mkwapisz

No dobrze, to teraz dla porównania zdjęcia mojego komina po sezonie grzewczym.

Na pierwszym zdjęciu widać, że ślimak jest w środku i że motoreduktor nie jest jeszcze zdjęty. Nie dałbym rady ślimaka wyciągnąć bez demontażu całego palnika z podajnikiem. Sam palnik ma ok 50cm i mniej więcej tyle potrzeba żeby go wysunąć z kotła. Ale zamów sobie pomoc, bo samemu robić to licho, szczególnie ciężko jest z zasobnikiem jak jest duży.

Zapowiedziana sesja rozbierana, tylko 18+.

Zgodnie z przepisami, czyszczenie komina co kwartał. Za duże ryzyko, że coś ci w kominie odpali. Ja to robię dokładnie jak @Oldek. Kiedyś 2x w roku, bo kocioł chodził także latem. Teraz tylko raz na rok. Obowiązkowa rozbiórka systemu podającego, gdyż na retorcie zawsze odłoży się trochę nagaru. Jak gardło w retorcie zrobi się za cienkie to może być zimą problem. Kocioł na lato szczelnie zamknięty. Kiedyś zastosowałem poradę forumową, żeby zostawić otwarty. Duże różnice temperatur i ciąg kominowy spowodowały odkładanie się wody na ściankach. Mówiąc krótko kocioł zrudział. Pod talerz retorty nowy sznur i silikon. Nie kupować tego co sprzedają w Castoramie na kominkach. Starczał na 3 miesiące, a przy wyjmowaniu kruszył się. Teoretycznie do 1100C, ale szczerze wątpię. Niepotrzebnie sobie robotę tylko tym zrobiłem, bo w sezonie trzeba było wymienić. W tym przypadku szlag też cię trafi jak masz skzp z bragerem, bo tlen wysoki, a w kotle czarno. @Szymek00 Zrób coś z tą wilgocią bo będziesz wymieniał kocioł co kilka lat. Mój ma 10 i odpukać chodzi na oryginalnych częściach. Nawet zasobnik w środku ma oryginalne malowanie. Punktowo coś tam się przetarło. Może jutro będę robił demontaż to zrobię zdjęcia

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Nie wiem skąd i co kupowałeś, ale Sobianek, Sibugol i Mocny którymi paliłem, były jednymi z najlepszych. Na pewno były firmy, które sprowadzały nie wiadomo co, albo domieszały nie wiadomo co. W tym roku pozostaje PGG i Tauron, bo węgiel będzie powtarzalny. Pozostałe to będzie mix i loteria.

Ciekawy problem. Mam dokładnie ten sam soft w sterowniku i coś takiego u mnie nie występuje. Aktualnie kocioł poszedł już całkowicie w odstawkę. Na czas letni wszystko wyłączone, a za chwilę czeka mnie zrobienie corocznego serwisu w postaci demontażu retorty i jej czyszczenia. Nagar się na pewno zebrał. Z timelem kontaktujecie się telefonicznie czy też mailem. Bo chyba poproszę ich o montaż gniazdka do hallotronu.

A jak miał się odpalić jak zgasł i przesypało węgiel? Masz zapalarkę? Jeżeli nie masz, to po prostu za dużo podajesz węgla. Zmniejsz czas podawania w podtrzymaniu.

Akurat jedno z drugim do siebie pasuje. Szybko tlen został sprowadzony do normalnego poziomu. Nie sądziłem że w tym moim kotle da się coś takiego zrobić. Ale z tym wyłączeniem ciekawa jest inna sprawa. Zawsze minimalizowałem zużycie w podtrzymaniu przez zwiększenie przerwy w podawaniu. Tutaj kocioł chodził sobie bez problemu przez tydzień i nagle zanik płomienia. Ustawiłem go tak, by częściej podawał i robił przedmuch w podtrzymaniu. I niespodzianka dla mnie była taka, że to podtrzymanie potrafi podnosić temperaturę na kotle. Od razu zwiększyłem przerwy, ale czy oprogramowanie SKZP02 przewiduje taką sytuację? Czy jak przekroczy limit, to podtrzymanie się wyłączy? Wolałbym tego nie sprawdzać, szczególnie w przypadku gdy nie ma mnie w domu.

Taka ciekawostka. Wczoraj wygasił mi się kocioł. Woda zimna, więc dzisiaj go odpalam. Na retorcie w cholerę węgla. No i trochę mnie poziom tlenu zaskoczył jak już się w kotle rozpaliło. Nie, to nie jest błąd. W kotle po prostu rozpętało się piekło.

