Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 11/24/25 uwzględniając wszystkie działy

  1. Z OKAZJI ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ ŚWIĄT WSZYSTKIM FOROWICZOM ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA, SPOKOJU I JAK NAJMNIEJ DYMU Z KOMINA.🎄🎉 POZDRAWIAM
    6 punktów
  2. Widzę że znowu będzie jatka.. Fanboje mpm vs jego przeciwnicy😀 @carinus Co ja tu mogę napisać... Kto się interesuje tematem spalania drewna, ten wie jak powinien wyglądać kocioł przeznaczony do jego zgazowania. Myślę że mpm poszedł na łatwiznę robiąc na szybko z kotła węglowego kocioł przystosowany do spalania drewna, pewnie chodziło o czas wejścia na rynek kotłów do drewna. Blaze, kiedyś "kocioł z innej planety", dziś jeden z wielu kotłów HG na naszym rynku, ja tez mam swojego faworyta wśród kotłów HG. Patent z pozostawieniem węgla drzewnego po skończonym paleniu w celu ułatwienia nastepnego rozpalania jest bardzo dobry, sam mam coś podobnego i sobie to chwalę. Rozżarzony węgiel drzewny bardzo ułatwia czysty start zimnego kotła i zdecydowianie więcej się zyskuje na starcie z węglem drzewnym i niz się traci w końcówce palenia w celu jego uzyskania, bo sam żar już niewiele grzeje. Dobry kocioł oprócz odpowiedniej budowy, powinien też mieć możliwość optymalnego dawkowania PP i PW w każdej chwili spalania wsadu. Z moich doświadczeń tylko dawkowanie powietrza oparte o wskazania sondy daje takie możliwości.
    5 punktów
  3. No dokładnie, moim zdaniem jak się pali samym drewnem to lepiej niech palnik w miarę gada pełną mocą, wtedy jest stabilnie, a skupić się nad lepszym odbiorem przez wymienniki, z tym że te fabryczne zawirowywacze to raczej spowalniacze zmniejszające cug, wystarczy popatrzeć na ich budowę dużo lepiej się sprawdzajà takie jak na allegro, kawał prostokątnej blachy ponacinanej i powyginanej na dwóch końcach, mam dwa zamontowane, na 1szym wymienniku od góry, na 2gim od dołu,zmuszają spaliny do ogrzewania wymienników, no i nie osadza się tak na nich.
    5 punktów
  4. jako, że kiedyś sam myślałem o Ogniwie DS i, że mam duży sentyment do kotłów tej firmy bo 3 lub 4 były już w rodzinie to chętnie śledzę temat, ale jak zobaczyłem powyższe zdjęcie to cieszę się, że żona przekonała mnie żebym dał sobie spokój z czarnym złotem bo pewnie kupiłbym ten kocioł(a raczej wędzarnie) i męczył się z nim wiedząc, że czysty nigdy nie będzie... jako ciekawostkę pokaże(foto poniżej) swoje 9 letnie Ogniwo GS w dniu kiedy je demontowałem z kotłowni, palone od góry węgiel+drewno(na przekładkę) to tak na rozluźnienie atmosfery 😉
    5 punktów
  5. Lepsze wrogiem dobrego. Nie ma tutaj o co się ,,dyskutować", jak można to poprawiamy, jak się nie da to z g.. bata nie ukręcimy, a żyć dalej jakoś trzeba.
    4 punkty
  6. Siema Jak do popiołu, to zrób sobie separator, taki z wiadra po kleju, do tego kolanka kanalizycyjne i nie będzie Ci się nic zapchało, cały popiół będzie w tym wiadrze, a odkurzacz możesz podłączyć jaki masz. Ja osobiście kupiłem na budowę odkurzacz parkside taki 30l, do tego worek wielorazowy z zamkiem i się u mnie sprawdza, nie wyobrażam sobie czyścić kotła inaczej 🙂
    4 punkty
  7. Witam. Działa! Wszystko działa! Uff! Wymieniłem akumulatorek i wróciła mu "pamięć". Więc jaki jest dzień i godzina. Widzi sieć wifi. Tzw dotyk kupiony w ali express. Zamontowany i wszystko działa. Nie wiem jaki był powód ale już jest ok. Dziękuję wszystkim za rady i wesołych świąt życzę. 🌲
    4 punkty
  8. @Jaco123 i inni . Tak naprawdę, to nie powininem się wypowiadać w kwestii palenia w MPM-ie, póki nie podłączę bufora i nie naprawię popsutego przeróbkami kotła. Palenie bez bufora, to trochę patologia 😃 w tym ecodesignowym sprzęcie, nie mogę dawać w palnik, bo zaraz sauna w chałupie, musiałbym sztucznie zmniejszyć moc o połowę i dłużej palić, ale niestety nie ma mnie w domu. Jeszcze ten sezon muszę tak kulawo przejść, ale od następnego, to wszystkie te uwagi o przyspieszaniu spalin w palniku będą jak znalazł 😁. Powierzchnia domu do ogrzania wzrośnie, ale styropianu i wełny przybędzie więc 18kW mocy z buforem powinno być w sam raz, żeby raz na dobę palić bez napinki na wrzątek w buforze. Na fotach, dla przypomnienia, zasuwa oddymiająca 😁, która ułatwia szybkie rozpalanie całego wsadu i częste podkładanie bez wentylatora .
