Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zestawienie Kotłów Z Podajnikiem Klasy 5 Według Normy Pn-En 303-5:2012


Animus

Rekomendowane odpowiedzi

Wy to potraficie człowiekowi wode z mózgu zrobić. A już miałem skama zamawiać a tu dyskusje o wadach tych kołów.

Może się zdecydujecie na mój problem zakupu napewno 5 klase nie kupuje to co w niższej klasie polecacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne! Bo "Twoje" kotły akurat nie mają klasy 5, tylko 4 :) Choc niektóre ciągle nie mają żadnej klasy, a niektóre klasę 3. :)

Zmniejszanie emisji akurat nie ma żadnego wpływu na trwałość, ani na sprawność.

Te kilka palników z Ogniw Eko Plus, w których wypadły dziury, to ewidentne wybraki odlewnicze (jakość żeliwa, błędy w technologii odlewania, za mała grubość ścianki). Jaka będzie skala tych wybraków - pokaże czas. Zwracam uwagę, że te palniki są z kotłów klasy 3.

A ceny kotłów klasy 5 będą za niedługo szybko spadać, bo koszty ich wykonania nie są obecnie adekwatne do ich ceny.

Kilka? Nos Ci rośnie...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sati wybór jest trudny i sam go musisz dokonać. Przynajmniej masz do tego informacje. Co do Skama to nie uważam go za zły kocioł, tak jak wiele innych kotłów o których jest na tym forum mowa, na niekorzyść tylko ta krótka gwarancja ale możesz przecież u sprzedawcy wynegocjować dodatkowe 2 lata gwarancji, skoro taki trwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro kotły w niższych klasach są trwalsze, jak piszesz, to dlaczego producenci dają na niektóre tylko 3 letnią gwarancję. Spróbuj to logicznie wytłumaczyć, nie używając  sloganów marketingowych.

Tym bardziej, że można spotkać informacje o rozcieknięciu się takowych kotłów przed upływem 5 lat. 

 

Proponuję zapytać producenta bo to on daje gwarancję.

 

Mam "pod opieką" sporo Skamów, najstarszy ma 6 lat i palą w nim Komoranami, z żadnym nigdy nie było problemu.

 

Jednostkowy przypadek pewnie w każdym produkcie się da znaleźć, a tamten nie należał do "moich" więc nie znam tego przypadku dokładnie i nie wiem jak się sprawa zakończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne! Bo "Twoje" kotły akurat nie mają klasy 5, tylko 4  :) Choc niektóre ciągle nie mają żadnej klasy, a niektóre klasę 3.  :)

Zmniejszanie emisji akurat nie ma żadnego wpływu na trwałość, ani na sprawność.

Te kilka palników z Ogniw Eko Plus, w których wypadły dziury, to ewidentne wybraki odlewnicze (jakość żeliwa, błędy w technologii odlewania, za mała grubość ścianki). Jaka będzie skala tych wybraków - pokaże czas. Zwracam uwagę, że te palniki są z kotłów klasy 3.

 

Jeden z kolegów, dystrybutorów już się nieźle niedawno przewiózł na tej "Twojej" 5 klasie w najnowszym wydaniu i musiał go wymienić na inny z niższą klasą - wkleić linki czy pamiętasz o którą akcję chodziło ?

 

"Zmniejszanie emisji akurat nie ma żadnego wpływu na trwałość, ani na sprawność."

 

Jasne - w samochodach także ... teoretycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

"Zmniejszanie emisji akurat nie ma żadnego wpływu na trwałość, ani na sprawność."

 

Jasne - w samochodach także ... teoretycznie.

No tu można polemizować na ten temat, bo to już jest celowym dzialaniem producenta, ograniczanie trwałości produktu. Przy dzisiejszym poziomie technologi nie jest problemem zbudować produkt trwaly, tylko pytanie czy to się komuś opłaca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z kolegów, dystrybutorów już się nieźle niedawno przewiózł na tej "Twojej" 5 klasie w najnowszym wydaniu i musiał go wymienić na inny z niższą klasą - wkleić linki czy pamiętasz o którą akcję chodziło ?

