Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Tak. Żeby tą temperaturę powrotu odczytać na sterowniku, to musi być czujnik, ale także dodatkowy moduł, który się kupuje wtedy gdy się posiada bufor lub solary lub pompę kotłową.

Odczyt temperatury powrotu w Estymie jest przy stanie bufora - w prawym dolnym rogu ekranu na stronie 33:

http://www.teklakotly.pl/media/transfer/doc/instrukcja_igneo_slim_tekla_2.pdf

Tylko z tego, co wielokrotnie pisałeś, przy zaworze 4D i tak nie można tą temperaturą powrotu sterować. Jedynie mając pompę kotłową. A kasius41 ma 4D i nic nie pisze, żeby miał dodatkowy moduł i pompę kotłową.
kasius41 masz jakiś termometr albo czujnik na powrocie?

 

Nie nie mam. Serwisant tekli przy 1 uruchomieniu założył czujnik za zaworem 4d na rurze zasilającej rozdzielacz a drugi w bojlerze.

Zawór 4 d mam sterowany siłownikiem przez kocioł.

Źródłem mojego niskiego spalania jest również to że mieszkam w dolnośląskim gdzie jest dość ciepło, dodatkowo mam mniejszą kubaturę , w sypialniach 2,5m wysokości w salonie 2,6. A to dzieki pobytowi w skandynawii gdzie pomieszczenia maja często 2,4 m wysokości. 

No i rekuperacja robi swoje

Wiele różnych czynników złożyło się na to.

Jak pisałem wcześniej ja nadal jestem laikiem jeśli chodzi o zrozumienie wszystkich ustawień mojego kotła.

Edytowane przez kasius41
Opublikowano

Rekuperator i tyle w temacie :)

Ja też jestem laikiem, dlatego wypytuję forumowiczów jak mają poustawiane. Myślałem, że serio jakoś sterujesz tą temperaturą powrotu.

 

Truskawkowy jak u ciebie z tym schodzeniem temperatury kotla poniżej startu pomp?

Opublikowano

To ja mam w takim razie prośbę. Zaobserwuj proszę w wolnej chwili temperaturę powrotu w momencie, gdy kocioł po rozpaleniu się rozgrzewa i przekracza temperaturę załączenia pomp. Patrz na pozycję siłownika i odpisz jaka była temperatura powrotu przy jakiej pozycji: ile przy pozycji 1, ile przy 2, ile przy 3 itd. Jestem ciekawy, czy zaobserwujesz to, co ja.

Opublikowano (edytowane)

Cześć!

Właśnie zarejestrowałem się na forum, bo potrzebuję pomocy, a po przeczytaniu tego tematu i tak jestem bezsilny. Mam nową instalację z piecem Tekla Draco Bio Compact 18kW. Dom wolnostojący, typowy klocek z lat 70-tych. Świeżo ocieplony, wymieniona stolarka okienna i drzwiowa. Cała instalacja jest nowa i opiera się na grzejnikach, zero podłogówki. Ogrzewam dwa piętra i trzy pomieszczenia w piwnicy (ok. 200m2). Piec odpalony przez serwisanta Tekli 24 listopada 2016 roku. Maksymalna temperatura jaką osiągnąłem w domu, to 15 stopni. Ostatnio przy tych największych mrozach miałem max 11 stopni na czujniku pokojowym. Temperatura na piecu ustawiona na 60 stopni. Niestety max co potrafi osiągnąć, to ok. 45 stopni. Raz w porywach miał 50 stopni, ale dosłownie przez moment. Temperatura zadana na grzejnikach 50 stopni, choć ostatnio sam sobie przestawił na 70. W praktyce i tak jest maksymalnie między 30 a 40. Zamontowałem regulator ciągu kominowego na rurę. Pracuje jak szalony, ale rura i tak jest tak gorąca, że nie można jej dotknąć. Spalanie bez względu na pogodę na poziomie 4 worków na dobę, czyli ok. 60kg !!! Nie zrobiłem jeszcze zetki (nawiewu), ale kotłownia jest ciągle otwarta i ciągnie zimne powietrze z póki co nieszczelnego garażu obok, więc to chyba nie jest wina aż tak koszmarnych wyników. Serwisant z Tekli był u mnie w zeszłym tygodniu zamontować ten regulator i przy okazji spędził trochę czasu na grzebaniu w konfiguracji sterownika. Pytałem go o różne parametry, o których przeczytałem w tym temacie, ale stwierdził, że jeśli chodzi o ustawienia, to wszystko jest ok i że te ustawienia (siła nadmuchu, próg foto, czas podawania, itd.) nie mają wpływu na takie spalanie i temperaturę w domu, a raczej na jakość palenia, czyli jak się sam pellet pali. Na dodatek wczoraj zabrakło paliwa i stopiło mi tą giętką rurę prowadzącą paliwo z podajnika do palnika:/ Poradźcie coś, bo za chwilę kończę remont, chcę się tam wprowadzić, a w domu zima. Jeśli mam podać jakieś inne dane żeby rozwikłać problem, to proszę pisać. Z góry dziękuję za dobre chęci :)

Edytowane przez kopek
Opublikowano (edytowane)

Jutro tam będę, to porobię zdjęcia i rozrysuję.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

A tak z ciekawości z jaką mocą palisz? Czyli jaki czas podawania i jaką masz wpisaną wydajność podajnika i kaloryczność peletu?