    4 punkty
  9. Bufory staram się nagrzać do około 80-89 jak się uda Palę sosną raczej słabej jakości Dziś załadowane do pieca ok 25 kg drewna Powietrze na dole pieca te Górne na palnik otwieram dwie strony Te dolne na zawirowywacze jedna strona zamknięta Te skosiki podczas palenia musiałem wyjąć bo opał nie opadał do końca na ruszt Komin około 8 metrów 17x17 w kwadracie
    4 punkty
  10. Dla niedowiarków zrobiłem fotki 😃 Aktualizacja co do dysza palnika są 8 szeroki i 6 wysoki Dziś drugie palenie i bez żadnych ingerencji wypalony cały wsad i bufory nabite energią Na razie ruszt zrobiony na szybko na testy. Zdał egzamin. Jest opuszczony w doł od oryginału. Jedno zdjęcie z popielnika widać podparcie cegieł szamotowych. Teraz podczas palenia jest gruba warstwa żaru i nic się nie zawiesza. Jutro wstawię szamotu na boki jedną warstwę. Dwa miesiące kombinowałem z ustawieniami i jak byo wietrznie to się paliło a jak pogoda jak teraz to się kisiło Dziś palone z wentylatorem na 1 biegu i jest elegancko A co do Defro 18 to w profilu jest stary piec który miał zrobiony palnik jak w mpm i był bardzo oszczędny i dlatego padło na nowy piec mpm. Jutro po dołożeniu cegeł na boki i wyczyszczeniu rusztu wstawię kolejne fotki, żeby ruszt był widoczny w calosci
    4 punkty
  11. Skąd wiesz jak nie paliłeś z palnikiem pod podłogą? Poczytaj fora Blaze - oni tam też popychają, bo zawiesza się nad tą dziurą w podłodze, a bywa że ją całkiem zatka i nici z palenia. Przy drobniejszym suchym opale każdy kocioł dobrze idzie, ale przy grubych kłodach to już różnie bywa - i to głównie przez to że wisi nad rusztem czy nad dziurą w podłodze. W Blaze ukształtowanie podłogi jest pod drobne drewno i już z tej konstrukcji widać że palenie grubymi klockami może być problematyczne. Spróbuj klocki w pionie układać, ale nie od razu - tylko po zbudowaniu warstwy żaru ( na żar) - pali się bardzo dobrze. Podtrzymanie żaru w MPM też jest jeśli ktoś ma komorę zasypową obłożoną szamotem.
    4 punkty
  12. @Andrzej_M_ He, he... faktycznie podobne, z tą różnicą że u Ciebie spalanie stało na o wiele wyższym poziomie niż u mnie ówcześnie, co obrazują zdjęcia. @Jaco123 niestety, wysokiej temp spalania na dłuższą metę nie sprosta żadna ceramika, ani najbardziej wyrafinowany nawet beton żaroodporny. Dlatego poszedłem po rozum do głowy i zrobiłem wlot do palnika w formie łatwo wymiennej kształtki.
    4 punkty
  13. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim użytkownikom i sympatykom portalu zdrowia, spokoju i radości, a także ciepła rodzinnego. Niech nadchodzący Nowy Rok 2026 przyniesie Wam pokój, spełnienie marzeń oraz zamierzonych planów. Zespół Info - Ogrzewanie.pl
    3 punkty
  14. Nikt tu nie wspomniał, że automat utrzymujacy tlen na zadanym poziomie można też zrobić sobie własnym sumptem, wychodzi naprawdę o wiele taniej niż liczą sobie producenci kotłów. Poniżej widać jak to działa u mnie Oczywiście zdażają się też większe wachnięcia jak się drewno osunie, grunt żeby jak naszybciej poziom tlenu wrócił do tego zadanego.
    3 punkty
  15. Tylko musisz widzieć jedno: . Wybierając ten kocioł Lignum NG czy tam ten słowacki Atack - musisz na 1000% wstawić 1000L bufor ciepła i zawory mieszające + ekstra przeróbki startej instalacji przez hydraulika a to koszt min 10-15000zł ekstra- bez tego uzytkowanie tego typu pieców nie ma sensu bo one działają na 100% - wiec albo nie grzejesz albo gotujesz wode i nie idzie tego zdusić. a wybierając MPM Ds ten on bez problemu jest sterowalny bez bufora i może działać na starej instalacji grawitacyjnej bez wiekszych przeróbek, wiem no na własnym przykładzie , Bo mam ten piec 7 sezon. W porównaniu ze śmieciuchami zużywa on 50% mniej opału a w domu jest cieplutko.
