Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy piec gazowy się opłaci?


Lucy1212

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego, już abstrahując od  tego kalkulatora jakim jest ciepłowłaściwie weźmy na rozkład instalacje grzejnikowa. Dobrze dobrane grzejniki, odpowiednio prowadzony dobry kocioł zaskoczy Cię niskimi rachunkami za gaz. Przy pellecie znowu rzecz ma się tak, że im mniejszy i lepiej ocieplony dom, tym dysproporcja między grochem i pelletem się zaciera prawie że do zera. Jeśli mamy 300m2 durszlaka, optował bym za grochem, ale jeśli mamy dostęp do pelletu w normalnej cenie i w miarę ogarnięty, docieplony niewielki domek, to zawsze będę polecał pellet zamiast grochu. Widzisz jaki mam dom w stopce, w domu 23*, spalam koło 4 ton pelletu po 700zl. Pellet nie drożeje, kolejny sezon kupiłem w tej samej cenie. Są już duże firmy które sprzedają dobry pellet w ludzkiej cenie, np. tu: pellecik.pl

Edit: ciepłowłaściwie fajnie obliczyło mi średnią moc kotła jaką potrzebuję, to się zgadza, natomiast wyniki spalania czy ceny tam są wyssane z palca

Edytowane przez eliks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zależność proporcji uzyskania energii ( bez względu na ceny paliw - to można uaktualnić) pozostaje ta sama. Swoimi wpisami nie spowodujesz obniżenia kaloryczności węgla ( pellet 19MJ a  węgiel 27 MJ) i nie spowodujesz obniżki cen gazu by cena uzysku energii z gazu była niższa niż z węgla ( porównania do śmiecuchów ze sprawnością ok 40% są nie trafne bo aktualnie kotły zasypowe mają ok 85% sprawności) - więc musisz zweryfikować Swe wyliczenia - by nie wprowadzać w błąd innych forumowiczów.

Dlatego węgiel wychodzi korzystniej jeśli chodzi o uzysk energii z paliwa bo jest kaloryczniejszy ( cena/MJ/kilogram )  Drewno i pellet kaloryczność ma taką samą na kg czy tonę masy tylko cenę inną - pellet dużo droższą. Kupiłeś pellet ( sprasowane trociny drewniane) w cenie węgla ( pellet 19MJ a węgiel 27 MJ ) i piszesz że cena /MJ/kg jest OK ( dla mnie nie).

Próbujesz wmówić ludziom że chleb jest kaloryczniejszy od słoniny bo jest Eco (porównanie: pellet - węgiel).

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Ale ty nie bierzesz pod uwagę innych czynników jak jednak większa sprawność kotłów czy zapalarka. Masz tu wielu ludzi którzy przeszli z grocha na pellet (@Visitor1230 ) i przy normalnie ocieplonym domu mają takie samo lub podobne spalanie. To nie magia, tak po prostu jest. Ja nie mam na celu kłamania ani wymawiania ludziom głupot jak Suspenser bo ja z tego nie żyję, ale mając kocioł pelletowy, w życiu bym go nie zmienił. Ale to wszystko u mnie ma sens jeśli kupuję normalnie pellet, bo jeśli miał bym płacić 1000zl za tonę to przeszedł bym na gaz. 

Co do zdania "kupiłeś pellet w cenie węgla" to znajdź mi proszę grocha za 27MJ jak piszesz za 700zl. Ja kupuję rodzicom grocha z Piekar Śląskich 24MJ za 900zl i to uważam za wybitnie dobrą cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Piecuch, nie udowadniaj mi, że wiesz lepiej jak wychodzi kosztowo moje ogrzewanie. Uwierz mi, że jestem w stanie to policzyć.

Napisałem, że w moim przypadku wychodzi taniej.

Domów z przewymiarowane mi kotłami jest( strzelam) 99.5%. Nie wspominając o złym sposobie spalania.

Więc w ich wypadku wymiana na gaz też może oznaczać spadek kosztów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc lepiej jest dobrać właściwie kocioł i będzie taniej niż na gazie.

