Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy piec gazowy się opłaci?


Lucy1212

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad kupnem nowego kotła zasypowego, ale cześć osób doradza mi kocioł kondensacyjny gazowy z zasobnikiem + dogrzewanie piecem zasypowym czasem przy niskich temperaturach.

Byłoby marzeniem nie musieć czy czas bawić się w dokładanie do pieca i mieszkanie w piwnicy (stary piec, często dokładam i często czyszczę).

Dom ma 70m2 parteru, 70m2 niskiego parteru (częściowo podpiwniczony), 70m2 poddasza.

Zbudowany z bala, na to wełna drewniana i szalunek z desek. Poddasze ocieplone Ursa platinum. 

W zimie w domu mam około 20-25 stopni (na poddaszu ok. 20, ale tam są wyłącznie sypialnie i wole chłodniej) schodzi około 2.5 tony węgla (od października czasem do kwietnia) i trochę drzewa(rozpalanie, przepalanie). Na piecu zwykle 40-60 stopni (ciężko go rozhulać). Piec ma pompkę oraz takie naczynie (nie znam się na tym). 

Grzejniki aluminiowe stare (takie grube szare, 5 sztuk na parterze, 2 w piwnicy), na poddaszu i w piwnicy 2 nowe, rurki dość grube, stalowe (??), w podpiwniczeniu idą na zew. ścian (maja za zadanie ogrzewać 1 pomieszczenie). 

Woda grzana bojlerem gazowym, koszt z kuchenka gazowa około 120-150zl miesięcznie, 2 osoby.

1. Jaki piec gazowy o jakiej mocy polecilibyście?

2. Czy to się w ogóle opłaca finansowo?

3. Połączenie gazu i węgla? Uda się? 

4. Mniej więcej jaki koszt ogrzania takiego domu gazem? 

5. Jaki jest koszt podłączenia pieca do instalacji?

oczywiście koszty orientacyjne. Nie mam o nich zielonego pojęcia. 

Jak pytam znajomych o koszty gazu to słyszę ze mega tanio a inni płaca nawet 800zl miesięcznie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na zużycie opału jakie podałaś i sposób palenia to gazem nie powinno wyjść drożej  a wreszcie możesz mieć w domu stałą temperaturę, tona węgla spalanego w kopciuchu to coś około 400m3 gazu , czyli sezon powinnaś zakończyć zużyciem około 1000m3, a cały rok do 1200m3 i powinnaś się koleżanko zmieścić w taryfie w2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spałem podobne ilości w zasypowcu, teraz na gazie wychodzi podobnie - jest jeden haczyk, kocioł musi pracować jak najdłużej z mocą minimalną, podtrzymując temp.w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi

jeszcze jedno pytanie

znajomy powiedział mi, ze w nowych instalacjach grzanie gazem jest opłacalne bo jest mało wody w systemie, a u mnie z racji starych kaloryferów i rur jest jej bardzo dużo i będzie się bardzo długo nagrzewać.... no faktycznie jest jej zdecydowanie więcej....

Kaloryfery mam takie jak dodałam fotkę 

1D9FD648-1C6C-4F61-808B-94584AD311B2.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i teraz sobie pomyśl czy te grzejniki będą w stanie ogrzać Ci pomieszczenia do rządanej temperatury puszczając na nie 40-55* bo inaczej to nie ma sensu. 

U teściów w kamienicy która ma 105 lat wymieniłem wszystko na stalowe, większe C22 i C33 w komplecie z głowicami Diamond a za takiego ponad metr aluminiaka dostaniesz w skupie ponad 70zl więc suma sumarum drogo nie wyjdzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
55 minut temu, Lucy1212 napisał:

Dziękuje za odpowiedzi

jeszcze jedno pytanie

znajomy powiedział mi, ze w nowych instalacjach grzanie gazem jest opłacalne bo jest mało wody w systemie

 