Ten Fronius powinien mieć możliwość sterowania przekaźnikiem (porty GPIO) i włączać i wyłączać grzałkę. Nie wiem czy tylko nie trzeba by było do niego dodać smartmeter-a. Ale to może ktoś na forum froniusa ci pomoże. Na pewno da się to zrobić mniejszym kosztem.

Nie każdy falownik takie wyjścia ma, ale też i nie do końca są one potrzebne. To kwestia możliwości komunikacyjnych. Nie napisałeś co to za falownik, ale zarówno Fronius jak i SolarEdge mają rozwiązania pozwalające na wykorzystanie nadmiaru produkowanej energii do grzania CWU. Dla SolarEdge https://www.solaredge.com/pl/products/smart-energy/smart-energy-hot-water#/ Dla Fronius https://www.fronius.com/pl-pl/poland/energia-sloneczna/instalatorzy-i-partnerzy/dane-techniczne/wszystkie-produkty/rozwiązania/rozwiązanie-ogrzewania-od-firmy-fronius/fronius-ohmpilot/fronius-ohmpilot

W moim przypadku firma jasno powiedziała, że mogą mi sprzedać, ale gwarancji na stalowy wkład kominowy do kotła na ekogroszek nie da. Wtedy się na nich trochę wkurzyłem, ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że przynajmniej sprawę postawili uczciwie.

Czy możecie mi wyjaśnić o co chodzi z tym limitem: Od 11.03.2022 roku PGG S.A. wprowadziła łączy limit zakupów dla wszystkich sortymentów wynoszący 5 ton. Limit liczony jest w okresie kolejnych 12 miesięcy. Czy liczą się zakupy od 11 marca, czy te wcześniejsze też? Czy ktoś tutaj oparł się już o limit? Bo ciekaw jestem jak to się objawia.

Temat był dobry, tylko nie można było w nim porządku utrzymać. Na dodatek zaczęli się pojawiać zawodnicy, którzy siali dezinformację. Wiecie, tacy dla których było to pewnie pierwszy i ostatni post dopiero co założonym koncie..

Jakby ktoś na stronie nie zauważył, drobny drukiem napisali: Produkty w sklepie są wystawiane pomiędzy godziną 18.00-19.00

I jest od 18 Karlik i pieklorz luzem. Innych nie ma. Łącznie węgiel utrzymał się przez 10min

I bądź tu mądry z tym sklepem. Tak wygląda w nieprawidłowej wersji kolorystycznej.

Dzisiaj rano sklep przy kupowaniu zmienił mi się kolorystycznie. Był cały niebieski. Nie wiem czy coś kombinują, czy też po prostu style się nie poładowały. Po wrzuceniu węgla do koszyk oczywiście nie przeszedł do kolejnej strony, tylko odmówił połączenia.

Tylko dlaczego mamy się konsultować ze swoim administratorem? Co ja mam do Orange wysłać? Coś mi się zdaje, że blokują dostęp, bo za dużo żądań z danego źródła jest.

No to teraz zrobili takie usprawnienia, że nie idzie na stronę wejść w ogóle. Captcha - ok, ale to co się potem dzieje, to jakaś tragedia. Czy to ktoś testował, czy jak to mówią wrzucamy na produkcję, a ludzie przetestują.

To jest ok 16MJ/kg, czyli w zasadzie moc peletu palonego ze 100% wydajnością. Przy założeniu 80% sprawności to wychodzi węgiel 20MJ/kg. @o6483256 napisz co ty tam palisz w tej kotłowni.

Tego jeszcze nie paliłem, ale z tego co widziałem na YT to Karolinka wygląda na Karlika + dodatek antysmogowy. Popiół jest bardzo podobny.https://youtu.be/BehGMTfF5II

Niestety z każdego.

A kto mógł przewidzieć. Ja też czekałem na zakup węgla do początku kwietnia i się na tym przejechałem. Trudno. Takie czasy. A jak nie covid to przemarsz wojsk. W zeszłym roku w wakacje kupowałem z PGG węgiel z pocałowaniem rączki. Teraz nie sposób tam się dobić. Swoją drogą węgiel polecam, bo cena niska, ale popiołu jest w cholerę.

Z ruskim węglem jest po prostu problem, bo go najzwyczajniej nie ma. A jak jeszcze nasz rząd zabroni importu węgla ze wschodu, bez zapewnienia alternatywnych źródeł, to się po prostu skichamy. PGG z Tauronem nie wydolą. Trzeba by ciągnąć węgiel z Australi czy Wenezueli, ale jaka jest jego jakość i czy nadają się do użytku domowego, to pojęcia nie mam.