Skocz do zawartości

wuwu

Forumowicz
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez wuwu

  1. Nesiasp spróbuj ustawić tak podawanie by kocioł cały czas gonił temperaturę i jak najrzadziej sie odstawiał, pobaw sie histerezą, fabrycznie w Geco jest ustawiona na 2 , zmień na 1 i obserwuj. Oczywiście zakładamy że masz suchy opał... U mnie kiedyś też były skropliny i smoła wewnątrz tych drzwiczek, okazało sie, że za mocno dawałem w gwizdek i tak się działo w chwili kiedy za często i na długo się odstawiał. Jak mi się piec rozciekł to podczas spawania ostatnią szczelinę(najbliższą zasobnikowi) zaspawali a pierwszą zapaćkali uszczelniaczem. Na szczęście teraz już mam to za sobą :)
  2. Kolego AdamJas nie jestem specialistą w dziedzinie kotłów i sam niestety jak już wielokrotnie pisałem użytkuję kwkmp25 od spyry wielokrotnie go łatałając i przerabiając, też powoli noszę się z zamiarem kupna nowego kotła, jak ten dopełni żywota.Osobiście stawiam na troche inne marki ponieważ potrzebuje kotła w okolicach 9-12 kW w maksimum. OEP+M odpada od razu z uwagi na jego moc, stalmark z uwagi na opinie wiekszości użytkowników z moim znajomym włącznie. Rozmawiałem kiedyś z Jareckim, polecam, i raczej w kierunku jego konstrukcji Skamp'a sie nastawiam, kolega ma rabarbara i też jest bardzo zadowolony mimo róznych opini w necie. Życzę podjeci trafnej decyzji i spokoju przez kolejne lata a za kociołek spyry jak już go opchniesz na złomie dobrego browarka ;)
  3. Mam zainstalowany regulator obrotów u siebie, taki prosty kit z elektronika, niestety regulacja nie jest płynna w całym zakresie obrotów. U mnie nie do końca to działa bo widzę że jak zmniejsze obroty na takie jak by mi pasowały to strumień powietrza ma problem z przebiciem sie przez warstwę opału na palenisku. Dodatkowo po zmniejszeniu obrotów zapychają sie szczeliny w palenisku. Jedyna zaleta to taka że faktycznie u mnie spadło zużycie miału i przesłało wszystko latać wewnątrz kotła. Może rozwiązanie u kolegi AdamaJas będzie lepiej sie sprawdzało i będzie warte powielenia. Pan Feliks ma w ofercie nowy ster z Geco który ma wybieg dmuchawy i regulację obrotów, przynajmniej tak mi kiedyś powiedział pan Kazimierz tylko cena jest z kosmosu jak na taki słaby ster.
  4. Bardzo proszę, moje zdjęcia z reaktora na palenisko i dodatkowe szamotki , odległość przy podajniku to 9 cm, przy popielniku jakieś 16 cm, jak widać oryginalne cegły są zastąpione nowymi grubszymi, odatkowo pierwsza półka jest osłonięta trzema wyciętymi cegłami. Teraz mam cegły położone poziomo, kiedyś osłoniłem całe palenisko stawiając cegły pionowo i wycinając z nich C tak by boki również były osłonięte. Ostatnia cegła nad paleniskiem jest ucięta pod kątem. Na drugim zdjęciu zaznaczyłem miejsce gdzie ucinałem wąsy od szmotek by można było je wyjąć i założyć ponownie Na trzecim zdjeciu widać pierszą półkę a pod nią cegły, widać jak wygląda wnętrze kotła po tygodniu palenia Na czwartym zdjeciu widok ze środkowej wyczystki, tydzień palenia Zapomniałem dodać że na środku widać fajkę z PW jakie podaje pod szamotki.