I to sie zgadza w przypadku nowego domu z cienkim murem i potezna izolacja. Gdzie podgrzewa sie tylko powietrze.  W starszym budynku, gdzie mur jest gruby a co za tym idzie pojemnosc cieplna scian jest duza grzanie ukladem z mala iloscia wody to pomylka. Jaki rodzaj instalacji jest najlepszy? Podlogowka. A dlaczego? Bo ma ogromna pojemnosc wodna. Jakie plusy? Takie ze mozna ja prowadzic na niskiej temperaturze i grzac stale. Aluminiowe grzejniki musza byc zasilane wysoka temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejniki były obliczane do kotła stałopalnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pod okna musiałem im zapakować te niższe 40cm grzejniki ale C33 i tak jest w całym domu, wszędzie z zapasem i na głowicach. Chata bez ocieplenia, grube mury z czerwonej cegły, wymienione okna, w domu 24* bo tak lubią i powiem wam na razie dobrze to wygląda. Ale tam wystarczy że 40* pompnie na grzejniki i ciepło jak w puchu. Kocioł Termet Gold 20KW. Po przejściu z kaflaka i śmieciucha w drugiej części domu są mega zadowoleni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem praktyczniej - wystarczy mieć 2 żeberka tych grzejników co pokazywała autorka na każdy m2 pomieszczenia i będzie się opłacało grzać gazem.

Więc karteczka - pomierzyć pomieszczenia, policzyć m2 ,  pomnożyć przez 2 i skonfrontować ze stanem rzeczywistym grzejników w pomieszczeniach.

Te grzejniki są skręcane więc można dodać kilka sztuk żeberek tam gdzie brakuje z wyliczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej można grzać w ten sposób, że gaziok np podtrzymuje temp w nocy.

Dlaczego piszecie , że te grzeiniki nie podejdą, przecież autorka postu podała z jaką temperaturą chodził jej kocioł węglowy pomiędzy 40 a 60 stopni to jak gazowy będzie działał na 50 stopni to będzie to samo i będzie w zakresie kondensacji.

Z grzejnikami alu jest tak , że na szczęście można je rozkręcać i dokładać żeber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Lucy1212 napisał:

A tak już z czystej ciekawosc

majac piec na węgiel (zamierzam zostawić w instalacji) da się grzać nim powiedzmy po południu a później żeby już gazowy podtrzymywał temp? 

Pchasz się w koszty niepotrzebnie (łączenie 2 źródeł ciepła w jednej instalacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Lucy1212 napisał:

A tak już z czystej ciekawosc

majac piec na węgiel

Tylko po co?

U mnie po wymianie zasypowca na gazowego Termeta wyszło na to, że taniej jest gazem niż węglem.

Fakt, że zasypowy był ciut przewymiarowany.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lucy1212 weź pod uwagę że ceny gazu aktualnie są w cenach promocyjnych i takie długo nie pozostaną więc uzależnianie się od jednego źródła to nieporozumienie w dzisiejszych czasach. Komfort cieplny jest z gazu inny ( gorszy). Oprócz zmian grzejników by były przewymiarowanie bo podłogówki nie masz to dolicz koszty przyłącza, projektów i wykonania ( przelicz wszystko). Za wygodę ogrzewania gazowego trzeba płacić - więcej niż za ogrzewanie węglowe w dobrym kotle ( porównania do śmieciuchów stosują instalatorzy gazowi). Nie wiem w jakim aktualnie kotle palisz.

  Mam kilku znajomych którzy zachwycili się gazem i wygodą, ale powrócili do kotłów zasypowych a gazem grzeją  ciepłą wodę i w okresach przejściowych ze względu na dużo wyższe koszty ogrzewania gazowego i brak komfortu cieplnego. Przy małych metrażach te różnice są nie duże, ale przy większych zmaczące. Twoje myślenie by zostawić awaryjnie kocioł zasypowy jest trafne i jest to możliwe ( zasypowy w układzie otwartym z naczyniem przelewowym od kotła, a gazowy w zamkniętym z naczyniem przeponowym i kotły odcinane zaworami).