Mam wrażenie, że za mały piec kupiłeś. Ja ogrzewam stary dom podobnej kubatury (ogrzewam nawet trochę mniej metrów kwadratowych) z mocą ponad 20kW. Przy mniejszej mocy też mi nie umiał się nagrzać a pelet żarł.

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

A tak z ciekawości z jaką mocą palisz? Czyli jaki czas podawania i jaką masz wpisaną wydajność podajnika i kaloryczność peletu?

 

Czas podawania był ustawiony na 4, a podczas tej ostatniej wizyty w zeszłym tygodniu serwisant zmienił na 5,2 bodajże. Kaloryczność pelletu przepisana z worka 5.3 kWh (pellet Olczyk). Co masz na myśli pisząc "wydajność podajnika"? Przepraszam za ewentualne głupie pytania ;)

Opublikowano

Wydajność podajnika, czyli ile wsypuje ci peletu do palnika w ciągu godziny. Robiłeś test i wpisałeś wynik tam do nastaw?

Opublikowano (edytowane)

Test zrobiłem dopiero w zeszłym tygodniu. Serwisant przy pierwszym uruchomieniu nawet o tym nie wspomniał i wpisał 16. Teraz jak zrobiliśmy test, to wyszło 11.6 i taka wartość jest teraz. Niestety te wszystkie zmiany nijak nie wpłynęły na ilość spalanego pelletu i temperaturę w domu.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
11,6 kg/h x 5,2/20 x 5,3 kWh/kg = 16 kW, a uwzględniając sprawność kotła coś z 85%, to będzie niecałe 14kW. Ile pokazuje ci moc palnika przy pracy na 100%? Strona 40, prawy dolny róg ekraniku:


 

Jeśli tak, jak mi wyszło niecałe 14kW, to może spróbuj podnieść czas podawania tak, żeby ci wyszło te 18kW. Wychodzi mi, że musiałbyś podnieść go nawet do 7 sekund. Zaznaczam, że jestem laikiem, ale miałem podobny problem, że jak na zewnątrz nastały pierwsze zimne dni, to musiałem mocno podnieść podawanie, bo nie dawał rady się zagrzać.

 

Tak z ciekawości też pytanie jak zadajesz temperaturę na grzejniki, że piszesz, że sam przestawił na 70 stopni?

Opublikowano (edytowane)

Rzeczywiście zwykle przy pracy palnika na 100% jest ok. 13.3-13.7kW, co też mnie zastanawiało skoro piec ma niby 18kW. Zmienię czas podawania i zobaczymy. Tylko czy wtedy nie skoczy jeszcze bardziej ilość spalanego pelletu? Już teraz jest dramat.

 

A co do temperatury na grzejniki, to miałem ustawione ręcznie 50 stopni. Jednak po zamontowaniu czujnika pokojowego, po kilku dniach zauważyłem na piecu, że jest ustawione 70 stopni. Serwisant wytłumaczył, że jeśli jest podłączony czujnik pokojowy, to sterownik dąży do zadanej temperatury pomieszczenia i sam potrafi zmienić na swoje potrzeby docelową temperaturę instalacji (grzejników). Nie wiem czy to prawda, tyle się dowiedziałem.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Jak ja się później bawiłem nastawami i chciałem być cwany i zaoszczędzić peletu, to zmniejszyłem czas podawania. Efekt był taki, że palnik pracował dwa razy dłużej, bo nie umiał dogrzać kotła, przez co zamiast mniej spalić, to spalał więcej. I tyle było mojego cwaniactwa, że po jednym dniu wróciłem do wyższego podawania :)

 

Serwisant pewnie miał na myśli współczynnik korekcji. Jeśli masz ustawione ręcznie 50 stopni, a współczynnik korekcji masz na 10 stopni, to każdy stopień w domu mniej, niż zadany, to dodatkowe 10 stopni zadane na grzejniki.

Czyli jak ty miałeś zadane np. 15 stopni w domu, a na czujniku pokojowym było 13 stopni, to do zadanych 50 stopni na grzejniki, dodawał ci kolejne 20 stopni. Dlatego wychodziło 70.

 

Masz czujnik temperatury zewnętrznej podłączony do kotła?