  5. Co do wskazówek to ciężko coś rozsądnego wymyślić, kupiłem ten piec zanim trafiłem na to forum. Kociołek więc mam sporo przewymiarowany, jakie 3 a może i 4 razy wiec jest ciężko. Bardzo ciężko sie go prowadzi na małych mocach, palenisko jest bardzo duże i tu leży problem, sterownik też bardzo prosty, w zasadzie na nic nie pozwala. To tyle na wstępie. Co do szamotki, wymeiniałem już kilka razy, u mnie w piecu z przodu od strony popielnika szamotki były trzymane przez dospawane wąsy, niestety nie pozostaje nic innego jak te wąsy odciąć kontówką wsadzoną przez przednie drzwiczki. Robota ciężka i niebezpieczna, można niechcący naciąć płaszcz i ręke :) Jak juz to zrobisz to szamotki są wsunięte na płaskownikach, zakładam ze są zapieczone na nich wiec znów breszka i delikatnie sztuka po sztuce, i tak dalej. Zawirowywacze testowałem różne, poskręcane, płaskie, niestety dużej róznicy nie widzę, być może nieumiejętnie je robię choć wzory ściągam z netu.Przez lato je wyrzucam, teraz znów musze je wstawić, wkładam je tylko na górną półkę w środkowych drzwiczkach, mi to wystarcza. O sterownik pytałem swego czasu Pana Feliksa a później Pana Kazimierza, niestety mieli w ofercie tylko Geco a cena stera była kosmiczna omal jak eCoala wiec odpuściłem. Tak swoją drogą to już odpuściłem wszelkie modyfikacje z tym kotłem, poddałem sie. Piecyk generował lub czasem generuje mi ogromne ilości sadzy w zależności od tem na zewnątrz. Ludzie od Spyry byli u mnie kilka razy ale też nic z tego nie wyszło. Mam nadzieję że szlag go trafi i kupie coś na miarę i lepszego choć ten tez nie jets zły jak dobrany jest na miarę. W ubiegłym roku na jesieni kociołek mi się rozciekł od strony zasobnika, teraz jest pospawany i działa jak nówka nieśmigana ;)
  6. Reeich a można mieć ten kociołek i nie mieć problemów w pracy na małych mocach że o sadzy nie wspomne? Można by jeszcze kilka inych istotnych spraw poruszyć choć moze to zależeć też od daty produkcji kotła.
  7. W mojej opinii po to się kupuje tłoka by palić gorszym paliwem o większej granulacji, sam pale miałem 0-40 i nigdy mi podajnika nie zablokowało( tylko chrupie przy grubszych kawałkach) ale mam kociołek innego producenta. Nie znam Lazara ale może istnieje możliwość zwiększenia szczeliny od strony podajnika tak by te problemy nie występowały, może warto zapytać producenta bo coś nie jest tak do końca dograne.
  8. Kolego nie zgadzam się z tym że tłoki mają wieksze zużycie paliwa, nie wszystkie ale na pewno są trudniejsze o wysterowania. A co do paliwa to pokłady dobrego paliwa się powoli kończą i z roku na rok jest ono gorsze. To właśnie tłok gwarantuje uniwersalność a nie ślimaki, nawet z Brucerem i Burnerm na czele. Rok temu dostałem taki węgiel że sie strasznie spiekał i blokował a mimo to mój tłoczek dał radę, ciekaw jestem co zrobi ślimaczek jak nad nim powstanie zlaca warstwa której nie może podnieść.' A co do emisji, czy wiesz jak robi sie badania na emisję? Otóż stawia sie kociołek który parcuje na 100 % mocy i juz jest kwit w ręku, pokaż mi kociołek w budynku który pracuje na maxa?! Jak mój padnie to znów kupie tłoka z tym że innego producenta, no chyba że OE+ choć mam mieszane odczucia co do niego.
