sambor Opublikowano 27 Marca 2018 #201 Opublikowano 27 Marca 2018 W piecach kaflowych mogą być i dysze i dopalacze, więc przestań pisać bzdury i weź się za naukę.
zizi Opublikowano 27 Marca 2018 #202 Opublikowano 27 Marca 2018 Nie ma "właściwej" długości dopalacza, bo to zależy od mieszania. Jak ładnie równo w rurze płynie, to może też 3m sobie płynąć, aż w końcu wystygnie. Może wcale nie być rury, tylko jakaś komora, w której się wymiesza, jak na filmiku, który zorzk7 wrzucił. Ten filmik lepiej oglądać w zwolnieniu 0.25, wtedy widać, jak się płomienie ładnie rozpuszczają w powietrzu. Jak najbardziej można spróbować dopalacz w dwie strony zaizolowane wspólnie, czyli np. góra-dół. Nie testowałem, ale powinno być lepiej, bo kanał z płomieniem powinien dogrzewać powrót. Może być rura w rurze, albo 2 kanały obok siebie i razem zaizolowane. Np. kolega we wątku o kozach taki obrazek wrzucił (mam nadzieję, że to coś żaroodpornego) Jakby wyrzucić 1 i 3 przegrodę i czymś zaizolować, żeby przedmuchów nie było. Może mogłoby szersze niż wyższe być, żeby przegroda dzieląca była szersza. Przy wymiarach takich jak na zdjęciu, to bez wspomagania może być słabo z ciągiem. Ale większy, to większe straty ciepła.
tajne Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #203 Opublikowano 27 Marca 2018 Właśnie dlatego chce wywalić tego złoma.Dzisiaj kocioł zachowuje się skandalicznie.Najpierw produkuje jaskinie potem po stuknięciu opału stwierdził,że będzie kopcić.(Czerwona poświata z dymem).Spadł węgiel i musiła postawić zadymę no bo jak by inaczej mogło być :angry: Po dołożeniu też stwierdził,że będzie kopcić.Potem przestał.ZiziChodzi ci,że jak nie będzie wymieszane to może lecić i 3m aż w końcu zostanie czerwona poświata z dymem a potem dym?Sambor chodziło mi o najzwyklejszy piec kaflowy.A to drewno było położone na leżąc tylko z jednej strony się szybciej wypaliłl i postawiło się ukośnie.
Gość berthold61 Opublikowano 27 Marca 2018 #204 Opublikowano 27 Marca 2018 tajne daruj sobie te wygibasy bo szkoda twojego czasu na to . poszukaj jakiegoś podajnikowca i zapomnij o kotle , dobrze poszukaj to tanio kupisz , mnie się udało za 3 kafle kupić nówkę zębca 10kw .
tajne Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #205 Opublikowano 27 Marca 2018 Jak by się dało do niego pchać drewno :D A się nie da i bez problemowy też nie jest. Dlaczego szkoda mojego czasu???
Gość berthold61 Opublikowano 27 Marca 2018 #206 Opublikowano 27 Marca 2018 Ale przy drewnie trzeba mieć wybitny hart ducha , te cięcie ciupanie układanie suszenie , przecież to połowę życia zeżre ta robota a kocioł co dwie godziny dre ryja papu papu
tajne Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #207 Opublikowano 27 Marca 2018 Drewno już mam przygotowane,włąśnie schnie.Duża sterta gałęzi też jest. Gałęzie w rębak i kita. Drewno tańsze od węgla.Węgiel drożeje. Podajnikowy musi mieć super węgiel bo głupieje (spieka,wyrywa zawleczki,sadzuje).
drewniak Opublikowano 27 Marca 2018 #208 Opublikowano 27 Marca 2018 Skoro kocioł zachowuje się skandalicznie i nawet twierdzi, że na złość będzie kopcił, to musisz go wysłać do szkoły po nauki przyzwoitego zachowania a sam do szkoły po wiedzę. No chyba źe kocioł ,opróch dobrego wychowania, sam pobierze odpowiednią wiedzę.
