Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pełnego załadunku nie ćwiczę, z różnych przyczyn. Normalny zasyp starcza na parę godzin. Nawet jak przegapię czy z powodu nieobecności

domowników  pozostający w palenisku żar pozwala na bezproblemowe rozpalenie po podrzuceniu.

Dlaczego nie wrzucam więcej? Staram się palić oszczędnie, stosuję zasadę nie przedobrzania. W zależności od tego, co na zewnątrz, 

po paru godzinach dom jest na tyle dobrze nagrzany, że nie ma sensu jakieś mocne palenie. więc podrzucam niewiele. Tu oczywiście kłania się

zasadność montażu podajnika, pisałem już o tym nieraz. Nie pcham się w to, nie chcę sobie wiązać rąk ograniczeniem rodzaju węgla, ale temat ciągle jest otwarty i możliwe, że jeszcze tej zimy coś z tym zrobię, szczególnie do miału.

Edytowane przez heso
Opublikowano (edytowane)
34 minuty temu, heso napisał:

Czemu nie.  Można także tę szczelinę zabudować. Zmniejszyć gabaryty i wagę. Zastąpić szamot płaszczem wodnym. Dobudować podajnik.

Nie mam motywacji...

 

 

 

Najpraktyczniejszym rozwiązaniem byłoby zaadoptować serce kirgiskiego pieca do MPM-a. Zauważyłem że proporcje komory zasypowej do kanału dopalającego to 70% ( komora zasypowa zwiększona o 70% od kanału dopalającego - w przekroju) Proporcje te podobne do pieca rakietowego ( kanał dopalający - palnik). Będę coś kombinował w tym kierunku w MPM - nie - tylko ten pochylony ruszt jest przeszkodą. Przerabiał ktoś ruszt w MPM-ie na pochylony o 30% w kierunku palnika?

Może nakładkę stałego rusztu nad ruchomym? - z dostępem do niej przez środkowe drzwiczki? - i wyjmowaniem jej przez środkowe drzwiczki?

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

To zbuduj sobie podajnik tłokowy  do takiej granulacji opału 

5 minut temu, heso napisał:

Nie pcham się w to, nie chcę sobie wiązać rąk ograniczeniem rodzaju węgla

To zbuduj sobie podajnik tłokowy szufladowy  na większą granulacje opału albo w ślimakowym zastosować większą średnicę rury  ślimak  .Pozostaje jeszcze podajnik kol. * jurgonka * prosty i tani , można go zbudować na mniejszej beczce.

Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie, to wystarczy większa stara maszynka do mięsa jako podajnik... serio, już robiłem próby.

Poza tym chcę urządzić to tak, aby mozna było w razie "W" podrzucać też ręcznie, niezależnie od podajnika np. większe kawałki drewna.

 

 

Edytowane przez heso
Opublikowano
23 minuty temu, Piecuch19 napisał:

Przerabiał ktoś ruszt w MPM-ie na pochylony o 30% w kierunku palnika?

Pisałem o tym w temacie MPM ale jakoś nikt nie podjął tematu, ja gdybym kupił MPMa to była by pierwsza przeróbka. Ruszt ruchomy wywalić i zespawać pochyły z prętów fi 12, podawanie tlenu drzwiami paleniskowymi tak jak ma chyba kolega maronka, trzeba by podciąć blachę pod palnikiem na ruszt i gotowe. Komory załadowczej chyba nie trzeba wykładać szamotem bo już jest zimna, jedynie komorę dopalającą, ja bym jeszcze dołożył deflektor w środku kanału z betonu andaluzytowego żeby dopalać spaliny.

Opublikowano (edytowane)

Może zostawić jedno przęsło ruchome przed palnikiem w poziomie do praktycznego odpopielania? ( odsunęło by to warstwę żaru od palnika co sprzyja wymieszaniu gazów przed wejściem do palnika) i od tego miejsca zrobić pod kątem? W sumie jakby zrobić nakładkę stałego rusztu nad ruchomym to ten ruchomy chyba w niczym by nie przeszkadzał ( powietrzu od popielnika) Co o tym sądzisz?