  9. Czy ktoś z forumowiczów bawił sie już z wymianą swojego starego stera na nowy Bruli? Mam u siebie stary bardzo ubogi ster Geco 403 p07 i myślę nad jego wymianą właśnie na Bruli do podajnika tłokowego. Wszelkie sugestie mile widziane, tak właściwie to czy warto inwestować prawie tysiaka na nowy bajer?
  10. Tomi, wydaje sie być niemożliwym to co piszesz jeśli chodzi o zuzycie paliwa, to tak jak by kocioł cały czas szedł na maxa, podaj mi jeszcze raz Twoje paramatry na sterowniku oraz dodatkowo proszę o temperaturę powrotu, jak bardzo masz przysłonięty wentylator, jak długo dochodzi do temperatury zadanej i jak długo stoi w podtrzymaniu. Czy moje ustawienia Ci nie zagrały? nadal wydaje mi sie że masz za dużo powietrza i całe ciepło ucieka do komina, i wpeirw w tym kierunku bym poszedł z ustawieniami. Jak to nie masz drzwiczek z boku a jak rozpalasz? Wszystkim forumowiczom życzę Wesołych Świąt :)
  11. wuwu

    Kotły Co

    Robogaz proszę opisz SAM'a, to zawsze konstruktywna wymiana opinii, plusy znam z Twojego wątku, bardziej mnie interesuje in minus, moze któryś z producentów podpatrzy :)
  12. wuwu

    Kotły Co

    Spyra kwkmp 25 podajnik tłokowy Zalety: dobrze i w miarę starannie wykonany, podobno z blachy kotłowej, nie słyszałem żeby komuś się rozciekł niezawodny podajnik tłokowy ze wzgędu na wymiennik poziomy b.łatwe czyszczenie prosty sterownik, łatwy w obsłudze( jeśli to plus) w miarę ekonomiczny w spalaniu przyjmuje opał każdego rodzaju jak tylko uda sie dodzwonić nie ma problemu z serwisem jeśli sie coś zepsuje w trakcie tygodnia, nie wiem jak jest w weekend cena relatywnie lepsza jak u konkurencji firma w wieloletnim doświadczeniem wady: produkuje b.dużo sadzy jesli jest źle dobrany do powierzchni jaką ma ogrzewać wymiennik b.szybko się brudzi czyszczenie komory powietrznej tylko jeśli odkrecisz dmuchawę, trudno go wysterować do pracy na małej mocy sterownik Geco od którego nie można nic wyegzekwować bo pozostaje kilka lat za konkurencją( ten w mojej wersji) brak PW brak komory szamotowej, półkę nad paleniskiem z tzrema cegłami raczej tak nazwać nie można zbyt mocna dmuchawa, w mojej wersji brak regulacji obrotów dmuchawy piec koroduje od strony podajnika w rynnie którą podaje opał bez względu na to czy opał jest mokry czy suchy, potem trzeba robić partyzantkę i spawać kocioł mieszane uczucia co do wsparcia w razie problemów, w moim przypadku nic z tego nie wyszło i wszystkie modyfikacje musiałem sam wykonywać co opisałem w oddzielnym wątku ruszt wodny, z tego co wiem w nowych modelach wycofali sie z tego zbyt duża płyta paleniskowa, plus i minus ze względu na budowę wymiennika trudno w nim coś przerobić( ale to raczej minus dla majsterkowiczów) Jak widać to dobry kocioł ale z wadami i raczej do starego budownictwa lub dla większych domków, jak tylko pracuje blisko mocy nominalej jest OK, poniżej to sadzmark. W miejscowości gdzie mieszkam są 4 takie kotły. opinie mniej więcej zbliżone. Oczywiście wady i zalety dotyczą mojego modelu z roku 2005, wiem że Pan Feliks cały czas modyfikuje budowęg kotła, mam nadzieje że in plus.
  13. wuwu

    Temperatura

    U mnie przy histerezie ustawionej na 4 'C obecnie piec dochodzi do zadanej w ciągu 10-12 minut, przy czym po spadku do 58 'C relatywnie długo dobija do 59 ' a potem bardzo szybko dochodzi do zadanej.