sambor Opublikowano 27 Marca 2018 #209 Opublikowano 27 Marca 2018 W piecach kaflowych , które budowano w Polsce w latach 30-50 była dysza , ba nawet tą dyszę się obliczało. Jakoś nie mogę załączyć strony ze sposobem liczenia takiego pieca, ale wierz mi to wszystko było liczone a nowsze piece czy kominki murowane też mają podobne przebiegi spalin - masz przykładowy schemat poniżej. Przecież w USA czy Finlandii takie piece kominkowe mają czystość powyżej wymagań klasy 5 - na drewnie ale tam nie wolno palić węglem.kamiennym , a dopalacz który jest jednocześnie wymiennikiem ma kilka metrów długości. Takiego u siebie nie wykonasz. Zamieszczałem tu temat o kominkach i piecach murowanych z Finlandii - tam są przykładowe piece i trochę literatury - niestety po fińsku.
tajne Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #210 Opublikowano 27 Marca 2018 Takiego u siebie nie wykonam,ponieważ do mnie się on nie nadaje. Bo by zrobił niezłą zadyme po wsypaniu wiadra zrembki. Drewniak Dokładnie kocioł zachowuje się skandalicznie,ponieważ kopci na złość i jest odporny na wszelkie przeróbki.Jutro mi zaaplikuje to i nie będzie kopcić ale sadza będzie.
SONY23 Opublikowano 27 Marca 2018 #211 Opublikowano 27 Marca 2018 Bez urazy ale to nie kocioł jest odporny na przeróbki, tylko Twoja kreatywność jest jakaś ograniczona. Rysujesz jakieś cienkie dyszki jak w gaźniku w pilarce spalinowej. To ma być jak kałach. Piach, błoto a i tak działa...
tajne Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #212 Opublikowano 27 Marca 2018 Jak większa dysza to sadzy wywrotka i świata nie widać ogień w czopuchu. Narysowała się za cienka.
SONY23 Opublikowano 27 Marca 2018 #213 Opublikowano 27 Marca 2018 Zrób jakiś dokładny rysunek z wymiarami, tylko zachowane proporcje do wymiarów bo teraz to jakaś szopka. Na fotkach zamiast palnika masz jakąś dziurę w przegrodzie a na rysunkach jakieś szparki... Z takim podejściem możesz zapomnieć, że coś sobie porządnego zrobisz a ludzie mądrze podpowiedzą...
heso Opublikowano 27 Marca 2018 #214 Opublikowano 27 Marca 2018 @tajne, od co najmniej dwóch sezonów ciągle pisałeś i zamieszczałeś filmiki, zdjęcia swojego komina i zero dymu, nawet jak paliłeś wynalazkami typu opony czy innymi takimi, także smolistym węglem, tak jak na tym Twoim filmie: Co się takiego nagle stało, że teraz masz dym z komina?
marcus312 Opublikowano 27 Marca 2018 #215 Opublikowano 27 Marca 2018 "heso "Lepsze stało się wrogiem dobrego ;) :D
tajne Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #216 Opublikowano 28 Marca 2018 Tamto było zbyt upierdliwe w obsłudze. Trzeba było robić rytuał by nie zakopcił po dołożeniu. Dobra ten kocioł jest niereformowalny bo to jest kocioł gotowy a kocioł gotowy jak kiedyś stwierdził Heso jest... i zbudował swój.
szakallo Opublikowano 28 Marca 2018 #217 Opublikowano 28 Marca 2018 Wejście do kanału dopalacza moim zdaniem musi być cofnięte w stosunku do wewnętrznej krawędzi i od dołu zakończone schodkiem który chroniłby przed zasypaniem kanału
heso Opublikowano 28 Marca 2018 #218 Opublikowano 28 Marca 2018 Tamto było zbyt upierdliwe w obsłudze. Trzeba było robić rytuał by nie zakopcił po dołożeniu. Dobra ten kocioł jest niereformowalny bo to jest kocioł gotowy a kocioł gotowy jak kiedyś stwierdził Heso jest... i zbudował swój. Małym cudem w ogóle jest to, że przyznałeś się do niecałej prawdy o swoim kotle, bo ciągle przecież było tak pięknie. Musisz się zdecydować- albo wiesz, jak zrobić dobry kocioł i po prostu go robisz, albo dalej dostarczasz ludziom trochę rozrywki przy czytaniu postów. "Jak piec kopci, to jest za mało lub za dużo PP i PW"- tyle dowiedziałem się z rad, których udzielałeś innym. Tyle że to bzdety- niestety a przynajmniej nie wszystko. Swój kocioł zrobiłem w środku mroźnej zimy przez tydzień, hula do dziś, żadna cegła nie obluzowała się. Ty masz lepsze warunki, całe lato na to, życzę powodzenia. HS
form Opublikowano 28 Marca 2018 #219 Opublikowano 28 Marca 2018 tajne daruj sobie te wygibasy bo szkoda twojego czasu na to . poszukaj jakiegoś podajnikowca i zapomnij o kotle , dobrze poszukaj to tanio kupisz , mnie się udało za 3 kafle kupić nówkę zębca 10kw . Takie hobby - zbudować parowóz lepszy i szybszy od Magleva ;) Tajne, jak masz dużo drewna to możesz je przepuścić przez rozdrabniacz i śmiało mieszać w podajniku z węglem (miał, groszek) 50/50. No, ale to rozwiązanie proste, tanie, dla tych, którzy chca kotłownię oglądać 15 minut raz na tydzień. Nie dla hardkorów :)
SONY23 Opublikowano 28 Marca 2018 #220 Opublikowano 28 Marca 2018 Ty heso swój kocioł nosiłeś już w głowie pewnie z rok albo dwa gotowy. Przemyślenia i doświadczenia z dziesiątek innych konstrukcji i eksperymentów. Pozostało tylko przelać to na materiał. A tutaj sytuacja jak z buszmenem, któremu dało się za zadanie zbudować samolot...