 

"Zmniejszanie emisji akurat nie ma żadnego wpływu na trwałość, ani na sprawność."

 

Jasne - w samochodach także ... teoretycznie.

 

Ten "jeden z dystrybutorów" po prostu dobrał zbyt małą moc kotła. Dużo tu, na tym wątku, o tym napisano.

 

A Ty przestałbyś się wygłupiać z tymi samochodami. Obsesja jakaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 5 klasami za kilka lat wyjdą takie "kwiatki", że się niejeden zdziwi.

Na 12 lat - myślisz, że któryś z 5 klasy tyle pociągnie ?

Porozmawiaj z fachowcami którzy te kotły badają, ale tak prywatnie to się dowiesz co myślą o konstrukcjach w 5 klasie i na ile szacują ich trwałość.

Co daje ta 5 klasa poza możliwością załapania się na dotację ?

Póki co nikt mnie nie przekonał do sprzedawania kotłów 5 klasy, może za niedługo któryś z moich producentów taki zrobi to będę go miał w ofercie pod dotacje, ale osobiście bez dotacji brałbym sprawdzony w 4 i takie polecam.

To jest gdybanie za kilka kilkanaście lat  dopiero będzie można coś powiedzieć o kotłach w 5 klasie.

 

Ja mogę na razie wypowiedzieć się pozytywnie o kociołku w 5 klasie po pierwszym sezonie grzewczym .

Warty jest tej ceny za którą go sprzedają, opału nie marnuje,popiół prawidłowy, przez cały sezon bez jednej grudki niedopału, nie stwarza  żadnych problemow, bardziej bezobsługowe urządzenie od kotłów w 4 klasie. Obsługa ograniczona do czyszczenia i dosypywania opału.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz o Sas-ie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sati wybór jest trudny i sam go musisz dokonać. Przynajmniej masz do tego informacje. Co do Skama to nie uważam go za zły kocioł, tak jak wiele innych kotłów o których jest na tym forum mowa, na niekorzyść tylko ta krótka gwarancja ale możesz przecież u sprzedawcy wynegocjować dodatkowe 2 lata gwarancji, skoro taki trwały.

Kolego jacek61, sam jestem zainteresowany zakupem Skam'a i prawdę mówiąc pierwszy raz się spotkałem z informacją o rozcieknięciu sie kociołka, swoją drogą dobrze że wstawiłeś ten link.  Zakładam jednak że to jednostkowy przypadek, swego czasu był wątek o identycznym problemie z OEP+.  Przypuszczam że tu powodem mógł być fakt iż użytkownik pali w nim tylko sezonowo.  Sam użytkuję niestety ten sam kociołek co Ty  i już raz był spawany mimo że jest wykonany podobno z porządnej blachy a i gwarancja jest 5-o letnia a szlag go trafił po 9 latach. Sam wiesz że był tu wątek gdzie inny uzytkownik wywalił nasz reaktorek po kilku sezonach walki z nim i kupił OEPM i jest zadowolony w odróżnieniu od Bietki ;)

A więc o czym to świadczy? Jeden użytkownik potrafi zajechać ten sam kocioł w 5 sezonów, u innego kociołek popracuje 10. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bietka dostała kocioł za mały w stosunku do potrzeb cieplnych jej obiektu. W dodatku, prawie tuz po uruchomieniu OEPM-a u bietki przyszły mrozy minus 16*C i prowadzacy kocioł próbował ze wszelkich sił wycisnąć z niego więcej, niż maksa. A kotły OEPM, przypominam, nie mają rezerwy mocy powyżej nominalnej, inaczej niż większość kotłów na rynku. Potem wsadzono tam kocioł o podobnej mocy nominalnej, ale z rezerwą mocy 70-80% powyżej nominalnej. I bietkę zadowolił  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy kocioł @bietki był polecany przez samego konstruktora @zawijana i to na co najmniej 2 forach ,

a obecny kocioł koleżanki podczas obecnej pracy nie przekroczył jeszcze mocy znamionowej.