    3 punkty
  16. Można zbudować swój sterownik z gotowych płytek i sterować przez home assistance. To tylko bardzo testowa instalacja. 🙂
    3 punkty
  17. Dobra - widzę, że polityka wchodzi coraz bardziej więc zgodnie z tym co w zasadach forum wątek zamykam.
    3 punkty
  18. Nie wiedziałem że ktoś tu się ściga😅 Nie należę do żadnego kółka wzajemnej adoracji😀 po prostu czytam i testuję u siebie co najbardziej mi odpowiada i tyle, dzieląc się spostrzeżeniami w końcu po to są te fory Kol. @maracz jestem pełen podziwu dla Twoich modyfikacji, chęci,i pracy włożonej w projekt, szacun, jestem przekonany że pewnie czyściej spalasz z tą automatyką,ale tak jak piszesz jednemu wystarczy cug kominowy, zadowalająca wydajność i w miarę czyste spalanie, drugi tak jak Ty jest bardziej ambitny i pójdzie krok dalej ku idealnemu wymiennikowi, jeszcze lepszej wydajności itd ale dla mnie świat nie jest idealny jak coś jest dobre to jest do przyjęcia i mogę spać spokojnie kolor wymiennika mi w tym nie przeszkadza.
    3 punkty
  19. Brawo, tak trzymać 👍 i ja do tego dążę. Nie dajmy się zwariować, w odniesiemiu do starych kopciuchów to jest gigantyczny postęp, palisz krótko i bez dymu. Kotły z dmuchawą chodziły prawie na okrągło, a inne też nie wiele krócej. Unia i ekoterroryści dostali sraczki i chcą natychmiast uzdrowić świat, tylko zaczyna kasy brakować na ten sprint.
    3 punkty
  20. Z jednego załadunku ładuję bufor do góra 90st środek 85 i powrót 80st start od ok38st przy jednoczesnym poborze na wystudzone grzejniki i c.w.u jak dla mnie zadowalająco tym bard,iej że bez dymnie bez dmuchawek na naturalnym ciągu bezproblemowo, także pierd...ę te nie pełne spalanie😀 leci przez 3,5 godziny z temperaturą stabilną na czopuchu 190 st u mnie w 18kw lepiej więcej niż za mało tak aby drugi wymiennik pobierał, od 150st w dół robi się strata i powyżej 220st też Podczas rozpalania pewnie coś nie pełnie się spali zanim powstanie warstwa żaru, Ty to dopalasz gorącym pp i wysoką temperaturą palnika stąd ten biały nalot na wymienniku, coś za coś mi szkoda prądu na takie udoskonalenia no i muszę komin wygrzać.Z drugiej strony dopalając na wymienniku z nawiewem produkujesz więcej pyłu😉😅
    3 punkty
  21. Ja u siebie sporo pozmieniałem przed sezonem. Wymieniłem na parterze łącznie 55 pozostałych żeberek żeliwnych na 60 aluminiowych żeby zmniejszyć ilość wody w instalacji., na prawie każdym grzejniku głowice termostatyczne. Stwierdziłem ze chce mieć jak najszybciej ciepła wodę na dole bufora. Co mi z ochrony powrotu 60 stopni jak dol bufora będzie zimny i gorąca woda zamiast do bufora to będzie trafiać z powrotem do kotła. Pompkę lądująca bufor ustawiłem na pierwszym biegu, temp załączania 60 stopni. Wsadziłem oryginalny zawirowywacz żeby kocioł nie szalał za bardzo. Pw na przegrodę otwarte całkowicie, na bramkę do polowy. Na początku palenia zatrzymuje się temp na około 75 ale jak ciepła woda wróci z grzejników to utrzymuje sie okolo 85. Na dworzu cieplo to z efektów jestem zadowolony, zrobi sie zimno to pewnie znowu będę coś zmieniac.
    3 punkty
  22. Zgadza się ale nie tylko brzoza, podczas zrębu z drzew od strony pól piaszczystych i zachodniej strony lecą iskry z łańcucha, przekleństwo.. ale najgorsze to są odłamki krtóre jeszcze się zdarzają te to potrafią łańcuch zerwać. A na wioskach w starych drzewach potrafi być wszystko ... kamienie w środku jeśli wyżej była dziupla, gwoździe, bolce od bron wbijane do sznura do suszenia prania itd. Czyli najbardziej ekologicznie byłoby palenie mokrym😀 u mnie zostają z dwie garści popiołu po pełnym załadunku grabem, popiół jest napuszony ale po zebraniu wychodzą z dwie garści, wymiennik widzieliście jest suchy nie ma smoły tylko trochę pyłu po 2tyg, komin suchy i czyściutki, pali się bez dymu, nie dławię kotła idzie na bufor pełną mocą, i według mnie jest ekologicznie inną ekologię to ja pier...lę bo to przesada patrząc dokąd zmierza ten świat.
    3 punkty
  23. Piasek? Pierwsze słyszę. U mnie część popiołu zostaje na dnie komory zasypowej, częściowo jest nim oblepiony wymiennik, oraz dużo się zbiera w komorze nawrotnej. Jakaś część pewnie ulatuje kominem, niestety. Wszystko sprzątam odkurzaczem przemysłowym, ale z workiem. Tak wygląda wymiennik u mnie po przepaleniu, tu akurat jesionem. To co widać powyżej, bierze się z tego co widać poniżej I w formie filmiku Lotny popiół w czystej postaci.
