mkwapisz

W takim razie mam coś z kotłem nie tak, bo max temperaturę spalin mam 120-130, a przy normalnej pracy ok 90. Czujnik temperatury w zasadzie zaraz przy wyjściu z kotła. A kocioł jak w opisie. 160K -> -113C oj zimne te spaliny ;-)))

@KBR69Dziwny sposób sterowania włącz/wyłącz pompą na CO. Tak średnio to dla pracy kotła dobre. Sprawdza ci się takie sterowanie? A nie możesz sterować zaworem, aby zmniejszyć temperaturę która idzie na grzejniki? Co do mocy pompy i generowanego przez nią przepływu. Czy naprawdę ma dla ciebie znaczenie jaka jest delta? Zwiększając moc pompy, zwiększasz przepływ i technicznie rzecz biorąc grzejnik będzie cieplejszy na całej powierzchni. Co przełoży się na większe oddawanie ciepła do domu. Jeżeli grzejniki są przewymiarowane i jest rezerwa, to czymś takim można podnieść temperaturę w domu. Jeżeli tej rezerwy już nie ma, to po prostu wróci cieplejsza woda do kotła. Kieruj się raczej tym, że jak jest w domu ciepło, to nie zwiększaj mocy pompy.

Problem z ciągiem kominowym jest taki, że się zmienia w zależności od warunków atmosferycznych. Kominiarz to ci może powiedzieć, że ciąg jest ok, bo jest powyżej założonej wartości. Są takie dni, że możesz mieć nawet ciąg wsteczny. Zdarzają się, ale naprawdę bardzo rzadko. Natomiast regulator wyrównuje ci ciąg na praktycznie stałą wartość. Podczas dzisiejszych wichur sterownik u mnie dostawał szału, bo ciągle zmieniały mu się parametry spalania. Gdybym miał regulator, to nic takiego nie miałoby miejsca.

Patrzysz tylko na zimę. Niestety taki mamy klimat i takie położenie geograficzne, że zimą produkcji z tego żadnej nie ma. Wiem coś o tym, bo sam PV na chałupie mam. A co do sprawności, pamiętaj o tym, że sam panel na razie ma sprawność ok 20-21%. Tak wygląda produkcja u nas: https://www.pse.pl/dane-systemowe Zimą jest tak mała, że nikomu nie opłaca się tego odśnieżać. Latem Niemcy eksportują masę energii, zimą musieliśmy my do nich eksportować, a nasze elektrownie pracowały na full. Bez sensu powyłączali swoje elektrownie atomowe. Je zasadniczo zakładam, że jednak nasz kraj pójdzie w energię atomową. Elektrownie są potrzebne do stabilizowania energetyki wiatrowej i słonecznej. A żeby wyrzucić węglówki, to potrzeba u nas z 4 elektrownie atomowe o mocy 5GW każda i jeszcze z dwie rezerwowe. Kilkadziesiąt lat na to będzie potrzeba, żeby można było zamknąć u nas kopalnie węgla. @digi Co do Bragera, to tego nie da się sprawdzić z uwagi na brak porównywalnego roku. W 2020 - 3.6T, w 2021 - 4.2T. W latach wcześniejszych bez bragera było 4T. Więc na tę chwilę jedyne co mogę powiedzieć że nie wiem, albo że po prostu nie. Za to ustawienie stabilnego spalania jest dużo prostsze i nie trzeba się z tym długo bawić. Na Bragerze teraz dla węgla zmieniam kaloryczność i zmieniam potencjał. Dla pieklorza zmieniłem jeszcze ustawienia tlenu na wyższe. I to wszystko. Nie bawię się już ustawieniami wentylatora. Samo się prawidłowo ustawia do zadanego tlenu.