Nie można porównywać kosztów przewymiarowanego kotła i złego spalania do gazu.

Porównaj kocioł nie przewymiarowany ze spalaniem prawidłowym ok 85% sprawności z gazem a zawsze wyjdzie Ci że ogrzewanie gazem jest droższe.

Pokaż te Swoje obliczenia - najlepiej wraz z linkiem do ciepło właściwe.pl chciałbym to zobaczyć bo Twe gołosłowie mnie nie przekonuje.

@eliks używasz złych porównań dlatego wychodzą Ci bzdury lub magia ( kocioł przewymiarowany ze słabą sprawnością vs gaz).

Nie pisałem o grochu za 700zł - jeśli już to o węglu ( może być czeski groszek z Ledwice po 400zł/ tona? - tylko trzeba 20 ton zamówić)

Funkcję zapalarki może zastąpić bufor lub właściwe dopasowanie mocy kotła do potrzeb energetycznych budynku.

 

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam i nie potrzebuje, ale moim ciepłomierzem jest zużycie opału na sezon i jego koszt oraz stała temperatura 23' pomieszczeń  - te parametry są dla mnie ważniejsze niż wskazania ciepłomierza. 

Ile taki ciepłomierz kosztuje? Może sobie kupię jak nie drogi?

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, to czy moje posty Ciebie przekonują czy nie, to szczerze mam w dużym poważaniu.

Z tego co widzę, nie umiesz czytać ze zrozumieniem i tyle.

Zdaję sobie sprawę, że węgiel jest tańszym nośnikiem energii niż gaz. Ale nie w każdym przypadku tańsze będzie ogrzewanie paliwem stałym.

 

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skąd masz pewność że osiągasz sprawność 85%? W moim przypadku maksymalna sprawność jaką uzyskałem to było odrobinę ponad 70%, zazwyczaj było między 60 a 70%. W okresach przejściowych 50-60%...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej niech autor tematu kupi zasypowca i bawi się w przeróbki z cegiełkami, kształtami palników, wielkością paleniska, poszukiwaniem dobrego, niespiekającego opału z małą ilością popiołu. Frajda niesamowita...

"Komfort cieplny jest z gazu inny ( gorszy)" - po tym stwierdzeniu dyskusja z Panem Piecuchem traci jakikolwiek sens.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz wspomniano. Do dobrze ocieplonego mniejszego domu gaz moze sie oplacac bo:

takie dajmy 100m² bedzie mialo przez dwie trzecie sezon zapotrzebowanie dobowe na poziomie 3 do 5kW. Jaki kociol spali wegiel ze sprawnoscia 80% ? Zaden. Tego wegla co prawda wiele nie pojdzie ale z tego zuzytego 50% wypuscimy kominem.Co innego jakas duza hawira dziurawa jak sito. Tu kociol weglowy bedzie zasowal  z duza sprawnoscia i opal zostanie ekonomicznie zuzyty. Kociol gazowy dostalby tu swira. I wtedy koszty beda wyzsze.

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@h3nio jeśli będzie palił z buforem to nie musi nic przerabiać. Jeśli bez bufora to tak - jest konieczna przeróbka, ale raz dobrze zrobiona zwraca się w zużyciu opału i różnorodności opału. 

@AdamMa to świadczy że coś z tym Twoim spalaniem jest nie tak. Musisz szukać przyczyn takiego stanu.

@colover podaj link na ciepło właściwe

@Visitor1230 dobrze dobrany kocioł z buforem spełni te zadanie. Choć przy tak malutkim domu 100m' ( raczej mieszkaniu) różnice nie wielkie więc szkoda zachodu i tu gaz jest trafny lub PC z fotowoltaiką - lepsze.

Chawira duża dziurawa jak sito - jak napisałeś - zapotrzebowanie energetyczne ma takie samo na węglu i gazie. Tylko gaz zgruzuje właściciela finansowo - i tu te różnice są znaczne.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Twe gołosłowie mnie nie przekonuje.

