Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Varmo - kolejny zasypowiec z " papierami"


SONY23

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Dziś piec zamontowany pierwsze rozpalanie i zero dymu zasypany po rozpelaniu do pełna i pali się ładnie na dole a po ok. Godzinie od zasypania zaglądałam i komora zasypowa na górze zimniutka mimo że na piecu 65 stopni, myślałem że będą gorące drzwiczki te drugie wewnętrzne otworzyłem pogrzebaczem A tu drzwi zimne węgiel zimny nie gazuje, cały ciąg idzie dołem prosto na wymiennik pali się tylko na dole zero dymu. Pierwsze wrażenie super. Zobaczymy jak ze spalaniem ile wytrzyma jeden zaspy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa mankamenty widzę w tym kotle:

- podawanie PP przez zasyp

- ruszt wodny

W dolniaku to nie zbyt dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem dlaczego tylna ścianka wodna jest izolowana szamotem od strony komory zasypowej, a od strony kanału płomienia już nie. I PW trochę wysoko, właściwie taka klasyka gatunku, ale jak samemu zauważyłeś lepiej niżej i przed wejściem w przewężenie palnika, a nie za. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki cyknę jutro bo piec zamontowany u ciotki ja u siebie mam defro agro gs. Ale byłem przed chwilą u niej i od wczoraj wieczora dokładała dopiero dziś około  15. Co do komina to dom stary więc komin też stary murowany z cegły wysokość ok 8-9m, dom ok 150m2 nieocieplony ale wymienione okna. Ruszt wodny jest owszem ale dodatkowo jest ruszt ruchomy który jest żeliwny. Kocioł zamontowany bez bufora ciepła więc automatycznie nie idzie na mocy nominalnej tylko na nizszej temp bo by było za gorąco przez co nie osiąga pełnej sprawności. Ale po 1 dniu wymiennik czyściutki i zużycie myślę też ok, spalił ok 18-20kg węgla od wczoraj od 21 do dziś do 15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podawanie PP przez zasyp to jedyne rozsądne rozwiązanie jeśli chodzi o czystość spalania wystarczy porównać wyniki emisji, natomiast jest tutaj zepsuty ruszt bo jest wodny no i oczywiście PW w złym miejscu stąd słabsze wyniki niż można oczekiwać chociaż dalej jest lepiej niż w innych palnikach. Poza tym na mocy minimalnej kocioł nadal będzie spełniał wymogi klasy podczas gdy inne 5tej klasy staną sie bezklasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwory powietrza wtórnego są z dwóch stron pieca jeśli dobrze rozumiem że o to chodzi ;) aż tak się nie znam ;) rozumiem że chodzi o podanie powietrza do dopalenia dymu w palniku tak? Z tego co widziałem w realu to wydaje mi się że na piecu wyglądają jak by były trochę nizej niż są narysowane na rysunku w dtr pieca, tak jakby były zaraz nad tą płytką ceramiczną palnika. Aż wezmę jutro z ciekawości metr i spróbuję zmierzyć ich wysokość. A może to tylko złudzenie optyczne i faktycznie są tak wysoko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powinno być w przewężeniu palnika lub bezpośrednio przed wlotem w przewężenie. Wtedy i wyniki byłyby lepsze i można z wysoką sprawnością palić na małych mocach. Taka "klasyka gatunku" którą wszyscy producenci tłuką czyli PW za późno podane ma tylko wpływ na pogorszenie parametrów kotła, a nie polepszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to kolejny górniak z protezą dolnego spalania i jak tu porządnie wyczyścić palnik i kanał nad nim mając wyczystkę z boku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Piecuch19 napisał:

A powinno być w przewężeniu palnika lub bezpośrednio przed wlotem w przewężenie. Wtedy i wyniki byłyby lepsze i można z wysoką sprawnością palić na małych mocach. Taka "klasyka gatunku" którą wszyscy producenci tłuką czyli PW za późno podane ma tylko wpływ na pogorszenie parametrów kotła, a nie polepszenie.

Nie chcę się spierać ale podam coś pod dyskusję. Palę teraz drewnem w swoim ds-e. Wróciłem na próbę do starych trików, które kiedyś stosowałem. Zmusiła mnie do tego sproszkowana rdza nad rusztem z rozpuszczającego się płaszcza komory zasypowej. Wszystko to działo się przy podawaniu PP pod i nad ruszt ale bez nad zasyp. PW oczywiście w sam palnik dyszą Piecucha. Spalanie oczywiście świetne, tylko od czasu do czasu przywieszanie się drewna no i wspomniana korozja, któda po prostu poraża. Przy węglu tego nie widziałem.