    3 punkty
  24. @Jaco123 Mam to samo i dlatego zawsze się modlę 🙂przed swoim kotłem na kolanach, rękawice i szybkie nadkolanniki, to mój komplet do obsługi. Odkurzaczem jedynie kocioł czyszczę raz na tydzień, nie mam blachy na ruszcie, więc jest zawsze goły, tylko kociubą delikatnie zgarnę z tej półki przed bramką i gotowe. Z suchego buka prawie nie ma popiołu, raz na tydzień szufelką delikatnie wybiorę z popielnika. Odkurzacz stary, GRAPHITE, niby przemysłowy, ale za niecałe dwie stówy kupiony. Na ten wiszący w pokrywie cylindryczny filtr zakładam jeszcze worek z gumką i potem tylko go ściągam, dzięki temu ten filtr się nie zalepia popiołem. W nowym domku i eleganckiej kotłowni, to pewnie filtry HEPA obowiązkowe.
    3 punkty
  25. Toś się rozpędził Kol @szpenio. Ale co prawda to prawda, mi MPM wystarczy. Mam zajecie i ciepło czego chcieć więcej chyba zdrowia. Pozdrawiam
    3 punkty
  26. @AO49 Ty lepiej tego nie rób bo zadymisz kotłownie. Palący drewnem na bufor mogą nie zauważyć że od podawania powietrza górą bardziej rozpala się wsad, bo im się wsad spala szybko. Przy paleniu ciągłym bez bufora widać to bardzo dobrze ( widać wzrost temperatury na kotle i zadymianie kotłowni - nie na początku palenia tylko później). Poza tym podawanie powietrza górą zmniejsza siłę zasysania powietrza z pod rusztu i nie sprzyja prawidłowemu zagazowaniu opału w atmosferze beztlenowej. Te mikro wybuchy to zapalanie się wsadu w komorze zasypowej od nadmiaru powietrza i poddymianie na kotłownie ( tlenek węgla też tamtędy ma ujście zamiast spalić się w palniku). Podobnie jak otwieracie drzwiczki zasypowe i fuknie/zapali się wsad od dopuszczenia gwałtownie powietrza do zasypu zgazowanego opału ( @maronka na swoim filmiku dobrze pokazywał jak otwierać drzwiczki zasypowe żeby nie dymiło/ nie zapalał się gwałtownie zasyp). Przy zagazowaniu opał w komorze zasypowej nie powinien się palić tylko zgazowywać, od warstwy żaru na ruszcie, a płomień tylko w palniku ( nie w komorze zasypowej - bo będzie dym z komina i gówniane spalanie). Jak spaliny przejdą przez warstwę żaru i zapalą się dopiero w palniku to żadnego dymu nie będzie, a spalanie będzie efektywne, czyste bez sond i innych gadżetów niezależnie od użytego gatunku opału ( wszystko się spali). Dlatego odradzam podawanie powietrza od góry, ale każdy może poeksperymentować ( czujnik czadu wskazany w kotłowni żeby nie ubyło forumowiczów, bo przy zmianie/obniżeniu ciągu tam jest ujście). Przy prawidłowym zgazowywaniu drewna czy węgla ten kocioł jest naprawdę oszczędny. A jak spala się wsad jak na ognisku to jak wszystkie dolniaki. @carinus zapomniał dodać że miał kanał na to powietrze pod samą przegrodę, a to zmienia diametralnie podawanie powietrze od góry przez zasyp, a od góry, ale pod palnik. No i że miał bufor, więc wsad z drewna spalał szybko - mógł nie zauważyć różnicy.
    3 punkty
  27. @AO49To nie brak bufora tylko za dużo miejsca pomiędzy grubymi polanami. Jak masz duże luki to od góry zasyp trocinami lub drobnicą z drewutni - wtedy nie będzie dymił, bo w środku komory zasypowej nie będzie ognia - to on powoduje dymienie.
    3 punkty
  28. Moim zdaniem to masz zapowietrzony układ, u mnie miałem na kotle 75C i podgotowywało.....a teraz 90C i nie gotuje, jak ktoś ma makarony poniżej 5/4cala to się prosi o podgotowywanie w takim kotle
    3 punkty
  29. Dzięki i proszę o kolejne 🙂. Ciekawi mnie ile powietrza wtórnego dajesz na te metalowe bramki, a ile na te ceramiczne szpice. Czy jak dasz więcej powietrza na ceramiczne, to z otworów tego elementu wirowego wydobywa się ogień (widoczny przez wizjer u góry)? Jeśli tak, to znaczy, że w bramce sporo gazów się nie spaliło i powietrze podawane w tę ceramikę robi robotę i dopala. Lepiej, żeby to wszystko działo się w bramce, ale z kolei bez powietrza w elemencie wirowym te niedopałki do komina wylecą i ciepła z nich nie będzie. Nic nie wiemy na temat drewna, twarde ? miękkie ? średnie, czy grube kłody? i jak układane w komorze? No i komin jak wysoki i jaki przekrój... tak więc pytań cała masa 🙂 Jeszcze odnośnie palenia na wentylatorze... według mnie lepiej, żeby był naturalny dobry ciąg, bo wentylator musi coś albo ktoś pilnować w zależności od temperatury i czegoś tam, a tak na oko ciężko ustawić optymalne obroty.