Czy cały stały ruszt pod kątem?

Te pręty z 12mm okrągłe ? Czy zbrojone? I czy wytrzymają temperaturę?

Może coś żeliwnego zaadaptować? - tylko nie wiem jakie przekroje i odstępy byłyby odpowiednie do węgla - orzech ( nie ekogroszek).

Może masz jakieś przemyślenia?

Zimna komora to słabe odgazowanie węgla schodzącego ( niższa jego temperatura) więc może szamot po bokach byłby wskazany? - tylko na jaką wysokość? ( by się cały za szybko nie odgazował)

Teraz mam po bokach na 20 cm wysokości szamotu 3cm na grubość i zauważyłem że piekiełko jest tam ładne ( lepsze wymieszanie gazów przed wejściem w palnik) ale znowu zawieszenia po wypaleniu porcji będącej w osłonie szamotu - i z tym nie mogę sobie poradzić obecnie ( węgiel orzech z Wesołej niby ale jakoś się skleja jakby za mocny) więc czasem robię za podajnik zbijając pogrzebaczem następną warstwę ( wtedy jest zadyma na ok. 10minut - dodaje wtedy PW na ful.)

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Ruszt nad rusztem już kiedyś przerabiałem... Można ale wygodne to nie będzie. Popiół będzie na jednym i na drugim. Jeżeli komuś nie przeszkadza palenie w systemie przepalania, to szkoda zawrać sobie głowę. Zmniejszenie powierzchni rusztu o połowę albo i więcej i jazda. Raz na dwa, czy trzy dni wybrać jakieś kamienie czy żużel i dalej.

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Piecuch19 napisał:

Może zostawić jedno przęsło ruchome przed palnikiem w poziomie do praktycznego odpopielania? i od tego miejsca zrobić pod kątem? W sumie jakby zrobić nakładkę stałego rusztu nad ruchomym to ten ruchomy chyba w niczym by nie przeszkadzał ( powietrzu od popielnika) Co o tym sądzisz?

Na początku myślałem żeby zostawić ten ruchomy ruszt ale po co skoro łatwo można go wyjąć. Kąt nachylenia rusztu to 30 stopni a więc sporo więc przód musi wchodzić pod kanał dopalający a tył musi się opierać o tylną ścianę komory na węgiel  ponad drzwiami paleniskowymi, dotlenianie stąd pójdzie.

19 minut temu, Piecuch19 napisał:

Czy cały stały pod kątem?

Moim zdaniem cały stały pod kątem.

19 minut temu, Piecuch19 napisał:

Te pręty z 12mm okrągłe ? Czy zbrojone? I czy wytrzymają temperaturę?

Na próbę zwykłe zbrojeniowe.

19 minut temu, Piecuch19 napisał:

tylko na jaką wysokość? ( by się cały za szybko nie odgazował)

Jeśli szamot to na całej powierzchni, ja bym jeszcze pościnał cegły pod kątem żeby zrobić przekrój okrągły, węgiel łatwiej się będzie osuwał. To samo w kanale dopalającym, można dać dodatkowy występ i jeszcze zawirować ogień, możliwości jest sporo.

Kupić paletę szamotu, analizator spalin do drugiej ręki i zabawa na całą zimę :)

Edytowane przez miki1212
Opublikowano

Jeżeli bedziesz podawał powietrze przez dzwiczki środkowe to zdaje egzamin tylko na drewnie. Na węglu - jak rozbujasz kocioł bez chłodzenia ruszt i te prety 12   sie stopią - serio to nie jest wytrzymały materiał.... Na samym weglu bez chłdozenia rusztu nawet żeliwo sie potrafi stopić gdzie temp płynięcia to ok 1200'C  , gdzie to porównywać do jakiś budżetowych pretów zbrojeniowych

Opublikowano
4 minuty temu, mikkei napisał:

Jeżeli bedziesz podawał powietrze przez dzwiczki środkowe to zdaje egzamin tylko na drewnie.

