Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

rzemyk123 , przeczytaj post nr.41 w tym samym wątku, może skorzystasz z mego sposobu mocowania deflektora.

 

Ps. Stal kotłowa nie jest stalą żaroodporną. Podejrzewam, że długo nie posłuży.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam!

W swoim stalmarku też zastosowałem deflektor, ale z płytki szamotowej. Jest on umieszczony ok. 15-16 cm nad paleniskiem i dosunięty do tylnej ścianki. Też wydaje mi się, że z komina unosi się jaśniejszy dym. Zastanawiam się tylko, czy nie warto dostawić do tej jednej - drugą płytkę, bo 12 cm to jednak trochę mało (???). Nie wiem też, czy moja płytka nie jest umieszczona za wysoko? Nie mogę za bardzo eksperymentować, bo mimo rękawic już sobie spiekłem palce. Jak w Waszych kotłach wyglądają te wymiary? Pozdrawiam.

Opublikowano
Witam,

rzemyk123 , przeczytaj post nr.41 w tym samym wątku, może skorzystasz z mego sposobu mocowania deflektora.

 

Ps. Stal kotłowa nie jest stalą żaroodporną. Podejrzewam, że długo nie posłuży.

Pozdrawiam.

 

Witam "END"

 

Moje mocowanie wydaje mi się wporządku natomiast co do stali to zobaczymy, rozglądam się profilaktycznie za płytą ceramiczną i ciekaw jestem tej twojej do jakiej temperatury wytrzymuje bo są różne granice tych materiałów.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

rzemyk123 ,

tak jak już wcześniej pisałem, mój deflektor jest podwieszony na wysokości 11 cm, a długość 18 cm i jest wykonany z włókien ceramicznych. ( Płyta typu PT3/260 o grubości 25 mm. odporna na temp. ok. 1300 *C przy pracy ciągłej).Trzeba przyznać, że praktycznie po dwóch sezonach cały czas spełnia swoją rolę, ale widać już spore ślady wypalenia. Być może na następny sezon wymienię na nową. Jeżeli zastanawiasz się nad taką płytą, to nie zaszkodzi trochę grubsza, np. 30 mm.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

 

Dzisiaj po sześciu dniach pracy z deflektorem czyściłem kocioł. Ilość popiołu i jego jakość jest bez zmian ale sadzy na półkach są tylko minimalne ilości więc było warto. Szkoda, że nie zdecydowałem się wcześniej na tą modyfikację.

 

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

 

Chciałbym rzucić nowy temat do dyskusji i ewentualnych przeróbek w naszych Stalmarkach, mianowicie co myślicie o możliwości wprowadzenia powietrza wtórnego poza paleniskiem, bezpośrednio do kanału spalin. Może ktoś coś już próbował?

 

Pozdrawiam

Opublikowano

To już raczej powietrze dopalające.

Uważam, że bardzo w tej konstrukcji przydatne.

Ja bym puścił je z zewnątrz rurką 8-10mm.

Wpuściłbym to w deflektor jedną stroną a wyloty w postaci małych dziurek byłyby od strony właśnie wylotu spalin.

W ten sposób gorące powietrze trafiałoby na płomienie wykształcone, ale jeszcze pomieszane z sadzą...

Opublikowano

Moim zdaniem powietrze wtórne w Stalmarkach już jest. Opał pali się płomieniem w tym kotle zwykle na początku płyty paleniskowej, a powietrze które wdmuchiwane jest przez otwory pod koniec płyty paleniskowej, przelatuje przez warstwę popiołu i jest właśnie powietrzem wtórnym, które dopala jeszcze nie spalone gazy. Efekt jest widoczny szczególnie przy zastosowaniu deflektora, o czym świadczy brak widocznego dymu z komina.

Opublikowano

Witam

 

Powietrze wtórne nie powinno mieć nic wspólnego z paleniskiem, chodzi o to by nam dopalało gazy spalinowe.

Dlatego myślę żeby je wyprowadzić z komory powietrznej od dołu za paleniskiem w miejscu rusztu awaryjnego,

może same otwory albo rurki.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Moim zdaniem powietrze wtórne w Stalmarkach już jest. Opał pali się płomieniem w tym kotle zwykle na początku płyty paleniskowej, a powietrze które wdmuchiwane jest przez otwory pod koniec płyty paleniskowej, przelatuje przez warstwę popiołu i jest właśnie powietrzem wtórnym, które dopala jeszcze nie spalone gazy. Efekt jest widoczny szczególnie przy zastosowaniu deflektora, o czym świadczy brak widocznego dymu z komina.