    3 punkty
  30. No dorobiona przesłona pp w środkowych drzwiczkach. Moja wina kol. @maracz źle się wyraziłem, tu się zgodzę że na drewno ściany komory powiny być od góry do samego dołu pionowe a najlepiej rozszerzające się ku dołowi. Należy też zwrócić uwagę spieki które czasem się tworzą nad przegrodą też mogą powodować zawiechy, albo nie regularne obsuwanie się wsadu. 6x8cm ... czyli zamontowali dwa palniki chyba z 14ki co z resztą widać na fotce że są dwa, nawet 100cm2 otworu nie ma z taką komorą... moim zdaniem zupełnie bez sensu te dwa palniki, lepszy jeden większy zwiększyła by się temp. w palniku i by ciągło a tak są dwa niedogrzane.
    3 punkty
  31. Chlopaki od spalania drewna „pukają się głowę” AI: "Pukać się w głowę" to polski frazeologizm oznaczający prośbę o zastanowienie się, gdy ktoś zachowuje się głupio lub podejmuje nierozsądne decyzje. Może być używane w stosunku do innej osoby, w znaczeniu „zastanów się” lub „co ty robisz?”
    3 punkty
  32. Teraz jak wyrabiam drewno to tnę dokładniej, wcześniej zdarzały się polana ciut za długie to odkładałem i jak się nazbierało to odmierzałem i po rozpaleniu i nałożeniu odpowiedniej warstwy normalnie, stawiałem te za długie pionowo, spalało się dobrze, ale dużo mniej wchodziło niż w poprzek bo nie postawisz pionowo tylko pod kątem no i nie poukładasz tak dokładnie jak na leżąco, ale fakt też nie było problemu z paleniem w ten sposób, chociaż była większa szansa powstania szpar niż w poprzek
    3 punkty
  33. Kompletny nonsens. Celowy (wprowadzający w błąd) lub wynikający z niewiedzy.
    3 punkty
  34. Ten blaze wygląda na przemyślaną konstrukcję ale cena faktycznie zaporowa, mi się udało 2lata temu kupić wooda 18kw za 7.800 z pełnym zestawem( unister duo,wentylator wyciągowy, ochrona powrotu z pompą) i kurierem, tylko ten starszy model bez tych fajercugów w komorze. Po prostu gość z pod Rzeszowa kupił przechował w garażu 2 lata i zmienił koncepcję, bufor austria 1000l też upolowałem jako nowy ale z odsprzedaży za bodajże 3600zł, cwu 150l roczny używany za mniej niż pół ceny, plus pełna automatyka wychodzi prawie cena samego kotła blaze.. Kocioł musiałem zmienić bo miałem poza klasowy, poszedłem w drewno bo węgla wcześniej czy póżniej zakażą albo dowalą takie podatki że przestanie się opłacać, mpm można ostatecznie przezbroić na pellet, nie wiem jak z blaze ale pewnie też. Po modyfikacjach pali się w kociołku stabilnie i bez problemowo, ten bajer z podtrzymaniem żaru może i fajny ale jaki ma sens jak palę ładując bufor co 24godz? w tym układzie wolę wszystko spalić efektywnie niż kisić końcówkę. Nie jestem jakimś fanatykiem tego mpm-a pewnie są bardziej dopracowane kotły ale też nie mam powodów do narzekań, jest ok. Żonka też obsługuje jak jest potrzeba, z wentylatorem wyciągowym fajnie się rozpala bez używania krótkiego obiegu, układa parę kawałków jeden na drugim zasłaniając otwór podpala palnikiem gazowym i ładuje do pełna,zamyka i do widzenia reszta sama się dzieje.
    3 punkty
  35. Kol @maronka takie podłączenie bufora i bojlera WU zawsze mi się marzyło żeby grawitacja była ,teraz mam te dwa odbiorniki na osobnych pompach i jeszcze każda pompa zabezpieczona zaworem zwrotnym ,wszystko działa dzięki temu że są zamontowane pompki elektroniczne i mogę płynnie ustawić przepływ wody niestety wadą jest konieczność założenia UPS ,kolejny minus jak WU jest grzane z bufora pomimo że pompka na najmniejszym przepływie jak wraca do bufora miesza jego zawartość i zaburza prawidłowy rozkład temperatury .W najbliższym czasie muszę przerobić te zawory najprościej będzie zdemontować grzybki w nich . Kto z was sprawdza sprawność baterii w UPS ,Przez przypadek jak zabrakło prądu w nocy i zadziałało awaryjne zasilanie działało może z minutę następnie słyszałem sygnał że akumulator pusty w wszystko zgasło ,nic nie sygnalizowało o złym stanie baterii a gdyby ta sytuacja nastąpiła w trakcie palenia kotła było by groźnie . Dodam akumulator żelowy 40AH cztery lata pracy albo czuwania nad czterema pompkami elektroniczne plus sterownik.