Ale to nie jest MPM tylko adaptacja systemu spalania z kozy w dodatku tymczasowa. Cross draft.

5 minut temu, mikkei napisał:

Na samym weglu bez chłdozenia rusztu nawet żeliwo sie potrafi stopić gdzie temp płynięcia to ok 1200'C

Ja tak pale drugi rok i nie zauważyłem płynięcia. Może przez warstwę popiołu na rusztach w takim systemie palenia.

Tutaj taki szybki rysunek poglądowy, na końcu rusztu można by zrobić z kilku prętów cienkich taką kratkę z dużymi kratkami żeby węgiel nie spadał a popiół spadnie w dotychczasowy dolot PW, będzie robił też jako popielnik.

Oczywiście na początku trzeba powoli robić przeróbki żeby nie zniszczyć kotła jak będzie widać, że ma to sens to można wziąć do ręki fleksa :)

 

schemat-ds-KIRGISTAN.jpg

Opublikowano
3 minuty temu, miki1212 napisał:

a popiół spadnie w dotychczasowy dolot PW, będzie robił też jako popielnik.

Nie chcę krakać, zapcha się tam bardzo łatwo.

Opublikowano
22 minuty temu, SONY23 napisał:

Ruszt nad rusztem już kiedyś przerabiałem... Można ale wygodne to nie będzie. Popiół będzie na jednym i na drugim. Jeżeli komuś nie przeszkadza palenie w systemie przepalania, to szkoda zawrać sobie głowę. Zmniejszenie powierzchni rusztu o połowę albo i więcej i jazda. Raz na dwa, czy trzy dni wybrać jakieś kamienie czy żużel i dalej.

Właśnie dążę do palenia ciągłego z obsługą- doładowaniem opału co ok 12godz Palę na połowie rusztu 15x30cm z boku zasypowej szamot na 20cm wysokości z przerobionym wlotem palnika na półokrągły o przekroju 130cm ' ( orginalny za mały -63cm' osłabiał przepływ i ciąg) Tylko to zawieszanie jedynie jest upierdliwe a tak wszystko ładnie się spisuje. No i spieki trzeba wyciągać co jakiś czas bo blokują ruszt.

Opublikowano

Kanał PW się zapcha oczywiście, ale chodzi o sprawdzenie słuszności założenia co do skutecznego odpopielania.

Dakony mają coś podobnego owszem, wszystkie dolniaki są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach czyli wymiary i ceramika.

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, heso napisał:

Nie chcę krakać, zapcha się tam bardzo łatwo.

Dlatego myślałem o pozostawieniu jednej sekcji ruchomego rusztu w poziomie i od tego pochyły ( tylko nie wiem pod jakim kątem? - by się właśnie nie przytykało - zapopielało i gasło bez kontroli ) 

Wirowanie w palniku według mnie jest Ok bo dłużej gazy zostają w dopalaczu i to chciałem dlatego zostawić.

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano
3 minuty temu, Piecuch19 napisał:

jednej sekcji ruchomego rusztu w poziomie i od tego pochyły

Trzeba uważać na grubość warstwy bo przecież determinuje ona ilość PW.

Opublikowano
14 minut temu, miki1212 napisał:

Kanał PW się zapcha oczywiście, ale chodzi o sprawdzenie słuszności założenia co do skutecznego odpopielania.

Dakony mają coś podobnego owszem, wszystkie dolniaki są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach czyli wymiary i ceramika.