  14. Zapomniałem, Na stronie Geco http://www.geco.pl/prod.php?id=111&lang=pl masz manula do tego sterownika, poszukaj kiedyś była tam też serwisówka do Twojego stera Sterownik do kotłów CO z podajnikiem tłokowym Oznaczenie: GH11TA lub ściągnij podobną, wydaje mi się że ustawienia serwisowe w Geco są takie same.
  15. Tomi z tego co widzę Pan Feliks daje nadal sterowniki Geco, ja mam starą wersję, Ty już masz nową, a wiec u0 (temp. zadana) 53. moje 62, jak masz zbyt ciepło w pomieszczeniach to albo regulujesz temperaturę na zaworze 3 lub 4 drożnym lub tak jak ja masz termostaty na gzrejnikach i po problemie u1 (czas postoju podajnika) 45 moje 23 czyli co 23 sekundy podaje nową dawkę paliwa na palenisko, u mnie cały ruch tłoka to 11 posunięć czyli pełna dawka paliwa 23x11 to 253 sekundy u2 (czas podtrzymania) 30 u mnie to parametr serwisowy, dla mnie to czas co jaki piec ma sie rozbujać do utzrmania żaru na palenisku lub by nie wygasł u3 (obroty wentylatora) 50% ja tego nie mam, więc dorobiłem sobie regulator obrotów dmuchawy, tak na oko kręci sie na jakieś 40-50 % przy przysłonie na wentylatorze otwartej na 2,5-3 cm co do temperwtury spalin, mam około120-150, kupiłem na Allego termometr do 600 'C włożyłem do czopucha i gra, możesz to sprawdzić organoleptycznie, dotknij podczas pracy czopucha, jak na nim zostanie skóra z ręki to za bardzo dmuchasz :) ja mogę położyć dłoń ale za długo jej nie utzrymie co do opału, u mnie faktycznie lepiej pali na słabym paliwie, dodatkowo przerobiłem komore spalania, dołożyłem wiecej szamotu i podałem powietrze wtórne mniej więcej jak w lazarze. Wszystko to pomogło mi trochę opanować problem z sadzą. Może podjedź na skład i kup trochę miału 25kJ lub tak jak ja retopal pomieszany z miałem 19kJ. Na Twój metraż piecyk powinen spalać około 20kg na dobę przy obecnych temparaturach, no chyba że chata nieszczelna lub słaba instalacja, choć wątpię i nie powienien mieć problemu z dobiciem do temperatury. Podstawowy problem tego pieca to zbyt duża płyta paleniska dodatkowo wychładzana po bokach z braku ceramiki, Pan Feliks twierdzi że tak ma być, ja sie z tym nie zgadzam. Piec masz za duży, będzie zużywał dużo paliwa na samo podtrzymanie. Z tego co wiem teraz płyta jest wymienna więc możesz sie pobawić z nią. Co do jakości pieca, masz rację że to dobry kocioł, solidnie wykonany, trwaly, może i ekonomiczny czasem ale na domek powyżej 250-300 mkw a nie na nowe małe domki, wszystkie jego słabostki wypisałem w poprzednich postach i jestem pewien że ja już go nie kupie jak padnie mi ten który mam. Poza tym, zadzwoń do Spyry i poproś o pomoc w ustawieniu kotła, jestem ciekaw co Ci powie, u mnie byli kilka razy i się poddali.