 

  I do rzeczy. Całkowicie zamknąłem PP pod ruszt ( nie ma więc PW w palnik), minimalna ilość PP nad ruszt ( może 0,5 do 1 cm szczeliny w klapce) cała reszta PP na stałej szczelinie w niedomkniętej klapie załadowczej ( szczelina 2-3 mm). Spalanie wzorowe. Palnik świeci prawie na biało-różowo, drewno nawet jak się na chwilę przywiesi, to i tak w palniku jest całkiem dobrze i do opadnięcia nic złego się nie dzieje. Zniknęła rdza i smoła w komorze jest sucha, nie klei się do drewna. Wnioski ? Są różne drogi do osiągnięcia tego samego celu. Nie skupiajmy się na jednych, bo możemy przegapić inne, może nawet lepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SONY23 na pełnym zasypie węgla już nie było by tak różowo. Przy przepalaniu drewnem powietrze podane od góry przez luki pomiędzy drewnem dostaje się najkrótszą drogą do palnika i przy dobrze dobranej dawce do ciągu będzie działać. Jednak ciąg się zmienia w trakcie palenia i może to doprowadzić do nadmiernego rozpalania wsadu przy paleniu ciągłym. Drewno spala się szybciej od węgla więc czasem nie widać tego rozpalania wsadu bo szybciej się drewno wypali. Oczywiście przewietrzenie komory zasypowej dobrze wpływa na brak smoły. Próbowałem takiego delikatnego przewietrzenia na węglu ( dosłownie 2 mm), ale pomału, pomału kocioł cały czas szedł w górę i zrezygnowalem z tego. Wszystko zależne jest od opału i jego granulacji oraz ciągu. Przy drobnym drewnie ciasno ułożonym może się nadmiernie rozpalić, ale przy grubszych klockach układanych pionowo już nie.

Przy drewnie można by pomyśleć nad podaniem tego powietrza gdzieś na wysokości warstwy żaru ( żeby nie szło przez cały zasyp) to mogło by być bezpieczniejsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przy instalacji z wiadrem wody może by był i kłopot ale przy naszych... U mnie dzisiaj wieje, ciąg wściekły a kocioł stabilnie trzyma temperaturę. Czy pali się tylko blisko palnika czy zajmuje wyżej. Trochę to dziwne ale wygląda na to, że praktycznie stała ilość powietrza wpadająca do kotła nie powoduje jego rozpędzania. Z tą wysokością podawania powietrza też już kombinowałem i o ile na jakość spalania wpływ jest zasadniczy, to mimo wszystko smolenie i rozpuszczanie blach jest nadal. Przy minimalnym podawaniu nad zasyp odczuwalnie mniej. Przy prawie całkowitym PP nad zasyp - nie widzę wcale. Oczywiście przy paleniu drewnem. Przekrój palnika obecnie to 40 cm².

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekrój palnika 40cm' też ogranicza przepływ gazówv( nie trzeba zawirowywaczy ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo mam zawirowywacze w obu kanałach wymiennika i trzeba chyba pomyśleć o ich uskutecznieniu, bo ciąg bardzo się poprawił. Ale na węglu ta konstrukcja palnika jak i zawirowywacze prawie na 100% nie dadzą rady. Ciągu nie zapewnią takiego jak przy drewnie. No chyba, że PP podam znowu nad zasyp ale na węglu bardzo dawno tak nie paliłem. Trzeba będzie sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że przy moim małym wymienniku i opalaniu drewnem,zawirowania w kanałach poprawią nieco wymianę ciepła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję zobaczyć sas 15 kw przegroda do palnika jest z cegły tuż nad wejściem do palnika od wewnątrz jest kształtka z metalu coś jak pół rury początkowo myślałem że to służy do wprowadzenia PW jednak nie namacałem tam żadnego otworu  może tam jest w mało dostępnym miejscu ,kocioł ma wąską a długą komorę załadunkową przy węglu może być dobrze sterowalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.12.2019 o 23:22, Agni napisał:

Poza tym na mocy minimalnej kocioł nadal będzie spełniał wymogi klasy podczas gdy inne 5tej klasy staną sie bezklasowe.

Raczej nie. Choc jak masz pewność to powinieneś zadzwonić do SAS i im to powiedzieć:) może na 30% mocy też stosunków ED i stworzyli Złoty Graal kotlarstwa a nie wiedzą...:)))) może chodzić bez bufora a oni dalej klientom go wciskaja. Zaoralby europejskie palenie zasypowe a popacz :( Janusze będą go katowac kiszeniem na nominalnej... :(((( zamiarst ratować polskie górnictwo. Ale tak na serio. 

Wątpię że masz. bo np. tak wygląda palnik kotła HG certyfikowanego na 40% na Bafa, Włochy itd lub na 30% na ED. Może z weglem jest łatwiej, przynajmniej powinno. Jednak VIADRUS ma przez zasyp, ruszt i dysze w palniku i ledwo się wyrabia w 5 klasie na nominalnej, choc raczej nie jest typowy dolniak. Czemu żaden producent nie wpadł na pomysł by certyfikowac i reklamować się - u nas bufor musi być 2 razy mniejszy albo wcale. Tak zrobili ci co zmajstrowali to poniżej. Screenshot_2019-12-19-16-14-37.thumb.png.a8613b2db8b37737fb3e3bd85f5565ae.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta konstrukcja ma za zadanie wpuszczać większość powietrza przed wejście do palnika z każdej strony.

Wtedy są mniejsze szanse na rozpalenie całego zasypu niż w tradycyjnym podawaniu powietrza przez drzwiczki zasypowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.