Autor widział gdzieś ekogroszek workowany po 2100. Chyba w swoich sennych marzeniach. Powołuje się na kalkulator budowlany. Nie ma tam po prostu takich wartości. Dalej szacuje roczne zużycie węgla dla 100m2 na 4590pln przy 50% sprawności. Jakby zapomniał, że kotły już dawno nie palą z taką efektywnością, bo teraz nikt zasypowca nie zainstaluje, chyba że z buforem. Mój 10letni kocioł na groszek (nie napiszę eko, bo żadne paliwo z gazem włącznie ekologiczne nie jest - gaz jest czysty, ale nie ekologiczny) pali 4T na rok. Na dodatek zapomniał, że te podwyżki cen gazu zostały rozłożone na raty, żeby ludzi szlag nie trafił. Jedyne sensowne zdanie to cytat Sergieja: – Wtedy ludzie zorientują się, że muszą zapłacić za węgiel o wiele więcej, i być może zastanowią się nad zmianą źródła ogrzewania z dotacją. Stawiałbym na to, że bardzo wzrośnie popularność pomp ciepła i ocieplania domów – przecież to również może wpływać na zbicie kosztów. W kontekście programu „Czyste Powietrze” najczęściej mówimy o dopłatach do wymiany kotłów. Warto jednak pamiętać też o dotacjach do termomodernizacji – mówi Siergiej. I osobiście uważam, że tyko PC, PV i termomodernizacje powinny być dofinansowywane dla gospodarstw domowych. A jak cenowo węgiel w tym roku wyjdzie. Zobaczymy, tego nikt nie wie bo nikt cen nie reguluje jak z gazem i prądem. Chyba że PGG będzie takim regulatorem, ale niestety oni za mało groszku produkują.

Ale dzięki temu można na sterowniku ustawić zakres pracy. Ja mam 40-60%, co jak widać odpowiada charakterystyce liniowej. Co prawda nie z tego powodu, ale ten zakres daje mi po prostu użyteczny zakres temperatur na instalacji. Kalibracja ustawienia zaworu na SKZP zamyka zawór, po czym natychmiast otwiera go na 40%. Nie musi wachlować po całym zakresie.

Ktoś w tym artykule ciężko odleciał jeżeli chodzi o zachwalanie kosztów ogrzewania gazem i węglem: https://smoglab.pl/ceny-wegla-w-gore/ Szkoda że nie można tego komentować na ich stronie, bo bym napisał, co o tym myślę.

Wygląda na to, że czas ruchu to czas na który sterownik podaje zasilanie na siłownik. Mówiąc krótko to taki krok regulacji zaworu. Widocznie tutaj nie ustalają granicznych wartości regulacji, które są potrzebne do określenia % położenia zaworu. Ma być określona temperatura i już. Nie jest istotne jak położony jest zawór.

Co do CWU w sezonie letnim, to jeżeli masz możliwość montażu solarów lub malutkiej instalacji PV offgrid (4 -6 paneli -> 1.5kWp) ze sterownikiem MPPT i grzałką w zasobniku, to możesz całkowicie na okres letni wyłączyć kocioł. Od dwóch lat grzeję w sezonie letnim wodę z instalacji PV, ale dużej. Jak tylko temperatury na dworze są takie że kocioł może iść w odstawkę, to przełączam się na grzanie elektryczne. Sterownik instalacji do zasobnika wysyła tylko nadmiar mocy, tak żeby nie pobierać jej z sieci energetycznej.

W sprawie akumulatorów to polecam kanał mrAkumulator na YT

Bo stabek to łatwy do spalenia lekki węgiel 31.2, natomist Karlik czy Pieklorz to węgle 32.1 kopane z głębokich pokładów z dużą ilością "dodatków". U mnie na retorcie jest dokładnie tak samo. Zwykły Ogień, czy też Mocny palą się czysto i bez zapachów. Węgle sprzedawane przez PGG trochę bardziej okapcają kocioł, no i czuć je jak się otwiera drzwiczki.

Gdzieś w jakiś zestawie Afriso widziałem zawór z nastawnym KVS. Siłownik 120s jest chyba najbardziej popularny. Zobacz czy sterownik ma możliwość ustawienia czasu jego otwarcia. W SKZP jest taki parametr.

@Oldek Żadnych zmian w konfiguracji nie robiłem. Od tak po prostu sterowanie pewnego dnia się samo "psuje". Pewnie dlatego że 13 był. Tylko że czwartek a nie piątek. Jak napisałem wyłączenie i włączenie sterownika rozwiązuje sprawę. Aktualnie znowu trzyma temperaturę tak jak trzeba. Problem jest to że nie wiem dlaczego tak się dzieje. 3 miesiące grzania bez problemów i nagle taki kwiatek wyskakuje. @bercus zawór 3D i siłownik są od ESBE. Minimalny i maksymalny impuls mam podobnie ustawione bo 0.2 i 1.0 a czas reakcji na 90. Dodatkowo mam bardzo limitowany zakres pracy siłownika 40-60%. Poniżej i powyżej tych ustawień zaworu 3d temperatury idące na instalację są nieużyteczne. Dodatkowo po kalibracji siłownika, od razu ustawia się na 40, co na wyjściu daje ok 35C. A taka niespodziewana kalibracja się zdarza mimo że w sterowniku mam ją wyłączoną. Pisałem o tym w innym temacie. Więc chcę aby od razu ustawił się na jakiejś sensownej pozycji A tak działa teraz. Zero problemów. Akurat dzisiaj czyszczenie kotła zbiegło mi się trochę z grzaniem CWU:

Wczoraj "ześwirował" mi sterownik. Już wcześniej mi się to zdarzało, że na zaworze 3d nie był w stanie ustalić temperatury. Po prostu kręci sterownik zaworem lewo prawo powodując że stabilną pracę kotła szlag trafia. Wyłączenie i włączenie sterownika magicznie pomaga i po jakimś czasie sterownik doprowadza do stabilnej pracy całej instalacji. Czy to taki feature, który tylko u mnie występuje, czy też u was też coś takiego się zdarza. Od początku tego sezonu grzewczego zdarzyło się pierwszy raz. Ale pamiętam takie 2 sytuacje w zeszłym roku, po którym po prostu wyłączyłem sterowanie siłownikiem i zaworem i włączyłem regulację temperaturą kotła.

Zobacz coś takiego: https://www.elektrykasklep.pl/towar/11640400-esbe-zawor-mieszajacy-czterodrogowy/file,45933,strona_katalogowa124.pdf i https://www.afriso.pl/aktualnosci/2020-11-08-wspolczynnik-kvs-a-przeplyw-na-instalacji-c-o

Jak tak dalej węgla będzie brakować, to ten wątek lekką ręką przebije ten o SKZP02.

Wiesz, bardziej mi chodziło o zwrócenie uwagi że na pewno nie będzie to tona na cały okres letni.

Wiesz co, latem grzałem cwu ekogroszkiem. To znaczy że kocioł był większość czasu w podtrzymaniu. Miesięczne spalanie 125kg węgla 24MJ/kg. Żeby spalić tonę, to lato musiałoby trwać 8 miesięcy. Fajna perspektywa.

Ja chyba czegoś dostanę. Właśnie przyszedł mi sms że PP dostarczy węgiel. Tylko że węgiel stoi już pod domem od dobrych dwóch godzin. Dobrze że w chałupie ktoś ciągle jest.

Zmień przepływ pompy (moc) i punkt pracy zaworu także ci się zmieni. Ja u siebie pompę ustawiłem tak, że zawór pracuje teraz w zakresie 40-50%. Dużo tutaj zależy także od KVS.

Żeby krążyła na grawitacji, to musi być pod to chyba zrobiona instalacja. Albo woda często musi być używana. U mnie sama nie krąży, a pompki oczywiście nie mam. Natomiast pompa cyrkulacyjna wcale nie musi chodzić non-stop. Może się włączać automatycznie co jakiś czas, żeby przepchnąć wodę o ile np. sterownik kotła to ogarnia. Trzeba sprawdzić w instrukcji.

Prędzej szlag mnie trafi niż kupię od spekulanta. Ja nie potrzebuję tego węgla, tylko chciałbym zobaczyć jak to się pali. Ci co tym węglem handlują to same świeżynki na OLX i z bardzo marną opinią. A Karolinki w sklepie PGG nie ma, więc ciekawe jak dostarczą towar. Poza tym "W związku z zapowiadanymi blokadami przez Górników możliwe opóźnienia w wysyłce towaru.".

Chciałem przetestować to niebieskie paliwo z PGG, ale niestety Karolinki nie udało mi się upolować. Ci co kupili, niech dadzą znać, bo naprawdę jestem bardzo ciekaw tego węgla..

Tutaj chyba problemem jest zdolność budynku do akumulacji energii. Jeżeli jest to konstrukcja drewniana, to tam nie ma nic co to ciepło podtrzyma. Po prostu drewno i styropian. A tak ciężko jest naprawić kocioł na groszek? Obawiam się, że kominek to będzie grzał dokładnie tak samo jak ten kocioł teraz.

Jak tak to co się ograniczać i trzepnąć ogrzewanie podłogowe od razu. Rozumiem jednak, że chodzi tu tylko o wymianę istniejącej izolacji i odeskowania. Szkoda że chcesz zlikwidować drewnianą podłogę. Fajnie to wygląda, jak deski są z dobrego drewna.