W linku na ciepło właściwe na ostatnich stronach pod tytułem " Roczny koszt ogrzewania twojego domu" możesz porównać koszty ogrzewania różnymi nośnikami energii i przeliczyć o ile koszty ogrzewania gazowego są droższe. Każdy może to przeliczyć dla swojego domu - Ty też. Ceny paliw się zmieniają i można je skorygować, ale proporcje co do kaloryczności paliw się nie zmieniają. Nie zmienisz kaloryczności paliw stwierdzeniami: " że masz gdzieś przekonanie mnie" Forum jest do wymiany poglądów, ale jeśli mają one merytoryczne podstawy.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane o kaloryczności paliw to też fantazja? Ceny sprasowanych trocin większe od cen węgla to też fantazja?

Raczej osoba mająca dom 200-300m' lub większy twierdząca że gazem będzie taniej to fantazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę najprościej jak się da, może do Ciebie dotrze.

Kocioł węglowy spalał węgla za n pieniędzy.

Kocioł gazowy spala gazu za n-10% pieniędzy.

Ogrzewanie gazowe wychodzi o 10% taniej w moim przypadku.

Nie interesuje mnie hipotetyczny koszt ogrzewania realizowanego przez nowy kocioł na paliwo stałe, gdyż i tak nie będę go instalował.

Mam 4 inne kotły węglowe, z którymi mogę się realizować. Wystarczy mi przerzucanie tych 30 ton, które spałam przez rok.

Edit: skąd wziąłeś te 200-300m kwadrat?

Edytowane przez colover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, colover napisał:

Napiszę najprościej jak się da, może do Ciebie dotrze.

Kocioł węglowy spalał węgla za n pieniędzy.

Kocioł gazowy spala gazu za n-10% pieniędzy.

Ogrzewanie gazowe wychodzi o 10% taniej w moim przypadku.

Świadczy to że w "Twoim przypadku " kocioł węglowy był niedopasowany i źle w nim spałeś = dużo paliwa wywalałeś przez komin. Jednak nie wszyscy spalają tak źle więc " Twój przypadek" nie może być autorytatywny dla osób które na tej podstawie miały by wybierać źródło ogrzewania.

  • Nie zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był niedopasowany, ale spalanie było skuteczne, bez dymu. Tyle, że nieciągłe.

Ale cieszę się, że do kolegi Piecucha dotarło wreszcie, że pisałem o swoim, konkretnym przypadku.

Długo to trwało, ale jednak się udało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek61 wynika to z kaloryczności paliw i sprawności oraz cen paliw.

Porównania kotła ze spalaniem na małej sprawności do gazu to nie właściwe porównanie. Tak samo nie właściwym będzie porównanie kotła na pellet z kotłem zasypowym ze słabą sprawnoscią palonym " tradycyjnie" ( zwykłego Górniaka) broniąc twierdzenia że opalanie peletem będzie tańsze ( w takim przypadku tak). Aktualne kotły zasypowe DS mają wyższe sprawności.

To nie demagogia. Wynika to z kaloryczności paliw i cen tych paliw oraz aktualnych sprawności ( potwierdzonych badaniami).

 

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, colover napisał:

Był niedopasowany, ale spalanie było skuteczne, bez dymu. Tyle, że nieciągłe.

Właśnie dlatego" Twój przypadek" nie jest autorytatywny. Niedopasowanie kotła nie pozwala palić ciągle z mniejszą mocą co daje duże oszczędności, a ciągłe rozpalanie i rozpędzanie kotła z dużą mocą powoduje straty w opale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest " Czy piec gazowy się opłaci? więc ten " Twój przypadek" sugerował by że tak. Jednak teraźniejsza dostępność kotłów zasypowych z wyższymi sprawnościami w 5 klasie sprawia że gaz będzie droższy ( w przypadku tych kotłów - nie mylić z śmieciuchami tzw. górniakami tj. górnego spalania). 

@jacek61i @teres kolega @colver sam napisał że jego  kocioł był niedopasowany  ( jeśli chodzi o ścisłość).

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.