? Wiem teź że nie wiele energii dokupiłeś. Natomiast nadal nie wiem jaki jest koszt 1 kWh w Twoim przypadku ?

Przekonaj mnie do Swojego rozwiązania, bo ja uważam że moje jest lepsze.

Jaki jest u Ciebie koszt 1 kWh???

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Nie bardzo wiem jak policzyć i co policzyć.... do czego porównać.. do ceny węgla?, energii elektrycznej? czy przeliczyć na złotówki?

Druga rzecz należy (chyba?) liczyć komplet PV/PC.
Koszty montażu PV i PC pisałem ... ile energii wcześniej zużywałem też pisałem, eksploatacja PV na razie nic nie kosztuje i myślę, że kilka lat nie będzie opłat, PC 150zł przegląd co rok w okresie gwarancji.
Elektryk pomiar instalacji zrobił podczas montażu na 5lat(250zł), kominiarzy z racji ubezpieczenia domu nie muszę już 2 razy w roku wzywać to jest (400zł mniej) ale to raczej każdy palący w kotle powinien (w sezonie to chyba 3 razy tak już w zgodzie z przepisami), 5 ton ekogroszku co roku nie kupuję(ok.5000zł mniej).

Może spróbowałbyś za mnie policzyć bo tak bardzo zaawansowanej matematyki już nie ogarniam....Bardzo proszę o pomoc w wyliczeniach bo nie wiem od czego zacząć.

Hm...hm.. a jak policzyć czas spędzony przy kotle, rozładunku, układaniu, przewożeniu opału do kotłowni, czyszczeniu, wyciąganiu reszty i utylizacji popiołu (akurat u mnie nie ma problemu)
Przecież od dawna wiadomo, że im tańszy opał tym więcej kosztów ponosi się na jego przygotowanie przez "użytkownika końcowego" ... przykładem jest drewno jako opał objętościowy i wersji surowej(na pniu) jest bardzo energo, czaso i pracochłonny w przygotowaniu ... nawet mając własny las nie jest za darmo... a do tego czas, czas ,czas... który  niestety, ale również można przeliczyć na pieniądze traktując jako niebagatelny koszt.

Czytając dawniejsze posty na forum koledzy często kilka swoich urlopowych dni wykorzystywali na wyjazd do lasu (w kilka osób), przywóz kilkunastu metrów drewna wynajętym samochodem lub ciągnikiem z przyczepą, potem kilka dni rąbania, łupania i układania...później już tylko sama przyjemność... te kilkanaście metrów sześciennych przewieźć z wiaty..... znów taczka i do domu do kotła.... powiem tak ...sama rozrywka, jednak osobiście wolę np. w tym czasie popływać swoją skorupką na Mazurach albo w Chorwacji..albo kilka dni spędzić z żoną w Panamie zobaczyć Panamaxy i nowe śluzy...zapewniam... super widok... 🙂
 Wracając do Twoich obliczeń to wynik 0,12 zł/kWh jest super. Zrzyny tartaczne, kostka, super że masz dostęp, u nas nie uwidzisz gdyż wszystko zabierają peleciarze na młyny ... no dobrze a jaki całkowity koszt tych kostek, zrzynów???
Odnośnie moich nieszczęsnych kilowatów to nie wiem i proponuję Tobie policzyć i porównać wszystko razem z kosztami, paliwa transportu, energii do pocięcia, amortyzacji sprzętu użytego do przygotowania tego jako opał i oczywiście koniecznie czasu... przeliczając minimalną krajową stawkę godzinową...
Myślę że cena mojego kilowata jest...po prostu bezcenna ....a mój czas poświęcony na przygotowanie energii ogrzewania i energii elektrycznej dla domu przeliczony na złotówki wynosi już od ponad roku .... 0zł(zero).. i przez najbliższe kilka lat (powiedzmy 10lat) nie mam zamiaru się tym zajmować czyli również zero złotych(oczywiście przeliczając na płacę minimalną) ... a u kolegi?
Przekonywać i zachęcać do mojego rozwiązania absolutnie nikogo nie będę tym bardziej Ciebie, bo zainstalowanie w domciu  PV i PC jest drogie, nieopłacalne, i nigdy się nie zwróci, ale jeśli ktokolwiek czytając dojrzeje do tego etapu w którym obecnie jestem to tylko mogę pogratulować.
Pozdrawiam. YARO.

P.S. celowo podkreśliłem czas..... oraz inne koszty których praktycznie nie mam 🙂

Edytowane przez YaroXylen
korekta i dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 nigdy nie paliles pelletem, nigdy w II taryfie, nigdy PV, nigdy PC, skad wiec masz wiedziec czy co jest lepsze…

Edytowane przez PioBin
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2021 o 21:29, Patrol napisał:

co do FOXa jak dla mnie dobra konstrukcja adekwatna do ceny

Kolego a co lepiej wybrać foxess czy sofar solar twoim zdaniem?

Oczywiście zdanie innych również mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kolega  zadał pytanie, a że" każda sroczka swój ogonek chwali" to falownik FRONIUS.

Jako że ograniczenie jest tylko do wyboru wśród dwóch modeli to oczywiście Sofar Solar, .... w razie problemów większa pomoc kolegów na forach, aktualizacje softów, serwis i wparcie w Polsce i to skuteczne. Sprzęt popularny na rynku, opinie niezłe, trwałość???  tylko czas może to zweryfikować. Myślę że jakbym nie miał Froniusa do wyboru to następnym byłby SOFAR. 🙂

Pozdrawiam. YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pigułce można znaleźć całość tutaj http://www.dlaczego-foxess.pro/ trochę tu może marketingu, ale dla mnie liczył się polski serwis, gwarancja (do 13lat), solidne pasywne chłodzenie, dobre parametry, japońskie komponenty (m.in. kondensatory nippon) a do minusów pewnie można wpisać mały wyświetlacz, ale to akurat mi nie przeszkadza. O sofarze trafiłem na kilka opinii dot. problemów z gwarą i to chyab tyle.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.