Najpierw policz ile ta wygoda będzie kosztować ( projekty, przyłącza, wykonanie, kocioł) i czy warto uzależniać się od jednego źródła energii? Popyt kształtuje cenę paliwa. Przykładem może być pellet ( sprasowane trociny droższe od węgla) czy ecogroszek ( drobny węgiel - grubszy od miału a droższy od kostki bo w nazwie ma eco). Gaz w promocyjnej cenie będzie tylko do czasu wejścia w życie ustawy czyste powietrze by nałapać do wora jak najwięcej klientów - odbiorców( jak z frankowiczami). Dlatego uważam że pozostawienie kotła zasypowego przy posiadaniu instalacji gazowej to dobry ruch ( węgiel będzie taniał bo będzie mniejszy popyt - już tanieje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, alfiorz napisał:

Teraz pomyśl i zastanów

Ja to bardzo dobrze przeliczyłem. Chałupa jest szkieletowa z 1928 roku, niezbyt ocieplona.

Kocioł był Zębiec KWKD, a więc dolniak. Przewymiarowany, ze zmniejszony palnikiem. Ale i tak nie dało się palić ciągle.

Teraz komfort cieplny lepszy, grzejniki bujają się w okolicy 40 stopni i jest git.

A co najważniejsze-nie trzeba palić w zasypowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Komfort cieplny jest z gazu inny ( gorszy).

 

6 godzin temu, colover napisał:

Ja to bardzo dobrze przeliczyłem. Chałupa jest szkieletowa z 1928 roku, niezbyt ocieplona.

Kocioł był Zębiec KWKD, a więc dolniak. Przewymiarowany, ze zmniejszony palnikiem. Ale i tak nie dało się palić ciągle.

Teraz komfort cieplny lepszy, grzejniki bujają się w okolicy 40 stopni i jest git.

A co najważniejsze-nie trzeba palić w zasypowcu.

To wszystko nieważne, komfort ciepła masz gorszy :DDD Twoje subiektywne odczucia nie mają nic do rzeczy, masz gorzej i tyle ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@colover jeśli miałeś przewymiarowany Zębiec w którym nie dało się palić ciągle to nie możesz wiedzieć nic o komforcie cieplnym z węgla w porównaniu do gazu. Także takie porównanie zużycia opału będzie nieautorytatywne bo wiele opału w poprzednim kotle wyrzucałeś w komin więc co tu porównywać.

To że nie trzeba palić w zasypowcu nie przemawia do mnie jeśli za tą "uciążliwość" będę płacił dużo drożej za ogrzewanie, a o ile drożej? nie wiadomo bo ciężko przewidzieć jakie będą ceny gazu. Można porównać na ciepłowłaściwe.pl   o ile drożej wychodzi gaz przy aktualnych cenach ( mi wychodzi że koszty ogrzewania gazem są o 55% wyższe od węgiel + bufor, a o 100% wyższe od kocioł zgazowujący). 

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież te obliczenia są kompletnie wyssane z palca. Wszystko zależy od domu i instalacji bo wbrew tej nagonce jaka robisz na pellet i gaz, to generalnie od ekogroszku drożej nie wychodzi, pod warunkiem spełnienia kilku zasad dotyczących instalacji gazowej czy pelletowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda że trzeba powoli zacząć myśleć o gazie bo w okolicy coś zaczyna się dziać.

 

IMG_20190828_080114.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, eliks napisał:

Przecież te obliczenia są kompletnie wyssane z palca. Wszystko zależy od domu i instalacji bo wbrew tej nagonce jaka robisz na pellet i gaz, to generalnie od ekogroszku drożej nie wychodzi, pod warunkiem spełnienia kilku zasad dotyczących instalacji gazowej czy pelletowej.

Obliczenia są w oparciu o www.cieplowlasciwe.pl i wychodzą tam właśnie takie różnice ( każdy może sobie sprawdzić ). Instalacja zrobiona prawidłowo nie spowoduje że pellet da więcej energii od węgla ( pellet 19 MJ a np ecogroszek 27MJ), a ceny pelletu jakie są każdy wie ( sprasowane trociny droższe od węgla).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.