 

Jakby tak było to Wielebny Baca nie wyłaziłby na dach co 2 tygodnie :)

 

Jak nie ma dymu z komina, to nie widzę konieczności dopalania tego co już jest dopalone.

Przy czym zwracam uwagę Kolegów, że powietrze dopalające to dla mnie co innego niż powietrze wtórne - pasuje coś poustalać, żeby każdy wiedział o czym mówi.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

W temacie powietrza dopalającego .

 

Zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem. Drugi deflektor ustawiony od strony popielnika, nachylony pod kątem ok. 45 st., którego górna krawędź byłaby ustawiona do 10 cm. ponad główny deflektor. Deflektor dopalający (drugi) byłby zbudowany z dwóch warstw. Na końcu przewężenie i szczeliny na powietrze ( osłonięte przed np. popiołem), a od strony popielnika doprowadzenie wężykiem powietrza z komory dmuchawy w przestrzeń pomiędzy warstwy deflektora. Przepustowość powietrza byłaby sterowana na początek zaworem kulowym. Pomysł nigdy nie zrealizowany. Może Ktoś miałby ochotę wypróbować coś podobnego.

 

Ostatecznie poprzestałem na jednym deflektorze, który spisuje się całkiem dobrze. W tym miejscu uwaga do kolegów , którzy pierwszy raz próbują udoskonaleń. Nie należy zniechęcać się brakiem dostatecznych efektów, po pierwszym uruchomieniu. Mój kociołek pracuje już trzeci rok z deflektorem. W pierwszym i drugim sezonie nie miałem żadnych kłopotów w uzyskaniu bezdymnego spalania. W tym sezonie trafiłem na bardziej wymagający węgiel. Drażni mnie nawet niewielki dymek, który pojawiał się po podaniu kolejnej porcji, a który po chwili zanika. Da się go zlikwidować, ustawiając przerwę podajnika i sił nadmuchu tak, aby strefa żaru kończyła się tuż przed ostatnim rzędem otworów w ruszcie.

 

Podsumowując skłaniam się do opinii Neokowal1, że ostatni rząd otworów w płycie paleniskowej może pełnić funkcję dysz powietrza dopalającego.

Opublikowano

Okazuje się, że w tłokowcu można palić bezdymnie. Brawo!

 

Dysz powietrza to bym nie osłaniał przed popiołem - poradzą sobie :)

 

A powietrze z otworów w płycie paleniskowej...

Też się z tym zgadzam. Przy czym rozkminiając to do końca powiedziałbym tak.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Ten rząd otworów może zapodawać aż 3 rodzaje powietrza!

1. Pierwotne - gdy żar leży na nim

2. Wtórne - gdy żar kończy się przed nim

3. Wtórne i Dopalające - gdy zachodzi punkt 2 oraz zainstalowany jest (odpowiedni) deflektor.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Tak więc jeśli zamontuje się odpowiedni deflektor na odpowiedniej wysokości zupełnie nie widzę potrzeby dodatkowego kombinowania skoro palnik może dostarczać powietrze pierwotne, wtórne i dopalające.

Najlepszym testem poprawności spalania w kotle jest brak dymu z komina przy pracującej dmuchawie, a taki efekt uzyskałem po zastosowaniu deflektora ceramicznego.

Opublikowano

Zgadzam się.

 

Dokładnie to też zrobił End :)

 

Apel do Stalmarku:

Macie analizę, rozwiązanie i testy.

 

Zrobić proszę poprawkę i tantiemy dla nas :)

 

Pozdrawiam.

 

P.S. A Kolega Baca chyba deflektor dopieszcza, bo się nie pokazuje.

Opublikowano

Vernal, nocny marku! Trafiłeś!

 

Wykonałem 2 deflektory

1. Blacha stalowa 150x200x10mm zawieszona patentem ok. 150 mm nad płytą paleniska

2. cegła szamotka zamocowana patentem na szerokość paleniska

3. Patent --to pręt fi10 zgięty w U o ramionach ok. 200mm i 150mm między ramionami . Jedno ramię nad dolną półke wymiennika a drugie z przyspawana blaszką nad palenisko. To wszystko.

Dla szamotki zamiast blaszki wspawac małe "U" jak widelec i położyć na nim szamotkę.

 

Troche mniej sadzy, mam wrażenie. Hej!