Ja w swych przeróbkach cyrkluje z wymiarami do swojego komina ( przekrój palnika, powierzchnia rusztu i powierzchni kanału dopalającego) bazując na wymiarach i proporcjach pieca rakietowego i szukam kompromisu kanału dopalającego z kominem ( komin wkład z blachy eliptyczny o przekroju 160cm i wysokości 10m).

U każdego te wymiary mogą być różne.

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, miki1212 napisał:

Trzeba uważać na grubość warstwy bo przecież determinuje ona ilość PW.

Do zmniejszenia powierzcni rusztu można część od drzwiczek przysłonić blachą.

Coś podobnie jak na rycinie poniżej

1544906992390_881774845_piecniemieckiXIXw.thumb.jpg.cebe18179f49389ff06599120dd213ce.jpg

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Grubość warstwy reguluje kąt nachylenia rusztu i/lub wysokość mostka. Dlatego kombinowanie przy rusztach zmienia bardzo poważnie pierwotny projekt a co za tym idzie efekt ostateczny.

Opublikowano
4 minuty temu, Piecuch19 napisał:

Do zmniejszenia powierzcni rusztu można część od drzwiczek przysłonić blachą.

Jak ten czas leci... o tym zmniejszaniu pow. rusztu pisałem na forum jeszcze w grudniu 2006 r.:

"na początek proponuję wyłożyć powierzchnię rusztu blachą nawet zakleić szpary szamotem,na tym palić " (...)

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
4 minuty temu, miki1212 napisał:

Grubość warstwy reguluje kąt nachylenia rusztu i/lub wysokość mostka. Dlatego kombinowanie przy rusztach zmienia bardzo poważnie pierwotny projekt a co za tym idzie efekt ostateczny.

Właśnie chodziło mi o to aby kąt nachylenia rusztu i wysokość prześwitu można było regulować  w zależności od opału i jego granulacji ( żeby nie być uzależnionym od groszku)

Opublikowano
2 minuty temu, heso napisał:

Jak ten czas leci... o tym zmniejszaniu pow. rusztu pisałem na forum jeszcze w grudniu 2006 r.:

"na początek proponuję wyłożyć powierzchnię rusztu blachą nawet zakleić szpary szamotem,na tym palić " (...)

 

Nie chodzi o przysłonięcie pod palnikiem do palenia drewna tylko przysłonięcie w tylnej części rusztu pochyłego dla zmniejszenia warstwy i mocy paleniska.

Opublikowano

Ja myślę że kluczowe w tym kirgiskim piecu są wymiary i proporcje komory, dopalacza i zwężki dopalacza, no i luki powietrza wzmacniającego ciąg. Ruszt i jego pochylenie jest też ważny, ale do adaptacji tego rozwiązania do MPM-a już mniej. 

Jednak gdyby ten ruszt był z regulacją pochyłości to każdy by złapał ten wymiar ( kąt nachylenia) eksperymentalnie stosownie do swoich warunków.

Oni tam wraz z montażem wymieniają komin - dlaczego? Właśnie by poprawnie dzialało ( kominy są różne - a to jest kluczowe w tym rozwiązaniu) Proporcje powierzchni poprzecznego przekroju. - tu jest sedno.

Opublikowano
33 minuty temu, miki1212 napisał:

Grubość warstwy reguluje kąt nachylenia rusztu i/lub wysokość mostka. Dlatego kombinowanie przy rusztach zmienia bardzo poważnie pierwotny projekt a co za tym idzie efekt ostateczny.

Czy masz taki sam przekrój komina jak Oni - w projekcie?

Bo jak nie to efekt ostateczny może być różny.

Opublikowano

Ważne jest to co masz nad kominem i do tego reguluj, ja tak robiłem a przerobiłem wiele wersji i z tonę węgla. Ja całość traktuje jako takie puzzle jak zmienisz jeden element to reszta nie pasuje i w efekcie musisz stroić od nowa całość, a to pociąga za sobą nowe problemy i rozwiązania, o tym piszę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.