gmaj22

Im delta mniejsza i dodatkowo przepływ większy, wtedy kocioł bardziej stabilnie pracuje.

Za to nieżle wychodzi Ci trollowanie na forum....

Ciekawe jaką pompę tam dasz? ;) 2,5 m3/h to przy różnicy temperatur zas/powr 10 stopni prawie 30 kW.

Z tym "poprawianiem fabryki" to różnie bywa. Widziałem już "smoki" 140 W przy kotłach z palnikami 25 kW. Co dmuchawy 40 W: moja DM 85 (kondensator fabryczny 1 uF) startuje na SKZP02 od około 25% i maksymalne obroty osiąga w granicach 75-80%. Nie kopiujemy cudzych nastaw, bo palniki są różne, mają różne korony ( jedne nacinane, inne wiercone ), różny jest opał, inna droga powietrza wewnątrz komory czy wreszcie zanieczyszczona sama komora i otwory/szczeliny. To wszystko powoduje zmienne opory przepływu powietrrza i jego ilość docierajacą na palnik. Niby takie drobiazgi... :)

Wiem, czepiam się....ale żeby było bardziej precyzyjnie, tu raczej należałoby napisać: "mniejsza temperatura, ale z mniejszym przepływem". Już widzę odpowiedż kolegi @g69, że przecież przepływ to nic innego jak objętość wody w jednostce czasu ;)

Ta opcja akurat nie jest pożądana, jeśli siłownik mieszacza steruje podłogówką. Ale potwierdzam, że ten sterownik mieszacza robi dobrą robotę. Nie trzeba zmieniać sterownika kotła, ale czujnik temperatury kotła pozostawiłbym na swoim miejscu zaś ten dodatkowy czujnik temperatury zasilania kotła dał PRZED mieszaczem. Chodzi o to, że niektóre czujniki temp. kotła są zintegrowane w jednej obudowie z czujnikiem/wyłącznikiem STB, są elementem zabezpieczenia kotła i nie powinny być zastępowane innymi.

Jeśli chcesz, aby przy tym przepływie było cieplej, to podnieś temperaturę zasilania grzejników.

Na otwartych, możesz dorażnie skryzować obieg TYMI zaworami na powrocie.

A ciśnienie wstępne sprawdzone?

"jaka powinna być różnica temperatur pomiedzy zasilaniem a powrotem aby SKZP dobrze pracował. U mnie waha się pomiędzy 6-10 stopni, zda to egzamin?" Od d.... strony patrzysz. To na SKZP02 ustawiasz takie parametry pracy, aby Twoja instalacja i kocioł dobrze pracowały zachowując odpowiednią temp. powrotu.

Owinąć folią alu lub najlepiej miedzianą tak, aby ciasno w tej tulejce siedział. Dodatkowo przymocować przewód czujnika w pobliżu tulejki, żeby przypadkowo jakiś zabłąkany kotek nie spowodował jego wysunięcia. :) PS: Te pompy są fajne do obiegów kotłowych sprzęgieł. Tutaj jest nawet za mocna.

Na stronie Defro w zakładce "wsparcie" albo "do pobrania" nic nie ma?

Kolejne wcielenie spamera w babskich fatałaszkach? ;)

Deklarują 1.4404, ale co tam tak naprawdę jest?

Teoretycznie rurą 1" - 25 kW da się "przesłać". Potrzebna tylko odpowiednia prędkość przepływu i różnica temperatur zasilanie/powrót Żeby zachować grawitację z 3D, trzeba z głową podłączyć pompę oraz zapewnić zabezpieczenie kotła zgodnie z zasadami.

Ponieważ ma pracować ciągle, to najlepiej energooszczędna. Do tego z płynną regulacją - taką pompą jest np. Wilo Yonos Pico starszego typu: PS: Potwierdzam informację podaną przez @Pieklorz W mojej WPA 07 również był kondensator 0,68 uF. Zmieniłem na 1,5 uF - różnica kolosalna.

Ślimak podaje określoną objętość opału, dlatego przesyp zależy od granulacji opału i może być zarówno 5 kg dla groszku 32 mm jak i 8 kg dla np Greenpala. Najlepiej samemu dokładnie sprawdzić.

Ochronę powrotu można również realizować przez sprzęgło. Latem, dla samego CWU, ochrona niepotrzebna.

Popełniasz błąd jaki popełnia większość, myśląc, że 4D RÓWNOCZEŚNIE zadba o powrót jak i temperaturę na dom. Do tego potrzebne są odpowiednie średnice, przepływy i najważniejsze - dość wysoka temperatura na kotle. Co najmniej 25 stopni wyższa od tej, którą chcesz puścić w obieg

Ale pompka nie na wyj-wej kotła, tylko na rurze z 4d do powrotu. Oprócz tego filtr, zawór zwrotny i zawór dławiąco/regulacyjny. Pompa najlepiej z płynną regulacja przepływu.

Patrzysz na temperaturę pracy? Tam jest do 50 C. Najważniejsze: dlaczego 1 cal? Jaka moc kotła, ewentualnie straty ciepła budynku.

1/ sprawdzić ciśnienie wstępne powietrza w pustym zbiorniku 2/ sprawdzić, czy membrana gumowa jest szczelna 3/ skoro zawór wcześniej lekko kapał, mogły się w nim pojawić osady, które uniemożliwiają jego całkowite zamkniecie. Wymienić zawór bezpieczeństwa lub dorażnie wygotować w wodzie z odkamieniaczem (kwaskiem cytrynowym albo octowym)

Tak, rzeczywiście coś takiego pisałeś. Tylko że tu miałem na myśli właściwe podłączenie samego mieszacza VTA jako VTA, a nie VTA jako "ersatz" dla VTC. Zresztą kto wie, jaka idea przyświecała temu instalatorowi? Faktem jest, że recepta została podana już na jednej z pierwszych stron, a tu w dalszym ciągu bicie piany przez kilkanaście kolejnych. W poście #267 zresztą napisałem: "Wniosek: niewłaściwy zawór wmontowany jako VTC"

Skoro taki mądry, to mógł przynajmniej króćce właściwie podłączyć, a nie na odwrót!! PS: Przepraszam, ale moja cierpliwość w tym temacie jest na wyczerpaniu....

Nie mogę się z tym nie zgodzić :)