    3 punkty
  36. Każdy ma ten sam kocioł, a zupełnie inne warunki kominowe i różny opał, więc co dla jednego dobre, dla drugiego może okazać się porażką ( wszystko zależy od ciągu - jaki kto ma). Trzeba wyczuć kocioł w swoich warunkach. @szpenio wyciął dziurę w drzwiczkach popielnikowych, a ja mam przysłonę przymkniętą na 2 cm ( jak bym otworzył na full to za dużo byłoby PP ). Dlaczego jest tak różnie? Ja reguluje przepływ spalin klapką miarkownika i przekrojem przesłony ( mając większy otwór przegrody) , a @szpenio ma ograniczony przepływ za małym otworem przegrody i próbuje dodać więcej powietrza żeby się lepiej paliło, ale dodanie większej ilości powietrza rozpali go bardziej ale stabilnie, równo i precyzyjnie od tego nie będzie się paliło. Jak u siebie otworze dolne drzwiczki to za bardzo przepływ się zwiększy i w godzinę kocioł zagotowany. Każdy robi jak mu wygodnie, ale ustawienia kotła robi się na rozgrzanej instalacji, a nie w trakcie rozgrzewania, bo rozgrzewanie to czasowo bardzo krótki epizod w stosunku do całego czasu pracy kotła. Każde ustawienia kotła są dobre jeśli spełniają założenia palacza. Jeśli przepływ spalin przez kocioł nie jest zbyt intensywny ( spowolniony) to zawirowacze nie są potrzebne, a przy dmuchawach i wyciągach wskazane, bo za szybko przelatują przez kocioł nie oddając ciepła na wymiennik. W tym kotle intensywny żar powinien być powyżej otworu przegrody ( wyżej nie potrzeba). @szpenio musisz dopychać żar pod palnik bo za dużo dmuchasz od dołu w ruszt - dziury się wypalają i musisz dopychać żar. Jak już dojdziesz metodą prób i błędów ile faktycznie potrzeba Ci tego powietrza od dołu to nie będziesz musiał dopychać żaru pod palnik i paliło będzie się lepiej/stabilniej.
    3 punkty
  37. Ja bym go przerobił na jeden większy palnik, jaki jest rozmiar otworu przegrody? Jeżeli 10x10cm to prawdopodobnie masz wstawione dwa elementy metalowe z 14tki bądź 18tki, jeżeli tak jest to bym rozebrał całą przegrodę, porozcinał tak te metalowe elementy aby po złożeniu powstało z dwóch jedno okienko, plus jeszcze dosztukował środek poszerzając o jakieś z 3-4cm z tych odciętych elementów i pospawał do kupy elektrodą chromonikielową, jeszcze by zostało blachy na zrobienie podłogi w bramce z naciętą szczeliną pp. Przypuszczam że masz dwa elementy wirowe, jeden bym usunął a drugi ustawił idealnie na środku, a boki wypełnił szczelnie cegłą szamotową, z tyłu za elementem wirowym masz szparę do kanału pw ,trochę wyżej przyspawany płaskownik na plecach ścianki, do którego dosunięty jest ten element i tworzy się odstęp, z góry dosunięta jest cegła która to wszystko uszczelnia, także filozofie tam większej nie ma, wszystko do ogarnięcia, na bokach palnika też bym dociął szamotki aby w miarę płomień wirował. Jeżeli masz bramki 10x10cm to w sumie masz 200cm2, ale podzielone co pierd.. sprawę, dla porównania ja w 18kw mam po przeróbce ok. 145cm2, po dosztukowaniu tych 3-4cm osiągnąłbyś ok. 240cm w jednym miejscu, przy takiej pow. Rusztu powinno zagrać. Pytanie czy chce Ci się teraz modyfikować w sezonie grzewczym? Ja bym sobie wszystko przygotował, poświęcił sobotę i przerobił, drugą przeróbką by było dorobienie klapki w środkowych drzwiczkach, z drewnem jest taki problem że się nie obsuwa tak węgiel miejscowo, ale cała warstwa idzie w dół , samymi popielnikowym pp jest szansa że wydmucha sobie dziurę i nie opadnie będzie się kisić, gdy podasz trochę przez środkowe to powodujesz że pali się w kierunku tych drzwiczek co powoduje obsuwanie się całego wsadu, trzeba jeszcze ponawiercać dziury w tej blasze, elranie drzwiczek. Właśnie dlatego zamiast powiększać popielnikowe pp lepiej dorobić w środkowych i podzielić. @tomasz1990jak dasz szamoty zamiast rusztu to czym puścisz pp? Lepiej zredukować ruszt płaskownikiem 8-10cm szerokim i 1cm grubym uciętym 1-1.5cm mniej niż szer komory i posadzić go na tych bocznych belkach nad rusztem, będzie możliwość przerusztowania.