 

PS

Podobno miała być 14 w kl.5 z Ogniwa, ale coś cicho na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezerwa mocy 70-80% powyżej nominalnej. Hmm, ciekawe :). U Bietki OEPM też sobie nie radził przy +10.  Przy -16 kocioł RBR nawet do tych nominalnych 23kW nie dochodził.  Wiadomo, "prymitywna" instalacja musi mieć prymitywny kocioł RBR ;).    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "jeden z dystrybutorów" po prostu dobrał zbyt małą moc kotła. Dużo tu, na tym wątku, o tym napisano.

 

 

Z tego wątku wynikało , że dystrybutor nie maczał rąk w doborze tego kotła, natomiast mocno za tym "chodził" kolega konstruktor tego kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja podejście do sprawy  jest proste, kocioł trwały czy nie jeżeli producent daje 5 lat gwarancji to znaczy, że bierze na siebie ryzyko rozcieknięcia kotła w tym okresie. Natomiast kol SUSPENSER mówi o trwałości kotłów które sprzedaje ale te które sprzedaje mają 3 letnią gwarancję więc ryzyko przerzuca się na klienta ( warto przeczytać ile ZbyniuB zapłacił za naprawę a i tak przysłano mu kocioł źle naprawiony - poci się na spawie :wacko: ) .

Dlaczego tak jest, nie wiem, podejrzewam, że jest jakiś racjonalny powód. Można dywagować np obsługa gwarancyjna między 3 a 5 rokiem kosztuje tyle, że nie warto jej ponosić, lepiej o tę wartość obniżyć cenę bo ta ma duże znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez klienta. To tylko jeden przykład.

Sprzedawca też może od siebie dołożyć te dwa lata dodatkowej gwarancji  jak taki pewien swego wyrobu.

Po prostu kocioł z 5 letnią gwarancją jest więcej wart niż z 3 letnią i to każdy klient powinien brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam powodu dla którego pojawiła się rysa na spawie

po gwarancji naprawa kosztowała 100zł, zarobił co najwyżej kurier za transport w dwie strony

Kocioł był rozebrany, cały dół zaspawany od nowa a nie tylko na pęknięciu, wymiennik na próbie 4atm został przez noc

Zlikwidowano "baranki" w palniku samodzielnie robione (włożone blachy zmieniające sposób dystrybucji powietrza), wyczyszczono i zakonserwowano podajnik, dorobiono dosuszenie. Nie sądzę,że uczciwym jest mówienie o jakimś "kasowaniu"

Nie wiem jaka jest instalacja, czy zamykane są jakieś zawory, czy w przypadku DBV zastosowano reduktor ciśnienia i zawór bezpieczeństwa ciśnieniowy. Tego nie wiem. Stopień zużycia tego kotła był jednak większy niż wynika to z lat (nie wiem czy kwestia prowadzenia, temp. czy tuningu palnika o tym zdecydowała). Kosz zasypowy wyglądał jednak jak prawie nowy, pewnym jest zatem,że palone było suchym paliwem. Palnik ekoenergia po tych latach pracy wytarł w odlewie jajo i tutaj dobry ruch w postaci nabicia na koniec ślimaka tulejki.

 

Im dłuższe gwarancje- tym więcej haków, to wystarczy poczytać np. 5lat spawy, 2lata blacha albo konkretne pH wody albo 55 powrót albo płatny serwis i przeglądy przedłużające itd.

 

 

WuWu

średnia żywotność tłoków ze względu na ich sinusoidalny charakter pracy to widełki 7-9lat większość tłoków w tym okresie kończy swój żywot

 

Inny przykład postępowania tutaj:

http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=489.0

na początku widać jak źle pali rynna a od chyba 4strony widać jak w tym samym kotle może się to diamentralnie zmienić

- bez opłat wymieniony sterownik

- bez opłat zamieniona dmuchawa

- po gwarancji bez opłat wymieniony typ palnika

 

Pewne kwestie są indywidualne

 

Z hejtem jeszcze nikt nie wygrał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzisz  Pieklorz, że ja jestem hejterem?

Napisz mi jasno dlaczego nie możecie dać 5 letniej gwarancji - to pytanie to hejt?

Ja tylko wyciągam waszą hipokryzję, pisanie o trwałości kotłów i dawanie 3 letniej gwarancji, najniższej chyba jaką można spotkać na rynku kotłów.