Opublikowano

Nieźle.

Jestem za szamotem, ale rozmiary takie same, nie uzależniałbym od materiału.

Nie piszesz nic o tym czy zastosowałeś myk z takim podaniem paliwa, żeby nad ostatnim rzędem otworów był już tylko popiół bez żaru (wtedy masz pow. wtórne i dopalające).

Udało Ci się to osiągnąć? [uwaga: sprawdzanie tego poprzez włożenie głowy do paleniska tylko przez spożyciem etanolu!]

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

niestety strefa ognia jest na 1szym rzędzie otworków czyli głęboko ale teraz/lato/.

Zima było żaru do połowy.

Praca na cwu [tylko] wymaga malej mocy czyli 1/4 paleniska.

Podczas długich przerw w pracy następuje opisywane juz tutaj dymienie "smoliste"

i niby deflektor ma to dopalic ale trzeba podac luft . Nawiercę drzwiczki popielnika 3x10mm i zobaczymy. Hej!

Opublikowano

Są różne szkoły palenia. Można palić non stop na ćwierć "gwizdka", można też palić na cały "gwizdek", ale robić dłuższe przerwy. Zwolennicy PID-a wybierają ciągłe palenie, ale w efekcie przy małym zapotrzebowaniu na ciepło mają dymienie. Niestety sam deflektor cudów nie zdziała bez odpowiednich warunków (temperatury) w komorze paleniskowej. Właśnie dlatego używam regulatora pokojowego, aby palić pełną mocą, ale przy małym zapotrzebowania na ciepło, kocioł automatycznie robi sobie dłuższe przerwy. Co do grzania tylko CWU, to się nie wypowiadam bo latem grzeję prądem.

 

Baca: "niby deflektor ma to dopalić".

Deflektor nie dopala. Deflektor tylko przytrzymuje i nakierowuje niedopalone składniki, np. CO i różne substancje smoliste na strefę dobrze odgazowanego węgla. Tam, gdzie dymienie już nie występuje i gdzie jest odpowiednia temperatura, aby doszło do zapłonu tych składników. Właśnie dlatego bardzo ważne jest, aby deflektor przylegał szczególnie do tylnej ścianki i był podwieszony na odpowiedniej wysokości.

 

Z tym wierceniem otworów to bym się wstrzymał. To powietrze i tak nie trafi we właściwe miejsce. W czasie pracy dmuchawy panuje w komorze lekkie nadciśnienie, dlatego takie otwory w kotle z dmuchawą nie są wskazane.

 

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Opublikowano
Z tym wierceniem otworów to bym się wstrzymał. To powietrze i tak nie trafi we właściwe miejsce. W czasie pracy dmuchawy panuje w komorze lekkie nadciśnienie, dlatego takie otwory w kotle z dmuchawą nie są wskazane.

 

Jak wiesz gdzie dokładnie ma trafić takie powietrze w tym kotle, to napisz.

Wtedy kolega Baca będzie mógł wywiercić otwór 10 mm może nawet nie w drzwiach ale może gdzieś wyżej (żeby można przyspawać rurkę na stałe) i doprowadzi je w pożądane miejsce (może nawet rozproszy i podgrzeje podcinając np. płytki szamotowe w odpowiedni sposó:).

Powinno pociągnąć w dobrą stronę...

 

Jak się nie uda to dziurę zatka byle czym i święto.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Podczas pauzy ma byc leki ptzepływ powietrza-- zgoda??

 

W wentylatorze wywalic klapke zwrotną i blache rusztu nawiercic fi 6 mm i będzie.

Jak 6 za mało to 8 mm aż do skutku.

Hej!

Opublikowano

Kierunek dobry. Przysłonę na wentylatorze proponuję odsłonić na max. A co do otworów, to zamiast powiększać średnice otworów, to lepiej jest nawiercić dodatkowe otwory o tej samej średnicy. Mniejsze otworki, to mniej kłopotów z przesypywaniem się miału i popiołu do komory dmuchawy.

Hej!

Opublikowano
Podczas pauzy ma byc leki ptzepływ powietrza-- zgoda??

 

W wentylatorze wywalic klapke zwrotną i blache rusztu nawiercic fi 6 mm i będzie.

Jak 6 za mało to 8 mm aż do skutku.

Hej!

Witam

 

Palę bez klapki zwrotnej już kilka miesięcy a otworów mam więcej o jakąś połowę.

 

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.