    3 punkty
  38. Kol @maronka układ jest mocno rozbudowany. Poddałbym tylko w wątpliwość umiejscowienie pompy na zasilaniu, też tak miałem i w momencie zagotowania w kotle, nawet tylko początkowego pompa przestawała pompować, bo się zapowietrzała, a to powodowało szybkie podniesienie temp - brak obiegu. Dlatego przełożyłem pompę na powrót i mam spokój. Pozdrawiam
    3 punkty
  39. Samym czyszczenie wymiennika przed każdym rozpaleniem można znacznie polepszyć sprawność wymiany ciepła, ale komu by się chciało? W 2019 roku kiedy zrobiłem przeróbkę kotła żeliwnego na dolniaka, po raz pierwszy doświadczyłem że zmuszenie spalin do przepływu blisko wymiennika bardzo poprawia nagrzewanie się kotła. Oczywiście o ile zbyt mocne "zatykanie" kanałów dymnych/spalinowych w kotle w przypadku spalania na naturalnym ciągu może być trudne, a nawet niebezpieczne, o tyle w przypadku pracy kotła na ciągu mechanicznym jest to możliwe. Tak wyglądało to swego czasu u mnie w kotle żeliwnym Ale usmolony wymiennik, kiepski palacz chyba obsługiwał ten kocioł😀
    3 punkty
  40. Ja tam nie wiem czego mógłbym chcieć więcej, palę tyłko drewnem,po przeróbkach i w połączeniu z buforem,siłownikiem zaworu mieszacza i panelem pokojowym jest bajka, przaktycznie jedyna obsługa to rozpalanie no i co 2tyg czyszczenie i tyle. Drugi raz bym miał kupować to też wybrałbym go bo co miałby niby mi zaoferować lepszego inny kocioł? Jedynie to że dłuższe grubsze polana? I tak muszę łupać na drobne aby mi przez rok przeschło, ale za jest mniej roboty później bo się samo układa w drewutni i kotle, no i nie trzeba podpałki, a więc???
    3 punkty
  41. Panowie jestem po montażu kotła caldos1 18kw wg moich zaleceń i instalacja sprawdza się wyśmienicie a polega na grzaniu bufora grawitacyjnie do 80 st bo od tej temp włącza się pompa,cwu na krótki biegu jako ochrona powrotu plus bajpas na krótko i powrót jest gorący ,co do kotła to plusem jest to że daje radę nagrzać bufor 1oool z odbiorem ,ale potrzeba 2,5 wsadu lichego drewna ,takiej sosny po przecince wyrabianej u leśniczego,a minus to wentylator ,za słaby na max mocy,powinien być z 5x mocniejszy by przy dokładaniu by nie dymiło ,bo po co te kanały jak nic w nie nie w ciąga i dym idzie na kotłownię, to samo przy rozpalaniu,przy 100% mocy wentylatora spaliny 80St bez zawirowaczy , z zawirowaczami 75, dodam jeszcze że komin klienta jest beznadziejny , ale u koleżanki jest podobny i atmos tak targa że wszystko przepchnie
    3 punkty
  42. Węgiel jest bardzo stabilnym paliwem, ma dużą bezwładność i możesz fajnie wyregulować, z drewnem kawałkowym tak dobrze nie jest, jest mniej stabilne, najlepiej jak się pali pełną mocą (bo może zacząć się kisić)a nadmiar ciepła wyłapać na wymiennik, w 18kw trochę tego wymiennika jest, można porzeźbić. Póki co nie narzekam, ciepło jest w domu stabilne, mało drewna idzie, do kotłowni idę tylko rozpalać, czego chcieć więcej?
    3 punkty
  43. No wiadomo ilość zawirowywaczy trzeba dobrać indywidualnie bo każdy ma inne warunki w kotłowni, te blachy można jeszcze regulować np. Lekko prostując blaszki z dolnej strony, trzeba tak wyregulować aby przy optymalnym podawaniu PP uzyskać te 170-180st na czopuchu. W moim przypadku bez powiększenia przegrody to by było nie możliwe przy dwóch takich zawirowywaczach. Krótko mówiąc ma się palić w miarę gwałtownie i stabilnie(wtedy nie ma żadnych problemów) a na czopuchu 170-180st wtedy wiem że wymienniki dobrze pobierają ciepło, w miarę ilości cykli temperatura będzie nieznacznie rosła,gdy wzrośnie o 20st to wiem że są wymienniki do czyszczenia. Mowa tu o paleniu na bufor, bo wiadomo paląc na grzejniki musi być odpowiedni przepływ spalin przy zmiennym pp Kol. @bercus strasznie enigmatycznie piszesz, w sumie to nie rozumiem o co chodzi. Dzisiejsza zaległa robota😀
    3 punkty
  44. Kocioł wood18kw, te zawirowywacze poprawią znacząco odbiór ciepła ze spalin na wymienniki mniejszym kosztem ciągu kominowego w porównaniu z tymi fabrycznymi dławikami, natomiast na czystość wymienników moim zdaniem i w moim przypadku ma wysoka temp na powrocie, bo gdy kończę proces ładowania bufora mam ok 80st na powrocie, a na kotle dochodzi do 95st.