A co do 5 letniej gwarancji, ja miałem 5 lat bez żadnych kruczków, z tego co się orientuje kotły Witkowski też mają taką gwarancję czyli można.

Edycja

Wróciłem właśnie do postu ZbysiaB i co zapłacił w sumie 550zł w tym 400 za transport a co to za różnica dla klienta że ty wziąłeś 150 zł. W dodatku za złą robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wątku wynikało , że dystrybutor nie maczał rąk w doborze tego kotła, natomiast mocno za tym "chodził" kolega konstruktor tego kotła

 

Przeczytaj sobie jeszcze raz, kiedy ten kocioł zaproponował bietce dystrybutor. Konstruktor wypowiedział się, że OEPM 26kW osiągnie moc 26kW.

Czy Wy nie umiecie czytać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roboty jestem pewny instalacji nie.

Pocić może się po nowym podłączeniu każdy wyrób.

Gwarancje na palniki dmuchawy i sterowniki są 2letnie. Dlaczego 3lata, bardzo uczciwie mówię, że ze względu na charaktery ludzi. Wyjaśniam. 99%ma normalne podejście a trafia się 1% mocno roszczeniowy, który nigdy nie jest winny, wszystko dzieje się samo a on nic nie umie. W 3lata wyjdzie każda wada wymagająca interwencji, jak będziesz dbał o kocioł to Ci będzie służył 10-12lat bez spinania przy poprawnej konstrukcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jak myślę bo od tego jest forum. Strasznie kol Pieklorz kręcisz i nigdy bym od Ciebie kotła nie kupił. Sam chcesz się wykpić byle czym albo winę przerzucić na użytkownika.

Na tym kończę dyskusję tym bardziej,że nie ma nic wspólnego z kotłami 5 klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że chciałeś się przyczepić, z góry rzucasz sądy, drugiego przykładu nie komentujesz. Co więcej nie mówisz też o kotle, który masz i o którym więcej osób pisało, co tam się działo, ale bardzo chętnie komentujesz inne.

 

Z 5klasa poczekajmy ze 3lata, tam mamy widełki spalin 60-120 i zaręczam, że każda retorta <6kW ma emisje co >1000ppm co z tego wyjdzie pokaże czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj sobie jeszcze raz, kiedy ten kocioł zaproponował bietce dystrybutor. Konstruktor wypowiedział się, że OEPM 26kW osiągnie moc 26kW.

Czy Wy nie umiecie czytać?

Umiemy czytać, a sam konstruktor pisał tak np w poście #35 z tematu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20059-kocio%C5%82-ogniwo-eko-plus-m-26-opinie-u%C5%BCytkowanie-za-i-przeciw/page-1

 

 

 

ZawiJan99, dnia 20 List 2015 - 11:41, napisał:

OEPlusM da sobie z tym radę. Bez obaw.

Na innych forach było podobnie - "da sobie radę"

 

A na zakończenie - posty ok 1500 i następne były już tłumaczenia mało naukowe

 

Ja podsumowałem je w poście #1679

 

 

 

 

 

sambor, dnia 27 Sty 2016 - 21:14, napisał:

Po prostu to był "eksperyment", o czym z resztą pisał sam @zawijan.

Tylko nie wiem dlaczego "eksperymentował" na  cudzy koszt, psując opał,   jednocześnie podnosząc ciśnienie właścicielce.

Ale spytam się ponownie - dlaczego polecałeś ten kocioł w październiku na dwóch forach twierdząc z całą stanowczością,

że na pewno wystarczy.

A jednocześnie wczoraj napisałeś - "po prostu nie dał rady"  - czyli jednym słowem był za mały, a instalacja nie ma tu nic do tego.

Na dodatek pisanie o instalacji Koleżanki , że jest "prymitywna" ( oczywiście instalacja, nie Koleżanka) świadczy o tym jak się oddaliłeś

od realiów i jest to po prostu zwykłe świństwo.

Po prostu wykręt mało "naukowy" - w sam raz dla emeryta.

 

Więc @zawijanie trochę pokory - jako emeryt jesteś obecnie na moim utrzymaniu, to ja płacę składki które po części co miesiąc wpływają na twoje konto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.