  16. Tomi może moje ustawienia Ci pomogą temp zadana 62 'C czas podawania co 23 s przepalanie co 60 minut czas przepalania 180 s histereza 4 'C do wszystkich parametrów serwisowych możesz wejść z poziomu klawiatury sterownika, jak dla mnie masz zbyt duży piec jak dla Twojego domku, wystarczyłaby 15 kW a nie 25. Poczytaj moje powyższe wpisy bo będziesz miał/ masz problem z sadzą i kilkoma innymi bajerami. Palisz zbyt dużo bo za bardzo wiejesz w komin, jaką masz temperaturę na czopuchu, ja teraz nie przekraczam 150 'C, choć może masz słaby opał. Postaraj sie czyścić piec co tydzień, u mnie różnica jest ogromna kiedy piec jest czysty a kiedy brudny, niestety wymiennik poziomy brudzi sie b. szybko. Obecnie palę retopalem z miałem 3 do1 i schodzi mi około 25 kg na dobę przy większej chacie. Szkoda że nie poczytałeś wcześniej tego forum to może byś wybrał inny fajny kociołek.
  17. Odradzam tłokowce od Spyry z Pszczyny, umęczysz się z sadzą na dachu i z marnym sterownikiem Geco.
  18. Jacek 61, nigdy nie zalezało mi aby żar był na całym ruszcie ponieważ wg mnie piec będzie działał z moca max. Staram sie tak ustawić podawanie aby płyte paleniska podzielić na trzy równe cześci. Pierwsza opał, druga żar i trzecia to popiół. U mnie wtedy piec działa najlepiej, samo podawanie tak jak wspomniałem wcześniej mam od 18 do 31. W temacie dymienia kłania się sterownik i wybieg wentylatora.
  19. Moje obecne ustawienia to: tem zadana 63 stC histereza 3 st po pracy podbija do 65 na powrocie od 44 do 50 instalacja bez zaworu mieszającego pompa CO na 1 biegu dawka od 18 do 31 s w zależności jak się trzyma żar na palenisku przepalanie co 2 h czas przepalania 120s nadmuch jakieś 40-50 % przyslona otwarta na 2,5-3 cm spalanie miał 25 około 18 kg na dobę czyszcze co sobote komin wilgotny wg mnie bo za niska temperatura pzdr.
  20. Jarekcn, witam w klubie tłokowców, wybacz ale nie mogę sie z Tobą zgodzić jeśli chodzi o ten kociołek. Mam go juz kilka lat i pozwolę sobie na małą dygresję na jego temat: - dmuchawa, zapewne masz WPA120 bez regulacji obrotów z przysłoną i bez klapki ograniczającej wywiewanie ciepła z pieca. Wierz mi jest ogromna różnica kiedy podajesz powietrze z mniejszą siłą na palenisko, nawet jak przysłonisz wentylator to cisnienie pozostanei niezmienione. Wg mnie lepiej podawać powietrze wolniej (dorobiłem mały regulator obrotów) a więcej niż mniej a pod ogromnym cisnieniem wydmuchując żar. Klapka na WPA- dorobiłem, nie było, byłem zdumiony jaki sie robi cug w kominie przy -10stC, przedtem wpierw podnosiło mi temperaturę na piecu a następnie wychladzało mi go, - nie wiem czy już odkręcałeś podajnik ale u mnie po kilku latach cała płyta po której jest podawany opał na palenisko była skorodowana! miałem wżery na 3 mm, sama blacha ma zaś 6 mm a pod nią jest woda, co zrobisz jak zacznie cieknąć? wytniesz ? w jaki sposób jak skorodowany był i dół i boki ( a to jedna blacha z paleniskiem). Wyszyściłem, zamalowałemi zrobiłem rynne z nierdzewki, rezultat? po dwóch latach stan idealny! - może patrzyłeś do samego zasobnika, na dole jest skośna blacha ograniczająca wysokość podawanej dawki paliwa i chroniąca cegłe szamotową na rynną, u mnie starła sie po trzech latach, nic to, wyciąłem i wspawałem nową, Następnie cegła pekła, nic to wstawiłem nową. -dodatkowy ruszt do spalania np drewna, nie było, dorobiłem, drewno pali sie że aż miło, wypalając sadzę -palenisko- ciągle miałem sadzę i czarny dym, co było nie tak? niska temperatura na palenisku, co zrobiłem? wywaliłem oryginalne cegły nad paleniskiem, zrobiłem