    3 punkty
  45. @mmat13 Suche i twarde drewno, to w tych MPM-ach podstawa, dlatego przychylam się do opinii kolegi @Jaco123, że powinieneś rozważyć przejście na stałe w buka albo graba, śmiecą dużo mniej w kotłowni i nie ma w nich robali. Odkąd "dorobiłem" się dużego zapasu buka, który porąbany leży sobie pod dachem na przewiewie przez dwa lata, a potem jeszcze kilka tygodni w ciepłej kotłowni, bo dużo miejsca mam w suterynie i mogę spokojnie półtora metra ułożyć pod ścianą - problemy z paleniem znikły, po prostu rozpalam, po ok. 30 minutach ustawiam stałą szczelinę na klapce w popielniku tak na oko 3-4 mm i wszystko wypala się do czysta bez zawieszania. Palę na razie bez bufora, ale podejrzewam, że mam po prostu farta i stara instalacja (grawitacja + pompka na powrocie zał. przy 70st.) z dużym zładem wodnym ( razem z kotłem to ponad 300l będzie) zestroiła się idealnie z tym kotłem i można łatwo przewidzieć ile załadować do kotła, aby sauny nie zrobić, gdy za oknem trochę cieplej. Być może takie stabilne, bardzo przewidywalne spalanie jest zasługą nie używania miarkownika i zamontowania regulatora ciągu kominowego. Drugi sezon tak palę i ani razu nie zagotowałem wody i ani razu nie wygasło mi w kotle bo coś tam się zawiesiło. Aż nie chce mi się tego psuć, ale będę musiał w związku z nadbudową. Wydaje mi się, że to miarkownik może "wydmuchiwać" żar i trzeba kombinować z tą blachą na ruszcie. Kiedyś paląc niedosuszonym drewnem wyrzuciłem fabryczny zawirowywacz, ale teraz jest wstawiony cały czas i myślę spróbować dorobić jaszcze jeden, bo fabryka tylko jeden dołączyła do kotła. Moja teoria jest taka, że lepiej spowalniać przepływ zawirowywaczami niż dusić klapką PP. Jeśli kocioł potrzebuje dużo powietrza pierwotnego już po rozpaleniu, to według mnie na bank jest z opałem coś nie tak, za wilgotny, za gruby, źle ułożony lub za mało kaloryczny.
    3 punkty
  46. Też tak jak kol. @AO49 zrezygnowałem z ochrony powrotu, dając pompę na powrocie która wpycha wodę do kotła, załączanie 70st, proces palenia podzieliłem na dwa etapy, rozpalanie i palenie właściwe. Rozpalanie to klapka w środkowych drzwiczkach uchylona a przesłona na ok1,5cm otwarta, klapka w popielniku też uchylona przesłona całkiem otwarta,klapkami steruje unister. W tym procesie pompa ładująca bufor kilka razy włącza się i wyłącza, temp. Na kotle waha się od64 do 74st gdy już pompa przestaje się wyłączać to zaczyna się drugi cykl spalania,unister przy 75st zamyka klapki tzn tą środkową całkiem a na tej dolnej klapce zostawiona jest szczelina na ok 3-4mm, wtedy na środku bufora mam ok 60st a na powrocie 55st. Przy takich temperaturach jest inne spalanie i inne zapotrzebowanie na pp. Rozpalanie czopuch 180-200st Spalanie właściwe temperatura na czopuchu 170-180st Śrubkę w załadowczych mam wykręconą, jak jest wkręcona to zauważyłem że trochę uszczelka puszcza smrodu, samo drewno ma dużo więcej tych substancji lotnych niż węgiel. Pełnym załadunkiem w takim sposobie palenia uzyskuje na buforze 1000litrów ok. 90-88-80st przy jednoczesnym dogrzewaniu domu i zasobnika cwu 150l do 45st Za każdym razem jest tak samo lub podobnie, rozpalanie trwa ok.8-10min i już przestałem kontrolować proces spalania, przed podzieleniem na dwa etapy czasem musiałem korygować. Gdy palisz na bufor i powrót osiąga powyżej 60-70st to pali się zupełnie inaczej, trzeba go hamować. Jesion to bardzo dobre drewno do palenia dużo lepsze od dębu czy brzozy, ale tak jak kol. Pisali trzeba sezonować, to co masz to tzw posusz, ale będzie wewnątrz mokre, kup sobie wilgotnościomierz do drewna, tani gażet, jeżeli po przełupaniu ma poniżej 18% wilgotności to się nadaje do palenia. Polecam rozglądnąć się za grabem lub bukiem, to są moi faworyci i innego nie chcę nawet widzieć. Teraz powinienneś już wyrabiać drewno na przyszły sezon, drobno łupiąc i odpowiednio przechowując jesteś wstanie w rok zejść z wilgotnością grabu do ok.14% buk będzie w granicach 18% ale trzeba drobno połupać tak 5-7cm x5-7cm, plus taki że nie potrzebujesz drewna na rozpałkę, i nie musisz układać w drewutni czy kotle, po prostu samo się układa. Te fabryczne pseudo zawirowywacze są do d.. zrób takie aby zmuszało spaliny do drogi przy wymienniku, przy zupełnym braku zawirowywaczy dużo idzie w komin z małym przejęciem przez wymienniki.
    3 punkty
  47. Popatrzcie na cenę R290
    2 punkty
  48. @Jaco123Ja bym też tak przerobił palniki, jak piszesz. Układane w poprzek polana też stabilnie opadają, tylko nie należy zasłaniać rusztu jeśli się daje powietrze z popielnika wtedy żar jest na dole na całej powierzchni nawet przy drzwiczkach, wiele razy kładłem się przy piecu 😄, żeby poobserwować od spodu. Ale to wszystko na twardym buku, sosną w MPM-ie nigdy nie paliłem, więc mogę się mylić.
    2 punkty
  49. U mnie idzie na naturalnym ciągu, jak się da to czemu nie? Tylko u mnie komin ok 10m, na wyciągu tylko rozpalam, Ty to tam masz całą inżyniernię😀 a ja cóż... bazuję na tym aby było tanio i w miarę sprawnie,ale mam pytanie jak w Twoim przypadku z trwałością elementów palnika?
    2 punkty


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.