Opublikowano (edytowane)

No widzisz, ja póki co nawet nie cwaniakuję, bo nie mam pojęcia z czym się to wszystko je ;) Nawet nie wiedziałem, że większe podawanie niekoniecznie oznacza większe spalanie, a wręcz przeciwnie jak piszesz.

 

Co do tych 70 stopni, to też pasuje - w domu miałem zadane 19 stopni, a skoro ciągle było max 13, to sterownik głupiał. Potem przestawiłem na 23 z nadzieją, że będzie chociaż trochę cieplej, a to nic nie zmieniło.

 

Czujnika zewnętrznego nie mam. Czytałem tutaj, że to najbardziej optymalne rozwiązanie, ale chyba i bez niego powinna być możliwość wyjścia z tego cyrku jaki się dzieje w mojej instalacji, prawda?

 

Wracając jeszcze do czasu podawania: czy jeśli zwiększę go do wartości 7, to nie powinienem zmienić też innych parametrów, jak np. siła nadmuchu? Czy sama zmiana czasu podawania nie spowoduje, że pellet nie będzie się dopalał w całości?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

To już niech inni się wypowiedzą, ja serio jestem zielony w temacie kotłów. Tutaj tylko bawię się w matematyka i wyliczam sobie co i jak. A nadmuch nie ma wpływu na wartość wyliczonej przez sterownik mocy. Przynajmniej jeśli chodzi o sterownik Estymy. Znowu mogę odpowiedzieć tylko z własnych kilkumiesięcznych obserwacji, że u mnie moc nadmuchu nie ma jakiegoś większego wpływu na spalanie peletu. Czy mam 20% nadmuchu, czy 55%, to syf w palniku podobny. Ale to pewnie dlatego, że ja mam spory ciąg kominowy.

 

Ja bym jeszcze na twoim miejscu zrobił taki test: współczynnik korekcji na 0 stopni, a temperatura zadana na C.O. 40 stopni. Wtedy bez względu na wszystko na grzejniki pójdzie tylko 40 stopni. I ciekawe, czy wtedy piec by się nagrzał do zadanej. Bo jak tobie wylicza na grzejniki 70 stopni, to jeśli masz zawór 4D z siłownikiem, to pewnie otwiera ci się maksa i całe ciepło z kotła idzie na grzejniki, więc kocioł nie daje rady się nagrzać.

 

BTW. Możemy się bawić w matematyków, ale jak masz coś nie tak z instalacją, to nawet jak sobie fajnie wyliczymy jaki masz dać czas podawania i ile stopni na grzejniki, to i tak nic nie pomoże. Więc tutaj musisz już zaciągnąć porady Sambora.

Opublikowano

Jak uda mi się jutro gdzieś kupić tą giętką rurę doprowadzającą pellet z podajnika do palnika (mam nadzieję, że w sklepach instalatorskich jest coś takiego), to zabieram się za testowanie tego, co tu dzisiaj pisałeś.

Oprócz tego wrzucę na forum schemat instalacji i wymiary rur oraz zaworu i będziemy dalej kombinować.

Póki co dzięki za porady.

Opublikowano

A wytłumacz mi jeszcze jak to się stało, że z powodu braku paliwa stopiła ci się ta rura z podajnika? Mi też dwa razy przez sklerozę zabrakło paliwa, pięć razy wtedy próbuje bezskutecznie rozpalić, uruchamia się alarm i więcej razy nie próbuje.

Opublikowano (edytowane)

najprawdopodobnie nie czyscil palnika i temp poszla w rure.

musisz zaczac uzywac wygiety pod katem 90 stopni czyszczak i raz na dzien przy wygaszonym palniku wyczyscic jego wnetrze

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

No ale jaki to ma związek z brakiem paliwa?

Opublikowano

W kotłach typu Compakt ze względu na ich konstrukcję w przypadku jak zabraknie peletu może nastąpić cofnięcie ognia. Motoreduktor w zasobniku jest zamontowany poziomo co ułatwia opróżnienie ślimaka do zera, a że zasobnik nie jest szczelny i jest w nim powietrze, ogień może wybrać drogę przez rurę do zasobnika, powstanie taki  w cudzysłowie drugi komin. Ale to moje zdanie i mogę się mylić.

Opublikowano

Tylko w Compaktach, czy w tym moim 35kW też?

Opublikowano

W kotłach z zasobnikiem obok pelet ma pod górę i w ślimaku zazwyczaj jakiś pelet zostaje, generalnie lepiej nie dopuszczać do braku peletu.

Opublikowano

Przy palniku wrzutkowym jedyne cofnięcie może powstać jak zablokuje się  paliwo w rurze wrzutkowej

Lub zostanie podana za duża dawka

 

I dlatego powinna być klapka zamykająca wlot paliwa do palnika

Taki palnik poniżej

post-18578-0-96037300-1484567473_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.