nowe cegły w kształcie litery C zakrywając część boków paleniska bo tam jest woda wychładzająca palenisko i obniżyłem samo palenisko, efekt? wyraźnie mniej sadzy, da sie? da sie! tylko czemu nie u producenta tylkow domu! jak piec sie rozchula to dymu niet! tylko po jego wyłaczeniu i tu znów trza pomyśleć, przydałby sie mały wybieg dmuchawy po osiągnięciu temperatury zadanej, -przypuszczam że masz już wymienną płytę paleniskową, ja nie, wg mnie do każdego opału musi być inny nadmuch, obecnie zapodaje miał 25, jest tak dziadowski że masakra, na tych samych ustawieniach sa dni że popiół to kalafiory blokujące paleniska a są i takie że jak z papierosa, nawet regulacja powietrza i podawania nic tu nie daje, raz w piecu jest siwo a raz czarno - PW, na pewno ne masz, wywierciłem dwie dziury w komorze wentylatora, nagwintowałem, dałem rurki i bawię sie z ty, na razie efekt mizerny ale może cos ruszę jak tylko podam PW w inne miejsce niż obecnie, -SADZA, od zawsze miałem problem z sadzą, był czas ze na tydzień miałem jej około 7-8 litrów, nie licząc tego co na dachu, teraz mam DWIE PLASTIKOWE ŁOPATKI ! czyli ile, może 1-2 litry na tydzień, jest różnica, jest i to znaczna, niestety stwierdzam tez że ilość sazdy jest powiązana z jakością opału, -Piszesz że masz czarną komore spalania i że to normale, nic takiego, jestem w stanie mieć siwą komorę spalania i pierwszą półkę, jak? trza podnieść temperaturę w komorze poprzez mniejszy nadmuch, ceramikę i zawirowywacz, dorobiłem dwie dodatkowe cegły kierujące płomień nie od razu na blaszaną półką nad paleniskiem a na wolną "strefę", nawet jak mam czarna komore to sam osad mogę zmieść a nie tak jak wcześnie, niestety wynik tenm jest nieosiągalny przy obecnej temp na zwenątrz -kanały, ponieważ wymiennik jest poziomy a u mnie cug w kominie spory ciepło zap... przez piec jak opętane, temperatura spalin powużej 250 ( termometru też nie ma w oryginale, dokupiłem). Co zrobić? zrobiłem m.in.małę cegiełkę w odpowiednim kształcie i wsadziłem ją we wlot pierwszej komory, wynik taki że po pracy kotła jest siwa, po postoju znów czarna, po pracy siwa, sadzy znów mniej. teraz temperatura spalin w przedziale 120-180 stC - sterownik Geco, niestety Pan Feliks nie stosuje innych rozwiązań jak to, a to jest z przed dekady, może masz teraz już nową wersje z regulację obrotów i wybiegiem dmuchawy, ja tego nie mam. Sa inne sterowniki przy których Geco to mały fiat, a jedyne ustawienia są dostępne z menu serwisowego jak sie wie jak do niego dojść Tak wiec po tych kilku latach(od 2005) walki z piecem stwierdzam że faktycznie jest on solidny tylko trzeba nad nim trochę popracować, proste i szybkie czyszczenie, może i ekonomia spalania nie rekompensują godzin spędzonych nad jego ustawieniami i przeróbkami. Fakt że mam piec zbyt duży i myśle że z tego powodu też mam z nim probelmy. Niestety jestem pewien że w tym kotle problemy sadzy i czarnego dymu nie da sie wyeliminować. Jeśłi sie rozcieknie to na pewno już go nie kupię, no chyba że Pan Feliks zrobi mi wersje na moje zamówienie z moimi poprawkami, ale czy o to chodzi? I na koniec nie jestem handlowcem, konkurencją i żadnym producentem, oglądałem wiele tłokowców i większość to jeden shit, czy to stalxxx, kxx, lixx M,"świetna rynna z Dxxx czy jakie tam inne , ( jeśli kogoś uraziłem to przepraszam), jak dla mnie to wzorem pieca tłokowego jest kocioł Robogaza( chylę czoła przed nim, konstrukcja kotła przemyślana i sterownik napisany pod piec, tak ma być a nie jak rynkowe składaki) Pozdrawiam noworocznie wszystkich palaczy.