Norman1212 Opublikowano 28 Marca 2018 #221 Opublikowano 28 Marca 2018 Zbuduj tluda spalaj pellet i korzystaj z życia zamiast siedzieć w kotłowni :)
heso Opublikowano 28 Marca 2018 #222 Opublikowano 28 Marca 2018 Ty heso swój kocioł nosiłeś już w głowie pewnie z rok albo dwa gotowy. Przemyślenia i doświadczenia z dziesiątek innych konstrukcji i eksperymentów. Pozostało tylko przelać to na materiał. A tutaj sytuacja jak z buszmenem, któremu dało się za zadanie zbudować samolot... Fakt, to na oko wersja jakieś 5.0... I ciągle pewnie da się poprawić. Ale jak widać, nawet mocno niedopracowany MPM podoba się większości, więc nie mam się czego wstydzić.
carinus Opublikowano 28 Marca 2018 #223 Opublikowano 28 Marca 2018 On się podoba tylko majsterkowiczom,widać sporo takich jeszcze żyje.Gdyby nie pole manewru w komorze dymnej,pewnie też bym psioczył jak niektórzy.
heso Opublikowano 28 Marca 2018 #224 Opublikowano 28 Marca 2018 Gdyby nie pole manewru w komorze dymnej,pewnie też bym psioczył jak niektórzy. Jak go zobaczyłem, to pierwsze pole manewru zobaczyłem w okolicy rusztu- tam jest bardzo wysoko od dna popielnika i aż się prosi umieścić coś fajnego, z korzyścią dla jakości spalania, a przede wszystkim dla nie zapopielania wlotu palnika. Ale to nie moja broszka. @tajne- działaj pod prąd. Jeżeli ktoś Ci wmawia, że komora zasypowa ma rozszerzać się ku dołowi, zrób odwrotnie- węższą na dole i obserwuj, jakie z tego mogą być korzyści- to piszę serio. Nie mówię, byś tak koniecznie zrobił, podaję jako przykład rozumowania. Powietrza daj tyle, co nic. Żadnych poziomych półek w wymienniku. Szerokie przekroje przepływu spalin (oprócz wymiennika) Duża powierzchnia wymiennika z odpowiednio wąskimi kanałami wymiany ciepła. Tylko czyste dolne spalanie, żadnych mix dolne- górne, nawet klapa przełączania do rozpalenia może narobić bałaganu z powodu drobnej nieszczelności. Im prościej, tym lepiej. Zapewnij sobie możliwość dokonania poprawek- przebudowy.
carinus Opublikowano 28 Marca 2018 #225 Opublikowano 28 Marca 2018 Heso,dopiero kilka dni temu wpadłem na pomysł żeby kolejną modyfikacją dotknąć te nieszczęsne ruszta i tak jak zauważyłeś,wykorzystać sporą wysokość do budowy samoczyszczącego się rusztu.Popiół to pestka,gorzej z przerostami które niekiedy zbyt łatwo nie kruszą się od temperatury i ruchu rusztu. Zająłem się też problemem dolnej komory wyczystki,żeby zlikwidować efekt rozprężania się gazów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.