  21. Tylko GAZ, wygoda a przy tak ocieplonym domu koszty będą porównywalne, pod warunkiem że zakupicie pożądny kocioł gazowy. Inna kultura grzania, czysto, cicho, bez syfu w kotłowni. Ja mam kocioł na węgiel bo gaz był zbyt drogi. Teraz ma ciągle zajęcie przy piecu. ;) Jak się okaże że gaz jest zbyt drogi zawsze możecie przejść na węgiel.
  22. wuwu

    Kocioł Z Tłokiem

    Ignacy, ja mam też piec tokowy ale od Spyry. Palę Eko-Finsem który pali się rewelacyjnie, kalorycznośc jak groszek ale dużo tańszy. U nas w rejonie Pszczyny jest/był po 460/tonę. Po takiej cenie kupowałem go na jesieni. Zaleta to cena, kaloryczność i dość mało popiołu. Wada to że jak jest suchy to się z niego kurzy przy napełnianiu zbiornika oraz to że jest sortymentu 0-40 mm ale jak masz dobry podajnik tłokowy to spokojnie sobie z tym poradzi. http://wegiel.katowice.pl/ekoret_i_ekofins/
  23. Mirosławm, czy w Twoim kotle komora z paleniskiem jest z szamotem, jeśli tak to jak wysoko od paleniska ten szamot jest umieszczony? masz klapke na wentylatorze, OK ale czy przysłona na nim też jest zainstalowana, jeśli tak to na ile masz ją odsłoniętą? u mnie podniesienie temperatury na piecu nie powoduje braku sadzy wewnątrz.
  24. Miroslawm dziękuje za odpowiedź, w moim sterowniku Geco nie mam funkcji wybiegu a jedynie przepału co jakiś czas,może powinienem go zmniejszyć na np 30 minut. Ale wtedy jest niebezpieczeństwo nadmiernego wzrostu temperatury. Jakie kanały są w Twoim kotle, pionowe czy poziome? czy jeśli piec pracuje cały czas w podtrzymaniu nie zarasta Ci sadzą?
  25. Po osiągnięciu zadanej temperatury po kilku minutach temperatura wzrasta mi o 2/4 st przy dzisiejszych temperaturach na zewnątrz. Zużycie opału to jakieś 15/18 kg na dobę, na noc wrzucam na dodatkowe palenisko trochę drewna. Mimo obniżenia paleniska dziś znów widać czarny dym z komina na początku pracy. I tu mam problem, wydaje mi się że piec za długo jest w podtrzymaniu, dziś to czas od 20 do 40 minut. Palenisko traci temperaturę a krótki czas pracy ( do 5 minut) nie pozwala na osiągnięcia prawidłowej temp spalania. Czy mam rację? Wydaje mi się że zastosowanie nowego wentylatora z klapką wniesie coś nowego, dodatkowo spróbuję wsadzić do komory spalania trochę dodatkowego szamotu, chociaż nie wiem jak to zrobię bo tam nie ma na to miejsca. Czy z użytkowników tego forum tylko jak ogrzewam dom piecem od Spyry? Jestem ciekawy czy też mają takie problemy. Co mam jeszcze zmodernizować oby osiągnąć spalanie bezdymne z minimalną ilością sadzy na wymienniku? oprócz palacza :angry:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.